Bolesław Chrobry. Puszcza

Okładka książki Bolesław Chrobry. Puszcza Antoni Gołubiew
Okładka książki Bolesław Chrobry. Puszcza
Antoni Gołubiew Wydawnictwo: Wydawnictwo MG Cykl: Bolesław Chrobry (tom 1) powieść historyczna
576 str. 9 godz. 36 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Bolesław Chrobry (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2021-01-27
Data 1. wyd. pol.:
1954-01-01
Liczba stron:
576
Czas czytania
9 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377796702
Tagi:
Bolesław Chrobry historia powieść historyczna początki państwa polskiego
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
334 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
30
30

Na półkach:

Początki państwa polskiego (A. Gołubiew Bolesław Chrobry. Puszcza)

Osadnicy zabrali się do nich natychmiast, od rana. Jeszcze tu i ówdzie kryło się pod szarym nalotem zarzewie; ziemia kurzyła pod stopami popiołem; cała przestrzeń leżała czarna i otwarta, gotowa do orki i siewu. Jęli się wyważania pozostałych pni. Obkopywali wkoło ziemię, przerąbywali korzenie, podkładali bierwiona, wyważali je -czerwoni, spoceni, milczący. Pnie waliły się z głuchym łoskotem, wyrzucały chmury popiołu. Trzebili je z gałęzi, rozszczepiali klinami, obciosywali na belki. Oznaczywszy zręby chat, zakładali bierwiono na bierwiono w surowy prostokąt, mozolnie wznosili ściany. Białki ciągały kamienie na palenisko, pilnowały chudoby, warzyły strawę, nosiły gałęzie, gromadziły mech do utykania ścian. Ledwo stanęły chaty dla ludzi i bydła, mężczyźni wyciętą z twardego rozwidlenia sochą zruszali glebę, wyrywali z ziemi długie korzenie, przetaczali kamienie i głazy, równali grunt, znów go zdzierali sochą, by z przywiezionych pękatych worów siać ziarno. Bili zwierza w puszczy, białki wytyczyły grzędy grodzone chruścianą plecionką. Żyli. Pracowali. Zasiedli się.
Wrośli w ziemię.(…).

A. Gołubiew Bolesław Chrobry. Puszcza



„Oswoić” puszczę, czyli obłaskawić, na podobieństwo dzikich zwierząt, pierwotny, dziki las, naturalne otoczenie nieskażone, nieprzeobrażone działaniami człowieka, żyjące swoim własnym życiem według swych niepisanych praw. Któż się ośmieli? Kto tego dokona? W opowieści A. Gołubiewa osadnicy, pragnący uciec od złej przeszłości, której towarzyszyła „ciasnota na wąskiej porębie, gdzie było ich zbyt wielu, by jeść do syta; coraz większe ciężary danin a posług; u klejmowanego niewola, bicie i głód”.

Chcesz być wolny, musisz znaleźć dla siebie i swoich bliskich miejsce, nawet w dziewiczym otoczeniu, które zapewni ci przestrzeń do życia, dzięki wytrwałej pracy rąk. Jeśli już zbudujesz dom, obsiejesz skrawek wykarczowanej ziemi, upolujesz dziką zwierzynę, skorzystasz z darów lasów, to jeszcze będziesz musiał chronić swe domostwo nie tylko przed Matką – Naturą, ale i barbarzyńcami (swoimi i obcymi),którzy przyjdą na gotowe.
Wrogą knieję pokonał ogień, topór, niezmordowane męskie ramiona, także kobiece plecy dźwigające gałęzie i liście. Puszcza -złowroga i zła - niosła jesienią dni słotne, wietrzne i mgliste, zimą siarczyste mrozy. Głodny dziki zwierz (wilk, ryś, żbik….) skradał się do osady i chłopskich chałup, by przetrzebić bydło, wiosną zaś wygłodniały niedźwiedź, żubr tratował obsiane pola. W gęstwinie aż roiło się od strachów i duchów przywoływanych w ludowych opowieściach:
„Nocą przychodziły strachy, sny dusiły, usta wrzeszczały w ciemności, w obłędnym przerażeniu.(...) Okropne stwory, za dnia nie widziane, wychylały się z szumiącej ściany boru, skradały się za węgłami, skrobały w ściany, chrobotały nieustępliwie, krążyły wokół złośliwe i straszne. Strach był kosmaty, włochaty, duszący, dławił mrozem cienkie szyje, zmuszał do nagłego krzyku.(…). Wiatr wstrząsał zrębami i wył w szparach. Włosy jeżyły się na głowach, twarze były rozpalone i oczy nie śpiące”.
Wiosna odmieniała wszystko, ledwie wstało słońce, rozpoczynały się ptasie zaloty, ćwierkania, ryki żubrów, tokowania głuszca, brzęczenie owadów. Jak opisuje Gołubiew:
„ (…) szła puszcza. Jeleń wznosił koronę rogów i nasłuchiwał dalekiego wycia wilków. Dzik czochrał się o drzewo, pszczoły broniły się przed napaścią niedźwiedzia, na płowe sarny spadał z gałęzi żbik, syczące węże czatowały na leniwe ropuchy, jaskółki gnieżdżące się nad brzegami rzek zataczały szerokie kręgi w pogoni za muchami, cierpliwe pająki czyhały bez ruchu w środku siwych sieci. Puszcza dygotała głosami miłości, walki i głodu. (…).

Nie inaczej bywało w chłopskich chatach, ale i książęcych komnatach. Żądny Mieszko spłodził z Dobrawą syna, zwanego Bolesławem. W mistrzowskim opisie Gołubiewa aż paruje od żądz i namiętności. Dwa zdania dopowiadają wszystko: „W gorącą noc, kiedy ciężarna łania rozkraczyła się do porodu i wrzące życie rozsadzało skorupę żołędzia, gdy ptaki zachłystywały się od żądzy w świergotliwym śpiewie, a rozparzona ziemia przyjmowała w siebie nasienie, ksiądz Mieszka po wypędzeniu swych popaśnic przygarnął łapczywie Dobrawę, przywalił ją własnym ciężarem, rozdygotany i żądny, namiętne zwierzę puszczy. Gałęzie szumiały pod wiatrem, lędźwie drgały chucią i spazmem”.

Początki państwa polskiego (A. Gołubiew Bolesław Chrobry. Puszcza)

Osadnicy zabrali się do nich natychmiast, od rana. Jeszcze tu i ówdzie kryło się pod szarym nalotem zarzewie; ziemia kurzyła pod stopami popiołem; cała przestrzeń leżała czarna i otwarta, gotowa do orki i siewu. Jęli się wyważania pozostałych pni. Obkopywali wkoło ziemię, przerąbywali korzenie, podkładali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
64

Na półkach: , ,

Dialogi w języku staropolskim to już nie raz widziałem, ale cała narracja... hmm... Pierwszy raz spotkałem się z takim stylem i było to niemałym wyzwaniem. Przydałby się tu słownik archaizmów ;-)
A co do treści, to w bardzo ciekawy sposób jest pokazane dzieciństwo i młode lata Bolesława Chrobrego oraz koniec okresu panowania Mieszki I. Do tego autor przedstawia jak wyglądało życie w puszczy, jak zaczynały się tworzyć i umacniać niektóre rody, jak powstawało Państwo Polskie.
Doskonała lekcja historii, a styl Gołubiewa sprawia wrażenie, jakbym był tam na miejscu, w tamtym czasie, siedział przy ognisku i słuchał bajania naocznego świadka.

Dialogi w języku staropolskim to już nie raz widziałem, ale cała narracja... hmm... Pierwszy raz spotkałem się z takim stylem i było to niemałym wyzwaniem. Przydałby się tu słownik archaizmów ;-)
A co do treści, to w bardzo ciekawy sposób jest pokazane dzieciństwo i młode lata Bolesława Chrobrego oraz koniec okresu panowania Mieszki I. Do tego autor przedstawia jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
180

Na półkach:

Audiobook
Pomnijcie ludkowie mili, azaliż księdze Mieszko i Bolesław to zacne Ojce Plemienia Lestkowego a nie smardy czy psichwosty a chwała i mir zawżdy im na wieki.
Komu bliskie sercu spory jarlowe o Jomsborg a Wołyń i jako żywo radują się chwałą Bolesławową tym niech Swarożyc lubo Kyryi-Kristi a Dola sprzyja.
Nynie ja wychyle za Wasze zdrowie kwartę miodu, a on półtorak przedni z wołyńskiego grodziszcza przywiezion od wikińskiej griżdżi zakupion.
Chwała!!!

Audiobook
Pomnijcie ludkowie mili, azaliż księdze Mieszko i Bolesław to zacne Ojce Plemienia Lestkowego a nie smardy czy psichwosty a chwała i mir zawżdy im na wieki.
Komu bliskie sercu spory jarlowe o Jomsborg a Wołyń i jako żywo radują się chwałą Bolesławową tym niech Swarożyc lubo Kyryi-Kristi a Dola sprzyja.
Nynie ja wychyle za Wasze zdrowie kwartę miodu, a on półtorak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
7

Na półkach:

Cieszę się że wznowiono tą świetną serię. Czytałam dawno dawno temu i ciągle jestem pod wrażeniem.

Cieszę się że wznowiono tą świetną serię. Czytałam dawno dawno temu i ciągle jestem pod wrażeniem.

Pokaż mimo to

avatar
32
22

Na półkach:

Nie bardzo rozumiem skąd wysokie oceny tej książki. Przeczytałem pierwszy tom i sporo drugiego i postanowiłem odłożyć. Szkoda mi czasu, bo jest to obszerna pozycja. To co mnie zraziło do tej książki to wymyślony na jej potrzeby język. Znam sporo słów staropolskich i bynajmniej nie chodzi mi o słowa typu "białka". Po prostu czytanie jest ciężkie i trudno się skupić na fabule. A i ta jakoś mnie nie porwała.

Nie bardzo rozumiem skąd wysokie oceny tej książki. Przeczytałem pierwszy tom i sporo drugiego i postanowiłem odłożyć. Szkoda mi czasu, bo jest to obszerna pozycja. To co mnie zraziło do tej książki to wymyślony na jej potrzeby język. Znam sporo słów staropolskich i bynajmniej nie chodzi mi o słowa typu "białka". Po prostu czytanie jest ciężkie i trudno się skupić na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
121

Na półkach:

"Bolesław Chrobry Puszcza" to pierwsza część cyklu historycznego Antoniego Golubiewa, który tworzył przez parędziesiąt lat.

Bardzo bałem się słuchać tego audiobooka bo słyszałem o tym cyklu i jego archaicznym języku. Początek słuchania przez to był trudny, ale potem jednak zacząłem wszystko rozumieć. Nie wiem czy to jest stylizacja czy rzeczywiście tak mówiono w czasach pierwszego króla Polski, ale bardzo to tu pasuje. Moim zdaniem tworzy nie powtarzalny klimat tej historii.

Fabuła prowadzona jest z różnych punktów narracji. Rzeczywiście mamy wątek Bolesława, ale też kilku rodów. W całą historię wprowadzają nas Śliźniowie, którzy wiodą spokojne życie i muszą sobie poradzić z najazdem wikingów. Samego Bolka poznajemy już jako chłopca. No i szczerze mówiąc niektóre wydarzenia w tej narracji troszkę mi się dłużyły. Autor dość ciekawie przedstawił jego charakter jako kogoś kto już od młodych lat był nie ustępliwy i umiał postawić na swoim. Warto też dodać, że będzie w tej pierwszej części trochę spisków i gry o władzę.

Audiobook wykonany jest dobrze. Lektorem jest Marcin Popczyński. Ten lektor nawet mi się podoba choć do moich ulubionych nie należy .

Podsumowując "Bolesław Chrobry Puszcza" to dobra powieść historyczna. Tak więc jeśli sięgacie po takie pozycję to myślę, że mogę polecić i nie bójcie się stylizowanego języka. Moje oceny to 8/10 i 7/10.

"Bolesław Chrobry Puszcza" to pierwsza część cyklu historycznego Antoniego Golubiewa, który tworzył przez parędziesiąt lat.

Bardzo bałem się słuchać tego audiobooka bo słyszałem o tym cyklu i jego archaicznym języku. Początek słuchania przez to był trudny, ale potem jednak zacząłem wszystko rozumieć. Nie wiem czy to jest stylizacja czy rzeczywiście tak mówiono w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Trafiłem na tę książkę przypadkiem, szukając audiobooka do słuchania podczas biegania i książka mnie oczarowała. Dawno nie czytałem czegoś tak interesującego, tak rozbudowanego, pięknego bogatego świata, w który można na spokojnie zapaść się jak w głębokim fotelu i zapomnieć o współczesności.

Trafiłem na tę książkę przypadkiem, szukając audiobooka do słuchania podczas biegania i książka mnie oczarowała. Dawno nie czytałem czegoś tak interesującego, tak rozbudowanego, pięknego bogatego świata, w który można na spokojnie zapaść się jak w głębokim fotelu i zapomnieć o współczesności.

Pokaż mimo to

avatar
453
96

Na półkach:

Zrobiłem dwa podejścia. Nie widzę sensu dalej czytać. Przydałby się przypisy alb słownik. Nie zamierzam się katować.

Zrobiłem dwa podejścia. Nie widzę sensu dalej czytać. Przydałby się przypisy alb słownik. Nie zamierzam się katować.

Pokaż mimo to

avatar
853
772

Na półkach: , ,

Język jakim jest napisana ,,Puszcza '' może sprawić nie dala problem i mocno zniechęcić do dalszej lektury, tak było na początku w moim przypadku, mało tego czasem miałem serdecznie dość i ze złością chciałem książką cisnąć w ciemny i zapomniany kąt pełen pajęczyn i pająków domowych. Mimo wszystko się przemogłem i dobrnąłem do końca. Język archaiczny, ale jednocześnie niezwykle bogaty i takie też są opisy w książce. Bogactwo opisów natury przyrody, ale także natury człowieka. Ciekawe intrygujące początki państwa polskiego. Szczegółowość, dokładność to rzuca się pierwsze w oczy, wielobarwność postaci, miejsc , wydarzeń oraz umiejętność zgrania tego wszystkiego w piękną całość. Zaintrygowany pierwszym tomem postanowiłem sięgnąć po kolejne i zdaję sobie z tego sprawę doskonale, że będzie to podróż i ciekawa i niezwykle ciężka, trudna. Nie zawsze wszystko rozumiałem, od razu , musiałem to przemyśleć poustawiać sobie w głowie , niestety takiego języka, wyrażeń na co dzień się już nie używa , a na pewno nie jest to spotykane w słowie pisanym. Całość jest jasna, niektóre, bardziej szczegółowe opisy mowy, wyrażeń - poszczególne rozmowy między bohaterami żeby zrozumieć sens trzeba trochę pomyśleć. Początek jest ciężki , potem jest już lepiej, język trochę się łamie podczas czytania......ksiądz to nikt inny jak książę dzisiaj, a to też ciekawostka, takich kwiatków jest w tej książce pełno.
Mimo wszystko ciekawa lektura. Język użyty w ,, Puszczy '' rzeczywiście może odstraszać. Akcja też nie jest nadzwyczaj szybka, wartka....ale da się to przeskoczyć.
Ciekawy jestem całości, postanowiłem ,że dobrnę do ostatniego tomu wieńczącego dzieło.
Antoni Gołubiew - Bolesław Chrobry ,, Puszcza '' początek ciekawej przygody.

Język jakim jest napisana ,,Puszcza '' może sprawić nie dala problem i mocno zniechęcić do dalszej lektury, tak było na początku w moim przypadku, mało tego czasem miałem serdecznie dość i ze złością chciałem książką cisnąć w ciemny i zapomniany kąt pełen pajęczyn i pająków domowych. Mimo wszystko się przemogłem i dobrnąłem do końca. Język archaiczny, ale jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
165

Na półkach:

W ten weekend wsłuchałam się w pierwsza książkę Antoniego Gołubiewa , bardzo lubię czasy piastowskie i czasy Chrobrego. Napewno sięgnę po cześć drugą. Polecam

W ten weekend wsłuchałam się w pierwsza książkę Antoniego Gołubiewa , bardzo lubię czasy piastowskie i czasy Chrobrego. Napewno sięgnę po cześć drugą. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    601
  • Przeczytane
    398
  • Posiadam
    123
  • Ulubione
    27
  • Teraz czytam
    22
  • Powieść historyczna
    18
  • Chcę w prezencie
    11
  • Historia
    11
  • Średniowiecze
    7
  • 2023
    7

Cytaty

Więcej
Antoni Gołubiew Bolesław Chrobry. Puszcza Zobacz więcej
Antoni Gołubiew Bolesław Chrobry. Puszcza Zobacz więcej
Antoni Gołubiew Bolesław Chrobry. Puszcza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także