Gdzie dawniej śpiewał ptak
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Wehikuł czasu [Rebis]
- Tytuł oryginału:
- Where Late the Sweet Birds Sang
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2020-07-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 1981-01-01
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381881135
- Tagi:
- science fiction klonowanie
Powieść zdobyła nagrody HUGO, JUPITERA I LOCUSA.
Najlepsza z dotąd napisanych powieści o klonowaniu. - „Locus”
Świat znalazł się na krawędzi — gwałtowne zmiany w przyrodzie, choroby o zasięgu globalnym, konflikt nuklearny i powszechna bezpłodność zagrażają istnieniu gatunku ludzkiego. Bogata rodzina Sumnerów postanawia walczyć o przetrwanie, tworząc w Appalachach odizolowany ośrodek naukowy. Nadzieję na ratunek widzi w klonowaniu ludzi, ale po kilku pokoleniach planuje wrócić do naturalnych metod prokreacji. Gdy dojrzewają pierwsze klony, zaczynają się pojawiać poważne problemy. Eksperyment z wolna wymyka się spod kontroli...
Pełna napięcia i emocji, zapadająca w pamięć, zmuszająca do refleksji powieść. Przepięknie i wciągająco opowiada o losie rodziny, jednostki i społeczeństwa w ekoapokaliptycznej scenerii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 998
- 675
- 272
- 35
- 20
- 16
- 14
- 13
- 9
- 9
Opinia
Książka zatytułowana „Gdzie dawniej śpiewał ptak”, którą napisała Kate Wilhelm, równie dobrze mogłaby mieć tytuł „Ameryka w ruinie” i milion tego typu podobnych pomysłów, ale ten który wybrała autorka też jest dobry i wiele mówiących. Właściwie to nie ma tego typu konceptów w literaturze albo jest tego naprawdę niewiele. Przychodzi mi do głowy „Bastion” Stephena Kinga. Mamy tu cywilizację, które jeszcze funkcjonuje, ale ledwo dycha, i ludzie zdają sobie sprawę, że następne pokolenia będą walczyć o przetrwanie i walczyć o teren jak nasi pierwotni praprzodkowie. Czyli z grubsza to co oferuje nam literatura postapokaliptyczna. Różnica jest taka, że raczej nie mamy jakiegoś jednego bum i koniec, tylko jest to coś w rodzaju pełzającej, apokaliptycznej, katastrofy. Ludzie jeszcze są dobrze wykształceni, radzą sobie z klonowaniem na przykład, gorzej z informatyką, komputery działają, ale w końcu padną i nikt nie będzie wiedział co zrobić z tą rupieciarnią. Podobnie z książkami, oczywiście ktoś jeszcze czyta, ale jak są słabo zabezpieczone, z reguły po za bibliotekami, to ulegają zniszczeniu poprzez działanie czasu. Nie przypominam sobie jak odległa to jest przyszłość. A może celowo autorka to zrobiła, że nie wrzuciła czasu, żeby dać nam do zrozumienia, że nie jest dobrze.
Tak jak sugeruje tytuł książka jest bardzo mroczna, nasycona motywami ekologicznymi, większość zwierząt wyginęła. W tym ptaszki, które ładnie nam ptasim śpiewem życie uprzyjemniają. Wiemy, że są jakieś ryby, ale że stan wód jest coraz gorszy, więc trudno malować przyszłość gatunków żyjących w wodzie w kolorowych barwach. Na świecie nie jest ciekawie, bo jeżeli ta Ameryka spełnia standardy trzeciego świata, a przecież wciąż jest bogatym krajem, to strach sobie wyobrazić co dzieje się w Afryce czy Azji, albo nawet w niektórych dzielnicach Amerykańskich miast, które pewnie lepiej niż współczesne Detroit nie wyglądają.
W książce mowa o grupie ludzi, w miarę bogatych i wykształconych, prowadzą jakieś badania naukowe, mają dostęp do żywności, coś tam sami produkują. Jakaś grupa zostaje wysłana w misji do Waszyngtonu, starej stolicy Ameryki, zobaczyć co tam się dzieje. Była to długa wyprawa przez spory obszar kontynentu. Trudno powiedzieć, żeby to co zobaczyli ich zachwyciło, bo dowiedzieli się, że jest gorzej niż się spodziewali.
Podsumowując to jest trudna książka, nie przez sam jej odbiór, ale przez to, że to co czytelnik czyta robi naprawdę piorunujące i przerażające wrażenie. Autorka świetnie motywy ekologiczne i wszelkie inne opisała. Konstrukcja może jest i stosunkowo prosta, przystępność także, ale właśnie może właśnie dlatego jest ona na swój sposób wyjątkowa. Oczywiście to nic zaskakującego, że w fantastyce, science fiction jest cała masa motów ekologicznych w literaturze, ale tutaj wokół tego autorka stworzyła całą fabułę. Nie wiem czy w krótkiej recenzji udało mi się oddać sedno tego co my tu mamy, ale dodać warto, że w dziesięciostopniowej skali na lubimyczytac.pl daje max i jest to ocena w pełni zasłużona. Książka jest po prostu genialna i nie da się zapomnieć koncepcji, idei literackich, które się w niej pojawiły. Zdecydowanie polecam.
Książka zatytułowana „Gdzie dawniej śpiewał ptak”, którą napisała Kate Wilhelm, równie dobrze mogłaby mieć tytuł „Ameryka w ruinie” i milion tego typu podobnych pomysłów, ale ten który wybrała autorka też jest dobry i wiele mówiących. Właściwie to nie ma tego typu konceptów w literaturze albo jest tego naprawdę niewiele. Przychodzi mi do głowy „Bastion” Stephena Kinga. ...
więcej Pokaż mimo to