Opowieść przedwigilijna

Okładka książki Opowieść przedwigilijna Joanna Nowak
Okładka książki Opowieść przedwigilijna
Joanna Nowak Wydawnictwo: Replika literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2022-11-02
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-02
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367295536
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1030
758

Na półkach: ,

Charakter bohaterki nie wpływał świątecznie. Irytowała mnie swoim egoizmem. Tak pochłonęła ją pogoń za pracą, awansem i pieniędzmi, że zapomniała o tym co w życiu jest najważniejsze: rodzina, a w jej przypadku córka.
Nawet późniejsza akcja w Bieszczadach nie poprawiła już niesmaku tej książki. Owszem książka życiowa, bo wiele osób tak żyje, tylko że te osoby tej książki nie przeczytają. Szkoda.

Charakter bohaterki nie wpływał świątecznie. Irytowała mnie swoim egoizmem. Tak pochłonęła ją pogoń za pracą, awansem i pieniędzmi, że zapomniała o tym co w życiu jest najważniejsze: rodzina, a w jej przypadku córka.
Nawet późniejsza akcja w Bieszczadach nie poprawiła już niesmaku tej książki. Owszem książka życiowa, bo wiele osób tak żyje, tylko że te osoby tej książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
56

Na półkach:

Zdecydowanie charakter bohaterki wpłynął na taką, a nie inną ocenę całej książki.

Zdecydowanie charakter bohaterki wpłynął na taką, a nie inną ocenę całej książki.

Pokaż mimo to

avatar
627
625

Na półkach:

Ktoś mógłby uznać, że czytanie książek z motywem bożonarodzeniowym w tle nie jest dobre, kiedy akurat teraz obchodzimy święta wielkanocne. W moim przypadku nie jest to coś niestosownego- zdecydowanie bardziej podobają mi się święta grudniowe, zaś choinka, prezenty czy kolędy to tylko otoczka. Polscy i zagraniczni pisarze starają się, między wierszami, wpoić nam wiele istotnych wartości, o których zimne, nieczułe osoby po prostu nie pamiętają. Czy autorka „Opowieści przedwigilijnej” stworzyła coś wciągającego i dającego do myślenia? Według mnie tak, a na dodatek nie znam jej pozostałej twórczości, zatem zapoznanie się z kimś nowym w dziedzinie polskiej literatury obyczajowej jest dla mnie ekscytujące.

Główną bohaterką świątecznej opowieści jest Paulina Kaszyńska. Kobieta jest po trzydziestce, sama wychowuje pięcioletnią córeczkę Laurę. Kobieta robi dosłownie wszystko, by zapewnić dziewczynce komfort- pracuje w korporacji, a jej chęć wspinanie się po szczeblach kariery powoduje, że nie ma czasu dla dziewczynki. Nieoczekiwany awans i wiążące się z nim wyjazdy aż do Stanów Zjednoczonych mają jeszcze bardziej wciągnąć ją w wir pracy. Czy Paulina, skupiona tylko na pracy, zrozumie, że pieniądze i kariera to nie wszystko? Warto się o tym samemu przekonać i zagłębić w poszczególne rozdziały powieści.

Paulina, na skutek niecnych działań przyjaciółki Kingi, jedzie w Bieszczady, konkretnie do Mikołajewa. Tam, w gospodarstwie rodziców Kingi, ma odpocząć i porządnie zastanowić się nad zaletami i wadami świeżego awansu. Co się jednak stanie, gdy Paulina pozostanie w gospodarstwie sama, bez wsparcia przyjaciółki i jej rodziców, którzy są perfekcyjnie zaznajomieni z wiejskimi obowiązkami?? Paulina jest bowiem typem kobiety, która zna się i ma czas tylko dla swojej pracy- wszystko inne, łącznie z przygotowaniem wieczerzy wigilijnej, nie ma tak ogromnej wartości dla kobiety. Jak zatem Paulina poradzi sobie w głuszy, skoro od zawsze przyzwyczajona jest do warszawskiego zgiełku i nowoczesności? Czy będzie umiała choć na chwilę odłożyć sprawy zawodowe i w końcu poświęcić więcej czasu córeczce?

Wyjazd Pauliny do Mikołajewa łączy się też z poznaniem brata Kingi, Wojtka. Sama w pierwszej chwili uznałam go za kogoś niemiłego, wręcz dziwacznego. Co takiego jednak ukrywa mężczyzna i dlaczego wciąż mieszka z rodzicami? Autorka doskonale podkreśliła zasadę, by nie oceniać książki po okładce i unikać stereotypowego myślenia o ludziach ze wsi. Co więcej, Wojtek to nie jedyny mężczyzna pojawiający się na drodze Pauliny. Kim jest Łukasz i dlaczego nie wszyscy patrzą na niego przychylnie? Zapraszam do lektury.

Przyznam, że po przeczytaniu pierwszych rozdziałów sądziłam, iż będzie to coś bardzo prostego, oczywistego, wręcz banalnego. Bardzo się myliłam, gdyż niektóre wątki bardzo dają tu do myślenia, a nawet wywołują łzy wzruszenia. Joanna Nowak, której dotychczas nie znałam, pięknie podkreśliła, że nie tytuły, dokonania zawodowe są najistotniejsze. Szkoda, że często nie doceniamy bliskości drugiego człowieka, a skupiamy się tylko na klasycznym wyścigu szczurów. Istotna jest także mała bohaterka, Laura. Warto, szczególnie w czasie świątecznym, poświęcić czas swemu dziecku, a nie pracy.

Czy polecam powieść? Tak, gdyż dzięki lekturze może choć część odbiorców pojmie, że to nie jakość prezentów leżących pod choinką, a możliwość podzielenia się opłatkiem z ukochaną osobą, powinny stanowić priorytet.
Bardzo dziękuję też osobom odpowiedzialnym za szatę graficzną książki. Czcionka jest duża i wygodna, odpowiednia zwłaszcza dla osób słabo widzących. Jestem pewna, że sięgnę jeszcze po inną powieść Joanny Nowak.

Ktoś mógłby uznać, że czytanie książek z motywem bożonarodzeniowym w tle nie jest dobre, kiedy akurat teraz obchodzimy święta wielkanocne. W moim przypadku nie jest to coś niestosownego- zdecydowanie bardziej podobają mi się święta grudniowe, zaś choinka, prezenty czy kolędy to tylko otoczka. Polscy i zagraniczni pisarze starają się, między wierszami, wpoić nam wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3467
884

Na półkach: ,

Paulina samotnie wychowuje pięcioletnią Laurę. Po powrocie do pracy w korporacji stała się przykładną pracoholiczką, która przedkłada pracę nad pobyt z dzieckiem. Może sobie na to pozwolić, gdyż ma pomoc ze strony rodziców. Pochłonięta przygotowaniem nowego projektu zapomina całkowicie o jasełce w przedszkolu dziewczynki. Jej zaangażowanie w realizację projektu spotyka się z uznaniem szefostwa, którzy w nagrodę oferują jej awans oraz urlop. Za namową swej przyjaciółki Kingi wyjeżdża w jej rodzinne strony – w Bieszczady. Rodzice Kingi otaczają ją opieką, jednak zupełnie nie wychodzi jej dogadanie się z bratem przyjaciółki – Wojtkiem. Jest załamana, gdy okazuje się, że rodzice Wojtka wyjeżdżają a organizację wieczoru wigilijnego powierzają jej i Wojtkowi. Czy im się uda przetrwać pod jednym dachem?

Książka nie jest zbyt skomplikowana, jednak ma w sobie klimat świąteczny. Było to moje pierwsze spotkanie z książką Joanny Nowak, lecz myślę że bynajmniej nie ostatnie. Autorka ma dość ciekawy styl pisania, który może się podobać czytelnikom. Bardzo dobrze została przedstawiona główna bohaterka, która w pogoni za karierą zapomniała o tym co jest w życiu tak naprawdę ważne. Mogłam jedynie współczuć jej malutkiej córeczce, która została przez mamę odstawiona na boczny tor.
Początek książki mnie wciągnął, później gdy Paulina udała się w Bieszczady akcja trochę stanęła w miejscu. Ogólnie książkę oceniam na 6 pkt.

Paulina samotnie wychowuje pięcioletnią Laurę. Po powrocie do pracy w korporacji stała się przykładną pracoholiczką, która przedkłada pracę nad pobyt z dzieckiem. Może sobie na to pozwolić, gdyż ma pomoc ze strony rodziców. Pochłonięta przygotowaniem nowego projektu zapomina całkowicie o jasełce w przedszkolu dziewczynki. Jej zaangażowanie w realizację projektu spotyka się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
11

Na półkach:

Jak nie gustuję w powieściach o tematyce świątecznej, tak ta pozycja mi się podobała.

Jak nie gustuję w powieściach o tematyce świątecznej, tak ta pozycja mi się podobała.

Pokaż mimo to

avatar
2091
1475

Na półkach:

Kolejna ciepła opowieść z duchem świąt w tle.
Paulina pracownica korporacji żyje pracą,zapominając że ma pięcioletnią córkę.Gdy przed samymi świętami szef wysyła ją na urlop nie przypuszcza ona jak bardzo zmieni to jej życie.Kinga najlepsza przyjaciółka proponuje Paulinie i Laurze spędzenie świąt w Bieszczadach w jej rodzinnym domu.Na skutek pewnej intrygi Paulina zostaje w domu przyjaciółki sama,tylko w towarzystwie Wojtka starszego brata,który delikatnie rzecz biorąc za Paulą nie przepada.Jak potoczy się ta historia??Przeczytajcie!!

Kolejna ciepła opowieść z duchem świąt w tle.
Paulina pracownica korporacji żyje pracą,zapominając że ma pięcioletnią córkę.Gdy przed samymi świętami szef wysyła ją na urlop nie przypuszcza ona jak bardzo zmieni to jej życie.Kinga najlepsza przyjaciółka proponuje Paulinie i Laurze spędzenie świąt w Bieszczadach w jej rodzinnym domu.Na skutek pewnej intrygi Paulina zostaje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
692
417

Na półkach: , , ,

Chciałam wam jeszcze przypomnieć o "opowieści przedwigilijna" @joanna_nowak_autor 😍

Paulina to nie tylko sumienny pracownik ale pracoholiczka, kiedy szef zamiast awansu wysyła ją na urlop kobieta nie ma pojęcia jak ma wolny czas spędzić chociaż jest matką 5 letniej Laury. Na szczęście przyjaciółka zaprasza ją na wyjazd w jej rodzinne strony. Paulina pozna nie tylko rodziców przyjaciółki ale również jej brata z którym się nie będzie potrafiła dogadać. Na skutek uknutej intrygi ta dwójka będzie musiała jednak przygotować wigilijną kolację.

Muszę wam powiedzieć że ta lektura zmiękczy nie jedno twarde serducho. Zresztą ja uwielbiam książki gdzie pojawiają się dzieci jako bohaterowie a sama Laura zdobyła moje serce. Ta książkę to nie tylko lekka świąteczna opowieść ale razem z bohaterką możemy przypomnieć sobie co jest naprawdę w życiu ważne i jak łatwo zagubić się w świecie kiedy pęd i gonitwa po więcej przysłonią nam świat który nas otacza. Myślę że to idealna lektura na święta, dajcie się więc jej oczarować a może was bardzo pozytywnie zaskoczyć ❤️

Chciałam wam jeszcze przypomnieć o "opowieści przedwigilijna" @joanna_nowak_autor 😍

Paulina to nie tylko sumienny pracownik ale pracoholiczka, kiedy szef zamiast awansu wysyła ją na urlop kobieta nie ma pojęcia jak ma wolny czas spędzić chociaż jest matką 5 letniej Laury. Na szczęście przyjaciółka zaprasza ją na wyjazd w jej rodzinne strony. Paulina pozna nie tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
819
625

Na półkach:

Paulina zawsze wykonuje swoje obowiązki w korporacji bardzo sumiennie, jest samotną matką i musi utrzymać dom. Praca nad ważnym projektem pochłania ją jeszcze bardziej, tak, że zapomina o jasełkach w przedszkolu córki.
Wraz z sukcesem przychodzi propozycja awansu, ale i przymusowy urlop, który dostaje w podziękowaniu za wytężoną pracę. Jednak ona kompletnie nie spodziewa się takiego obrotu spraw. Co ma teraz zrobić z wolnym czasem?
Daje się namówić przyjaciółce na wyjazd w Bieszczady, do jej rodzinnego domu. Zamiast urokliwych świąt w towarzystwie przyjaciółki, zostaje sama z gburliwym Wojtkiem, a na dodatek musi przygotować wieczerzę wigilijną, choć o gotowaniu nie ma za bardzo pojęcia.
Jednak pobyt w zimowych Bieszczadach, choć nie od razu, składania do rozmyślań, a zachowanie Wojtka nieco tłumaczy bolesna tajemnica.
Dajcie się ponieść klimatycznej opowieści, która równie dobrze mogłaby dotyczyć wielu z nas. Ciągły bieg, praca, problem z ustaleniem priorytetów i zamknięcie się na innych ludzi. Ta książka skłania do refleksji, oraz do tego, aby zatrzymać się i złapać oddech. Choć nawiązuje do świątecznych przygotowań, śmiało możecie sięgnąć po nią przez całą zimę, zapewniam, że nie straci na uroku.

Paulina zawsze wykonuje swoje obowiązki w korporacji bardzo sumiennie, jest samotną matką i musi utrzymać dom. Praca nad ważnym projektem pochłania ją jeszcze bardziej, tak, że zapomina o jasełkach w przedszkolu córki.
Wraz z sukcesem przychodzi propozycja awansu, ale i przymusowy urlop, który dostaje w podziękowaniu za wytężoną pracę. Jednak ona kompletnie nie spodziewa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1359
1357

Na półkach:

Paulina pracuje w korporacji i obowiązki zawodowe wypełniają całe jej życie. Ambitna pracoholiczka nie ma czasu dla swojej pięcioletniej córeczki Laury. Jest samotną matką, na szczęście ma rodziców, którzy zajmują się dzieckiem. Po udanej prezentacji i propozycji awansu szef Pauliny wysyła ją na przymusowy dwutygodniowy urlop. Jej przyjaciółka Kinga zmusza kobietę do wyjazdu w Bieszczady i spędzenie Świąt i Nowego Roku wraz z jej rodziną. Poznaje tam Wojtka, ponurego, wycofanego młodego mężczyznę, brata KIngi, który prowadzi wraz z rodzicami gospodarstwo. Co ukrywa Wojtek?

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=619955263260596&set=a.530574235532033

Paulina pracuje w korporacji i obowiązki zawodowe wypełniają całe jej życie. Ambitna pracoholiczka nie ma czasu dla swojej pięcioletniej córeczki Laury. Jest samotną matką, na szczęście ma rodziców, którzy zajmują się dzieckiem. Po udanej prezentacji i propozycji awansu szef Pauliny wysyła ją na przymusowy dwutygodniowy urlop. Jej przyjaciółka Kinga zmusza kobietę do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
152

Na półkach:

Paula, bohaterka książki Joanny Nowak "Opowieść przedwigilijna", to młoda, samotna mama 5-letniej rezolutnej dziewczynki i pracoholiczka. Gdy przyjaciółka proponuję jej wyjazd w Bieszczady, do swojego rodzinnego domu, Paula się zgadza. Na skutek pewnej intrygi zostaje w obcym domu sama z gburowatym bratem Kingi i musi przygotować kolację wigilijną. Czy uda się przytępić jej pracoholizm, czy zda siebie sprawę z tego, jak wiele traci?

Bardzo życiowa historia. Autorka uświadamia nam, że nie zawsze "mieć" znaczy "być", najdroższe zabawki, najwspanialsze gadżety i najpiękniejsze bajki nie są w stanie zastąpić dziecku obecności rodzica.

Niestety żyjemy w czasach, gdzie trwa "wyścig szczurów", i w codziennej gonitwie zapominamy właśnie o tym, co jest w życiu najważniejsze.
Tak jak zrobiła to główna bohaterka, która nawiasem mówiąc, nie zaskarbiła sobie mojej sympatii swym egoistycznym podejściem, och jak niesamowicie mnie irytowała.

To też historia o przyjaźni i wartościach rodzinnych, tradycjach i miłości, do której droga czasami bywa niezwykle wyboista. Historia o odnalezieniu tego, co w życiu istotne i docenianiu małych rzeczy, oraz chwil.

Cudowne opisy malowniczych, zimowych beskidzkich krajobrazów wprowadzają w okołoświąteczny klimat, nadają fabule uroku, sprawiając, że mamy ochotę zakopać się pod kocem z kubkiem gorącej herbaty 💚

dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz do recenzji.

Paula, bohaterka książki Joanny Nowak "Opowieść przedwigilijna", to młoda, samotna mama 5-letniej rezolutnej dziewczynki i pracoholiczka. Gdy przyjaciółka proponuję jej wyjazd w Bieszczady, do swojego rodzinnego domu, Paula się zgadza. Na skutek pewnej intrygi zostaje w obcym domu sama z gburowatym bratem Kingi i musi przygotować kolację wigilijną. Czy uda się przytępić jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    67
  • Chcę przeczytać
    49
  • Posiadam
    9
  • 2022
    7
  • Legimi
    5
  • 2023
    5
  • Świąteczne
    3
  • Przeczytane 2023
    2
  • 2024
    2
  • Przeczytane w 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Opowieść przedwigilijna


Podobne książki

Przeczytaj także