Towarzyszu mój
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Śledczy Zajcew (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Вдруг охотник выбегает
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2021-04-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-04-14
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381433709
- Tłumacz:
- Michał Rogalski
Seria brutalnych morderstw wstrząsa Leningradem u progu wielkiego terroru!
Zabita: Faina Baranowa, lat trzydzieści cztery, bezpartyjna. Księgowa w spółdzielni przemysłowej. Panna.
Rewolucja trwa i mieszkańcy Leningradu mają większe problemy na głowie niż seria morderstw. Jedynie śledczy Zajcew, nie zwracając uwagi na atmosferę strachu i podejrzliwości panującą w mieście, jest zdeterminowany, by odnaleźć sprawcę.
Na pierwszy rzut oka morderstwa nie mają ze sobą nic wspólnego. Ofiary to samotna księgowa, młody złodziejaszek, dwie prostytutki i czarnoskóry komunista. Każde zginęło w innej części miasta. Zajcew przeczuwa, że te pozornie przypadkowe zbrodnie wskazują na jednego mordercę, który inscenizuje swoje zbrodnie w dziwaczny sposób. Przebiera ofiary, ustawia ciała w nienaturalnych, sztywnych pozach, a miejsca zbrodni porządkuje i modeluje, przestawiając meble.
Jednocześnie Zajcew musi mieć się na baczności – ostatnio trudno odróżnić ofiary zbrodni od zdrajców systemu. Śledczy nie ma innego wyjścia jak dopaść zabójcę, lawirując między pułapkami politycznej rzeczywistości. Tylko co będzie, kiedy władza sama weźmie go na cel?
Julija Jakowlewa jako pierwsza rosyjska pisarka tworzy powieść gatunkową osadzoną w pełnej makabrycznego absurdu stalinowskiej Rosji. Towarzyszu mój to mroczna powieść detektywistyczna, w której autorka nie romantyzuje radzieckiej rzeczywistości lat trzydziestych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Krwawe obrazy
„Zajcew uważnie popatrzył Niefiedewowi w oczy. Nie mogło być wątpliwości, że te pięć zabójstw jest jakoś ze sobą powiązanych. Niefiedow popatrzył na niego i jakby czytając mu w myślach, powiedział: - Nie dam rady dorwać się do sprawy z wyspy Jełagina”.
Kryminał retro to bardzo ciekawy gatunek literacki. Z jednej strony mamy klasyczną zagadkę kryminalną, osadzoną jednak w realiach konkretnej epoki. Dobry kryminał retro charakteryzuje się rozbudowanym tłem społeczno-obyczajowym, podczas lektury wręcz odnosimy wrażenie, jakbyśmy przenieśli się w czasie. Właśnie takie cechy posiada powieść pod tytułem „Towarzyszu mój”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Czarna Owca. Jej autorką jest Julija Jakowlewa, rosyjska powieściopisarka. Powieść jest pierwszą częścią trylogii o Zajcewie.
Ponieważ jest to kryminał retro, zacznijmy od miejsca i czasu akcji. Autorka osadza wydarzenia w Leningradzie u progu wielkiego terroru. Rewolucja rosyjska zaczyna pożerać własne dzieci. Wszyscy są przerażeni. Jednocześnie zdążyli się już przekonać, że komunizm nie oznacza raju na ziemi. Wręcz przeciwnie. Komunizm to nowe nierówności, nowe problemy i trudności dnia codziennego. Leningrad – podobnie jak inne miasta – zmienił swój wygląd. Dawnym warstwom uprzywilejowanym odebrano mieszkania, kosztowności i inne przywileje. Do pałaców i pięknych kamienic zostali zakwaterowani robotnicy, którzy całkowicie zmienili charakter tych miejsc. Symbolem rosyjskiego komunizmu stały się słynne komunałki – małe, ciasne mieszkanka, w których gnieździło się po kilkanaście osób. Wszechobecny ścisk, brak prywatności, smród gotowanych potraw – oto symbole robotniczego „awansu”.
Kolejną cechą komunizmu miał być brak przestępczości. Wszak nowy – radziecki – człowiek nie miał powodu, aby popełniać zbrodnie. Wszak został wyzwolony spod moralności burżuazyjnej. Jednak okazuje się to kolejną fikcją. Przekonuje się o tym milicjant Zajcew, wezwany do osobliwego morderstwa. Zabita Faina była księgową w spółdzielni przemysłowej. Śledztwo zdaje się tkwić w martwym punkcie. Jednak wkrótce pojawiają się kolejne ofiary – wśród nich dwie prostytutki i czarnoskóry komunista.
Zajcew robi wszystko, aby rozwikłać te zabójstwa. Pozornie ofiar nic ze sobą nie łączy. Wkrótce jednak śledczy wpada na pewien trop. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, dokąd go to doprowadzi.
Okazuje się bowiem, że nie wszystkim zależy na rozwiązaniu sprawy. Sam Zajcew ma kłopoty, gdy zaczynają się nim interesować organy bezpieczeństwa. Czy uda mu się odkryć prawdę? Czy sam zdoła uniknąć pułapki, którą ktoś próbuje na niego zastawić? Dlaczego musiały zginąć akurat te konkretne osoby? Jak niewiarygodny okaże się finał całej historii?
„Towarzyszu mój” to naprawdę udany kryminał retro. Autorka wiernie przybliżyła rzeczywistość wielkiego terroru w stalinowskiej Rosji. Komunizm okazał się iluzją. Wszyscy musieli nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości.
Powieść jest naprawdę godna polecenia dla wszystkich miłośników kryminałów retro.
Wojciech Sobański
Wyróżniona opinia
Uwielbiam retro kryminały. Mają swój niepowtarzalny klimat, styl i w idealny sposób wpasowują się w moje oczekiwania! „Towarzyszu mój” Jakowlewej to otoczony mrokiem leningradzkich ulic doskonały kryminał noir! • W Leningradzie dochodzi do przypadkowych morderstw. I tylko milicjant Zajcew podejrzewa, że zbrodnie są ze sobą powiązane - zabójca pozostawia na miejscu morderstwa idealny porządek, misternie układa ciała ofiar w nienaturalnych pozach, a meble przestawia w fantazyjny sposób. Zajcew musi mieć się na baczności - porusza się w świecie pełnym agentów, którzy w każdej chwili kogą zwrócić na niego uwagę... • Jestem oczarowana! Julija Jakowlewa stworzyła wspaniały klimat lat ‘30 i to w mieście pamiętającym złote czasu rosyjskiego caratu. Spodziewajcie się więc starych ulic, klimatycznych alko spelunek, wspaniałych zabytków. I mroku, który otula wszystkie te wspaniałości, tworząc atmosferę niepewności i strachu. Wyłapałam kilka fragmentów, które bardziej pasowały mi do lat ‘50 i ‘60, nie było to jednak rażące, a wręcz ubogacało całość. Bohaterowie (a jest ich całkiem dużo) to bardzo indywidualne osobowości, które próbują poruszać się w dziwnym świecie; zawsze mają się na baczności, starają się przewidzieć konsekwencje kolejnych kroków, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy państwo uzna ich za wrogów. Aha! Jeszcze ta fabuła - zagadka, która już od początku wydaje się dziwna, nienaturalna i...straszna! Świetnie poprowadzona akcja niespiesznie prowadzi do zakończenia, które zaskakuje. W połączeniu z nienagannym, oryginalnym stylem wypada to naprawdę dobrze! Muszę podkreślić, że w powieści „Towarzyszu mój” znajdziecie coś, co w pewnych chwilach można nazwać swoistym czarnym humorem; niektóre fragmenty są absurdalnie irracjonalne...ale właśnie tak wyglądało życie w tamtych ponurych czasach. Serdecznie polecam! Niesamowity styl, świetny pomysł na fabułę i zaskakujący bohaterowie! Czy można trafić lepiej?
Oceny
Książka na półkach
- 245
- 149
- 29
- 8
- 5
- 3
- 3
- 3
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Książka nudna nie wciągła mnie w ogóle.... Po 120 stronach odpuściłam jej dalsze czytanie ...
Nie warto jest tyle świetnych książek więc moim zdaniem szkoda czasu.
Oczywiście to jest moje zdanie.
Książka nudna nie wciągła mnie w ogóle.... Po 120 stronach odpuściłam jej dalsze czytanie ...
Pokaż mimo toNie warto jest tyle świetnych książek więc moim zdaniem szkoda czasu.
Oczywiście to jest moje zdanie.
Zabita: Faina Baronowa, lat trzydzieści cztery. Księgowa w spółdzielni przemysłowej. Panna.
Jedna z ofiar w Leningradzie.
Towarzysz Zajcew zaczyna prowadzić śledztwo, lawirując między politycznymi pułapkami.
🇷🇺
Książka od pierwszych stron wprowadza nas w klimat stalinowskiej Rosji. Opisy partii, stanowisk, strach przed władzą, korupcja a nawet sam język pozwalają się wczuć. Śledztwo prowadzone jest przez zatwardziałego służbiste, wręcz stworzonego do swojej roli. Twardo i bezkompromisowo drąży cały wątek. Na przeszkodzie staje mu korupcja, sprzedajność a nawet wścibskość ludzka. Bardzo podobał mi się ten zwrot Towarzyszu obywatelu proszę się zatrzymać 😂 Co do akcji jest bardzo szczegółowo opisana, co może nudzić. Mnóstwo postaci o ciężkich do zapamiętania nazwiskach. Momentami przewracałam oczami i myślałam, no niech ten wątek się już skończy bo nic nie wnosi.
🇷🇺
Podsumowując: książka jest wyjątkowa, osadzona w bardzo ciekawych, już nieistniejących czasach. Ma niegasnący klimat i energię. Akcja toczy się dynamicznie , aczkolwiek ilość wątków i postaci pobocznych może przytłoczyć. Polecam osobom, które lubią kryminały z elementami historycznymi 🔥
Zabita: Faina Baronowa, lat trzydzieści cztery. Księgowa w spółdzielni przemysłowej. Panna.
więcej Pokaż mimo toJedna z ofiar w Leningradzie.
Towarzysz Zajcew zaczyna prowadzić śledztwo, lawirując między politycznymi pułapkami.
🇷🇺
Książka od pierwszych stron wprowadza nas w klimat stalinowskiej Rosji. Opisy partii, stanowisk, strach przed władzą, korupcja a nawet sam język pozwalają się wczuć....
Klimat wciągający i ciekawie prowadzona wartka akcja. Za to duży plus. Ostatnie strony z finałem i rozwiązaniem zagadki nieco rozczarowują. Ale sięgam po drugą z trylogii.
Klimat wciągający i ciekawie prowadzona wartka akcja. Za to duży plus. Ostatnie strony z finałem i rozwiązaniem zagadki nieco rozczarowują. Ale sięgam po drugą z trylogii.
Pokaż mimo toDobra pozycja. Świetnie oddany klimat. Początkowo trudno było mi się w niej odnaleźć, ale im dalej tym bardziej się wyciągałam w prowadzoną historię. Jeśli ktoś lubi retro kryminały, osadzone w zimnej rzeczywistości to myślę, że polubi ta pozycję. Szczególnie polecam na jesienno-zimowe, szare wieczory.
Dobra pozycja. Świetnie oddany klimat. Początkowo trudno było mi się w niej odnaleźć, ale im dalej tym bardziej się wyciągałam w prowadzoną historię. Jeśli ktoś lubi retro kryminały, osadzone w zimnej rzeczywistości to myślę, że polubi ta pozycję. Szczególnie polecam na jesienno-zimowe, szare wieczory.
Pokaż mimo toKryminał "retro", akcja osadzona w porewolucyjnej Rosji, gdzie nikt nikomu nie ufa, panuje zamordyzm, nikt nie jest pewny jutra... Specyficzny...
Kryminał "retro", akcja osadzona w porewolucyjnej Rosji, gdzie nikt nikomu nie ufa, panuje zamordyzm, nikt nie jest pewny jutra... Specyficzny...
Pokaż mimo toHistoria osadzona w latach 30-tych w Związku Radzieckim, gdzie dochodzi do serii brutalnych morderstw.
Komisarz Zajcew jest zdeterminowany by rozwiązać zagadkę, łącząc pojawiające się nowe wskazówki i dostrzegając zbieżność z poprzednimi sprawami.
Ciekawie przedstawiony klimat codziennego życia, stosunki z sąsiadami, gdzie wszystko jest niepewne, liczą się układy, a nigdy nie wiadomo kiedy do drzwi zapuka OGPU, czyli towarzysze ze Zjednoczonego Państwowego Zarządu Politycznego.
Był to mój pierwszy kryminał retro, dość ciekawe doświadczenie, także ciekawa jestem kolejnych tomów.
Historia osadzona w latach 30-tych w Związku Radzieckim, gdzie dochodzi do serii brutalnych morderstw.
więcej Pokaż mimo toKomisarz Zajcew jest zdeterminowany by rozwiązać zagadkę, łącząc pojawiające się nowe wskazówki i dostrzegając zbieżność z poprzednimi sprawami.
Ciekawie przedstawiony klimat codziennego życia, stosunki z sąsiadami, gdzie wszystko jest niepewne, liczą się układy, a nigdy...
Niesamowity klimat - niepewność jutra, bieda, układy. Nikomu nie wolno ufać. Każdy na każdego patrzy jak na potencjalnego donosiciela, a gdy coś się dzieje - odwraca się wzrok. Czytelnik aż wdycha duszne leningradzkie powietrze i czuje ulgę, że nie żył w tamtym czasie i tamtym miejscu.
Śledczy Zajcew budzi sympatię, czyta się płynnie i bez większych zgrzytów. Fabuła wciąga. Prawdziwy kryminał retro.
Niesamowity klimat - niepewność jutra, bieda, układy. Nikomu nie wolno ufać. Każdy na każdego patrzy jak na potencjalnego donosiciela, a gdy coś się dzieje - odwraca się wzrok. Czytelnik aż wdycha duszne leningradzkie powietrze i czuje ulgę, że nie żył w tamtym czasie i tamtym miejscu.
więcej Pokaż mimo toŚledczy Zajcew budzi sympatię, czyta się płynnie i bez większych zgrzytów. Fabuła wciąga....
Moda na retro kryminały dotarła także i do Rosji. Julia Jakowlewa zanurza się w mroczne lata komunistycznego terroru doby stalinowskiej. Podpaść wszechwładnemu aparatowi bezpieczeństwa OGPU może każdy, nawet najbardziej oddany milicjant leningradzkiego wydziału kryminalnego - towarzysz Zajcew. Ratuje go jedynie to, że jest wybitnym specjalistą, który może rozwiązać ponurą zagadkę serii morderstw, w których ofiary są dziwnie stylizowane w artystyczne pozy. Zajcew zabiera się ostro do pracy i czuje, że rozwiązanie zagadki jest bardziej skomplikowane niż to się wydaje jego przełożonym. Na domiar złego dawni koledzy z milicji odsuwają się od niego podejrzewając, że OGPU nie wypuściło go z więzienia tak bezinteresownie.
To, co mi się w tej kryminalnej powieści podobało najbardziej, to realizm sytuacyjny. Te wszystkie opisy życia leningradczyków w latach 30-stych minionego wieku, mieszkania komunalne, walka o przetrwanie, zdobycie czegokolwiek, dewastacja społeczna i gospodarcza jaką przyniosła rewolucja komunistyczna w Rosji. Opisy nie wybielają ponurego czasu, ale pokazują też ludzkie tęsknoty za normalnością, za zaspokajaniem zwykłych potrzeb: przyzwoitości, miłości, życia kulturalnego. Akcja kryminalna, choć równie ciekawa i wciągająca jest tylko lejtmotywem dla powieści o codziennych zmaganiach się towarzysza Zajcewa z prozą komunistycznego życia w Sowieckiej Rosji. Dla mnie to wielki plus i ukłon szacunku dla twórczości pisarskiej Julii Jakowlewowej.
Moda na retro kryminały dotarła także i do Rosji. Julia Jakowlewa zanurza się w mroczne lata komunistycznego terroru doby stalinowskiej. Podpaść wszechwładnemu aparatowi bezpieczeństwa OGPU może każdy, nawet najbardziej oddany milicjant leningradzkiego wydziału kryminalnego - towarzysz Zajcew. Ratuje go jedynie to, że jest wybitnym specjalistą, który może rozwiązać ponurą...
więcej Pokaż mimo toNiezły klimat, bo i historycznie i politycznie powieść mocno osadzona. Jakowlewa przybliża system, który, delikatnie ujmując, do łatwych nie należał. Prawdziwie ale i absurdalnie, dla mnie to nowe bo nic dotychczas takiego nie czytałam.
Dodatkowo i krajoznawczo, specyfiką pierwszej części są muzea ale czytelnik spaceruje po całym Leningradzie, po jego uliczkach, mostach, klitkach, które mają być mieszkaniami. To myślę największe walory tej historii, choć dochodzenie samo w sobie też jest dopracowane. Skupione bardziej na śledztwie i na samym śledczym Zajcewie niż samych zbrodniach choć przyznać należy, że seryjny morderca, o tęgim umyśle, napracował się niebywale. Przykład fabuły, która choć akcją w fotel nie wciska, jest tak stopniowana, tak rozpisana, że "weszła" lekko i przyjemnie.
Niezły klimat, bo i historycznie i politycznie powieść mocno osadzona. Jakowlewa przybliża system, który, delikatnie ujmując, do łatwych nie należał. Prawdziwie ale i absurdalnie, dla mnie to nowe bo nic dotychczas takiego nie czytałam.
więcej Pokaż mimo toDodatkowo i krajoznawczo, specyfiką pierwszej części są muzea ale czytelnik spaceruje po całym Leningradzie, po jego uliczkach, mostach,...
➡️Miękkie oprawy i przaśna grafika a'la socrealizm ale to w tym wypadku pasuje idealnie. Ponad 400 stron - pięknie 🙂
➡️Rosja czasów terroru. Rosja ogarnięta falą donosicielstwa, masowych aresztowań, biedy i rodzącego się w bólach komunizmu, psia jego mać. Leningrad. I seria morderstw i śledczy Zajcew, który chce coś z tym zrobić. Cała reszta ma to gdzieś. Wystarczą im aresztowania, OGPU, prześladowania zdrajców systemu i zsyłki. A śledczy ma przechlapane, bo ciągle musi lawirować między biurokratyczną machiną a machiną polityczną.
➡️Klimat - mroczny i ponury. Nie mógł być inny w tym raju na ziemi, stworzonym przez Lenina i ugruntowanym przez Stalina. O tak, przekonacie się, jakie to było wspaniałe życie w ostoi komunizmu, gdzie wszyscy mieli po równo i niemalże udało się wprowadzić wspólne żony. Jest naprawdę paskudnie, brudno i parszywie.
➡️Każdy może zostać wyczyszczony. Za wszystko. Za pochodzenie, za brak entuzjazmu, za zbyt mały wysiłek w służbie dla matuszki Rosji (radzieckiej oczywiście). Zajcewa też czyszczą. Tylko że jego nie ma z czego. Czysty jak łza, milicjant z proletariatu, legendarny śledczy. Ale czyścić czyszczą, tak być musi.
➡️"Mówią, że za czasów imperatora Mikołaja I żołnierze mieli obowiązek zachowywać nędzny i głupkowaty wygląd, żeby błyskotliwością nie wprowadzać swoich przełożonych w zakłopotanie."
Czy coś się zmieniło? Nic. Tylko Zajcew niekoniecznie podpada pod tą zasadę - wali prosto z mostu, jest niezwykle inteligentny a sumienie ma czyste. I dlatego ma przechlapane u przełożonych.
➡️A teraz dostał jeszcze kukułcze jajo z OGPU - nowego pracownika na zastępstwo. Po co? Braki kadrowe czy jednak sprawa głębsza, polityczna? "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Jak sobie poradzi w tej sytuacji Zajcew? Prowadząc śledztwo, nie mając ludzi, nie mając środków, śledzony, czyszczony, na widelcu, sam będąc podejrzanym i poddanym ostracyzmowi.
➡️W tym wszystkim przemyka się wątek kryminalny, rozkręca się z wolna, jak walec, ale z czasem zaczyna miażdżyć wszystko na swojej drodze. Czyta się to bardzo dobrze, rzeczywistość tych paskudnych lat jest wyczuwalna na kilometr, klimat ciągłego zagrożenia z wielu stron, ba, z każdej strony wybija na każdej stronie.
➡️Świetna jest też warstwa obyczajowa. Życie w komunałkach, stosunki między sąsiadami, relacje przełożony - szef, codzienna, porewolucyjna rzeczywistość. O tak, takie książki to ja lubię👍
➡️Zaskakuje rozwój całej historii, w tym losów głównego bohatera. Chociaż, z drugiej strony, w tych mrocznych czasach nie można było być pewnym dnia ani godziny, kiedy do drzwi zapukają smutni i śmierdzący zgnilizną panowie, o pardon, towarzysze ze Zjednoczonego Państwowego Zarządu Politycznego - OGPU. Czyli mówiąc wprost - policji politycznej.
➡️Czyli tak: jest mroczno, jest brutalnie, jest bardzo prawdziwie. Znakomicie się czyta dialogi, naturalne, robotniczo-chłopskie, z przaśnym humorem i chłopską ironią, czasem gorzkie i smutne, innym razem prosto wesołe. Sprawa kryminalna to duży plus, autorka miała czas na 400 stronach dobrze to rozplanować i sprawić, abyśmy weszli w ten retro świat bez zgrzytów.
➡️Czarna Owca wydała świetną książkę, która akurat wpasowała się w pustą chwilowo u mnie niszę retro w dawnej Rosji. Nie miałem okazji czegoś takiego czytać i widzę, że to był bardzo dobry strzał. Moja ocena mocne 7,5/10 i z przyjemnością przeczytam kolejną część, która już czeka w szafie 🙂 A także trzeci tom tej trylogii 😊
"Jak już zbudujemy nasz komunizm, towarzysze - powiedział marzycielsko - to każdy robotnik będzie mógł sobie kupić takiego packarda w sklepie."
O tak, zbudowaliście zajebiście 😅
➡️Miękkie oprawy i przaśna grafika a'la socrealizm ale to w tym wypadku pasuje idealnie. Ponad 400 stron - pięknie 🙂
więcej Pokaż mimo to➡️Rosja czasów terroru. Rosja ogarnięta falą donosicielstwa, masowych aresztowań, biedy i rodzącego się w bólach komunizmu, psia jego mać. Leningrad. I seria morderstw i śledczy Zajcew, który chce coś z tym zrobić. Cała reszta ma to gdzieś. Wystarczą im...