Tkliwość

Okładka książki Tkliwość Jagoda Grudzień
Okładka książki Tkliwość
Jagoda Grudzień Wydawnictwo: Novae Res reportaż
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2021-05-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-05-10
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382193138
Tagi:
starość jesień życia seniorzy
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
294
291

Na półkach:

Jesień życia - piękne określenie okresu życia, kiedy wydawać by się mogło, że wreszcie nadszedł moment na wszystkie aktywności, na które dotychczas nie było czasu. Czas, pojęcie względne, które nabiera największego znaczenia wówczas, kiedy zaczyna nam go brakować. Berry pracuje z seniorami już od dłuższego czasu. O swojej pracy może powiedzieć wiele, co widać, na przytoczonych przez nią przykładach. Kobieta zabiera Czytelnika w podróż, po domach swoich podopiecznych oraz do swojej pracy.
Praca Berry jest bardzo specyficzna, o której nie mówi się często głośno. Opieka domowa nad seniorami zajmuje większość czasu w ciągu dnia kobiety, która stara się dać jak najwięcej z siebie, jednak obciążenie emocjonalne jest ogromne. Mimo wielkich nakładów empatii, siły, samozaparcia nie jest w stanie zwalczyć wszystkich przeciwności. Przytoczone w tej książce historie rzucają nowe światło na seniorów oraz rodziny, które w różnym stopniu zajmują się swoimi bliskimi. Czas w bardzo różny sposób potraktował podopiecznych Berry. Każde z nich miało swoje życie, niezależność, siłę, możliwości, z których na ten moment nic lub prawie nic nie zostało. Każdy z nas postrzega starość jako zupełnie inny okres w życiu. Książka pełna jest emocji, które zmieniają się jak w kalejdoskopie. Sami podopieczni wywołują bardzo skrajne emocje w odbiorcy. Autorka przybliża ich sylwetki w taki sposób, że bardzo szybko stają się bliscy Czytelnikowi. Zupełnie inną grupę bohaterów stanowią prawni opiekunowie oraz bliscy seniorów.
"Tkliwość" to książka napisana w prosty i przystępny sposób. Czyta się ją bardzo szybko, z pełną paletą emocji. Autorka ma charakterystyczny sposób pisania. Zdania są proste, momentami pisane potocznie, w bardzo szybki sposób zjednują siebie Czytelnika. W tych prostych zdaniach Autorka potrafi zawrzeć uczucia, emocje i przemyślenia głównej bohaterki. Podoba mi się, że poruszana tematyka jest tak bardzo aktualna społecznie. Książka napisana jest z pomysłem, podoba mi się jej konstrukcja i to, że zachęca do przemyśleń.

Jesień życia - piękne określenie okresu życia, kiedy wydawać by się mogło, że wreszcie nadszedł moment na wszystkie aktywności, na które dotychczas nie było czasu. Czas, pojęcie względne, które nabiera największego znaczenia wówczas, kiedy zaczyna nam go brakować. Berry pracuje z seniorami już od dłuższego czasu. O swojej pracy może powiedzieć wiele, co widać, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
38

Na półkach: , ,

Skłaniająca do refleksji i wciągająca lektura. Niestety mało w tym reportażu - zbędne wątki poboczne (o UK ogółem oraz o warunkach zatrudnienia) i styl dość "pamiętnikowy", czułam się, jakbym czytała wiadomości od koleżanki. Czytało się dobrze, wartko, temat ciekawy i nieco przerażający.

Skłaniająca do refleksji i wciągająca lektura. Niestety mało w tym reportażu - zbędne wątki poboczne (o UK ogółem oraz o warunkach zatrudnienia) i styl dość "pamiętnikowy", czułam się, jakbym czytała wiadomości od koleżanki. Czytało się dobrze, wartko, temat ciekawy i nieco przerażający.

Pokaż mimo to

avatar
193
184

Na półkach:

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym jak może wyglądać Twoje życie w wieku 70-90 lat? Czym będziesz się zajmować? Czy będziesz miał siła na pasje? Większość z nas stara się o tym nie myśleć z uwagi na młody wiek. Część z kolei przyjmuje strategię „jakoś to będzie”. A co, jeśli zdrowie nie będzie Ci dopisywało? Jagoda Grudzień opisuje starość z perspektywy małych, codziennych czynności, które w obliczu starości upływu czasu stają się nierzadko nadludzkim wyzwaniem.

Podobno „starość nie radość, śmierć nie wesele” i trudno się z tym nie zgodzić, gdy czyta się „Tkliwość”. Z każdą kolejną stroną wydaje się jednak, że śmierć może dla osoby starszej okazać się „weselem”. Ucieczką od bólu, samotności, niedołęstwa. Gdy zaczynasz wegetować, a nie żyć i walczysz o każdą godzinę, nie jest łatwo o szczęśliwą jesień życia.

„Czy owa godność i samodzielność, przetrzymywanie ludzi w ich własnych domach, nie dokonuje się nieco za wszelką cenę, przeradzając raczej w legalne więziennictwo?”

Bohaterka - Berry, imigrantka z Polski, która zaczyna pracować w Wielkiej Brytanii jako opiekunka osób starszych, zaprasza nas na wizyty u swoich podopiecznych. Są pieluchy, wózeczki, tabletki, osikane łóżka i niechęć do współpracy, ale jest także humor i uśmiech. To co doceniam w tej książce to fakt, że autorka nie wymusza na nas płaczu czy litości. A na pewno nie wprost. Skłania do refleksji, do sięgnięcia głębiej i czytania między wierszami.

W książce poznajemy kolejnych bohaterów, którzy w jesieni życia potrzebują wsparcia osoby trzeciej w codziennych czynnościach takich jak toaleta, utrzymanie higieny czy posiłki i przyjmowanie leków. Autorka przejmujące obrazy z domów podopiecznych Berry. okrasza nieco gombrowiczowskim humorem, co powoduje, że nie czujemy się przytłoczeni negatywnymi emocjami. Przeciwstawia pęd życia głównej bohaterki, która lawiruje między wieloma staruszkami w tempie iście ekspresowym z życiem osób, które pędzić już nigdzie nie muszą.

„Tkliwość” to nie jest jednak książka tylko o trudnej stronie starości. Choć podopieczni cierpią na choroby wieku starczego to nierzadko dopisuje im poczucie humoru, a wspomnienia dodają otuchy i przekonują, że w swoim życiu przeżyli już wiele.

Momentami przedstawiane historie mnie nużyły. Chyba przez powtarzalność wielu sytuacji. Jednak uważam, że stykając się z tą powtarzalnością w trakcie lektury, czytelnik może poczuć chociaż w małej cząstce, jak wygląda rzeczywistość wielu starszych osób.

To nie jest lektura lekka i miła. Na pewno nie nadaje się do czytania dla relaksu. Jednak jeśli lubisz, gdy po lekturze w Twoim sercu i głowie zostaje cząstka przeczytanej książki to „Tkliwość” może Ci się spodobać.

„Nie mogę oswoić tego, że w pewnym momencie Twoje istnienie nie czyni żadnej różnicy - poza różnicą statystyczną.”

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym jak może wyglądać Twoje życie w wieku 70-90 lat? Czym będziesz się zajmować? Czy będziesz miał siła na pasje? Większość z nas stara się o tym nie myśleć z uwagi na młody wiek. Część z kolei przyjmuje strategię „jakoś to będzie”. A co, jeśli zdrowie nie będzie Ci dopisywało? Jagoda Grudzień opisuje starość z perspektywy małych,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Tkliwość - przede wszystkim ukłon w stronę pani Jagody za tytuł. Piękne słowo, które ma swoją wagę. Książka jest właściwie zbiorem anegdot z życia opiekunki osób starszych. Poznajemy blaski i cienie pracy Berry, Polki mieszkającej w UK. Rutyna jej podopiecznych. Rutyna jej podopiecznych, a później znów rutyna jej podopiecznych, okraszona sosikiem z wypadków, odchodów, wiatrów i śmierci. Można się zaśmiać, ale to taki śmiech przez smutek.

Wielu z nas boi się starości i nie ma się czemu dziwić, to dla nas często wizja samotności, bólu i niedołężności. Czasem świadomość odchodzi, zanim ciało się podda. Innym razem ciało jest bezużyteczne, ale rozum pozostaje bez zmian. Czasem szwankuje i jedno, i drugie, a przykłady każdej z tych sytuacji poznamy w Tkliwości.

Bohaterka pozostaje człowiekiem w świecie, gdzie obsługa ludzi starszych sprowadza się często do mechanicznych czynności. Nie tylko upupia się starszych, ale też odczłowiecza, odziera z godności - żeby było szybciej, żeby się odklikać na czas, bo przecież nikt nam nie zapłaci za dodatkowych kilka minut.

Książka pozostawiła mnie z pewnością, że praca opiekunki nie jest dla mnie (nie, żebym kiedykolwiek wcześniej miała takie plany). Pozostawiła mnie też z refleksją o skomplikowanych wyborach. Słusznym jest pomóc drugiemu człowiekowi, ale czy aby na pewno słusznym jest tyrać po godzinach? Przecież o sobie też należy pamiętać, a szacunek do własnego czasu wolnego to jedna z podstaw szczęścia. No to w końcu pomagać po godzinach, myć cudze pupy w ekstra minuty, kiedy rodzina nie jest tym zainteresowana? Pozostawiam każdemu do indywidualnej oceny.

Język mi się podoba, prosty, kilka wulgaryzmów, które są w mojej ocenie uzasadnione (nie lubię rzucania mięchem dla rzucania mięchem, chociaż w ustach niektórych to prawie poezja, ale w książkach lubię mieć jakiś sens).

Pewna cykliczność i powtarzalność anegdot (bohaterka wraca do tych samych podopiecznych),nadaje książce smutny ton.

Warto wspomnieć o dosyć surowej ocenie angielskiego społeczeństwa. Na pewno to wynika z indywidualnych doświadczeń, ale mam podobne odczucia i obserwacje, chociaż nie takie same.

Książka jest krótka, dwie godzinki czytania, kolejne dwie warto poświęcić na refleksję o człowieczeństwie, wieku i ciele, a później, jeśli tylko macie taką możliwość, cieszcie się życiem! Idźcie na spacer, weźcie prysznic i samemu zjedzcie posiłek - bo możecie.

Tkliwość - przede wszystkim ukłon w stronę pani Jagody za tytuł. Piękne słowo, które ma swoją wagę. Książka jest właściwie zbiorem anegdot z życia opiekunki osób starszych. Poznajemy blaski i cienie pracy Berry, Polki mieszkającej w UK. Rutyna jej podopiecznych. Rutyna jej podopiecznych, a później znów rutyna jej podopiecznych, okraszona sosikiem z wypadków, odchodów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Gombrowiczowskie spostrzeżenia i poczucie humoru.

Autorka przekazuje trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość starszych zniedołężniałych ludzi w krajach wysoko rozwiniętych, w których instytucja rodziny ma zupełnie inne, mniejsze znaczenie niż na wschodzie Europy.

Historie przedstawione w książce wydają się być hołdem dla ich bohaterów, by pamięć o nich mogła pozostać chociażby w głowach czytelników.

Sytuacja polityczna przewijająca się w tle jest jedną z najciekawszych jak dotąd w dziejach powojennej Anglii. Autorka nawiązuje do aktualnych problemów Wielkiej Brytanii fantastycznie ujmując absurd źle zbudowanej opieki społecznej i nadmiernej biurokracji, które w tym wypadku nie tylko są uciążliwe, ale odbierają godność swym ofiarom w ostatnich chwilach ich życia.

Gombrowiczowskie spostrzeżenia i poczucie humoru.

Autorka przekazuje trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość starszych zniedołężniałych ludzi w krajach wysoko rozwiniętych, w których instytucja rodziny ma zupełnie inne, mniejsze znaczenie niż na wschodzie Europy.

Historie przedstawione w książce wydają się być hołdem dla ich bohaterów, by pamięć o nich mogła pozostać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"TKLIWOŚĆ" JAGODA GRUDZIEŃ

Bardzo ciekawa i ważna polska literatura faktu.
Sądziłam, że jest to debiut literacki autorki, jednak jest to druga Jej książka.

Bardzo byłam ciekawa tej lektury, ponieważ porusza niezwykle trudny temat, który raczej jest omijany w literaturze.
STAROŚĆ - każdego z nas ona czeka i nikt przed nią nie ucieknie. Tak jak śmierć - dopadnie każdego z nas. Jednak dość długo o niej nie myślimy, a może warto ?
Dałoby to nam stanowczo większe zrozumienie, tolerancję na osoby w starszym wieku. Ich samotność, zapominalstwo i bezradność wobec zmian jakim zachodzą zarówno ich ciała jak i umysły.
Wiadomo, że życie zatacza koło i tak jak urodziliśmy się nieporadni i zależni od innych, tak samo się zmieniamy, gdy się starzejemy. Też stajemy się nieporadni  i niestety też zależni od innych, ich pomocy, ich serca i ich empatii. 

Nasza główna bohaterka to młoda kobieta o imieniu Berry. Jest Polką, która emigrowała do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. Tak zatrudniła się w agencji zajmującej się opieką nad osobami starszymi. I właśnie dzięki poznaniu codzienności Berry możemy poznać osoby stare, którymi się opiekuje. Osoby te mają około dziewięćdziesiąt lat i są całkowicie zależne od innych. Ich ciało odmawia posłuszeństwa, ich mózg zapomina i cofa się. Stają się dziecinni i bezbronni jak małe dzieci. Jednak Oni potrzebują teraz jak nigdy wcześniej drugiego człowieka.
Berry lubi swoją pracę i angażuje się w nią. Jej pacjenci stają się jej przyjaciółmi. Ma czas na rozmowę z nimi, wysłuchanie ich i dobre słowo. Niby nic wielkiego, a tak wiele.

To nie będzie lektura lekka, łatwa i przyjemna.
Autorka wykazała się niezwykłą do bólu szczerością i ogromną wrażliwością ukazując nam starość każdego dnia. Jej słowa i opisane sytuacje są prawdziwe, realne i tak bardzo ludzkie.

Jest to piękna lektura o przemijaniu.

Ujęła mnie cudowna, minimalistyczna grafika na okładce książki. 

Szczerze POLECAM ją przeczytać.
Jej treść na długo zostanie w Waszej głowie i może w Waszym sercu.

Zapraszam WAS do siebie https://ostatniastrona.com.pl/

"TKLIWOŚĆ" JAGODA GRUDZIEŃ

Bardzo ciekawa i ważna polska literatura faktu.
Sądziłam, że jest to debiut literacki autorki, jednak jest to druga Jej książka.

Bardzo byłam ciekawa tej lektury, ponieważ porusza niezwykle trudny temat, który raczej jest omijany w literaturze.
STAROŚĆ - każdego z nas ona czeka i nikt przed nią nie ucieknie. Tak jak śmierć - dopadnie każdego z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
550
190

Na półkach:

Gdy zamawiałam książkę Jagody Grudzień wiedziałam, że będzie ona dotykać ważnego tematu – przemijania i starości. Opis książki zasugerował mi, że nie będzie to powieść z fabułą, lecz poradnik i książka psychologiczna. Właściwie tego się spodziewałam, a jednak bardzo mile się zaskoczyłam, gdy otworzyłam książkę na pierwszej stronie.

Główną bohaterką powieści jest Berry – Polka, która wyemigrowała do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. Tak jak wielu naszych rodaków, trafiła do agencji, która zajmuje się pomocą społeczną osobom starszym. Pacjenci (lub klienci jak czasem ich nazywa gówna bohaterka) to ludzi starzy, bardzo starzy. Większość z nich jest grubo po dziewięćdziesiątce, a młodziaków koło 80. roku życia jest niewielu i stanowią oni odmianę, choć niekoniecznie miłą.

Spodziewałam się patetycznych wywodów w książce. Naprawdę tak myślałam, że będzie to kolejna książka, która z góry będzie mówić o szacunku i przemijaniu. O tym, jak ważne jest szanowanie starszych ludzi u kresu życia. Jakież było moje zaskoczenie, gdy książka rozpoczęła się dialogiem na temat pampuszków, herbaty i wiatrów. Zaśmiewałam się do łez przy tych dialogach, choć momentami uzmysławiałam sobie, że to wcale nie śmieszne, gdy komuś dziecinnieje umysł na starość.

Bohaterka książki ma niewątpliwie bardzo trudną pracę. Taką, której ja sama nie mogłabym wykonywać i szczerze powiedziawszy nie chciałabym. Może to okrutne co teraz powiem, ale ja nie lubię starych ludzi. Może dlatego, że się ich boję. Tego, co się z nimi dzieje, jak zmienia się ich ciało, że nie pamiętają o tym co dziś, a doskonale przypominają sobie to co było kiedyś. Nie chciałabym być stara. Jestem okrutna, ale nigdy nie spotkałam na swojej drodze, żadnej starej osoby, o której mogłabym powiedzieć, że jest w porządku. Może to przez moje podejście do tego tematu. Jakąś blokadę.

Berry natomiast świetnie sobie radzi ze starszymi ludźmi. Ma z nimi dobry kontakt, niemal przyjacielski. Zawsze znajduje dobre słowo i pociesza. To dobra dziewczyna, dlatego pacjenci tak ją lubią. Ma w sobie jeszcze jedną cechę – stara się walczyć o lepszy byt tych ludzi. Nie zgadza się na niesprawiedliwość jakiej doświadczają. Gdy ich dzieci zapominają o zrobieniu dla nich zakupów, zawsze zgłasza ten fakt w nadziei, że może coś się zmieni. Berry nie potrafi zrozumieć, dlaczego dzieci mieszkają w luksusach gdy ich schorowani już rodzice często zajmują przydomowe służbówki.


Książka Jagody Grudzień wywarła na mnie ogromne wrażenie. Przeczytałam ją w jeden wieczór i nie mogłam się od niej oderwać. Była dla mnie ważną lekcją. Lekcją wzruszenia, zaopiekowania, doświadczeniem, które i tak nikogo z nas nie ominie. Motyw przemijania w powieści był niczym balsam na odleżyny leżących w łóżku. Pokazał, że to o co obecnie zabiegamy jest nieważne. Nie tak, jak nam się wydaje. Jeśli dzisiaj urządzasz dom, by był jak najbardziej glamour to możesz pomyśleć o tym, że za kilkadzieścia lat być może w Twoim pokoju najważniejszymi przedmiotami będzie krzesło-sedes, łóżko z materacem przeciwodleżynowym i wyciąg, którym opiekunka będzie się wspomagać, by zmienić ci pieluchę.
Tym akcentem już zakończę, bo trudno mi powiedzieć coś więcej. Wzięłam sobie tę książkę do serca, przeczytałam ją bardzo osobiście mając w pamięci, że w zeszłym roku odeszły moje dwie babcie. Na pewno mogłam zrobić dla nich więcej. Mogłam poświęcić im czas...

Cholernie to przykre. Ale to jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku.

Gdy zamawiałam książkę Jagody Grudzień wiedziałam, że będzie ona dotykać ważnego tematu – przemijania i starości. Opis książki zasugerował mi, że nie będzie to powieść z fabułą, lecz poradnik i książka psychologiczna. Właściwie tego się spodziewałam, a jednak bardzo mile się zaskoczyłam, gdy otworzyłam książkę na pierwszej stronie.

Główną bohaterką powieści jest Berry –...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    21
  • Przeczytane
    15
  • Literatura faktu, reportaż
    1
  • Reportaże
    1
  • Przeczytane w 2021
    1
  • Reportaż-historia
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tkliwość


Podobne książki

Przeczytaj także