Utrzymana w dobrym tempie historia pogoni dziennikarza Berga za skarbami ukrytymi na zamku Czocha. Ciekawie połączono tu wątki historyczne ze współczesną akcją. Książkę czyta się bardzo szybko i bardzo dobrze.

Utrzymana w dobrym tempie historia pogoni dziennikarza Berga za skarbami ukrytymi na zamku Czocha. Ciekawie połączono tu wątki historyczne ze współczesną akcją. Książkę czyta się bardzo szybko i bardzo dobrze.

Lubię całą serię z Bergiem, ale ten tom stawiam najwyżej. Nikt tak nie łączy wątków sensacyjnych z faktami historycznymi jak K. Bochus. Tym razem autor zaprasza nas w niezwykłą podróż śladami skarbów zamku Czocha -widziałam zamek, prawdziwe cudo! Sceneria jest romantyczna - ale fabuła wybitnie sensacyjna. Od książki nie sposób się oderwać: pochłania nas w w równym stopniu oryginalna fabuła , co klimat tej powieści. Autor słynie z pięknego języka i to się w tej książce w pełni potwierdza. Kapitalne są wstawki retrospektywne, mogłaby z nich powstać osobna powieść. No sam i sam Berg... Nie sposób gościa nie polubić. Świetnie zarysowana, naturalna i prawdziwa postać. Błyskotliwa i erudycyjna opowieść z górnej półki!

Lubię całą serię z Bergiem, ale ten tom stawiam najwyżej. Nikt tak nie łączy wątków sensacyjnych z faktami historycznymi jak K. Bochus. Tym razem autor zaprasza nas w niezwykłą podróż śladami skarbów zamku Czocha -widziałam zamek, prawdziwe cudo! Sceneria jest romantyczna - ale fabuła wybitnie sensacyjna. Od książki nie sposób się oderwać: pochłania nas w w równym stopniu...

Mieszanka kryminalno-historyczna, ale niestety K. Bochus nie ma tego luzu, ironii i pomysłowości, co M. Siembieda.

Przez dużą część niewiele się działo, a jak już się zaczęło dziać, to mało realistycznie. Główna postać Adam Berg nie zaskarbił mojej sympatni, taki trochę bez wyrazu, chociaż prawie ze wszystkim sobie poradził; prawie, bo jest zostawiona furtka do części 3.
Ciekawym motywem w tej historii była postać Molczyka - Kulczyka, bo ewidentnie o niego chodzi i tajemniczą śmierć w zagranicznym szpitalu. Tu autor wysnuł logiczną wersję zdarzeń, do której się przychylam.
Czytający Mateusz Weber ma słaby tembr głosu i ... no dobra był "drewniany", więc tu również słabo.

Mieszanka kryminalno-historyczna, ale niestety K. Bochus nie ma tego luzu, ironii i pomysłowości, co M. Siembieda.

Przez dużą część niewiele się działo, a jak już się zaczęło dziać, to mało realistycznie. Główna postać Adam Berg nie zaskarbił mojej sympatni, taki trochę bez wyrazu, chociaż prawie ze wszystkim sobie poradził; prawie, bo jest zostawiona furtka do części...

W drugiej części mrocznego thrillera - redaktor Adam Berg zostaje wynajęty przez grupę miliarderów, aby odnaleźć skarby, ukryte pod koniec wojny na zamku Czocha. Niemal natychmiast dziennikarz staje się obiektem tajemniczych prześladowań. Ktoś bezcześci grób jego matki, włamuje się do mieszkania, podrzuca narkotyki… Kim jest nieuchwytny wróg? Rywalem w dotarciu do skarbu, misyjnym zabójcą, a może naśladowcą seryjnego mordercy, którego zdemaskował niegdyś Berg?
Bohater rozpoczyna dziennikarskie śledztwo. Nic nie jest jednak oczywiste. Nikt też nie jest tym, za kogo się podaje… Ktoś nieustannie uprzedza ruchy Berga. W makabrycznych okolicznościach giną ludzie, którzy mogliby naprowadzić go na właściwy ślad. Rozpoczyna się pojedynek na śmierć i życie. Bohater zaczyna rozumieć, że gra idzie o stawkę większą, niż początkowo sądził…
" Boski znak " jest wyrazem tęsknoty , wyrażonej przez autora za dziełami sztuki , które bezpowrotnie utraciliśmy podczas wojny. Autor wciąż żywi nadzieje , że w końcu ktoś trafi na ich ślad... i jak to mówi - nadzieja umiera ostatnia .

W drugiej części mrocznego thrillera - redaktor Adam Berg zostaje wynajęty przez grupę miliarderów, aby odnaleźć skarby, ukryte pod koniec wojny na zamku Czocha. Niemal natychmiast dziennikarz staje się obiektem tajemniczych prześladowań. Ktoś bezcześci grób jego matki, włamuje się do mieszkania, podrzuca narkotyki… Kim jest nieuchwytny wróg? Rywalem w dotarciu do skarbu,...

Znakomita, jak cała seria o Adamie Bergu. Nikt tak jak autor nie łączy równie umiejętnie fikcji z faktami historycznymi. Porywająca lektura!

Znakomita, jak cała seria o Adamie Bergu. Nikt tak jak autor nie łączy równie umiejętnie fikcji z faktami historycznymi. Porywająca lektura!

Druga część przygody Adama Berga. Kolejne losy mężczyzny który para się odnajdywaniem zaginionych artefaktów. Zawsze na zlecenie podejrzanych typów o niewiadomych na pierwszy rzut oka intencjach. Stawka nie toczy się o wielkie pieniądze ale o wynagrodzenie krzywd jakie otrzymała Polska. Przynajmniej tak się wydaje. Powieść w których zło dobrem zwyciężaj i coś tego typu... Pierwsza część tego cyklu nie specjalnie przypadła mi do gustu jednak lubię wiedzieć jak się kończą historie i losy głównych bohaterów. Boski znak znudził mnie jednakowo jak Lista Lucyfera. Jest to kolejna książka, o której zapomnę po kilku dniach od przeczytania. Nie ma tu ani jednej sytuacji czy wydarzenia, które byłoby kreatywne czy nie pojawiło się już gdzieś wcześniej. Główny bohater niby duszą dziennikarz jest komandosem który jest niezniszczalny. Przetrwa wszystko. Porwania, zastraszania a nawet podtopienia. Takie z lekka mission impossible w jeszcze bardziej tandetnym wydaniu. Występują nawiązania do zdarzeń w kraju jak na przykład wypadku producenta na łódce na mazurach, które tak na prawdę nic nie wnoszą ale chyba ma w zamiarze nadawać polotu. Berg jest nijaki. Mężczyzna który moze odnaleźć ukryte wiekowe skarby nie potrafi znaleźć pracy. Wszyscy uważają go za pempek swiata, pomagają mu, bezinteresownie ratują a kobiety lgnął do niego jak muchy. Nawet postać drugoplanowa jest bardziej charyzmatyczna od niego. Domniemana dziewczyna Berga ma motywy postepowania i jest w pewien sposób tajemnicza. Z chęcią przeczytała bym książkę o jej historii. Ale to tylko jeden pozytywny akcent. Reszta to mdłe flaki z olejem przeplatane przydługimi opisami jaj Fabergé. Fabuła kończy się w taki sposób, że jest możliwość kontynuacji. W tym wypadku nie będę już masochistką i jej nie przeczytam🤭

Druga część przygody Adama Berga. Kolejne losy mężczyzny który para się odnajdywaniem zaginionych artefaktów. Zawsze na zlecenie podejrzanych typów o niewiadomych na pierwszy rzut oka intencjach. Stawka nie toczy się o wielkie pieniądze ale o wynagrodzenie krzywd jakie otrzymała Polska. Przynajmniej tak się wydaje. Powieść w których zło dobrem zwyciężaj i coś tego typu......

Lekka, szybko się czyta.
Niby wciąga ale czegoś mi brakowało, niemniej jednak na leniwe popoludnie w sam raz.

Lekka, szybko się czyta.
Niby wciąga ale czegoś mi brakowało, niemniej jednak na leniwe popoludnie w sam raz.

Berg Gdański dziennikarz w swoim żywiole jakim jest prowadzenie śledztwa na temat skarbów, które zostały skradzione w czasie wojny. Z początku czytanie mi się dłużyło, jednak im dalej tym było ciekawiej. Fabuła połączona z historią naszej sztuki. Myślę, że fanatycy kryminału, dobrego śledztwa i historii się odnajdą.

Berg Gdański dziennikarz w swoim żywiole jakim jest prowadzenie śledztwa na temat skarbów, które zostały skradzione w czasie wojny. Z początku czytanie mi się dłużyło, jednak im dalej tym było ciekawiej. Fabuła połączona z historią naszej sztuki. Myślę, że fanatycy kryminału, dobrego śledztwa i historii się odnajdą.

Książki z Adamem Bergiem pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Bochusa. Seria składa się z czterech tytułów "Lista Lucyfera" "Boski znak" "Klątwa Lucyfera" "Wirtuoz". W każdym tytule współczesność przeplata się z przeszłością, a głównym bohaterem jest Adam Berg trójmiejski dziennikarz. Z zamiłowania jest on poszukiwaczem skradzionych artefaktów z terenów polskich podczas okupacji niemieckiej. To on w pierwszej części jest niedoszłą ofiarą tytułowego Lucyfera, ale też łącznikiem między mordercą a policją. To Berg przyczynia się do odkrycia kto tym Lucyferem jest. W kolejnych częściach również przyczynia się w dużej mierze do ujawniania winnych.
Słuchając tych historii miałam wrażenie, że Adam Berg to nasz polski Robert Langdon. Było ciekawie, zaskakująco, ale czasami też trochę nudno. Często wątki z przeszłości uciekały mi i nie skupiałam się na nich. Ale to taki mały minus, który jest z mojej strony subiektywny. Nie mogę się też zgodzić z samym Bergiem, że "Wirtuoz" to jego najlepsze dzieło. Dla mnie to najgorsza część całej serii.
Są to książki zawierające elementy kryminału, thrillera, obyczajówki z elementami historii. Nie stanowi to jednak problemu czy przeszkody w szukaniu morderców, nawet bez sprytnego kosmisarza. Jak się okazuje przystojny i inteligenty dziennikarz też wystarczy 😉

Książki z Adamem Bergiem pierwsze spotkanie z twórczością Krzysztofa Bochusa. Seria składa się z czterech tytułów "Lista Lucyfera" "Boski znak" "Klątwa Lucyfera" "Wirtuoz". W każdym tytule współczesność przeplata się z przeszłością, a głównym bohaterem jest Adam Berg trójmiejski dziennikarz. Z zamiłowania jest on poszukiwaczem skradzionych artefaktów z terenów polskich...

Początek książki trudny , oby Was nie zraził , jak to przebrniecie to dalsza część wciągająca na jednym wdechu .

Początek książki trudny , oby Was nie zraził , jak to przebrniecie to dalsza część wciągająca na jednym wdechu .