Ropa i krew. Walka o przywództwo w Arabii Saudyjskiej i wpływy na świecie

- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Blood and Oil: Mohammed bin Salman's Ruthless Quest for Global Power
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2021-11-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-11-10
- Data 1. wydania:
- 2020-09-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382103670
- Tłumacz:
- Grzegorz Gajek
Rekonstrukcja konfliktów na szczytach władzy w Arabii Saudyjskiej pokazuje, że polityka może być bardziej fascynująca niż Gra o Tron
Walka o sukcesję w Arabii Saudyjskiej wyłania charyzmatycznego księcia koronnego Muhammada ibn Salmana, znanego również jako MBS, który wydaje się przywódcą nowoczesnym i otwartym na reformy społeczno-gospodarcze. To jednak tylko pozory.
W rzeczywistości 35-letni Muhammad ibn Salman to brutalny, ekscentryczny i bajecznie bogaty człowiek, który z pomocą konsultantów i ekspertów od public relations pogrywa z całym światem.
Tłumiąc sprzeciw, nie waha się przed porwaniem i przetrzymywaniem przez kilka miesięcy w hotelu Ritz-Carlton trzystu osób (w tym prominentnych członków saudyjskiej rodziny królewskiej, dziennikarzy i biznesmenów). Nie dba o to, jak zareaguje świat na przejawy jego skrajnej brutalności czy ekscentryzmu. Za nic ma zarzuty o zlecenie zabójstwa dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego w Stambule. Liczy się tylko władza.
Muhammad ibn Salman w sposób konsekwentny i przemyślany buduje potęgę ekonomiczno-gospodarczą, wykorzystując ropę na rzecz ochrony wojskowej. Dzięki koneksjom z przywódcami politycznymi (miał bliskie relacje z Białym Domem za pośrednictwem zięcia prezydenta Trumpa Jareda Kushnera) i biznesowymi (think tankami z Doliny Krzemowej i ważnymi postaciami z Wall Street) zwiększa swoje wpływy na Bliskim Wschodzie, ale również na całym świecie.
Arabia Saudyjska – państwo upadające, magnes dla islamskich ekstremistów czy potęga ekonomiczno-gospodarcza dyktująca warunki przemysłu naftowego?
Wielokrotnie nagradzani reporterzy Wall Street Journal przedstawiają zupełnie nowe spojrzenie na kulisy funkcjonowania jednej z najpotężniejszych rodzin królewskich na świecie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 255
- 80
- 17
- 7
- 6
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Ropa i krew. Walka o przywództwo w Arabii Saudyjskiej i wpływy na świecie
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
(#planetaksiążek)
Szukając reportaży o Arabii Saudyjskiej trafiałem głównie na teksty związane z sytuacją kobiet (np. „Jestem Saudyjką” Nicoli Sutcliff),jednak temat ten dominował w omówionych już w cyklu książkach pisanych z perspektywy Saudyjek, zdecydowałem się na inny tekst. Brałem jeszcze pod uwagę książkę Ziauddin Sardar „Mekka. Święte miasto”, ostateczny wybór padł jednak na „Ropę i krew” autorstwa dwóch reporterów „Wall Street Journal”. Reklamowana jako „Gra o tron” w saudyjskich realiach (nośna, ale mocno przesadzona analogia – choć sam serial pojawia się w świetnym epizodzie w samym reportażu!) „Ropa i krew” to kawał świetnej dziennikarskiej roboty (widać, że autorzy zgromadzili mnóstwo informacji, dotarli do masy źródeł i kontaktowali się z wieloma informatorami),czuć jednak, że nie ma tu literackiej lekkości widocznej we wcześniejszych reportażach z cyklu, przytłoczyć może też nadmiar informacji o mocno skomplikowanych relacjach rodzinnych i dochodzeniu do władzy głównego bohatera tej historii, czyli Muhammada ibn Salmana. Ale to, co w „Walce o przywództwo w Arabii Saudyjskiej i wpływy na świecie” jest najciekawsze, to wyłaniający się z tła obraz kraju, który tkwiąc mocno w kulturze islamu równocześnie na wielu poziomach flirtuje z Zachodem. I mowa nie tylko o kwestiach ekonomicznych i militarnych (choć te aspekty są również interesujące i rzucają wiele światła na zrozumienie polityki międzynarodowej),ale przede wszystkim o zapatrzenie w amerykańską popkulturę (pyszne są epizody z zapraszanymi do Arabii celebrytami) i ogromny rozdźwięk pomiędzy tym, jak żyją najbogatsi Saudyjczycy, a z jakimi ograniczeniami muszą mierzyć się „zwyczajni” mieszkańcy. Z mnóstwa anegdotycznych historii, z których zbudowana jest książka, najlepszy jest chyba ten o kupnie za rekordową cenę nowego obrazu Leonarda da Vinci – w tym epizodzie jak w soczewce skupiają się wszystkie problemy, o których piszą Hope i Scheck.W kategorii książki o współczesnej Arabii Saudyjskiej i jej relacjach ze światem – chyba najlepszy dostępny po polsku tekst!
(#planetaksiążek)
więcej Pokaż mimo toSzukając reportaży o Arabii Saudyjskiej trafiałem głównie na teksty związane z sytuacją kobiet (np. „Jestem Saudyjką” Nicoli Sutcliff),jednak temat ten dominował w omówionych już w cyklu książkach pisanych z perspektywy Saudyjek, zdecydowałem się na inny tekst. Brałem jeszcze pod uwagę książkę Ziauddin Sardar „Mekka. Święte miasto”, ostateczny wybór padł...
Świetna lektura, niemal jak powieść sensacyjna. Przy okazji propedeutyka polityki krajów Zatoki Arabskiej (jako ją na miejscu nazywają, bo Persowie to zuo).
Miałem szczęście czytać ją na miejscu i zagadywać Saudyjczyków o poruszane tam wątki oraz oglądać miejsca się tam przewijające, co dodało świetnego kontekstu.
Jednak uwaga - Arabia Saudyjska zmienia się od 2005 w szalonym tempie, a ta książka pokazuje pewien moment w czasie i drogę do tego momentu prowadzącą.
&
Świetna lektura, niemal jak powieść sensacyjna. Przy okazji propedeutyka polityki krajów Zatoki Arabskiej (jako ją na miejscu nazywają, bo Persowie to zuo).
więcej Pokaż mimo toMiałem szczęście czytać ją na miejscu i zagadywać Saudyjczyków o poruszane tam wątki oraz oglądać miejsca się tam przewijające, co dodało świetnego kontekstu.
Jednak uwaga - Arabia Saudyjska zmienia się od 2005 w...
Więcej w tej książce krwi niż ropy, a sam surowiec rozumiany jest przede wszystkim jako źródło pieniędzy, dzięki którym Arabia Saudyjska ma dokonać transformacji w stronę gospodarki uniezależnionej od rynku surowców energetycznych. Tego ambitnego zadania podjął się następca tronu, książę koronny Muhammad bin Salman, od kilku lat de facto rządzący saudyjskim królestwem formalnie władanym przez jego schorowanego ojca.
Samym bezpośrednim następcą tronu popularny MBS został dzięki jednej z wielu opisanych w tej książce intryg,. Publikacja składa się bowiem w zdecydowanej większości właśnie z mniej lub bardziej wiarygodnych doniesień dotyczących stosunków panujących w Domu Saudów. To największy mankament książki, bo w sumie nie wiadomo do końca, ile znajduje się w niej prawdy. Z drugiej strony w tak zamkniętym systemie politycznym trudno o potwierdzone informacje...
Książka według mnie spokojnie mogłaby być przynajmniej o 1/3 krótsza. Niektóre wątki po prostu się powtarzają, a inne tak naprawdę nic nowego nie wnoszą. Może być jednak interesująca dla czytelników na co dzień nie śledzących życia Arabii Saudyjskiej.
Więcej w tej książce krwi niż ropy, a sam surowiec rozumiany jest przede wszystkim jako źródło pieniędzy, dzięki którym Arabia Saudyjska ma dokonać transformacji w stronę gospodarki uniezależnionej od rynku surowców energetycznych. Tego ambitnego zadania podjął się następca tronu, książę koronny Muhammad bin Salman, od kilku lat de facto rządzący saudyjskim królestwem...
więcej Pokaż mimo toPo książkę sięgnąłem, żeby mieć jakiś obraz tego arabskiego świata w związku z mundialem w Katarze, ale też napiętej sytuacji na linii zachód - Arabia Saudyjska, no i swoje zadanie książka spełniła. Może część historii była raczej formą ciekawostek niż szerszego obrazu kraju Saudów, ale były na tyle ciekawe, że dobrze się to czytało.
Książka jest reportażem na temat najnowszej historii Arabii Saudyjskiej, a właściwie jej teraźniejszości, a konkretnie opowiada o rządach Muhammada ibn Salmana, który w bardzo efektowny sposób przejął władzę w całym kraju na wszystkich szczeblach.
Autorzy przedstawiają drogę do władzy Muhammada, jego próby przeprowadzania reform, relacji biznesowych ze światem, relacji z innymi arabskimi krajami, USA. Jest to bardzo ciekawa postać, bezwzględny autokrata, bardzo ambitny z nieograniczonymi finansami, który chciałby kraj uniezależniać i wprowadzać zachodnie standardy, a jednocześnie twardy jednowładca, który nie potrafi się oderwać od arabskiego konserwatyzmu, który popełnia mnóstwo błędów na szczeblu biznesowym i międzynarodowym.
Po książkę sięgnąłem, żeby mieć jakiś obraz tego arabskiego świata w związku z mundialem w Katarze, ale też napiętej sytuacji na linii zachód - Arabia Saudyjska, no i swoje zadanie książka spełniła. Może część historii była raczej formą ciekawostek niż szerszego obrazu kraju Saudów, ale były na tyle ciekawe, że dobrze się to czytało.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest reportażem na temat...
Ropa i krew… tylko gdzie w tym wszystkim ropa? 🛢💰
Sięgając po powyższą pozycję, liczyłem na solidną porcję wiedzy na temat sytuacji gospodarczo-politycznej na Bliskim Wschodzie. Zawiodłem się tylko trochę.
💵❌ To zupełnie nie jest książka dotycząca finansów. Autorzy nie mają żadnej wiedzy na temat ropy, lub z wrodzonej skromności nie chcą jej ujawniać. Tak więc, tytuł na dzień dobry warto włożyć między bajki chwytliwego marketingu. Surowiec dryfuje gdzieś w tle, jako źródła ogromnych, królewskich fortun, ale nie wysuwa się na bliższy plan.
👍🏻 Żart polega na tym, że to naprawdę niezła książka. Laik otrzyma szerokie spektrum informacji o strukturach władzy, polityce Arabii Saudyjskiej z ostatnich lat oraz stosunkach międzynarodowych na Bliskim Wschodzie. Zupełnie egzotyczny dla Europejczyka świat arabski został poddany przystępnej narracji, która przywodzi na myśl wciągający thriller.
Największy problem z „Ropą i krwią” to kula u nogi w postaci typowo amerykańsko-lewicowej narracji. Czytając kolejne zachodnie pozycje o tematyce politycznej umacniam się w przekonaniu, że nie szuka się w nich prawdy obiektywnej. Korzystniej dla autorów jest pisać pod popularne, czarno-białe tezy: Trump zły, Obama dobry etc., co było odczuwalne nawet w książce poświęconej innej niż amerykańska, tematyce. Przykładowym „grzechem” Trumpa jest chęć wynegocjowania dla amerykańskich firm dużych kontraktów zbrojeniowych, gdzie odbiorcą miała być Arabia Saudyjska i zdeterminowane dążenie do tego celu 🤷🏻♂️
👳🏻♂️ Podobną, skrzywioną perspektywę autorzy przyjmują wobec księcia Muhammada ibn Salmana. Ze wszystkimi swoimi pomyłkami, brutalnością i bezwzględnością, pozostaje on dość ideowym władcą, co zresztą udowadnia niniejsza książka.
🤦🏻♂️ Przezabawny jest w tym kontekście komentarz Hersh’a, że to „szekspirowska opowieść o absolutnej chciwości”. Autorzy opisują bowiem zaangażowanie księcia ibn Salmana w przyszłościowe projekty, rozwój technologii (również tej eko),uniezależnienie gospodarki Arabii Saudyjskiej od ropy naftowej. Przyszły władca, który dysponuje bilionami dolarów budżetu jest tu przykładem tej „absolutnej chciwości”, czy może powyższy komentarz dotyczy raczej polityków Zachodu, którzy płaszczyli się przed ibn Salmanem w celu pozyskania (wyłudzenia?) pieniędzy dla swoich projektów? W wielu momentach książki, ibn Salman próbuje z determinacją „kupić” przyszłość swoim obywatelom od przedstawicieli Zachodu o wątpliwej moralności i intencjach.
📖 Książka rysuje obraz autorytarnego, okrutnego władcy, ale zarazem patrioty w specyficznym, arabskim wydaniu. Jeśli na chwilę porzucimy demokratyczną perspektywę, to dostrzeżemy ibn Salmana w jaśniejszym świetle, niż życzyliby sobie tego autorzy książki. Walka o kontrakty dla arabskich wykonawców, zaangażowane zabiegi o zagraniczne inwestycje na terenie królestwa, czy lokowanie środków w start-upy składają się na obraz władcy o zaskakująco szerokich horyzontach. Cienie władzy uwypuklone w książce są bulwersujące, lecz jednocześnie nie wydają się niczym nadzwyczajnym w obliczu autorytarnego świata Bliskiego Wschodu. Po zapowiedziach książki, spodziewałem się istnego diabła w ludzkiej skórze, a otrzymałem dość interesującą semi-biografię młodego księcia.
👌🏻 Mimo kontrowersji i wad, bardzo polecam lekturę - szczególnie, jeśli potrafisz zachować otwartą głowę i podchodzić krytycznie do stanowiska autorów. Gwiazdki odjęte głównie za oszustwo w tytule 😉
Ropa i krew… tylko gdzie w tym wszystkim ropa? 🛢💰
więcej Pokaż mimo toSięgając po powyższą pozycję, liczyłem na solidną porcję wiedzy na temat sytuacji gospodarczo-politycznej na Bliskim Wschodzie. Zawiodłem się tylko trochę.
💵❌ To zupełnie nie jest książka dotycząca finansów. Autorzy nie mają żadnej wiedzy na temat ropy, lub z wrodzonej skromności nie chcą jej ujawniać. Tak więc, tytuł na...
Uwielbiam serial „Gra o Tron”. Przez niego poznawałem mechanikę gry o władzę. Choć scenariusz był fikcyjny to mechanizmy całkiem rzeczywiste. Teraz dostałem książkę, która jest kapitalnym odzwierciedleniem mojej ulubionej serialowej fabuły. Mam w niej wszystko: przebiegłość, teatralne gesty, apetyt na ryzyko i bezwzględność. Wszystko dla władzy bo podobno nie ma lepszego afrodyzjaku. Pieniądze, blichtr jest niczym w porównaniu ze świadomością, że mam sprawczość nad ludźmi i wydarzeniami. Książką opisuje drogę Mohammada bin Salmana w drodze do pełni władzy w Królestwie Arabii Saudyjskiej. Droga niezwykła od chłopaka lubującego się w fast foodach i grach komputerowych, po w zasadzie jedynowładcę w bajecznie bogatym kraju. Będąc na uboczu wyostrzył sobie zmysł obserwacji, poznając czym jest władza, czym wyrafinowanie, czym silny pragmatyzm. Niezwykła opowieść. Książkę przeczytałem bardzo szybko i choć zawierała niezliczoną ilość aktorów, to ani na moment nie zgubiłem orientacji. Naprawdę polecam dla wszystkich fascynatów Bliskiego Wschodu. Jestem przekonany, że czekają nas rewolucje geopolityczne za sprawą MBS (takt tytułują naszego bohatera),bo to silna osobowość chcąca sprawić by Arabowie znów stali się wielcy.
Uwielbiam serial „Gra o Tron”. Przez niego poznawałem mechanikę gry o władzę. Choć scenariusz był fikcyjny to mechanizmy całkiem rzeczywiste. Teraz dostałem książkę, która jest kapitalnym odzwierciedleniem mojej ulubionej serialowej fabuły. Mam w niej wszystko: przebiegłość, teatralne gesty, apetyt na ryzyko i bezwzględność. Wszystko dla władzy bo podobno nie ma lepszego...
więcej Pokaż mimo toMBS - jeden z najważniejszych ludzi na świecie. Ulubiony syn swojego ojca. Dla niego zakup zamku to jak dla nas zakup bułki kajzerki. Dla niego zabicie dziennikarza, który przeciwstawia się saudyjskiej monarchii to jak dla nas zabicie komara, który właśnie sączy naszą krew. To człowiek, który w pełni odpowiada za katastrofę w Jemenie. Z drugiej strony to człowiek, który zaryzykował i postawił na ścieżkę rozwoju pustynnego królestwa wbrew konserwatywnym wahhabickim duchownym. Dzięki książce poznajemy różne oblicze MBS, nieznane z mediów i ukazuje jak funkcjonuje jedno z najbardziej zamkniętych państw świata.
MBS - jeden z najważniejszych ludzi na świecie. Ulubiony syn swojego ojca. Dla niego zakup zamku to jak dla nas zakup bułki kajzerki. Dla niego zabicie dziennikarza, który przeciwstawia się saudyjskiej monarchii to jak dla nas zabicie komara, który właśnie sączy naszą krew. To człowiek, który w pełni odpowiada za katastrofę w Jemenie. Z drugiej strony to człowiek, który...
więcej Pokaż mimo toBardzo rzetelnie przygotowane opracowanie i choć książka pełna jest dat i nazwisk czyta się ja z zapartym tchem jak dobry kryminał. Idealna pozycja dla ludzi zainteresowanych geopolityka, czy światem arabskim.
Bardzo rzetelnie przygotowane opracowanie i choć książka pełna jest dat i nazwisk czyta się ja z zapartym tchem jak dobry kryminał. Idealna pozycja dla ludzi zainteresowanych geopolityka, czy światem arabskim.
Pokaż mimo toDobre dziennikarskie śledztwo, choć jako książka nierówne. Więcej roboty typowo redakcyjnej by się przydało, bo wątków co niemiara. Nie wszystkie jednak wymagały umieszczenia w książce.
Dobre dziennikarskie śledztwo, choć jako książka nierówne. Więcej roboty typowo redakcyjnej by się przydało, bo wątków co niemiara. Nie wszystkie jednak wymagały umieszczenia w książce.
Pokaż mimo toCiekawa treść podana w trudnej do przetrawienia formie. Ogromna ilość szczegółów, a każdy rozdział w formie jakby pętli kompozycyjnej. Dużo wątków się powtarza, co sprawia że książka mogłaby być znacznie krótsza.
Ciekawa treść podana w trudnej do przetrawienia formie. Ogromna ilość szczegółów, a każdy rozdział w formie jakby pętli kompozycyjnej. Dużo wątków się powtarza, co sprawia że książka mogłaby być znacznie krótsza.
Pokaż mimo to