Kolejny bardzo dobry kryminał retro z komisarzem Fischerem w w głównej roli. Tym razem musi on rozwiązać zagadkę porwań dzieci, współpracując z policją niemiecką. Polecam

Kolejny bardzo dobry kryminał retro z komisarzem Fischerem w w głównej roli. Tym razem musi on rozwiązać zagadkę porwań dzieci, współpracując z policją niemiecką. Polecam

Świetny kryminał. Osadzony w Poznaniu w 1922 roku. Czyta się świetnie, nie chce się odłożyć książki.

Świetny kryminał. Osadzony w Poznaniu w 1922 roku. Czyta się świetnie, nie chce się odłożyć książki.

Najlepiej wkręciła mnie ta akcja z całej serii. Cenię autora za umiejętne budowanie historii i napięcia do samego końca.

Najlepiej wkręciła mnie ta akcja z całej serii. Cenię autora za umiejętne budowanie historii i napięcia do samego końca.

Książka bardzo wciągająca, Warka akcja, która nacechowana jest również dobrym humorem a jednocześnie przecież to kryminał. Bardzo polecam

Książka bardzo wciągająca, Warka akcja, która nacechowana jest również dobrym humorem a jednocześnie przecież to kryminał. Bardzo polecam

Szczerze mówiąc, ta książka chyba na razie najmniej mi się podobała ze wszystkich tomów. Głównego bohatera jest w niej tyle, co kot napłakał, a to głównie dla niego i Tolka czytam te książki, choć pan Gil również zdołał mnie w tej części rozbawić. Mimo wszystko fabuła wartka i połączenie w jednej książce wątków porwań dziewczynek, zabójstwa przypadkowego faceta na ulicy i zdrady jest dość ciekawe i osobliwe. Nie spodziewałam się, że takie połączenie będzie możliwe, a jednak. Mimo wszystko książka mi się trochę rozwlekła i nie byłam w stanie jej wciągnąć w dwa dni, jak na przykład poprzednich części. Mimo wszystko nie uważam jej za złą, była napisana poprawnie, mniej powtórzeń ze starych książek, fabuła się trzyma kupy i jest serio fajna. Mam nadzieję, że jednak kolejna część mnie zaskoczy bardziej.

Szczerze mówiąc, ta książka chyba na razie najmniej mi się podobała ze wszystkich tomów. Głównego bohatera jest w niej tyle, co kot napłakał, a to głównie dla niego i Tolka czytam te książki, choć pan Gil również zdołał mnie w tej części rozbawić. Mimo wszystko fabuła wartka i połączenie w jednej książce wątków porwań dziewczynek, zabójstwa przypadkowego faceta na ulicy i...

,,Zaśpiewaj mi kołysankę'' to piąty tom z komisarzem Antonim Fischerem.
Audiobook i bardzo mi się podobał głos Grzegorza Wonsa, który świetnie przeczytał tą historię.
Ciekawa intryga i fajnie poprowadzona przez autora, całokształt wypadł super☺️
Książka warta przeczytania 💕

,,Zaśpiewaj mi kołysankę'' to piąty tom z komisarzem Antonim Fischerem.
Audiobook i bardzo mi się podobał głos Grzegorza Wonsa, który świetnie przeczytał tą historię.
Ciekawa intryga i fajnie poprowadzona przez autora, całokształt wypadł super☺️
Książka warta przeczytania 💕

Dla mnie jako miłośniczki kryminałów retro fascynujące było czytanie nie tylko o tym, jak żyli ludzie 100 lat temu, ale uświadamianie sobie, jak bardzo różne regiony naszego kraju się różnią historią i panującymi zwyczajami. Opisy Poznania wyglądają tak, jakby było to zupełnie inne państwo, niż pozostała część kraju i w pewnym sensie tak było, w porównaniu chociażby do Podkarpacia. W 1922 roku niemal wszyscy pamiętali życie jako obywatele pruscy, mężczyźni w zdecydowanej większości mieli za sobą służbę wojskową w czasie I wojny, a znaczna ich część była powstańcami wielkopolskimi. Echa tego powstania, a nawet i wojny pojawiają się wielokrotnie.
Anton, a właściwie Antoni, porównywał, jak biednie się żyje w Polsce i jak marne pod każdym względem warunki ma w pracy, a jak inaczej wygląda to u jego przyjaciela z czasów I wojny, który też został policjantem, ale jako Niemiec mieszkał na terenie Prus Wschodnich. Gdyby Anton zdecydował się na opuszczenie Polski mógłby również tak żyć, co było podnoszone w innym tomie, tyle tylko że nie chciał, był polskim patriotą, chociaż słowo patriota chyba ani razu w książce nie padło. Życie w Polsce i w Poznaniu, pożyteczna praca, dawało mu satysfakcję, tutaj się czuł na miejscu. Podczas lektury widać wyraźnie, jak trudne były początki naszego państwa, po odzyskaniu niepodległości.
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2023/02/ryszard-cwirlej-zaspiewaj-mi-koysanke.html

Dla mnie jako miłośniczki kryminałów retro fascynujące było czytanie nie tylko o tym, jak żyli ludzie 100 lat temu, ale uświadamianie sobie, jak bardzo różne regiony naszego kraju się różnią historią i panującymi zwyczajami. Opisy Poznania wyglądają tak, jakby było to zupełnie inne państwo, niż pozostała część kraju i w pewnym sensie tak było, w porównaniu chociażby do...

Kolejna część serii o Antonim Fischerze. Przedwojenny Poznań, zagadka kryminalna, praca agentów wywiadu, codzienne życie i mentalność "miejskiej tkanki". Polecam

Kolejna część serii o Antonim Fischerze. Przedwojenny Poznań, zagadka kryminalna, praca agentów wywiadu, codzienne życie i mentalność "miejskiej tkanki". Polecam

Tradycyjnie bardzo dobra pozycja Pana Ćwirleja z cyklu o Antonim Fischerze, o którym to bohaterze po prostu uwielbiam czytać. Kolejny bardzo dobry kryminał retro z doskonale oddanym klimatem okresu międzywojennego oraz lokalną gwarą. A temat jak widać aktualny od wielu, wielu lat - dziecięca prostytucja. Żadne dziecko nie powinno tego przeżywać a osoby odpowiedzialne za ich zdeprawowanie zwyczajnie bym odstrzeliwała. Dzieci powinno się kochać i troszczyć się o nie a nie brutalnie wykorzystywać. Dobrze, że Antoni Fischer uważa podobnie bo to daje gwarancję, że przestępcom się nie upiecze. Zamawiam kolejną część.

Tradycyjnie bardzo dobra pozycja Pana Ćwirleja z cyklu o Antonim Fischerze, o którym to bohaterze po prostu uwielbiam czytać. Kolejny bardzo dobry kryminał retro z doskonale oddanym klimatem okresu międzywojennego oraz lokalną gwarą. A temat jak widać aktualny od wielu, wielu lat - dziecięca prostytucja. Żadne dziecko nie powinno tego przeżywać a osoby odpowiedzialne za ich...

Krótko bo z komórki: pierwsze spotkanie z Ćwirlejem i ten Pan umie pisać! Na pewno sięgnę po inne jego książki i wcale nie dlatego, że Poznań to moje rodzinne miasto, a gwara jest świetnie oddana - to po prostu dobry kryminał był!

Krótko bo z komórki: pierwsze spotkanie z Ćwirlejem i ten Pan umie pisać! Na pewno sięgnę po inne jego książki i wcale nie dlatego, że Poznań to moje rodzinne miasto, a gwara jest świetnie oddana - to po prostu dobry kryminał był!