Więźniowie Prawdy
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Tytuł oryginału:
- Więźniowie Prawdy
- Wydawnictwo:
- Hartigrama
- Data wydania:
- 2019-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-01
- Liczba stron:
- 600
- Czas czytania
- 10 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362185320
- Tagi:
- literatura faktu
Tekst (wydany w ramach self-publishing) stopniowo wprowadza nas w świat, którego zwykle nie dostrzegamy - świat zaburzony percepcyjnie, gdzie prawda prawie zawsze jest wytworem fantazji lub kompromisu. Autorzy ubolewają, że bywała ona prezentowana w formie bezdyskusyjnej i przyjmowana bezrefleksyjnie przez otoczenie - niczym objawienie lub paradygmat. A stąd już mały kroczek do polowań na czarownice lub odstępców. Wystarczy, że wyłoni się SUPER GREMIUM. Tak rodziły się dziwaczne idee, jak choćby kozioł ofiarny, inkwizycja, stosy ... albo nazizm i faszyzm, komunizm itd.
Cytując za książką:
====================
"(...) niepewna prawda lub wprost nieprawda, zmyślenie, teoria, idea, narracja - konfabulacja, gdy bywa ogłaszana zbyt natarczywie, zbyt kategorycznie, zbyt często... gdy jest niemal narzucana lub stwarza wyznacznik tak bezdyskusyjny, jak np. geocentryzm Ptolemeusza, jest prawdziwie groźna, jest paradygmatem i pożera odkrywców, zapala stosy, niszczy postęp, zamyka usta, ociera się o szowinizm, dzieli ludzi, poniża ich, wyśmiewa odmienność, rozprzestrzenia błąd i kłamstwo."
"Warto przy tym pamiętać słowa Pitagorasa, że ‘każde twierdzenie myśliciela daje się obalić z taką samą łatwością, z jaką można go dowieść’ oraz sentencję Marka Twaina, że 'nie to wpędza w kłopoty, czego się nie wie, lecz to, czego jest się pewnym, a co nie jest prawdą'. Należy też nie zapomnieć o słowach Piotra Roberta Oliviera zwanego Olivétanem, który twierdził, że 'są tylko dwa rodzaje religii na świecie: jeden to ten, który został wymyślony przez ludzi, w którym człowiek zbawia się przez ceremonie oraz dobre uczynki; drugi rodzaj – to religia objawiona w Biblii, ucząca, że człowiek może być zbawiony tylko z łaski Bożej' …oraz o wypowiedzi Fryderyka Nietzsche mówiącej o tym, że ‘ten, który walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem’ …oraz, że 'gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas'."
====================
Znaczna część wywodu, to oparta na konsystentnych przykładach krytyka zachowania pewnego gremium religijnego organizacji JW.ORG. Nadużywa ono władzy stosując pojęcie prawdy. Dochodzi tu do mylenia prawdy z hipotezą lub szerzej z interpretacją… Ostatecznie doprowadza to, do pauperyzacji idei faktu, czy choćby uczciwości i zdrowego rozsądku; nierzadko krzywdząc szeregowych członków - gremium JW.ORG - ustanawia się sędzią w miejscu Boga.
W treści obrywa się zresztą nie tylko tej organizacji, ale i szeregu innym grupom i kościołom...
Mocne!!!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
W KRZYWDZIE Marka Stelara mamy taki oto dialog:
- Pani się kogoś boi? - zapytał.
Wzruszyła ramionami.
-Tylko Boga. Choć tak jak wspomniałam, niektórych ludzi też trzeba się bać”.
Właśnie… „niektórych ludzi też trzeba się bać”. Tak się składa, że gdy kończyłem czytać dość nietypową książkę, o której za moment wspomnę trochę więcej… ów dialog z KRZYWDY sam mi się jakoś nasunął, choć kryminału Pana Marka nie czytałem - tylko recenzję (a tam, jak się zdaje, użyto ten jakże pasujący tu dialog).
Drugi fragment, który mi wówczas zamajaczył, to fragment z książki „Ostatnia więźniarka Auschwitz - Niny Majewskiej-Brown, który brzmi: „Śpij, ile się da, nie marnuj jedzenia, nie ufaj nikomu. Pamiętaj, że tu jesteś zdana na siebie”.
Trzeci fragment, to początek książki Ludmiły Anannikovej pt.: „Skazani. Historie skrzywdzonych przez system” - oto on: „Teraz nade mną zbiera się sąd - jaki to sąd - sądzić w nim będą śmiertelnicy. Którzy nic nie wiedzą o moich cierpieniach, bólach, rozdrapanym sercu. Boże, ty jeden wiesz, co w nim jest. Ile bólu ono znosi, cierpienia. Ale skoro taką drogę dla mnie wybrałeś, niech będzie wola Twoja. Zniosę ją z godnością…”
…dodatkowo (ulotnie) dostrzegłem pewną emocjonalną paralelność z książką Martyny Senator - „Najgłośniej krzyczy serce” oraz Nory Fraisse pt.: „Marion, córeczko, dlaczego cię zadręczyli?”.
No dobrze, wróćmy do clou… Na ów zagadkowy dość, 558 stronicowy (nie licząc dodatków) wolumin o numerze ISBN: 978-83-62185-32-0 natknąłem się przypadkiem w Bibliotece Jagiellońskiej (SYGNATURA: B 802238 III). Jest to coś na granicy opracowania naukowego, coś jak literatura faktu, coś męczącego i jednocześnie niezwykle smutnego …ale i krzepiącego zarazem.
Pozycja, zatytułowana WIĘŹNIOWIE PRAWDY, to szokujący obraz świata, w tej jego części, która jest niedostrzegana niemal. Tekst powoli, acz nie bez przyczyny wprowadza nas (poprzez wymowne przykłady i analogie) w świat absurdalnej mgły, przez którą trudno przedrzeć się nowemu spojrzeniu, nowej idei, pytaniom, logice, prawdzie, czy też faktom. Opisywane są tu mechanizmy dezawuowania, osaczania i usuwania pytających; przykłady systemów oraz sposobów wyciszania głosów rozsądku. W treści przelatują liczne rzesze pokrzywdzonych odkrywców, konstruktorów, naukowców, badaczy, ludzi uczciwych i bogobojnych oraz sygnalistów, jak również zwykłych postronnych i przypadkowych ofiar. Po drodze napotykamy także szereg egzemplifikacji wpadek, błędów i egzaltacji gremiów i wszelkich arbitrów. Widzimy morze podłości i wyrachowania. Dyskutowana jest systematyka tępienia faktów, rozrastania się dysonansu poznawczego, przypadkowego lub celowego propagowania się kłamstw na drodze automatycznego odruchu lub czyjejś perfidnej gry… oraz nonszalancji w formułowaniu aksjomatów. Powoli dostrzegamy jak trudno zatrzymać maszynerię stworzoną przez gremia ustalające - co jest, a co nie jest prawdą. Podobnie, rzecz się ma z naszym umysłem.
Hipokryzja i niechęć do testowania hipotez oraz stawianie na własne odruchowe osądy, na własną prawdę itp. potrafi doprowadzić do tragedii, a w najlepszym przypadku do pomyłek i błędów.
W tekście - jeśli dobrze pamiętam - użyto stwierdzenia, że do kilogramów nie dodaje się minut, bo to merytoryczny i logiczny błąd.
Książka w swoim jądrze z precyzją i aptekarską dokładnością przedstawia dziwaczny i niedorzeczny hierarchiczny systemem osaczania ludzi poprzez religię. Logika, etyka i naukowa falsyfikowalność oraz wszelkie fundamenty czegokolwiek dobierane starannie, służą jedynie wspieraniu zmiennych opinii Gremium tej Religii. Jak wynika z opisów… innych ocenia to Gremium na podstawie ściśle formułowanych zmiennych prawd. Są to prawdy rygorystyczne i bardzo szczegółowe, ale nietrwałe. Ludzi pozostających w tej Religii krytykuje się za postępowanie zgodne z logiką lub sumieniem, albo za same pytania; krzywdzi w oparciu o nieprawdę i zmyślenie, terroryzuje Bogiem i Jego niezadowoleniem, omamia aurą duchowości i wiedzy. Miary stosowane przez tę Wspólnotę bywają naginane i stosowane wybiórczo. Np. to co jest oznaką nieposłuszeństwa wobec Boga i popieraniem Szatana w innych religiach (z których oczywiście należy natychmiast wyjść),jest wewnątrz opisywanej tu jedynie Prawdziwej Religi przejawem niedoskonałości jej członków. Ponadto nie można krytykować Gremium, nie można od niego otrzymać odpowiedzi, albo nie zgodzić się z jego zdaniem… Dodatkowo SYSTEM i ORGANIZACJA wymuszają co innego na szeregowych Członkach, a co innego czyni Centrala i owa Korporacja Religijna jako INSTYTUCJA – kompromitacje lub tragedie wyzwalają w STRUKTURZE Organizacji Świadków Jehowy zachowania analogiczne do działań Wielkich Religii lub KONCERNÓW. Tak Frontowi Ludzie tej Organizacji nie są dżentelmenami… brak im przyzwoitości, uczciwości i odwagi cywilnej oraz rzetelnej miary rzeczy. Wszyscy są źli, tylko nie oni! To taka SPÓŁKA bez żadnej odpowiedzialności…
Wydaje się, że jest to tekst wydany w ramach tak zwanego self-publishing – owoc jakiegoś oddolnego i spontanicznego protestu, czyjś krzyk rozpaczy.
Książka pomimo swych wad i niedociągnięć – można przecież je wszystkie wyeliminować – winna ze względu na swą wartość merytoryczną zostać włączona do programu szkolnego liceów (np. w klasie maturalnej),albo trafić do szerszej publiczności. Powinna być w księgarniach – jej nakład został jednak wyczerpany. Na razie jest dostępna jedynie w bibliotekach. Przykładowo znajduje się jeszcze w Bibliotece Śląskiej (Plac Rady Europy 1) – SYGNATURA: III 395549, a także np. w Wiedniu (Österreichische Nationalbibliothek; Josefsplatz 1 1010 Vienna) SYGNATURA: 2194463-C /NEU MAG/ albo w Zagrzebiu (ul. Hrvatske bratske zajednice 4; 10000 Zagreb – Chorwacja) – SYGNATURA: 289 W652 itp.
Podsumowując całość… jak się zdaje wszyscy są Więźniami Prawdy (tj. własnej prawdy). Niektórzy starają się oczywiście obiektywizować osobiste osądy, nie narzucać innym poglądów, widzieć świat w analogiach, używać tożsamych miar, a także testować własne hipotezy i własną prawdę. Napotykamy jednak jako ogół na problem zbytniej arbitralności GREMIÓW; stykamy się przecież z „systemami kontroli”, które niekiedy tylko wyśmiewają inaczej myślących, ale może na tym się nie kończyć. W wyniku tego sygnaliści i kontestatorzy (albo odmieńcy) mogą walkę o Prawdę i Uczciwość (albo inność) przypłacić (także w XXI wieku) dotkliwymi i poważnymi konsekwencjami – np. ostracyzmem, utratą rodziny i znajomych… albo aresztowaniem. Mogą zostać także zaszczuci i np. popełnić samobójstwo albo zwariować. Odrażającą formą tłumienia faktów i samej wolności bywa także agresja religijna przejawiająca się osaczaniem, ogłupianiem i wymuszeniami określonych czynów oraz opinii.
Książka stanowi punkt wyjścia do dokonania przewartościowania i samoanalizy. Jest to również rzeczowy zbiór argumentów do wykorzystania w rozmowach z wszelkimi ludźmi wiedzącymi najlepiej – co i jak w trawie piszczy… a także w rozmowach z przedstawicielami owej Najwspanialszej Korporacji Religijnej. Ciekawe co oni by na to wszystko powiedzieli… bo może fakty są inne?
Recenzję niech zwieńczy Mark Twain w stwierdzeniu iż ‘nie to wpędza w kłopoty, czego się nie wie, lecz to, czego jest się pewnym, a co nie jest prawdą’.
…oraz dodatkowo bezpośredni cytat z „Więźniów Prawdy”:
„Każdy propagator naprawdę nowych idei, pomysłów i rozwiązań (jeśli były one tylko nazbyt nowatorskie, naruszające ogólnie przyjęty porządek),po sformułowaniu teorii, poglądu, hipotezy natrafiał na morze niechęci i mur izolacji, oraz fale oskarżeń i oczerniania, albo dezaprobatę, wyrazy powątpiewania i krytykę. Niekiedy dotykało to kogoś szczególnie ze względu na płeć lub kolor skory, wygląd, pochodzenie. Z powodów personalnych zaszczuwało się kogoś, naznaczało czyniąc zeń „czarownicę”, albo „chłopca do bicia”.”
W wolnej chwili w kontekście tematyki niniejszej książki zachęcam do sięgniecia po – np.:
>>> Kwantechizm 0.2 CZYLI KLATKA NA LUDZI
>>> Polowania na czarownice (Roberta Thurstona)
>>> Słowo do siedmiu zborów
>>> Marcin Luter. Prorok i buntownik.
>>> Pamięć nieulotna
>>> WikiLeaks od środka
>>> Droga do wyzwolenia. Scjentologia, Hollywood i pułapki wiary
>>> Ofiarowana. Moje życie w sekcie scjentologów
>>> Córki Dzieci Boga
>>> Watykan. Mroczna historia światowej potęgi
>>> Gomora. Władza, strach i pieniądze w polskim Kościele
>>> 27 śmierci Toby’ego Obeda
>>> Kryzys sumienia
...itp.
-------------------------------------------------------------------------------
W skrócie: najgorsze są lenistwo i prymitywizm intelektualny, a także perfidia, rygoryzm i fanatyzm oraz fundamentalizm, bezrefleksyjność, ślepota, buńczuczność, czy też brak umiaru lub przyzwoitości … i to zwłaszcza, gdy są systemowe.
Jakby co... polecam!
W KRZYWDZIE Marka Stelara mamy taki oto dialog:
więcej Pokaż mimo to- Pani się kogoś boi? - zapytał.
Wzruszyła ramionami.
-Tylko Boga. Choć tak jak wspomniałam, niektórych ludzi też trzeba się bać”.
Właśnie… „niektórych ludzi też trzeba się bać”. Tak się składa, że gdy kończyłem czytać dość nietypową książkę, o której za moment wspomnę trochę więcej… ów dialog z KRZYWDY sam mi się jakoś...