Aleksander Krawczuk przyzwyczaił miłośników muzy Klio do swojego zacięcia popularyzatorskiego. Szereg jego książek, napisanych z wielkim talentem oraz pasją, od wielu lat już gości (a przynajmniej powinny się tam znajdować) na półkach każdego szanującego się czytelnika prac z zakresu starożytności. Książka o nadaniach obywatelstwa rzymskiego przez wodzów Republiki nie jest niestety tak szeroko znana, jak choćby "Poczet cesarzy rzymskich", czy biografie Cezara bądź Augusta. Przyczyną tego faktu jest oczywiście to, iż jest to praca doktorska prof. Krawczuka, a co za tym idzie, została ona jedynie raz wydana, i to w bardzo niskim nakładzie. A szkoda. Książka ta z pewnością jest w stanie zachwycić każdego (być może trochę bardziej wymagającego) pasjonata antycznej wiedzy. Jak sam autor zaznacza, "Wiele i często mówi się o mariuszowej reformie armii, a zwłaszcza o dziejowym znaczeniu wciągnięcia przezeń do służby również warstw nieposiadających. Istotnie, zmiana społecznego charakteru armii miała konsekwencje wręcz rewolucyjne. Ale pierwsze wodzowskie nadania obywatelstwa, choć bezpośrednio nie pociągnęło tak politycznie doniosłych skutków, winno być również właściwie ocenione i zaliczone na poczet wielkich, choć może nie zamierzonych czynów pogromcy Teutonów i Cymbrów" (s. 46). Z pracy tej możemy wyłuskać wiele interesujących faktów. Na przykład dowiadujemy się, że w roku 40 p.n.e. Lucjusz Korneliusz Balbus został, jako pierwszy człowiek obcego pochodzenia, konsulem Republiki. Natomiast w 19 r. p.n.e. Balbus Młodszy odbył triumf jako pierwszy triumfator nierzymskiego pochodzenia, a zarazem ostatni nie-cesarz. Książkę, pomimo jej naukowego aparatu i charakteru, czyta się dobrze. Jest to charakterystyczne dla prac profesora Krawczuka
Spośród wielkiej ilości fascynujących problemów, jakie niósł ze sobą schyłek Republiki, nadawanie obywatelstwa rzymskiego przez jej wodzów z pewnością nie jest tym wiodącym w historiografii, aczkolwiek z pewnością zasługiwał on na naukowe opracowanie.

Aleksander Krawczuk przyzwyczaił miłośników muzy Klio do swojego zacięcia popularyzatorskiego. Szereg jego książek, napisanych z wielkim talentem oraz pasją, od wielu lat już gości (a przynajmniej powinny się tam znajdować) na półkach każdego szanującego się czytelnika prac z zakresu starożytności. Książka o nadaniach obywatelstwa rzymskiego przez wodzów Republiki nie jest...