rozwińzwiń

Matka Dzieci Holocaustu. Historia Ireny Sendlerowej.

Okładka książki Matka Dzieci Holocaustu. Historia Ireny Sendlerowej. Anna Mieszkowska
Okładka książki Matka Dzieci Holocaustu. Historia Ireny Sendlerowej.
Anna Mieszkowska Wydawnictwo: Muza biografia, autobiografia, pamiętnik
349 str. 5 godz. 49 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
349
Czas czytania
5 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374952774
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
132
68

Na półkach:

Książka poświęcona Irenie Sendlerowej jest biografią przedstawioną głównie z perspektywy dorosłej córki bohaterki. W pierwszych rozdziałach czytelnik może się dowiedzieć jak wyglądało dzieciństwo i okres dorastania tej kobiety. Autorka dokładnie opisuje jej dziecięce zafascynowanie pracą ojca, który był lekarzem. Można powiedzieć, że od najmłodszych lat Irena była otoczona opieką osoby, która pokazywała jej jak w pracy zawodowej można pomagać potrzebującym. Jej okres dorastania w dużej mierze minął na próbach wyboru swojej ścieżki zawodowej. Nieudane próby podjęcia kilku kierunków studiów skończyły się wreszcie ukończoną edukacją w dziedzinie polonistyki, jednak Irena ostatecznie nie podjęła pracy jako szkolny nauczyciel. Można jednak pokusić się o stwierdzenie, że w jej młodym umyśle ukształtował się sposób myślenia pedagoga. W późniejszych latach, kiedy Irena podejmowała kolejne prace w różnych placówkach opiekuńczo-wychowawczych, Irena śmiało realizowała ten sposób bycia. W książce są przytoczone wypowiedzi różnych jej współpracowników i bliskich osób. Można z nich wnioskować, że bohaterka zjednywała sobie przyjaźń ludzi dzięki swojej otwartości i wierze w przekonania, które miała ukształtowane od dzieciństwa. Nie oznacza to, że w jej życiu nie pojawiły się żadne przeciwności losu. Nieudane związki i utrata ciąży zahamowały jej działania, jednak bohaterka ponownie podejmowała działania na rzecz potrzebujących osób. Angażowała się w kilku grupach, próbowała nawet swoich sił w partii politycznej, jednak z tej ostatniej szybko wystąpiła. Wojna i okres Holocaustu zastał bohaterkę w czasie swojej rutynowej pracy, tak więc działania które podejmowała na rzecz pomocy dzieciom z żydowskich rodzin, jak podkreślała, były dla niej naturalnymi krokami. Irena także po wojnie starała się kontynuować swoją pracę, jednak ówczesny ustrój polityczny nie był wcale bardziej przychylny osobom, które w czasie wojny angażowały się w pomoc potrzebującym. Irena jednak dalej działa w duchu swoich przekonań, starając się pomagać osobom, które były najbardziej potrzebujące, stykając się z problemami dotyczącymi chorób, ubóstwa, prostytucji. W późniejszym czasie Irena zdobyła kwalifikacje pielęgniarki, co też mogła wykorzystywać w swojej pracy. Postać bohaterki ukazana jest jako osoba pełna pogody ducha i wiary we własne przekonania. Irena Sendlerowa wydawała się też osobą bardzo towarzyską, gdyż również w okresie starości utrzymywała kontakty zarówno zawodowe jak i towarzyskie z osobami, z którymi przyszło jej się spotkać w ciągu jej życia.

Książka poświęcona Irenie Sendlerowej jest biografią przedstawioną głównie z perspektywy dorosłej córki bohaterki. W pierwszych rozdziałach czytelnik może się dowiedzieć jak wyglądało dzieciństwo i okres dorastania tej kobiety. Autorka dokładnie opisuje jej dziecięce zafascynowanie pracą ojca, który był lekarzem. Można powiedzieć, że od najmłodszych lat Irena była otoczona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
606
519

Na półkach: , , ,

Pani Irena Sendlerowa to postać o której słyszało wiele osób. W czasie II wojny światowej była zaangażowana w pomoc rodzinom żydowskim. Oficjalnie mówi się, że Irena Sendlerowa uratowała około 2500 żydowskich dzieci. Uratowała je nie tylko pod względem fizycznym, ale również tożsamościowym, bo nie tylko wyprowadzała te dzieci z getta żydowskiego i umieszczała w bezpiecznych miejscach, ale również zapisywała ich przedwojenną i wojenną tożsamość, aby po wojnie pomóc tym dzieciom odnaleźć rodzinę, jeśli ta jakimś cudem przeżyła wojnę.
Pani Irena Sendlerowa była dwukrotnie nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. Miało to miejsce w latach 2007 i 2008. Jednak do tych dwóch nominacji by nie doszło, gdyby nie grupa teatralna z amerykańskiej szkoły średniej, która w 2000 roku stworzyła sztukę na temat pani Ireny. To smutne, że gdyby nie amerykańska grupa teatralna, a czyny pani Ireny Sendlerowej zostałyby zapomniane i nie usłyszałby o nich cały świat. Oczywiście żyłaby w pamięci tych, których uratowała, ale Żydzi, którzy przeżyli Holocaust dzięki niej czy też nie, nie zawsze chcą opowiadać o swojej przeszłości. Czasami nawet ich rodziny: żony, mężowie, dzieci nie znają ich dramatycznej i trudnej przeszłości.
Sama pani irena nie mówiąc głośno o tym, co zrobiła jest niezwykle skromną. Z kolei, gdy już zgadza się o tym mówić podkreśla, że sama nie mogłaby nic zrobić i jest to zasługa wielu osób - co jest moim zdaniem kolejnym dowodem prawdziwej skromności. Pani Irena postępowała w myśl zasady, którą wpoił jej ojciec: gdy ktoś tonie podaj mu rękę. Ona sama nie uważała swoich czynów za coś wielkiego. Twierdziła, że każdy zachowałby się tak samo. A przynajmniej tak sądziła przed wojną, gdzie otwarcie bojkotowała getto ławkowe na uczelni. Potem wojna zweryfikowała jej myślenie. W trakcie II wojny światowej Polak Polakowi potrafił być wrogiem, więc bardzo mały odsetek naszych rodaków decydował się pomagać Żydom. To, co robiła pani Irena Sendlerowa zasługuje na zapamiętanie dlatego ogromnie żałuję, że biografia autorstwa Anny Mieszkowskiej jest taka słaba.
Uważam, że jest napisana po łebkach. Odniosłam wrażenie, że wiele wątków wojennego życia pani Ireny i organizacji, w których działała zostało tylko nakreślone, żeby pójść dalej. Książka opiera się głównie na rozmowie z panią Ireną, co powoduje, że książkę bardzo szybko się czyta, ale brak zgłębienia rzeczy, o których mówiła pani irena powoduje, że biografia nie wywarła na mnie takiego wpływu jakiego oczekiwała. Zwłaszcza, że biografii o pani Irenie Sendlerowej na polskim rynku praktycznie nie ma.
Potencjał był duży, ale uważam, że nie został wykorzystany. Nie żałuję, że nie mam tej książki w wersji papierowej.

Pani Irena Sendlerowa to postać o której słyszało wiele osób. W czasie II wojny światowej była zaangażowana w pomoc rodzinom żydowskim. Oficjalnie mówi się, że Irena Sendlerowa uratowała około 2500 żydowskich dzieci. Uratowała je nie tylko pod względem fizycznym, ale również tożsamościowym, bo nie tylko wyprowadzała te dzieci z getta żydowskiego i umieszczała w bezpiecznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
473
404

Na półkach: ,

Irena Sendlerowa (1910-2008),polski społecznik, zaangażowana w okresie II wojny światowej w pomoc dla dzieci żydowskich i ich rodzin. Czynna uczestniczka powstania w getcie warszawskim (pseudonim Jolanta). Matka dzieci Holocaustu, której przyświecała misja „każdemu, kto tonie, należy podać rękę”. Za swe wieloletnie działania została odznaczona i uhonorowana licznymi nagrodami i orderami:
📍Sprawiedliwy wśród Narodów Świata (1965r.). W 1983 r. zasadziła drzewko w Lesie Sprawiedliwych. W 1991 roku otrzymała honorowe obywatelstwo Izraela.
📍Order Orła Białego (2003r.).
📍Order Uśmiechu (2007r.).
📍Nagroda imienia Karskiego za "Odwagę i Serce”.
📍Otrzymała osobisty list od papieża Jan Paweł II.
📍Humanitarian of the Year, przyznawaną przez The Sister Rose Thering Endowment (nagrodzą pośmiertnie przez University w New Jersey)
.
Torturowana i bita na Pawiaku, przesłuchiwana przez Gestapo na al. Szucha (uratowana od śmierci dzięki wsparciu Żegoty),naoczny świadek pochodu śmierci, dzieci Janusza Korczaka z Domu Sierot. Z ogromną odwaga, poświęceniem i narażeniem własnego życia, zawsze niosła pomoc potrzebującym.
.
„Choroba pamięci, na którą nie wynaleziono dotąd skutecznego lekarstwa. Czy ktoś ich zrozumie? Tylko oni sami. Bo nikt inny nie miał takich doświadczeń, które nie odchodzą wraz z upływem czasu. Są w nich”. Wraz z innymi kobietami uratowała ok 2500 dzieci, lecz liczba nadal nie jest dokładnie znana. Ukrywała je po aryjskiej stronie, w znanych domach, w piwnicach, w klasztorach, wszędzie tam, gdzie były „bezpieczne”. Tym co zostali, pomagała jedzeniem, lekarstwem, opieką.
.
Po wojnie, nadal pracowała w obszarze pomocy społecznej. Tworzyła nowe placówki opiekuńcze i wychowawcze w tym domy sierot. Powołała Ośrodek Opieki nad Matką i Dzieckiem - instytucję pomocy rodzinom bezrobotnym. Pomoc i opieka zawsze były na pierwszym miejscu. Dlatego tez, nie sposób w tak krótkim poście opisać działalność Pani Ireny. Każdego z Was zachęcam do lektury. Warto ja znać, pod każdym względem …. !.
.
„A co na to świat? (…). Świat milczał! A milczenie czasem znaczy przyzwolenie na to, co ssie dziej”.

Irena Sendlerowa (1910-2008),polski społecznik, zaangażowana w okresie II wojny światowej w pomoc dla dzieci żydowskich i ich rodzin. Czynna uczestniczka powstania w getcie warszawskim (pseudonim Jolanta). Matka dzieci Holocaustu, której przyświecała misja „każdemu, kto tonie, należy podać rękę”. Za swe wieloletnie działania została odznaczona i uhonorowana licznymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Jestem zdania, że postać takiego formatu jak Irena Sendlerowa zasługuje na mnogość biografii. Na rynku wydawniczym nie ma ich zbyt wiele. Pani Anna Mieszkowska nieco naśladuje Annę Bikont (''Sendlerowa w ukryciu"),obie próbują udowodnić mitomanię swojej bohaterce. Jednak autorka ''Historii Ireny Sendlerowej" jest znacznie delikatniejsza i wykazuje się większym taktem. Więcej na moim blogu:https://ladymakbet33.blogspot.com/2020/07/rzecz-o-irenie-sendlerowej.html https://ladymakbet33.blogspot.com/2020/03/komu-przeszkadzaja-zasugi-ireny.html

Jestem zdania, że postać takiego formatu jak Irena Sendlerowa zasługuje na mnogość biografii. Na rynku wydawniczym nie ma ich zbyt wiele. Pani Anna Mieszkowska nieco naśladuje Annę Bikont (''Sendlerowa w ukryciu"),obie próbują udowodnić mitomanię swojej bohaterce. Jednak autorka ''Historii Ireny Sendlerowej" jest znacznie delikatniejsza i wykazuje się większym taktem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
165

Na półkach:

Mama do ostatnich dni życia była na bieżąco z wiadomościami, informacjami politycznymi ze świata, oglądała w telewizji dziejące się konflikty. Widząc wybuchające bomby czy dzieci z karabinami, ze łzami w oczach mówiła, że świat się niczego nie nauczył. Nadal giną ludzie, nadal najbiedniejsze są dzieci.

(O Irenie Sendlerowej jej córka, Janina Zgrzembska)

Rok 2018 ogłoszono Rokiem Ireny Sendlerowej, do rąk czytelników zaś trafiło nowe, uzupełnione wydanie biografii niezwykłej kobiety, która przez całą wojnę organizowała przemycanie żydowskich dzieci z getta, w sumie około dwóch i pół tysiąca. Ratowała życie dzieci i ratowała ich tożsamość, skrupulatnie notując i przechowując nazwiska ocalonych. Za swoją działalność otrzymała wiele nagród: została Sprawiedliwą Wśród Narodów Świata, damą Orderu Orła Białego i Orderu Uśmiechu; otrzymała honorowe obywatelstwo Izraela. Do końca życia (zmarła w 2008 roku) pozostała jednak skromną osobą. Nie przypisywała sobie zasług a podkreślała rolę tych, którzy z nią współpracowali, mówiła o bohaterstwie matek i całych rodzin, które w imię miłości do dzieci decydowały się na rozstanie. Mówiła, że można było zrobić znacznie więcej…

Kim była? Jak żyła? Co spowodowało, że pomoc innym stawiała zawsze przed dobrem własnym, a nawet swoich bliskich? Anna Mieszkowska w wyjątkowo skrupulatnej, rzetelnej biografii przybliża sylwetkę Sendlerowej, przytacza nieznane fakty (także te, o których sama Sendlerowa specjalnie nie chciała mówić). I – co nie mniej ciekawe – przedstawia portrety ocalonych, ich dramatyczne historie, rysuje obraz rzeczywistości, z którą „matka dzieci Holocaustu” musiała się mierzyć.

Czytelnik pozna więc historię tej jednej z najciekawszych postaci XX wieku, począwszy od wczesnych lat dzieciństwa (bardzo istotnych, gdyż jak sama Irena Sendlerwoa podkreślała, bardzo wiele zawdzięczała tradycjom rodzinnym),poprzez lata studiów (podczas procederu tzw. getta ławkowego Sendlerowa była solidarna z Żydami, za co spotkały ją poważne konsekwencję),dalej – dramatyczny okres okupacji, niezwykle trudne czasy stalinizmu i wreszcie rozczarowującą rzeczywistość schyłku życia. Autorka znała osobiście swoją bohaterkę (ostatnich pięć lat jej życia),więc w książce odnajdziemy także obraz Sendlerowej jako staruszki – serdecznej, szczerej, przyjmującej licznych gości. Co ciekawe, także tajemniczej...
Cała recenzja na: www.zabookowane.pl

Mama do ostatnich dni życia była na bieżąco z wiadomościami, informacjami politycznymi ze świata, oglądała w telewizji dziejące się konflikty. Widząc wybuchające bomby czy dzieci z karabinami, ze łzami w oczach mówiła, że świat się niczego nie nauczył. Nadal giną ludzie, nadal najbiedniejsze są dzieci.

(O Irenie Sendlerowej jej córka, Janina Zgrzembska)

Rok 2018 ogłoszono...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Irena Sendlerowa, z d. Krzyżanowska, ps. Jolanta /1910-2008/ uratowała około 2 500 żydowskich dzieci, a więc więcej zrobiła niż Schindler. Mieszkowska wykonała „good job”, choć szkoda, że tak póżno. Ten zarzut oczywiście nie dotyczy Mieszkowskiej, lecz wyraża mój żal, że NIKT nie podjął tego wysiłku wcześniej. Powodem jest POLSKI ANTYSEMITYZM, i dlatego nie zgadzam się z twierdzeniem przedstawionym w „Słowie wstępnym” przez „dziecko Sendlerowej” Michała Głowińskiego, że atmosfera w PRL-u do tego się przyczyniła. Głowiński pisze:
„...od pierwszych lat powojennych to, co łączyło się w taki lub inny sposób z Żydami, traktowane było w Polsce Ludowej jako temat grząski, niepewny i niebezpieczny, taki, o którym lepiej milczeć niż mówić. Zjawisko to jeszcze się pogłębiło wraz z wybuchem w drugiej połowie lat sześćdziesiątych oficjalnego antysemityzmu, w których łączyły się wątki zaczerpnięte z dwu najgrożniejszych totalitaryzmów XX wieku: faszyzmu i stalinizmu..”
Jest to typowa demagogia, poplątanie przyczyn ze skutkami, mylenie działań populistycznych z rzeczywistymi poglądami rządzących. Aby to klarownie przedstawić muszę zacząć od „początku”.
W II RP, choć nie słyszano o „totalitaryzmach”, antysemityzm szalał. Polska była jedynym krajem na świecie, gdzie ODDOLNIE, poprzez organizacje studenckie wdrażano „GETTO ŁAWKOWE”, m.in. na Uniwersytecie Warszawskim, na którym akurat Krzyżanowska /pózniejsza Sendlerowa/ studiowała. Ale i ODGÓRNIE antysemityzm formalizowano, choćby przez wprowadzenie dyskryminujących indeksów. I właśnie Krzyżanowska, wychowana w tolerancyjnej rodzinie lekarskiej, za jawny „INDEKSOWY” PROTEST została ZAWIESZONA w prawach studentki, przez co ukończyła UW z opóżnieniem, w wieku 29 lat, w 1939 roku.
Po wojnie mieliśmy „POGROMY” oraz STRACH przed powrotem Żydów upominających się o utracone mienie. Równocześnie REŻIMOWY APARAT WŁADZY opanowali ŻYDZI, którzy nie czekali „na Andersa na białym koniu”, lecz wyczuli koniunkturę i obsadzili wszystkie newralgiczne stanowiska. To byli nie tylko Minc i Berman, ale i „krwawa Julka” Brystygierowa, bracia Goldbergowie, czyli Borejsza i „kat” Różański i wielu, wielu innych. Nawet oskarżony wiele lat póżniej /w 68/ o antysemityzm, Gomułka, działający przed wojną w żydowskim KPP, miał za żonę Żydówkę Liwę Szoken, póżniejszą Zofię. Aby dopełnić absurdalności twierdzenia Głowińskiego przypomnijmy, że sama zainteresowana była członkiem PZPR !!!
Oczywiście był to „temat grząski”, bo ODDOLNY antysemityzm pogłębiony został nienawiścią do REŻIMOWEJ WŁADZY, ale casus Sendlerowej, to element WALKI z CHWAŁĄ AK, bo nie da się jej uhonorować bez wspomnienia o akowskiej „ŻEGOCIE”. Do dzisiejszego dnia pewne elementy eksponują tylko akowski antysemityzm, nie zająknąwszy się o wspomnianej „ŻEGOCIE”.
No i jeszcze mój „konik” TOTALITARYZM, pojęcie rozpowszechnione przez Hannah Arendt, na potrzeby „zimnej wojny” i McCarthy’ego. Ktoś mądry powiedział, że łączenie DWÓCH ZBRODNICZYCH SYSTEMÓW, jednym określeniem, tj frazesem - totalitaryzmem, POMNIEJSZA ZBRODNIE KAŻDEGO Z NICH.
Proszę Panstwa, przecieram drogę, więc śmiało możecie opuścić różnego rodzaju wstępy, liczące 40 stron, bo z nich pozostaje ŻENADA, że gdyby nie 4 amerykańskie dziewczynki, to pies z kulawą nogą, by o Sendlerowej wiedział. A teraz wszyscy prześcigają się w składaniu hołdów i odznaczaniu aż po Orła Białego w 2003 roku !!! 60 lat po aresztowaniu przez Gestapo. No to miała fart, że się doczekała. Aby oszczędzić Państwu poczucia niesmaku radzę zacząć lekturę od konkretnej treści czyli od str.41, na której czytamy:
„We wrześniu 1999 roku cztery uczennice /Megan Stewart, lat 14, Elizabeth Cambers, lat 14, Sabrina Coons, lat 16, Gabrielle Bradbury, lat 13/ ze szkoły w liczącym 300 mieszkańców Uniontown, 150 km od Kansas City, „kwartet Sendlerowej” - jak je póżniej nazywano - wymyśliły projekt na olimpiadę historyczną. Zainspirował je artykuł /w „U.S. News&World Report”/ z 1994, który ukazał się po premierze słynnego filmu Stevena Spielberga i opowiadał o ludziach, którzy w czasie drugiej wojny światowej ratowali Żydów, ale nie przeszli do historii jak Oskar Schindler. Wśród wielu wymienionych osób było nazwisko Polki - Ireny Sendler, i informacja, że uratowała 2500 dzieci. Nauczyciel dziewcząt Norman Conard miał wątpliwości. - Czy przypadkiem nie dodano o jedno zero za dużo? - pytał.....”.
I tak się zaczyna pasjonująca opowieść o bohaterskich LUDZIACH DOBREJ WOLI.
MIŁEJ LEKTURY!!
NIE !! NIE !! NIE CZYTAJCIE TEJ KSIĄŻKI, bo dostaniecie schizofrenii czyli rozdwojenia jażni. Mamy 2014 rok i właśnie FIFA karze Polskę za wybryki RASISTOWSKIE kiboli, a mój drogi KSIĄDZ KATOLICKI WEKSLER-WASZKINEL, który jako dorosły człowiek dowiedział się o swoim ŻYDOWSKIM pochodzeniu, został z Polski wygnany. Do tego sędzia w Białymstoku udaje IDIOTĘ i twierdzi, że swastyka to symbol hinduizmu.

Irena Sendlerowa, z d. Krzyżanowska, ps. Jolanta /1910-2008/ uratowała około 2 500 żydowskich dzieci, a więc więcej zrobiła niż Schindler. Mieszkowska wykonała „good job”, choć szkoda, że tak póżno. Ten zarzut oczywiście nie dotyczy Mieszkowskiej, lecz wyraża mój żal, że NIKT nie podjął tego wysiłku wcześniej. Powodem jest ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
528
251

Na półkach: , , , ,

Książka piękna. Pani Irena - Bohaterka bez dwóch zdań. Przy tym osoba skromna i pokorna, która u schyłku życia jest świadoma tego co jej nie wyszło i zwyczajnie się tym dzieli... Czapki z głów, proszę Państwa!

Książka piękna. Pani Irena - Bohaterka bez dwóch zdań. Przy tym osoba skromna i pokorna, która u schyłku życia jest świadoma tego co jej nie wyszło i zwyczajnie się tym dzieli... Czapki z głów, proszę Państwa!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    77
  • Przeczytane
    59
  • Posiadam
    31
  • Teraz czytam
    3
  • Biografie
    2
  • 2018
    2
  • Ulubione
    2
  • 2021
    2
  • 2018
    2
  • Nowe
    2

Cytaty

Więcej
Anna Mieszkowska Historia Ireny Sendlerowej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także