Armenia. Obieg zamknięty
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Sulina
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2022-02-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-02-02
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381913928
- Tagi:
- Armenia Ormianie Zakaukazie literatura faktu literatura polska reportaż
Nie tak daleko leży kraj, w którym ludzie od ponad trzech dekad żyją w lockdownie. To Armenia, która z powodu zamkniętych granic z Turcją i Azerbejdżanem, morderczego konfliktu o Górski Karabach, uzależnienia od Rosji, ekstremalnie trudnej sytuacji gospodarczej i postępującego rozkładu państwa jest izolowana na arenie międzynarodowej. Ale ormiańskie zamknięcie ma też silny wymiar mentalny. Między Ormianami a resztą świata istnieje nieprzekraczalna granica inności.
Armenia. Obieg zamknięty to próba przybliżenia skomplikowanej historii tego kraju i zrozumienia tożsamości Ormian. Maciej Falkowski, który przez wiele lat poznawał Armenię od środka, przywiózł ze swych podróży fascynujące opowieści o ormiańskiej przeszłości i teraźniejszości. Opowiada więc o stolicy i prowincji, o polityce i codziennym życiu, o stanowiącym kość niezgody z Azerbejdżanem Górskim Karabachu, ale przynosi też czytelnikom historie ze wschodniej Turcji, z Gruzji, Rosji, Bliskiego Wschodu, dawnych Kresów Wschodnich, Wenecji i wielu innych miejsc, do których los przez wieki rzucał Ormian. Jego książka jest jednak nie tylko opowieścią o Armenii i Ormianach, ale także o tym, jak bardzo historia może definiować współczesność. Tytułowy obieg zamknięty to bowiem również przyczynek do refleksji nad odpowiedzialnością elit za losy zwykłych ludzi, nad tym, jak ideologiczne wizje lub brutalne interesy tych pierwszych często na wiele dekad decydują o życiu tych drugich.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Hajastan
„Po głębszym poznaniu Ormian oraz ich niezwykle bogatej kultury i historii przyglądanie się postępującemu od kilkudziesięciu lat upadkowi Armenii jest wyjątkowo bolesne. Mało jest państw i narodów, których współczesność jest aż w tak wielkim i w tak destrukcyjnym stopniu zdominowana przez historię”.
Armenia dla przeciętnego Polaka jest krajem dość egzotycznym. Chociaż nie leży aż tak daleko od Polski, to jednak mam wrażenie, że zajmuje mało miejsca w świadomości Polaków. Z jednej strony nie ma co się dziwić takiej sytuacji. Nie jeździmy tam na wakacje oraz nie utrzymujemy z Armenią specjalnie bliskich stosunków międzypaństwowych. Jednak Armenia to kraj z bardzo ciekawą – i pogmatwaną – historią, w czym trochę przypomina nasz kraj.
Przekonujemy się o tym, sięgając po reportaż Macieja Falkowskiego pod tytułem „Armenia. Obieg zamknięty”. Autor jest specjalistą w tematyce wschodniej — zajmuje się głównie Kaukazem i Azją Centralną. Przez kilka lat pracował w Ambasadzie RP w Erywaniu. W swoim reportaży ukazuje współczesną Armenię, jako kraj rozdarty między przeszłością a teraźniejszością, borykający się z poważnymi problemami gospodarczymi i politycznymi. Państwo, gdzie tradycja i obyczaje są prawdziwą świętością. Przedstawia Armenię, jako kraj tak podobny do Polski, a zarazem tak bardzo różny. Miejsce dobrego jedzenia i przyjaznych ludzi, tak bardzo przytłoczonych codziennością.
Książka została podzielona na dwie części. Pierwsza z nich „Oni” opowiada o samych Ormianach. Rozpoczyna się rozdziałem o ludobójstwie, którego na Ormianach dopuściła się Turcja. Obecnie wydarzenie to jest coraz lepiej znane na świecie. Ormianie na co dzień żyją tą wielką tragedią i boleją nad stratą zachodniej części Armenii. Rok 1915 jest najtragiczniejszą datą w najnowszej historii kraju. Jaki jest zatem stosunek Ormian do Turcji i Turków, a także do własnej historii? W jaki sposób celebrują ważne dla siebie święta?
Autor pisze o Armenii niemal z każdej możliwej perspektywy. Wiele miejsca poświęca religii i skomplikowanej relacji samych Ormian do Kościoła. Ze względu na pewne szczególne uwarunkowania, nie są oni zbyt religijni. Kościelna hierarchia nie cieszy się w kraju szacunkiem i poważaniem. Ludzie na co dzień są religijnie obojętni. Zaskakującym może się wydawać fakt, że miasto jest bardziej religijne niż wieś. Dlaczego tak się dzieje? Wszak Armenia to pierwszy kraj na świecie, który przyjął chrześcijaństwo. Co więc sprawiło, że dziś Kościół Ormiański ma tak słabą pozycję? Czy za wszystko odpowiada tylko ZSRR? Okazuje się, że diagnoza Falkowskiego jest o wiele bardziej złożona.
Z reportażu wyłania się obraz smutnego kraju. Armenia cierpiała pod rządami bezkarnych oligarchów. Nie troszczyli się oni zupełnie o interes narodowy, skupiając się tylko na sobie. Jednak po odsunięciu od władzy skompromitowanych polityków sprawy nie potoczyły się wcale lepiej. Jest to prawidłowość powtarzająca się w wielu miejscach na świecie. Jednocześnie Ormianie starają się żyć swoim życiem. Bardzo mocno są przywiązani do tradycji. Jako społeczeństwo są bardzo konserwatywni. Niektóre zwyczaje opisane w książce z całą pewnością będą dla nas szokujące.
Część druga, zatytułowana „Oni” opisuje stosunek Ormian do swoich sąsiadów. Dlaczego tak napięte stosunki łączą ich kraj z Azerbejdżanem? Jak odnoszą się do Turków i muzułmanów? Skąd się bierze ich przychylność do Polski?
„Armenia. Obieg zamknięty” to bardzo dobry reportaż dla każdego, kto chce się dowiedzieć czegoś więcej o Armenii i Ormianach. Maciej Falkowski pisze o ormiańskim jedzeniu, kulturze, polityce, religijności. Wszystko to z wyczuciem i znawstwem tematu.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 275
- 164
- 35
- 14
- 7
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Interesująca opowieść o ormiańskiej kulturze, odpowiednia osadzona w historii narodu i regionu. Książka wydana już po pandemii, a zdążyła się zdezaktualizować, choć nie, stać niepełną - Górski Karabach przestał już istnieć. Żyjemy w burzliwych czasach.
Interesująca opowieść o ormiańskiej kulturze, odpowiednia osadzona w historii narodu i regionu. Książka wydana już po pandemii, a zdążyła się zdezaktualizować, choć nie, stać niepełną - Górski Karabach przestał już istnieć. Żyjemy w burzliwych czasach.
Pokaż mimo toFantastyczna lektura. Bardzo ciekawy opis Armenii i Ormian (tylko w języku polskim pisze się ich przez "O"),zarówno historyczny, społeczny, polityczny, kulturalny i religijny. Jest tu i o Wielkiej Armenii, rozsianej po całym świecie diasporze, ormiańskich katolikach, relacjach z Azerami, Gruzinami i Rosjanami, homogeniczności społeczeństwa połączonej z niezwykłą tolerancją (z wyłączeniem Turków i Azerów),relacjach z Lechastanem (Polską),biedzie i bogactwie, z domieszką polityki zarówno XX jak i XXI wiecznej. Napisane bardzo przystępnym językiem, urozmaicone ciekawostkami tak, że płynie się przez lekturę. No i autor nie skupia się tylko na ludobójstwie (a nawet jest o nim wręcz kilka zdań),a raczej na przekrojowej historii tego niezwykle interesującego kraju i ludzi go zamieszkujących. Zdecydowanie warto przeczytać.
Fantastyczna lektura. Bardzo ciekawy opis Armenii i Ormian (tylko w języku polskim pisze się ich przez "O"),zarówno historyczny, społeczny, polityczny, kulturalny i religijny. Jest tu i o Wielkiej Armenii, rozsianej po całym świecie diasporze, ormiańskich katolikach, relacjach z Azerami, Gruzinami i Rosjanami, homogeniczności społeczeństwa połączonej z niezwykłą tolerancją...
więcej Pokaż mimo toJest coś fascynującego w krajach Kaukazu, co sprawia, że z ciekawością sięgam po książki o tym regionie. Falkowski w "Armenii" często powołuje się na twórczość Góreckiego, której sam nie dorównuje, choć trzeba przyznać, że z drugiej strony jest to lektura bardziej "dla laików"; u Góreckiego miałam wrażenie, że czytelnik o Kaukazie musi już coś na start wiedzieć. Falkowski opowiada o Armenii z różnych perspektyw - pierwsza połowa to głównie tematy historyczne i polityczne, które trudno jednak nazwać "reportażem". To bardziej nietrzymająca się kupy i chonologii mieszanka faktów na wspomniane tematy. Dłuuugo męczyłam te pierwsze rozdziały i kilka razy chciałam się poddać - jeśli mam czytać o historii, to wolę sięgnąć po porządną lekturę historyczną, a nie taki miszmasz. Na szczęście w dalszej części zrobiło się dużo lepiej - przede wszystkim Falkowski dopuścił do głosu zwykłych Ormian, opowiadał o życiu w kraju, religii, emigracji, pracy, korupcji. Tu też przeplatały się elementy historyczno-polityczne, ale tak, jak to powinno być w reportażu, uzupełniały one treść, a nie same były tą treścią. Niestety, taka nierówność lektury musi mieć wpływ na moją ocenę i 6/10 to efekt tego, że druga część, którą mam jednak bardziej "na świeżo" w pamięci, była dobra. Ale ten początek to jakaś pomyłka… ;)
Jest coś fascynującego w krajach Kaukazu, co sprawia, że z ciekawością sięgam po książki o tym regionie. Falkowski w "Armenii" często powołuje się na twórczość Góreckiego, której sam nie dorównuje, choć trzeba przyznać, że z drugiej strony jest to lektura bardziej "dla laików"; u Góreckiego miałam wrażenie, że czytelnik o Kaukazie musi już coś na start wiedzieć. Falkowski...
więcej Pokaż mimo to8. Za odważne poglądy i niepoprawność polityczną. Za napisanie wprost tego, o czym wiemy i co sami (w Armenii i Gruzji) obserwujemy, ale czego dyplomatycznie nie komentujemy. Za wielokrotne łapanie się w trakcie lektury na myśli 'brawo, wreszcie ktoś to powiedział'.
A jednocześnie za pisanie z sympatią do kraju (w przeciwieństwie do 'Karawanów śmierci').
8. Za odważne poglądy i niepoprawność polityczną. Za napisanie wprost tego, o czym wiemy i co sami (w Armenii i Gruzji) obserwujemy, ale czego dyplomatycznie nie komentujemy. Za wielokrotne łapanie się w trakcie lektury na myśli 'brawo, wreszcie ktoś to powiedział'.
Pokaż mimo toA jednocześnie za pisanie z sympatią do kraju (w przeciwieństwie do 'Karawanów śmierci').
Dobra książka. Przeczytałam ją nie dlatego, ze jakoś szczególnie interesuje mnie Armenia, ale dlatego, że polecił ją jeden z moich ulubionych pisarzy "dokumentalnych" - Ziemowit Szczerek.
Bardzo dogłębnie zbadane zostało zagadnienie tożsamości Ormian, historia ich kraju.
Książka byłaby chyba ciekawsza, gdyby więcej było personalnych opowieści o osobach mieszkających w Armenii i tych, którzy z niej emigrowali. Bo tak, to jest trochę podręcznik historii.
A sama Armenia nie jest aż tak ciekawym krajem, ani nie aż tak istotnym dla Polaków, żeby się mocno w jej historii "nurzać".
Dobra książka. Przeczytałam ją nie dlatego, ze jakoś szczególnie interesuje mnie Armenia, ale dlatego, że polecił ją jeden z moich ulubionych pisarzy "dokumentalnych" - Ziemowit Szczerek.
więcej Pokaż mimo toBardzo dogłębnie zbadane zostało zagadnienie tożsamości Ormian, historia ich kraju.
Książka byłaby chyba ciekawsza, gdyby więcej było personalnych opowieści o osobach mieszkających w...
Bardzo dobra książka dla osób chcących zanurzyć się w problematykę Kaukazu Południowego. Autor pokazuje fascynację Armenią, ale i znużenie jej mentalnością. Miałam wrażenie, że jest nieco chaotycznie napisana. Gubiłam się w nagłych przeskokach tematów i raziły mnie niekiedy proste wnioski. Niemniej bardzo polecam.
Bardzo dobra książka dla osób chcących zanurzyć się w problematykę Kaukazu Południowego. Autor pokazuje fascynację Armenią, ale i znużenie jej mentalnością. Miałam wrażenie, że jest nieco chaotycznie napisana. Gubiłam się w nagłych przeskokach tematów i raziły mnie niekiedy proste wnioski. Niemniej bardzo polecam.
Pokaż mimo toMaciej Falkowski pisze o Armenii z perspektywy osoby świetnie poruszającej się wewnątrz, a jednocześnie postronnej. Kreśli wizerunek państwa o niezwykle bogatej i rozbudowanej historii i kulturze, a jednocześnie doświadczanego przez los wyjątkowo boleśnie. Opisując realia społeczeństwa rozdartego pomiędzy pamięcią o dawnej chwale, a rzeczywistością, w której najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się wyzbycie owych reminiscencji, stawia pytania uniwersalne dla każdego głęboko doświadczonego kraju, nie tylko ojczyzny Ormian.
Więcej: https://psz.pl/98-ksiazka/armenia-obieg-zamkniety-maciej-falkowski-recenzja
Maciej Falkowski pisze o Armenii z perspektywy osoby świetnie poruszającej się wewnątrz, a jednocześnie postronnej. Kreśli wizerunek państwa o niezwykle bogatej i rozbudowanej historii i kulturze, a jednocześnie doświadczanego przez los wyjątkowo boleśnie. Opisując realia społeczeństwa rozdartego pomiędzy pamięcią o dawnej chwale, a rzeczywistością, w której...
więcej Pokaż mimo toZnakomita xiążka reporterska. Wzór dla innych jak pisać o jakimś miejscu.
Falkowski cudownie pisze o Armenii. Znakomicie równoważy wątki historyczne i bieżące, gospodarcze i kulturalne, ogólne i dotyczące konkretnych bohaterów. A przy tym dba by było ciekawie.
Generalna reflexja po lekturze jest taka, że granice - te polityczne, wyrysowane na mapie i te mentalne, ukształtowane w wyniku wydarzeń historyczno-politycznych, czasami dzielą a czasami łączą.
Ta xiążka to prawdziwa perełka. Czytałem, wracałem do przeczytanego, znów czytałem i marzyłem aby się nie skończyła.
Znakomita xiążka reporterska. Wzór dla innych jak pisać o jakimś miejscu.
więcej Pokaż mimo toFalkowski cudownie pisze o Armenii. Znakomicie równoważy wątki historyczne i bieżące, gospodarcze i kulturalne, ogólne i dotyczące konkretnych bohaterów. A przy tym dba by było ciekawie.
Generalna reflexja po lekturze jest taka, że granice - te polityczne, wyrysowane na mapie i te mentalne,...
Trochę chaotyczna i nieuporządkowana opowieść o Armenii.
Trochę chaotyczna i nieuporządkowana opowieść o Armenii.
Pokaż mimo toCiekawy reportaż o Armenii, pytanie tylko czy na pewno reportaż? Bo choć jest w nim kilkadziesiąt stron o obecnej sytuacji tego kaukaskiego państwa, jednak przeważa w niej jego historia. Niewątpliwie ciekawa, pełna wzlotów, ale niestety dla Armenii, przede wszystkim wielu upadków. Od wielowiekowego kraju o imperialistycznych aspiracjach, do państwa skłóconego z sąsiadami, na łasce Rosji, zdezorientowanego i chyba pogubionego w swoich sympatiach – pomiędzy nieosiągalnym Zachodem, a nie do końca upragnionym Wschodem. Do tego wszystkiego wewnętrznie niepewnego, opanowanego przez sprzedajnych polityków oraz egoistycznych oligarchów, dla których ważny jest tylko pieniądz, pod przykrywką dobra obywateli. Których celem (niczym w utworze jednego z radiowych raperów) jest armeńskie społeczeństwo skłócić, zdusić, jak by to było konieczne. Wielka szkoda narodu ormiańskiego i ich niewykorzystanego potencjału, który stopniowo prowadzi od ich powolnego gaśnięcia.
Ciekawy reportaż o Armenii, pytanie tylko czy na pewno reportaż? Bo choć jest w nim kilkadziesiąt stron o obecnej sytuacji tego kaukaskiego państwa, jednak przeważa w niej jego historia. Niewątpliwie ciekawa, pełna wzlotów, ale niestety dla Armenii, przede wszystkim wielu upadków. Od wielowiekowego kraju o imperialistycznych aspiracjach, do państwa skłóconego z sąsiadami,...
więcej Pokaż mimo to