Noc spadających gwiazd
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2023-06-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-06-05
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383135410
Jeden wieczór zmienia życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka.
Przyjaciółki Aleksandra i Natalia mieszkają w Zalesianach, niewielkim miasteczku, gdzie życie toczy się leniwym rytmem. Jeden suto zakrapiany wieczór staje się dla obu kobiet źródłem nieprzewidzianych kłopotów. Po kilku tygodniach na ulicach pojawiają się bilbordy ze zdjęciem tańczącej na moście Oli w wyzywającej kreacji. Wkrótce okazuje się, że w jeszcze większe kłopoty wpadła Natalia, która feralnej nocy zaszła w ciążę i nie ma pojęcia, kto jest ojcem. Chcąc uniknąć skandalu, dziewczyna postanawia wyjechać z miasteczka i oddać swoje dziecko do adopcji. Tymczasem Aleksandra nawiązuje kontakt z poszukującym jej tajemniczym adoratorem, którego poznała na pamiętnej imprezie. Żadna z kobiet nie podejrzewa, jak bardzo kręte ścieżki przygotował dla nich los i jak wiele niebezpieczeństw jeszcze na nie czeka...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Noc spadających gwiazd
Wydawać by się mogło, że to taka zwykła historia, jakich wiele. Jednak Marta Nowik pragnie przekazać nam tu coś znacznie więcej. Autorka jest doskonałą obserwatorką otaczającej ją rzeczywistości. Dzięki temu stworzyła powieść, która jest prawdziwa, ukazując w niej cały realizm naszej codzienności. Na szali stawia dobro i miłość oraz okrucieństwo i zło naszego świata. Postaci mierzą się z różnymi problemami. Spotkamy tu nieudane związki, nałogi, samotność, śmierć bliskiej osoby, handel żywym towarem czy wątek wojny na Ukrainie. Podążanie ścieżką dobra nie zawsze jest proste. Czy bohaterowie będą mieli wystarczająco siły, by oprzeć się złu? "- Zobacz, u nas dziś jest romantyczna noc spadających gwiazd, którą podziwiają niejedni kochankowie i pary połączone ze sobą na dobre i na złe, tam zaś, tak blisko nas, jest noc rosyjskich rakiet spadających na niewinne ukraińskie miasta. Jak to jest, że z tego samego nieba na jednych spadają romantyczne gwiazdy, a na innych śmiercionośne rakiety?" Czytelnik bez trudu może utożsamić się z prezentowanymi wydarzeniami, jak i samymi bohaterkami. To bardzo wiarygodne i ciekawe kreacje. Popełniają błędy, ale i potrafią wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski. Pod wpływem sytuacji zachodzą w nich spore zmiany. Z kolei męskie postaci... coś wspaniałego. Uwielbiam zarówno Bartka, jak i Karola za ich determinację w staraniach o serca swoich wybranek. Ale i historia Franciszka intryguje. Może autorka pozwoli nam ją poznać w kolejnej swojej książce? "To już przeszłość. Na nią nie mamy wpływu. Liczy się tylko to, co jest tu i teraz. Nie myśl o tym co było. Skup się na dniu dzisiejszym, aby dobrze go przeżyć." Autorka ukazuje, że w świecie nie jesteśmy samotnym bytem. Oprócz nas są też inni ludzie. Nie zawsze ich zauważamy. A może ktoś z nich potrzebuje naszej pomocy? Czynienie dobra to piękna rzecz. Tym bardziej, gdy nie oczekujemy niczego w zamian. Pamiętajmy: dobro zawsze wraca! "Noc spadających gwiazd" to naznaczona mądrością, ciepłem, nieco nostalgiczna, a niekiedy niepokojąca powieść o poszukiwaniu szczęścia i miejsca w życiu, walce z własnymi demonami i uzależnieniami, trudnych wyborach, przyjaźni, miłości i tak ważnej nadziei. Czy marzenia się spełniają? Sprawdźcie koniecznie! Może tylko wystarczy im odrobinę pomóc?
Oceny
Książka na półkach
- 88
- 72
- 18
- 7
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawa i niebanalna historia, w której romantyzm przeplata się z trudnymi tematami. Poruszona problematyka alkoholizmu, handlu ludźmi czy wojny na Ukrainie sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Autorka stworzyła fajną powieść, w której nie brakuje chwil uniesień i radości, ale też są strach, łzy i niesprawiedliwość. Jedynym dziwnym posunięciem jest rozdział poświęcony wojnie na Ukrainie. Tak naprawdę nie wiadomo dlaczego się tam znalazł, żadna postać ani jej historia nie pojawia się więcej w lekturze. Mimo, że były to bardzo realistycznie i ciekawie opisane zdarzenia, to uważam, że zupełnie niepotrzebnie. Mogły być pociągnięte dalej, albo całkiem odpuszczone. Poza tym powieść jest bardzo realnie i dobrze napisana. Główne bohaterki to mądre i silne kobiety, którym nie straszne żadne problemy. Polecam
Ciekawa i niebanalna historia, w której romantyzm przeplata się z trudnymi tematami. Poruszona problematyka alkoholizmu, handlu ludźmi czy wojny na Ukrainie sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Autorka stworzyła fajną powieść, w której nie brakuje chwil uniesień i radości, ale też są strach, łzy i niesprawiedliwość. Jedynym dziwnym posunięciem jest rozdział...
więcej Pokaż mimo to"Noc spadających gwiazd" Marta Nowik
Jak bardzo może zmienić życie jedna mocno zakrapiana impreza?
O tym przekonają się dwie przyjaciółki Ola i Natalia. Konsekwencją będzie ciąża Natalii oraz rozstawione w całym miasteczku bilbordy z podobizną tańczącej na moście Oli i numer telefonu tajemniczego mężczyzny.
Czy dziewczyną uda się dowiedzieć, co takiego wydarzyło się tej feralnej nocy?
Kto jest ojcem dziecka Natalii?
Kim jest tajemniczy Karol, autor bilbordu?
Książka zaciekawiła mnie od pierwszej strony. Historia Oli i Natalii bardzo wciąga, gdyż akcja jest bardzo dynamiczna.
Jeżeli myślicie, że to tylko banalna historia o miłości, to się mylicie.
Autorka zawarła w swojej książce bardzo trudny temat jakim jest handel ludźmi. Do Poznania przybywa bardzo duża liczba obywateli Ukrainy (związane jest to z atakiem Rosji na Ukrainę) i nagle znikają. Nikt nie wie co kryje się za tajemniczymi zniknięciami. Jedno jest pewne , lepiej omijać Poznań szerokim łukiem. Z nikim nie rozmawiać i samotnie nie spacerować.
Czy uda się odkryć sekret znikających ludzi? I co z tym wszystkim będzie mieć wspólnego ciężarna Natalia?
Tego wszystkiego będzie próbował dowiedzieć się detektyw Zawada.
W książce pojawia się również temat alkoholizmu. Autorka ukazuje jaka to podstępna choroba, z której szponów bardzo ciężko jest się wyrwać. Bardzo ważne w takim przypadku jest wsparcie bliskich osób. Gdy przychodzi kryzys, wsparcie to podstawa. Osoba chora, która czuje, że ma przy sobie osoby, które w nią wierzą, ma motywację do pracy nad sobą.
Bardzo spodobało mi się pokazanie, iż alkoholizm może dotknąć każdego bez względu na to czy jest to polityk, lekarz, dyrektor dużej firmy, czy zwykły prosty człowiek. W chorobie wszyscy są jednakowi.
Jak potoczą się losy przyjaciółek?
Czy Ola nawiąże kontakt z Karolem?
Co wyniknie ze spotkania Natalii z detektywem Zawada?
Polecam Wam tę historię , bo daje czytelnikowi dużo do myślenia.
Książkę miałam okazję przeczytać w ramach BookTour zorganizowanego przez dziewczyny z @czytam_dla_przyjemności
"Noc spadających gwiazd" Marta Nowik
więcej Pokaż mimo toJak bardzo może zmienić życie jedna mocno zakrapiana impreza?
O tym przekonają się dwie przyjaciółki Ola i Natalia. Konsekwencją będzie ciąża Natalii oraz rozstawione w całym miasteczku bilbordy z podobizną tańczącej na moście Oli i numer telefonu tajemniczego mężczyzny.
Czy dziewczyną uda się dowiedzieć, co takiego wydarzyło się tej...
Czy jeden wieczór może zmienić życie?Okazuje się,że tak.Firmowa impreza Oli i Natalii ma swój ciąg dalszy.,,Noc spadających gwiazd" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i po tytule i okładce spodziewałam się romansu ,a lektura bardzo mnie zaskoczyła.Autorka stworzyła niesamowitą historię.Jest to połączenie powieści obyczajowej w tle z miłością i wątkiem kryminalnym.Po pamiętnej imprezie na ulicach małego miasteczka,w którym mieszkają kobiety pojawiają się ...bilbordy z wizerunkiem jednej z nich...druga zaś...okazuje się ,że spodziewa się dziecka.Wszystko to powoduje ciąg kolejnych skomplikowanych zdarzeń.Los przygotował dla dziewczyn dość kręte ścieżki.O ile dla jednej z nich odszukanie sprawcy zamieszania z bilbordami spowoduje miły zwrot w życiu o tyle druga wpadnie w poważne kłopoty.Autorka poruszyła w powieści bardzo trudne i ważne tematy...walkę z nałogami i z samym sobą ,wojnę w Ukrainie oraz handel ludźmi.Niesamowita jest przyjaźń pomiędzy kobietami.Jedna za drugą wskoczyłaby w ogień.Trochę zabrakło mi rozwiązania wszystkich wątków w powieści,ale bardzo mi się podobała.Liczę na ciąg dalszy.
Czy jeden wieczór może zmienić życie?Okazuje się,że tak.Firmowa impreza Oli i Natalii ma swój ciąg dalszy.,,Noc spadających gwiazd" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i po tytule i okładce spodziewałam się romansu ,a lektura bardzo mnie zaskoczyła.Autorka stworzyła niesamowitą historię.Jest to połączenie powieści obyczajowej w tle z miłością i wątkiem...
więcej Pokaż mimo to"Dużo zależy od nas. To my kreujemy naszą rzeczywistość. Po części mamy wpływ na to, jak dalej potoczą się nasze losy. Owszem, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, ale możemy się nauczyć przyjmować życie takim, jakie jest."
Zalesiany. Małe miasteczko jakich wiele, gdzie każdy dzień toczy się swoim niezmiennym, powolnym rytmem. Dwie przyjaciółki, Ola i Natalia, spędzają wieczór na imprezie, która już na zawsze pozostanie w ich pamięci, jako początek nowego życia. Tylko czy o takim początku marzyły? Czy wichura zmian, która zmiecie to, co stare, odgoni czarne chmury, dając nadzieję na nadejście słonecznych dni?
"Noc spadających gwiazd" to książka, która skradła moje serce. W pierwszej chwili zdobyła mnie okładką obok której nie da się przejść obojętnie. A dalej było już tylko lepiej.. Wspaniała historia przyjaźni dwóch młodych kobiet, która w najtrudniejszych chwilach staje się prawdziwym wsparciem, a w szczęściu potrafi cieszyć się razem z nami. Autorka stworzyła niezwykle ciekawą opowieść, z pozoru romantyczną, spokojną, ale.. To tylko pozory. Handel ludźmi, zmagania z nałogami i z własnym pogubieniem, odwaga by otworzyć serce i ponownie zaufać, by dać sobie szansę na nowe rozdanie, na miłość, to tematy niełatwe, z którymi muszą mierzyć się bohaterowie tej powieści. Jednocześnie czytelnik czuje się niejako zaproszony do pewnych refleksji, do wejścia głębiej w tę historię, by dojrzeć mechanizmy kierujące ludzkimi wyborami, podejmowanymi decyzjami i wpływem jaki mamy na innych.
Polecam!!!
"Dużo zależy od nas. To my kreujemy naszą rzeczywistość. Po części mamy wpływ na to, jak dalej potoczą się nasze losy. Owszem, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, ale możemy się nauczyć przyjmować życie takim, jakie jest."
więcej Pokaż mimo toZalesiany. Małe miasteczko jakich wiele, gdzie każdy dzień toczy się swoim niezmiennym, powolnym rytmem. Dwie przyjaciółki, Ola i Natalia,...
Jeden wieczór wiele zmienił w życiu Aleksandry i Natalii. Ola ze zdziwieniem ogląda rozsiane po Zalesianach billboardy ze swoim portretem, Natalia spodziewa się dziecka. Gdy przyjaciółki tracą pracę przez niekompetentnego szefa, Natalka szuka rozwiązania swojego problemu, wpadając w tarapaty. Ludzie, którzy mieli jej pomóc okazali się nieuczciwi.
Aleksandra po długiej bitwie z myślami odpowiada na apel nieznajomego, który sfotografował ją tamtej nocy gdy tańczyła na moście.
Natalia poznaje detektywa z poznańskiej policji, który oferuje jej pomoc.
Były szef dziewczyn nieskutecznie walczy z nałogami: alkoholizmem i hazardem. Pozwala sobie przez własną głupotę stracić firmę. Pracownicy już wcześniej nie lubili Janusza a teraz ta niechęć znalazła potwierdzenie. Ola i Natalia w poszukiwaniu pracy trafiają do sklepu z pamiątkami, który zamieszkują urocze psiaki.
Autorka porusza temat wojny w Ukrainie oraz handlu ludźmi. Można określić książkę jako powieść obyczajową z nutką kryminału.
Wiele podjętych, poważnych tematów nie zostało odpowiednio rozwiniętych,
kilka wątków nie doczekało się rozwiązania. Nie wiemy co się stało z Ukrainką Galiną. Czy taksówkarz mówił prawdę? Ten trop nie został zbadany. W tekście został wspomniany jakiś skorumpowany detektyw, współpracujący z siatką handlarzy ludzkim towarem, ale ten ślad też się urywa. Nie wiemy też jak zakończyła się historia Natalii. Obie dziewczyny znalazły mężczyzn, którzy o nie dbają, ale co z ojcem dziecka? Czy został pociągnięty do odpowiedzialności? Możliwe, że dosypał coś do drinków, bo Natalia i Ola niewiele pamiętają z imprezy a podobno wypiły niewiele.
W książce pojawiła się epizodyczna scena walk w Ukrainie, następnie temat ucichł. Po co to było?
Według mnie autorka chciała zbyt wiele zawrzeć w małej objętości. Wygląda to trochę jak pomieszanie fabuły dwóch książek. Zaczynała się dobrze a później wszystko się skomplikowało. Żałuję, że nie poznałam odpowiedzi na wszystkie pytania.
Jeden wieczór wiele zmienił w życiu Aleksandry i Natalii. Ola ze zdziwieniem ogląda rozsiane po Zalesianach billboardy ze swoim portretem, Natalia spodziewa się dziecka. Gdy przyjaciółki tracą pracę przez niekompetentnego szefa, Natalka szuka rozwiązania swojego problemu, wpadając w tarapaty. Ludzie, którzy mieli jej pomóc okazali się nieuczciwi.
więcej Pokaż mimo toAleksandra po długiej...
Malowniczy tytuł powieści zapowiada poniekąd jej treść. Jest to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym utkana w dużej mierze z kobiecych romantycznych marzeń i wyobrażeń. Dla fanek gatunku na pewno rarytas, bo językowo i fabularnie jest też poprawna, widać, że autorka jest filologiem i rozumie, jak powieść powinna wyglądać. Duży jest jednak kryminalny potencjał tej historii, który nie został w pełni wykorzystany, chyba aby nie psuć atmosfery romansu. Główne bohaterki, Natalia i Ola to dziewczyny z małego miasteczka, które po wspólnej imprezie budzą się nie pamiętając niczego. Mimo sugestii co do wsypania im być może czegoś do drinków, ten wątek możliwego wykorzystania dziewczyn nie zostaje pociagniety ani wyjaśniony, nawet gdy okazuje się, że jedna z nich jest w ciąży. Bardzo mi to zgrzytało w fabule, nie warto w literaturze pokazywać, że takie zachowania przechodzą bez konsekwencji. Druga bohaterka wkrótce potem widzi swoje zdjęcia z pamiętnej imprezy na bilboardach wraz z romantycznym wyznaniem miłości od chłopaka proszacego ją o kontakt. Niby jest to pełen rozmachu gest, ale jednak także bezprawne wykorzystanie wizerunku... wkrótce potem okazuje się, że chłopak jest z tego samego miasteczka i trudno uwierzyć, że nie mógł odnaleźć bohaterki inaczej. Takie drobne dysonanse zdarzają się w tej powieści i naruszają jej prawdopodobieństwo, ale obyczajowa część ma rysy bajkowej idealizacji zarówno postaci, jak i wydarzeń, więc być może wpisuje się to w pewnym stopniu w poetykę gatunku.
Główne bohaterki są piękne, impulsywne, dość niedojrzałe, ale przyjaźń między nimi jest naprawdę ujmująca. Na drugim planie pojawia się wątek walczącego z uzależnieniami Janusza, dość luźno związany z wątkiem głównym, ale interesujący i wiarygodny, bohater jest niejednoznaczny, trudny, widać jego zmianę, odbijanie się od życiowego dna pełne potknięć. Jest też wątek ukraiński, związany z postacią Galiany, która znika w tajemniczych okolicznościach i niestety się nie odnajduje, a wraz z nią wygasają początkowo bardzo liczne rozważania o cierpieniach ludności cywilnej Ukrainy podczas wojny. Jest w tym pewna niekonsekwencja autorki. Albo należało ten wątek potraktować poważne i konsekwentnie pociągnąć, bo przez pierwsze sto stron był on dobrze prowadzony, albo w ogóle go w takiej skali w powieść nie wplatać, każde z tych rozwiazań byłoby lepsze niż przemilczenie i wyciszenie wątku na rzecz narastajacej bajkowości romantycznych scen. Trudno też uwierzyć, że Natalia po 200 stronach histerycznego naciskania na odnalezienie Galiany ostatecznie gładko i bez większych emocji przechodzi do porządku dziennego nad jej zaginięciem, które sugeruje, że koleżanka znajduje się w groźnej sytuacji. Jest w tym emocjonalny dysonans. Dynamiki fabule na pewno dodał za to wątek kryminalny związany z handlem ludźmi, w który uwikłana jest jako potencjalna ofiara Natalia. Szkoda, że policjantka Sabina, która świetnie w tym wątku wypadła, w romantycznej częściu ukazana została jako czarny charakter, i znowu zdarzył się tu dysonans w konstrukcji, tym razem postaci.
Autorka ma zatem potencjał na autora kryminałów oraz autora powieści obyczajowych. Wymyśla ciekawe perypetie, czasem zabawne sceny, które dobrze równoważą naiwny czasem romantyzm. Wydaje się jednak, że w tej powieści chciała zmieścić i powiedzieć za dużo na raz, a przez to spójność postaci i akcji w kilku momentach mocno ucierpiała, a i potencjał tej historii nie wybrzmiał zarówno na poziomie relacji, jak i fabuły. Mimo to wrażenie z całości lektury jest pozytywne. Może to za sprawą wielu trafnych sentencjonalnych uwag, które padają w dialogach? A może dzięki wyidealizowanemu, ale przyjemnemu zakończeniu z jamnikami w tle? Powieść na pewno gloryfikuje także spokojne życie na prowincji i czasem nadmiernie demonizuje miasto (w tym przypadku wyjątkowo groźny dla samotnych kobiet Poznań),staje też po stronie natury i zwierząt, które wydają się mieć wręcz terapeutyczną moc. Bywa to jednak faktycznie ujmujące.
Malowniczy tytuł powieści zapowiada poniekąd jej treść. Jest to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym utkana w dużej mierze z kobiecych romantycznych marzeń i wyobrażeń. Dla fanek gatunku na pewno rarytas, bo językowo i fabularnie jest też poprawna, widać, że autorka jest filologiem i rozumie, jak powieść powinna wyglądać. Duży jest jednak kryminalny potencjał tej...
więcej Pokaż mimo toNie mam pojęcia czy kiedykolwiek mieliście tak jak ja mam teraz. Siadłam żeby napisać dla was tą recenzję i to wcale nie negatywne myśli mi to utrudniają, ale euforia, którą przeżyłam podczas czytania tej książki. I ciarki na całym ciele. 😂
Tak mam ciarki 😂
Jeden wieczór zmienia diametralnie życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka.
Dwie przyjaciółki Aleksandra i Natalia mieszkają w Zalesianach, niewielkim miasteczku, gdzie życie toczy się leniwym rytmem. Jeden suto zakrapiany wieczór staje się dla obu kobiet źródłem nieprzewidzianych kłopotów. Po kilku tygodniach na ulicach pojawiają się bilbordy ze zdjęciem tańczącej na moście Oli w wyzywającej kreacji. Wkrótce okazuje się, że w jeszcze większe kłopoty wpadła Natalia, która feralnej nocy zaszła w ciążę i nie ma pojęcia, kto jest ojcem. Chcąc uniknąć skandalu, dziewczyna postanawia wyjechać z miasteczka i oddać swoje dziecko do adopcji.
Tymczasem Aleksandra nawiązuje kontakt z poszukującym jej tajemniczym adoratorem, którego poznała na pamiętnej imprezie. Żadna z kobiet nie podejrzewa, jak bardzo kręte ścieżki przygotował dla nich los i jak wiele niebezpieczeństw jeszcze na nie czeka...
Wszystko co się tu wydarzyło... było takie bardzo neutralne, normalne, wprost wyjęte żywcem z życia.
Tak bardzo komfortowo i dobrze się to czytało, że nie macie pojęcia 😍
Wiem, że pewnie niektórzy powiedzą a co ty chwalisz przecież to nie żaden LITERACKI NOBEL. Napisane dość prosto a jednak wywołuje tyle emocji.
Dla mnie to jest LITERACKI NOBEL tak naprawdę tak uważam! Bo są książki, które są docenione a czasami naprawdę ciężko się je czyta! I aż przykro jest patrzeć na to, że książki takie jak ta są niedocenione a bardzo, bardzo na to zasługują!
Pokochałam obie bohaterki Aleksandrę i Natalię posadziłabym je najbliżej mojego serca pomimo że mam też wielu innych ulubionych bohaterów, ale są tak bardzo REALNE I NEUTRALNE. 😍, że je poprostu uwielbiam 😍😍😍🥰
Jeśli mielibyście jeszcze w tym roku przeczytać jakieś książki tylko jednej autorki to siegnijcie po książki autorstwa Marty Nowik! 🥰🥰🥰
Nie mam pojęcia czy kiedykolwiek mieliście tak jak ja mam teraz. Siadłam żeby napisać dla was tą recenzję i to wcale nie negatywne myśli mi to utrudniają, ale euforia, którą przeżyłam podczas czytania tej książki. I ciarki na całym ciele. 😂
więcej Pokaż mimo toTak mam ciarki 😂
Jeden wieczór zmienia diametralnie życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka.
Dwie przyjaciółki...
Zacznę dziś nieco przewrotnie. Bo od pytań. Czy wierzycie w przeznaczenie? Jesteście przesądni? Czy kiedy widzicie spadające gwiazdy, macie jakieś szczególne życzenie? Jeśli na powyższe pytania odpowiedzieliście twierdząco, to ta lektura może Was zainteresować. Zapraszam do przeczytania mojej opinii.
Natalia i Aleksandra od lat są najlepszymi przyjaciółkami. Obie mieszkają w małej miejscowości o nazwie Zalesiany, obie pracują w tej samej firmie i obie są singielkami. Wszystko w ich życiu zmienia się pewnego wieczoru, kiedy to obie dziewczyny bawią się na służbowym bankiecie. Ola po pewnym czasie, zauważa w mieście bilbordy ze swoją osobą, na których zmysłowo tańczy w dość kontrowersyjnej sukience. Natalia zaś ma jeszcze większy problem. Okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży i kompletnie nie ma pojęcia, kto jest ojcem jej dziecka. Ponieważ nie chce być ona tematem plotek w swojej miejscowości, kobieta postanawia wyjechać na dłuższy czas do Poznania. Tam, po narodzinach dziecka, chce je przekazać do adopcji.... Ola w tym czasie, zawiera znajomość z mężczyzną, który jest odpowiedzialny za umieszczenie billboardów z jej wizerunkiem. Nawet nie spodziewała się, co przygotował dla, niej los... Jak potoczą się losy Aleksandry i Natalii? Czy Natalka przekaże dziecko rodzinie zastępczej? Kim okaże się Bartłomiej? Jakie plany ma facet od billboardów? Jaką rolę odegrają tutaj gwiazdy? Odpowiedzi na wszystkie pytania, zajdziecie podczas czytania.
Przyznam się, że byłam bardzo ciekawa tej lektury. Jednak swoje musiała odczekać😅 Finalnie, jestem jednak dość zadowolona z jej przeczytania. Mamy tutaj kilka ważnych tematów, które Autorka porusza. Bo przeczytamy m.in. o handlu ludźmi czy też o trwającej w dalszym ciągu wojnie w Ukrainie. Te wszystkie wydarzenia, w jakimś stopniu się że sobą łączą, co Autorka umiejętnie wplotła w swoją historię. Powiem szczerze, że do jednej z bohaterek od razu zapałałam sympatią a do drugiej dopiero po długim czasie.... bo denerwował mnie jej styl bycia. Nie lubię jak ktoś owija w bawełnę i jest niezdecydowany ;/ Ja to lubię konkret 😁 Finalnie jednak się polubiłyśmy, bo podobało mi się, jak walczy w ważnej dla niej sprawie ;) Moim ulubieńcem za to bezsprzecznie okazał się Bartłomiej. Trochę mu też zazdrościłam profesji, bo to takie moje niespełnione marzenie😅 Jeśli jesteście ciekawi kim był i jaki zawód wykonywał, to koniecznie musicie zapoznać się z lekturą ;) Najbardziej jednak podobała mi się piękna przyjaźń, między bohaterkami. Warto jest miec w życiu taką osobę, która jest z nami na dobre i na złe. I faktycznie gdy jest taka potrzeba, szczęście przyjaciela okazuje się ważniejsze niż nasze własne. Tutaj Pani Marta świetnie to ukazała, i za to następny plus :) Myślę, że każdy z nas chciałby mieć takiego przyjaciela :)
W sumie dużo się dzieje, a akcja jest dość dynamiczna. Plus za to, że akcja dzieje się na terenie Polski. Lubię czytać powieści, gdzie akcja toczy się w miejscach, które znam ;) Finał tej historii też bardzo mi się podobał i jestem ukontentowana, że tak to się potoczyło ;) Bo przecież zawsze mogło być gorzej 😁
Znajdziemy tutaj nie za długie rozdziały, których tytuły sugerują nam, o czym możemy przeczytać w danym momencie. Książka nie jest zbyt gruba, więc czyta się ją szybko, lekko i przyjemnie. Myślę, że zwłaszcza romantyczkom przypadnie do gustu, bo każda z nas marzy o czymś nieszablonowym w wykonaniu naszej drugiej połówki... 😁 No i te tytułowe gwiazdy. Czy i jaką rolę odegrają w całej powieści? Tego się dowiecie... , gdy po tę publikację sięgnięcie. 😁😁
Bardzo dziękuję Pan Marcie za dedykację oraz za egzemplarz do recenzji. Myślę, że przyjemnie spędzicie czas z tą lekturą ;) Dlatego zachęcam Was do czytania i przyznaję 8⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐ /10 punktów 😀
Zacznę dziś nieco przewrotnie. Bo od pytań. Czy wierzycie w przeznaczenie? Jesteście przesądni? Czy kiedy widzicie spadające gwiazdy, macie jakieś szczególne życzenie? Jeśli na powyższe pytania odpowiedzieliście twierdząco, to ta lektura może Was zainteresować. Zapraszam do przeczytania mojej opinii.
więcej Pokaż mimo toNatalia i Aleksandra od lat są najlepszymi przyjaciółkami. Obie...
Uwielbiam historie pisane przez autorkę, bo są po prostu prawdziwe i z życia wzięte. To wszystko mogło wydarzyć się naprawdę i kto wie czy się nie wydarzyło 😉
Zawiłe koleje losu, słodko-gorzki smak konsekwencji i życie, które czasem zaskakuje. Chyba każdy z nas to zna... nieprzewidywalność...
Jeden wieczór diametralnie zmienia życie Aleksandry i Natalii. Ich świat wali się w jednej chwili, na skutek nieprzewidzianych konsekwencji. Okazuje się jednak, że to co na pierwszy rzut oka wydaje się kompletnie niemożliwe do rozwiązania, otwiera drzwi na zupełnie nowe życie. No cóż... prawdziwa miłość zazwyczaj pojawia się zupełnie niespodziewanie 😉
Ale ta książka, to nie tylko nostalgiczna opowieść o miłości i zwycięstwie dobra nad złem. Znajdziemy tutaj również tak trudne tematy, jak handel ludźmi, alkoholizm, czy wojna na Ukrainie. Naprawdę jest aż do szpiku kości realnie...
Całości dopełniają spójne i wiarygodne postacie, ze wszystkim swoimi wadami i zaletami.
Uwielbiam historie pisane przez autorkę, bo są po prostu prawdziwe i z życia wzięte. To wszystko mogło wydarzyć się naprawdę i kto wie czy się nie wydarzyło 😉
więcej Pokaż mimo toZawiłe koleje losu, słodko-gorzki smak konsekwencji i życie, które czasem zaskakuje. Chyba każdy z nas to zna... nieprzewidywalność...
Jeden wieczór diametralnie zmienia życie Aleksandry i Natalii. Ich świat wali się...
Serdecznie polecam Wam lekturę tej książki. Niech jednak nie zwiedzie Was romantyczny tytuł. To nie jest żadne lekkie, łatwe i przyjemne czytadełko. To przepiękna opowieść o nietuzinkowych ludziach przed którym los stawia nie lada wyzwania. Autorka porusza tu wiele ważnych i poważnych tematów, a i tak tę książkę czyta się jednym tchem. Polecam, na pewno nie pożałujecie.
Serdecznie polecam Wam lekturę tej książki. Niech jednak nie zwiedzie Was romantyczny tytuł. To nie jest żadne lekkie, łatwe i przyjemne czytadełko. To przepiękna opowieść o nietuzinkowych ludziach przed którym los stawia nie lada wyzwania. Autorka porusza tu wiele ważnych i poważnych tematów, a i tak tę książkę czyta się jednym tchem. Polecam, na pewno nie pożałujecie.
Pokaż mimo to