Święte zioło. Diabelski chwast
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Sacred Herb. The Devil's Weed
- Wydawnictwo:
- Vis-á-Vis/Etiuda
- Data wydania:
- 2021-03-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-18
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379982905
- Tłumacz:
- Mirosław P. Jabłoński
Andrew Struters wypalił prawie trzy hektary trawki, z małą szopą w głębi, także wypełnioną ziołem. Paląc, skończył studia, został rysownikiem, pisarzem i reżyserem filmu o pająkach, Spiders on Drugs, który zebrał sto milionów wyświetleń na youtube. Skonfrontowany z koniecznością zarabiania na kolejne hektary konopi postanawia napisać o nich książkę i wdaje się w zmodyfikowaną zabawę w „Dwadzieścia pytań” z długonogą ciekawską (nazwijmy ją Amandą),która rozsiada się na jego biurku, pragnąc poznać wszystkie korzyści i zalety płynące z jarania. Te sypią się jak z rękawa, gdyż Andrew mieszka w Chinatown tuż obok dwóch sklepów z gandzią, która poprawia samopoczucie, nie pozwala mu się przeziębiać, leczy chroniczne przewlekłe schorzenia, wobec których tradycyjna medycyna bezradnie rozkłada ręce w białych rękawach, a ponadto poprawia pamięć – ze stu zapamiętanych cyfr liczby π, oczywiście po przecinku, następnego dnia jest w stanie powtórzyć sześćdziesiąt, a po zapaleniu blanta – siedemdziesiąt… Eh Anielskie zioło.
Jednak diabeł tkwi w szczegółach, a zwłaszcza w szczególnie złych odjazdach po maryśce. Coś takiego dzieje się, kiedy z dna stygnącego hipisowskiego jacuzzi Andrew oddycha przez metrowy kawał gumowej rury, wcześniej łączącej zbiornik z gazem, który to jacuzzi podgrzewał. Splątany Joyce’owski strumień nieświadomości ucieka (albo: Splątane po joyce’owsku myśli uciekają) ku policyjnym nalotom na hodowców i użytkowników trawki, ku tym, którzy spalili sobie mózgi, przeszli na metaamfetaminę, na państwowe utrzymanie w psychiatrykach, albo na drugą stronę… Bo itak to się może skończyć. To zatem także przestroga!
Amanda odeszła, woda wystygła, a dobro walczy nadal ze złem. Bo to przecież Diabelski chwast. To w zasadzie dwie książki w jednej. Nawet okładki mają różne. I czyta się je z jednej i z drugiej strony. I warto je czytać razem!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 9
- 3
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To tak naprawdę dwie książki w jednej. To od nas zależy od której zaczniemy czytanie i przewrócimy następnie, by zapoznać się z kompletnie innym podejściem do tematu, a jest nim zioło. Dla niektórych święte. Jak dla autora. Ta część to odpowiedź na 23(miało być 20, ale autor się zatracił w fazie i stracił matematyczny zmysł) pytań odnośnie zielska, takie jak czy jego palenie powoduje deficyty pamięci, czy da się za jego pomocą wyleczyć choroby czy choćby takie czy warto zalegalizować konopie. Andrew Struthers zdaje się być autorytetem w tej dziedzinie, bo jak sam przyznaje, w swoim życiu wypalił hektary ulubionego zioła świata w postaci aromatycznego suszu. Wszystko potraktowane z olbrzymią dawką humoru, ale i z naukową starannością, dzięki czemu wiemy, że to nie tylko nabożny, ujarany pisarz do nas mówi. Lepszą częścią jest Diabelski chwast. Będący ostrzeżeniem i jazdą bez trzymanki, bo są to myśli, odczucia i sytuacje, jakie zdarzyły się autorowi podczas bad tripu. Wiadomo, każdy kto palił kiedyś taki miał. Czasem łatwiej załapać paranoiczną panikę niż się wyluzować po skręcie czy dwóch. Dzięki temu książka zyskuje naprawdę mocny literacki charakter i wartość. Inaczej byłaby kolejnym małym kompendium na temat konopi. Całość czyta się bardzo lekko i przyjemnie, także za sprawą licznych odniesień, jak choćby do prozy Williama S. Burroughsa czy innych klasyków gatunku, opisujących te czy inne odloty. Aż dziw, że ta książka nie jest szerzej znana na bookstagramie. Uważam, że warto ją przeczytać, bo to dobra literatura mimo wszystko, a i może wywołać trochę sentymentu, jeśli kiedyś się paliło, a już tego nie robi. Polecam!!!
To tak naprawdę dwie książki w jednej. To od nas zależy od której zaczniemy czytanie i przewrócimy następnie, by zapoznać się z kompletnie innym podejściem do tematu, a jest nim zioło. Dla niektórych święte. Jak dla autora. Ta część to odpowiedź na 23(miało być 20, ale autor się zatracił w fazie i stracił matematyczny zmysł) pytań odnośnie zielska, takie jak czy jego...
więcej Pokaż mimo to