rozwińzwiń

Asteroid i półkotapczan. O polskim wzornictwie powojennym

Okładka książki Asteroid i półkotapczan. O polskim wzornictwie powojennym Katarzyna Jasiołek
Okładka książki Asteroid i półkotapczan. O polskim wzornictwie powojennym
Katarzyna Jasiołek Wydawnictwo: Marginesy historia
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2020-03-11
Data 1. wyd. pol.:
2020-03-11
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366335691
Tagi:
Literatura polska wzornictwo polskie wzornictwo powojenne dizajn design sztuka użytkowa
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
33
8

Na półkach:

Autorka wykonała świetną pracę, czasami opisy mogą wydawać się zbyt szczegółowe i za długie, ale ostatecznie chodzi o zrozumienie idei powstawania pięknych przedmiotów, bardzo duży plus za zdjęcia.

Autorka wykonała świetną pracę, czasami opisy mogą wydawać się zbyt szczegółowe i za długie, ale ostatecznie chodzi o zrozumienie idei powstawania pięknych przedmiotów, bardzo duży plus za zdjęcia.

Pokaż mimo to

avatar
98
13

Na półkach:

Sama zajmuję się na codzień projektowaniem, więc większą część informacji zawartych w książce pamiętam z lekcji historii designu. Nie zmienia to faktu, że daje ona świetny, całościowy pogląd na sytuację artystów projektowania użytkowego oraz spotykających ich trudności w powojennej Polsce. Książka świetnie uświadamia, jak wiele wspaniałych i nagradzanych w świecie obiektów powstało z rąk naszych rodaków oraz dlaczego nie były one wdrażane.

Sama zajmuję się na codzień projektowaniem, więc większą część informacji zawartych w książce pamiętam z lekcji historii designu. Nie zmienia to faktu, że daje ona świetny, całościowy pogląd na sytuację artystów projektowania użytkowego oraz spotykających ich trudności w powojennej Polsce. Książka świetnie uświadamia, jak wiele wspaniałych i nagradzanych w świecie obiektów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
280
96

Na półkach: ,

Fascynująca przekrojowa lektura. Szkoda tylko, że nie wszystkie przedmioty omawiane w tekście są na zdjęciach. No i zabrakło działu o tkaninach.

Fascynująca przekrojowa lektura. Szkoda tylko, że nie wszystkie przedmioty omawiane w tekście są na zdjęciach. No i zabrakło działu o tkaninach.

Pokaż mimo to

avatar
898
160

Na półkach: , ,

Polskie wzornictwo użytkowe (w nowomowie design) potęgą było i basta! Rechot historii sprawił jednak, że działo się to za czasów słusznie minionego okresu eksperymentu społecznego w terminologii ideologicznej nazwanego socjalizmem.

Meblościanka, "telewizor, meble, mały fiat..." jak niesie przebój przywołują dziś uśmiechy politowania, ale miały w sobie coś idealizowanego ponad tłamszący nas dziś natarczywy marketing. To coś brało się nomen-omen nie z pędu do kasy, a z zaangażowania ludzi, ich świetnego przygotowania i doskonałego profesjonalizmu.

Nie były to czasy tzw. dynamiki rynkowej rzucania co pół roku nowości, ale mozolne kruszenie wału biurokratorskiego, dbałość o funkcjonalność mającą zaspokajać potrzeby - te bytowe i estetyczne. To ostatnie przemycano jakby podprogowo wbrew próbom ideologizowania estetyki jako propogandowego dowodu na wyższość soc-ustroju przez zespoły planowania, kierownictwa, komitety, rady i partię.

Przeczytać koniecznie, smakować tę naszą historię tuż-przed-najnowszą.

Polskie wzornictwo użytkowe (w nowomowie design) potęgą było i basta! Rechot historii sprawił jednak, że działo się to za czasów słusznie minionego okresu eksperymentu społecznego w terminologii ideologicznej nazwanego socjalizmem.

Meblościanka, "telewizor, meble, mały fiat..." jak niesie przebój przywołują dziś uśmiechy politowania, ale miały w sobie coś idealizowanego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
101
101

Na półkach: ,

Jak mówi stare powiedzenie "lepsze jutro było wczoraj", tym bardziej, że z coraz większą tęsknotą i sentymentem patrzymy na rzeczy z naszego dzieciństwa. Upływający czas nobilituje nie tylko kiczowate antyczne mozaiki (kicz antyczny nie jest kiczem, bo jest antyczny),ale zwykłe przedmioty sprzed kilkudziesięciu lat. Książka Jasiołek trafiła do mnie akurat w chwili, kiedy przeprowadzali nowego mieszkania. To trudna chwila – trzeba zdecydować, co wyrzucić, co spakować, a co może schować do piwnicy, bo szkoda… Okazało się że wbrew pierwotnym planom – „nowe mieszkanie to wszystko nowe” – udało nam się ocalić sporo rzeczy ze starego. Część oddaliśmy, inne sprzedaliśmy, ale zostały te o „mocnym”, uniwersalnym i praktycznym designie. Stary fotel i to nie żaden „hałas” czy „lisek”, ale zwykła masówka z lat 60-tych XX wieku przeszedł gruntowną renowację i służy dalej. Prosty projekt, idealny do małych wnętrz, znakomicie wpisuje się w salon nowego mieszkania. Ze stołem było gorzej, bo wymagał wymiany blatu, ale powoli i do tego się zabraliśmy, konsolka to już był „egzamin czeladniczy” – odnawianie starych mebli wchodzi w krew, a jak już się zacznie, to jest coraz łatwiej. Potem krzesło a’la thonet z Fabryki Mebli Giętych w Radomsku, stolik kawowy, i ani człowiek się obejrzał, a mieszkanie urządzone w stylu vintage. Potem to już jak lawina – ze śmietnika przyniosłem stary szklany wazon typu „sękacz” i lampę, a w zasadzie sam stolik, do którego lampę dorobiłem nową. W kontekście zużywania zasobów planety kupowanie rzeczy nowych jest moralnie dwuznaczne, w sytuacji, kiedy stare trzymają się dobrze i wymagają jedynie niewielkiej pracy, by przywrócić (wydobyć filiżanek z nich!) dawny blask. To tyle, jeśli chodzi o meble. Z ceramiką i szkłem jest o tyle gorzej, że używane w codziennych sprawach szybko ulega zużyciu. Ile ja już filiżanek i dzbanków do kawy w swoim życiu rozbiłem! Ale rozumiem fetysz porcelany na półce za szkłem, podobnie jak szablę pradziadka zawieszoną w przedpokoju na ścianie. To bardziej miłość do rzeczy niż wygody czy użyteczności leży u podstaw pisania takich książek jak „Asteroid”. Ale szanuję to na swój sposób.

Jak mówi stare powiedzenie "lepsze jutro było wczoraj", tym bardziej, że z coraz większą tęsknotą i sentymentem patrzymy na rzeczy z naszego dzieciństwa. Upływający czas nobilituje nie tylko kiczowate antyczne mozaiki (kicz antyczny nie jest kiczem, bo jest antyczny),ale zwykłe przedmioty sprzed kilkudziesięciu lat. Książka Jasiołek trafiła do mnie akurat w chwili, kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1238
627

Na półkach: ,

Liczyłam na większą ilość zdjęć i opisów przedmiotów.

Liczyłam na większą ilość zdjęć i opisów przedmiotów.

Pokaż mimo to

avatar
15425
2028

Na półkach: ,

wspomniane są slwetki zasłużónych projektantów, którzy upiększali polskie wzornictwo jeśli chodzi o tkaniny dekoracyjne, szkło, fantazyjne meble i ibibloty. Dowiiedzieć można się, że w bloku wschodnim nasze dorobek na polu designu to nei tylko przaśnośc Cepelii, ale i wielkie nazizka doceniane na międzynarodowych konkursach i pokazach. Np Wanda telkowska zasłużya się jako niezrównany projektant tkanin neiodmienne za deską kreślarska wymyślała cudeńka.
Wydział sztuki w Cepelii organizowała od 1950 r Jankowska- ornżyna awangardą byłu luksudsowe domy Mody Polskiej, w których stały oryginalne i pełne polotu, w opozycji do taneigo badziewa najciekawsze projekty meblarskie. Bogata ozdobiony fortogrfiami tom unaocznia jak wiele ciekawych wytworów polscy plastycy mieli do zaoferowania,jednak kuriozalnie tylko najmniej ciekawe trafiały do masowej produckcji. Wiele linni, kompletów porcelany, pięne meble powstawły na eksport, i wtedy nei szczędzono nakładów, pieczołowiecie złocono brzegi zastawy, duża wartośc miały też elementy wykonywane ręcznie. ale ogólnie- system braków i neidoróbek.
Winczy, szlekys uszlachetniali tradycyjne formy krzeseł czy zydla. ławy Knothego były rozpoznawalne. Niesamowicie barwne propozycje z ceramiki, z domieszką szkła, z porcelany, dajace możliwośc tworzenia kolekcji figury baletnic czy słynna końska Wenus( jĘdrasIak)figutrki IWP egzatycznych zwierząt . oPISYWANE SĄ TEŻ ETCHNIKI, AW JAKICH POWTAWAŁY TE FRYMUSNE CACKA.

wspomniane są slwetki zasłużónych projektantów, którzy upiększali polskie wzornictwo jeśli chodzi o tkaniny dekoracyjne, szkło, fantazyjne meble i ibibloty. Dowiiedzieć można się, że w bloku wschodnim nasze dorobek na polu designu to nei tylko przaśnośc Cepelii, ale i wielkie nazizka doceniane na międzynarodowych konkursach i pokazach. Np Wanda telkowska zasłużya się jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1049
54

Na półkach: , , ,

Świetna pozycji dla wszystkich zainteresowanych historią polskiego designu. Kawał wiedzy historycznej, mnóstwo zdjęć, ciekawe wspomnienia artystów. Pozwala poczuć ducha epoki - pozycja obowiązkowa!

Świetna pozycji dla wszystkich zainteresowanych historią polskiego designu. Kawał wiedzy historycznej, mnóstwo zdjęć, ciekawe wspomnienia artystów. Pozwala poczuć ducha epoki - pozycja obowiązkowa!

Pokaż mimo to

avatar
400
129

Na półkach: , ,

Od dłuższego czasu z zainteresowaniem czytałam wszystko na temat przedmiotów z PRL-u. Jakaś nostalgia za domami dziadków??? Inna sprawa, że na działce mamy trochę fajansu z Włocławka z racji tego, że dziadek mojego męża tam pracował. W zeszłym roku pokusiliśmy się z Teściem, aby wyeksponować trochę ozdobnych talerzy na ścianie, a sama wybrałam sobie jeden kubek, w którym piję codziennie kawę.


Od fajansu włocławskiego zaczęłam drążyć temat STARYCH rzeczy. Może nie kupuję, ale bacznie śledzę popularne modele. Ja – jak to ja, lubię wiedzieć coś o Twórcach. Ludzie zawsze mnie interesowali ;) Nie zaprzeczę jednak, że marzy mi się jeden z modeli komody, fotela i choćby jedno krzesło. Tak dla swojej satysfakcji, że mam coś, o czym wiem coś więcej...


Książka „Asteroid i półkotapczan” to fantastyczne kompendium wiedzy o wzornictwie i jego twórcach w czasach powojennych. Duża dawka wiedzy, trochę zdjęć i jeszcze więcej przypisów ;)

Dla mnie to było fajne uzupełnienie informacji po książce „Kreatorki”, którą czytałam i opisałam całkiem niedawno.

Myślę jednak, że to taki „podręcznik” w dobrym słowa znaczeniu”, bo dający bazę do własnych dalszych poszukiwań. Polecam książkę wszystkim tym, co lubią się urządzać, kochają sztukę i uwielbiają dobrze opowiedziane historie..

Od dłuższego czasu z zainteresowaniem czytałam wszystko na temat przedmiotów z PRL-u. Jakaś nostalgia za domami dziadków??? Inna sprawa, że na działce mamy trochę fajansu z Włocławka z racji tego, że dziadek mojego męża tam pracował. W zeszłym roku pokusiliśmy się z Teściem, aby wyeksponować trochę ozdobnych talerzy na ścianie, a sama wybrałam sobie jeden kubek, w którym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
235

Na półkach: , ,

Książka po której zapragniecie przejrzeć babcine szafki w poszukiwaniu skarbów, albo, w mniej optymistycznej wersji, zaczniecie opłakiwać utracone wraz z przeprowadzkami, remontami i modernizacjami cuda polskiego dizajnu.
W poszukiwaniach pomoże Wam dość obszerny i dobrze dobrany materiał ikonograficzny.

Jeśli zaś "Asteroid..." trafi w ręce czytelników zorientowanych już w świecie wzornictwa, u których hasła typu radiant, sudanka czy muszelka wywołują bardzo określone skojarzenia to książka ta przybliży historyczne tło powstawania tych przedmiotów.

Jednym zdaniem - porządne kompendium wiedzy o prl-wskim wzornictwie.

Książka po której zapragniecie przejrzeć babcine szafki w poszukiwaniu skarbów, albo, w mniej optymistycznej wersji, zaczniecie opłakiwać utracone wraz z przeprowadzkami, remontami i modernizacjami cuda polskiego dizajnu.
W poszukiwaniach pomoże Wam dość obszerny i dobrze dobrany materiał ikonograficzny.

Jeśli zaś "Asteroid..." trafi w ręce czytelników zorientowanych już...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    254
  • Przeczytane
    121
  • Posiadam
    42
  • Teraz czytam
    22
  • 2020
    7
  • 2021
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2020
    4
  • Polska
    4
  • Ulubione
    3

Cytaty

Więcej
Katarzyna Jasiołek Asteroid i półkotapczan. O polskim wzornictwie powojennym Zobacz więcej
Katarzyna Jasiołek Asteroid i półkotapczan. O polskim wzornictwie powojennym Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne