Mnich z Mokki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Monk of Mokha
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2020-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-15
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381109840
- Tłumacz:
- Marek Fedyszak
Mnich z Mokki to prawdziwa historia Amerykanina jemeńskiego pochodzenia, wychowanego w San Francisco, który marzy o wskrzeszeniu pradawnej sztuki uprawy ziaren kawy. Wybuch wojny domowej sprawia jednak, że mężczyzna zostaje uwięziony w Sanie.
Mokhtar Alkanshali ma dwadzieścia cztery lata. Porzuca pracę portiera w ekskluzywnym apartamentowcu, by wyruszyć w podróż do ojczyzny swoich przodków, odwiedzić gospodarstwa na urwistych zboczach wysoko w górach Jemenu i nauczyć się uprawiać kawę tak, jak robiono to przed wiekami. Jego plan udaje się wcielić w życie niemal w stu procentach – zna dawne techniki i odmiany ziaren, a miejscowi rolnicy zgodzili się dla niego pracować – gdy w kraju wybucha wojna domowa. Na Sanę spadają saudyjskie bomby, ambasada amerykańska zostaje zamknięta, a Mokhtar musi wydostać się z Jemenu na własną rękę, do dyspozycji mając tylko własną determinację.
To niezwykła, a jednak prawdziwa opowieść o odwadze wizjonera podążającego za prawdziwie amerykańskim marzeniem. Szczera, bezkompromisowa i cyniczna lektura, której smaku nadaje historia kawy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
In capulus veritas
W kwestii kawy zawsze byłem (jestem?) ignorantem. Przez to, że naturalnie mam trochę wyższe ciśnienie, tzw. mała czarna nigdy nie służyła mi jako pobudzacz, piłem ją wyłącznie dla walorów smakowych. Oczywiście musiała być z mlekiem i cukrem, gdyż czarna zbytnio stresowała mój język. Co gorsza, dosyć często piłem kawę rozpuszczalną, a na urlopie to i nawet trzy w jednym. Sami więc możecie ocenić, czy – jeżeli jesteście smakoszami kawy – warto w ogóle czytać dalej tę recenzję.
Jeżeli jednak początek was nie zraził, to powiem, że teraz jest… niewiele lepiej. Kupiłem młynek i zaparzacz, a w sklepie sięgam po ziarna, dzięki czemu odkryłem smaki kaw z Etiopii, Kolumbii, Brazylii czy Indonezji. Akurat z Jemenu nigdy czarnego napoju nie piłem, ale przynajmniej po przeczytaniu tej książki już wiem dlaczego. Tak więc cały czas ewoluuję i mam nadzieję, że kiedyś dorobię się własnego ekspresu.
„Mnich z Mokki” opowiada prawdziwą historię Mokhtara Alkhanshaliego – Amerykanina jemeńskiego pochodzenia, który trochę przypadkowo postanawia zostać importerem jemeńskiej kawy. Dlaczego przypadkowo? Otóż główny bohater początkowo para się różnymi zawodami. Pracował trochę jako portier, sprzedawał hondy, a nawet myślał o tym, aby udać się na studia. Jednak wciąż mu czegoś w życiu brakowało. Odmieniła je dopiero kawa, a mianowicie odkrycie, że kawa pochodzi z kraju jego rodziców, czyli Jemenu (chociaż sam kawowiec rósł najpierw w Etiopii). Z dnia na dzień postanawia więc zostać importerem pochodzących stamtąd ziaren i krok po kroku zaczyna realizować swój niezwykle szalony plan.
Opisana przez Dave’a Eggersa historia jest prosta i wyjątkowo amerykańska – od pucybuta do milionera. Mokhtar podejmuje się zadania z pozoru niemożliwego. Nie dość, że kompletnie nic nie wie o kawie, to jeszcze chce importować ziarna z kraju, który nie jest zbyt stabilny. Tak więc książka jest nie tylko laurką dla determinacji głównego bohatera, ale również pokazuje, iż w życiu tak naprawdę potrzebny jest nie tylko plan, ale i odrobina szczęścia. No i trzeba przyznać jeszcze jedno – Mokhtar długo poszukiwał celu w życiu. I to jest najistotniejsze przesłanie tej książki – jak nie poszukujesz, to na pewno nie znajdziesz. Nasz bohater nie chciał, aby życie przeleciało mu przez palce, wierzył, że jest coś, w czym będzie bardzo dobry. I zapewne w przeciwieństwie do wielu z nas znalazł. Szczęściarz.
Książka jest również bogata w informacje dotyczące kawy. Jeżeli więc nic o niej nie wiecie, to możliwe, że ilość informacji niekiedy was przytłoczy. Pomijając fakty i ciekawostki, autor opisuje również proces powstawania kawy z ziaren, różne sposoby zaparzania, a także co powoduje, że ten napój ma aż tak wielu oddanych fanów. I muszę przyznać, że jest coś pociągającego w tej celebracji przygotowywania i picia kawy. I cieszy mnie to, że ten zapał Mokhtara udziela się podczas czytania.
„Mnich z Mokki” spodoba się wszystkim, którzy piją małą czarną codziennie, jak i tym zalewającym kawę od święta – w końcu w kawie prawda. Chociaż droga do tego, aby zostać importerem ziaren kawowca, będzie dla Mokhtara długa i wyboista, to musicie wiedzieć, że warto ją poznać. To nie jest tak, że marzenia na zawsze pozostają marzeniami. One nawet czasem się spełniają. Wystarczy tylko chcieć i spróbować.
Michał Wnuk
Książka na półkach
- 60
- 32
- 12
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dave Eggers to amerykański pisarz, wydawca i aktywista. Jest autorem powieści, opowiadań, książek dla dzieci oraz literatury faktu. Jest założycielem niezależnego wydawnictwa McSweeney’s i współzałożycielem projektu literackiego wspierającego pisarstwo, a także bierze udział w działaniach aktywistycznych na rzecz praw człowieka.
“Mnich z Mokki” to biografia Mokhtara Alkhanshalego, amerykanina jemeńskiego pochodzenia. Według legendy ziarna kawy zaparzono po raz pierwszy w Mokce, porcie na jemeńskim wybrzeżu. Mokhtar wyrusza więc do Jemenu, odwiedza plantacje kawowców, nawiązuje współpracę przy zbiorach i obróbce i chce przywrócić jemeńskiej kawie jej miejsce w biznesie. Okazało się bowiem, że niektóre próbki kawy mają unikalne walory smakowe i zdobywają najwyższe oceny według wymogów Specialty Coffee Association of America (SCAA). Jednak podczas jego pobytu w 2015 r. wybucha wojna domowa i Mokhtar na własną rękę próbuje wydostać się z Jemenu. Oczywiście z kawą.
Dla mnie ta książka to pełna pasji opowieść o determinacji i zapale do rozpowszechnienia tradycji związanej z piciem kawy oraz chęci pomocy osobom pracującym na jemeńskich plantacjach. “Mnich z Mokki” to opis niesamowicie ciężkiej, ale również bardzo satysfakcjonującej i prowadzącej do spełnienia zawodowego pracy oraz dbania o tradycję. Zrozumiałe jest dla mnie dążenie głównego bohatera do dzielenia się wyjątkową kawą z innymi, bo mi również sprawia przyjemność spokojne picie kawy w gronie bliskich mi osób. Dodatkowo, zagadnienia związane ze światem arabskim nie są mi bliskie, więc opisy Jemenu, ale również związane z tym zachowanie dyskryminacyjne zwróciły moją uwagę na inne kultury.
-----
http://instagram.com/kofeinowe.ksiazki
Dave Eggers to amerykański pisarz, wydawca i aktywista. Jest autorem powieści, opowiadań, książek dla dzieci oraz literatury faktu. Jest założycielem niezależnego wydawnictwa McSweeney’s i współzałożycielem projektu literackiego wspierającego pisarstwo, a także bierze udział w działaniach aktywistycznych na rzecz praw człowieka.
więcej Pokaż mimo to“Mnich z Mokki” to biografia Mokhtara...
Eggers po raz kolejny nie zawiódł. Po Hologramie dla króla znowu ciekawa historia, nietuzinkowy bohater i opowieść o życiowej zmianie. W dodatku mówi o prawdziwym człowieku i jego prawdziwym życiu.
Mokhtar jest dzieckiem imigrantów, którzy w poszukiwaniu lepszego życia wyruszyli z Jemenu do USA. Licząc na cud i na to, że w Stanach można wszystko, zamieszkują w paskudnej dzielnicy San Francisco, w ciasnej klitce z piątką dzieci, bo tylko na to ich stać. Mokhtar dość szybko zaczyna pracę zawodową, bo rodzice nie zarabiają na wszystko, a on sam lepiej czuje się z własnymi pieniędzmi. Pracuje w sklepach, salonie samochodowym, przez chwilę jako portier w luksusowym budynku Infinity. Nie ma szczególnego pomysłu na życie, ale pewnego dnia zdaje sobie sprawę, że pochodzi z kraju, który jest kolebką kawy i że można to wykorzystać. Marzenia marzeniami, jednak rzeczywistość szybko ściąga chłopaka na ziemię. Przemysł kawowy okazuje się nie być wcale taki prosty w szybkim zarabianiu. Mokhtar uświadamia sobie, jak bardzo wymagające jest i jak ważne, żeby być dobrym w tym biznesie. Znajduje na szczęście wokół siebie mądrych doradców, którzy bez ogródek, ale merytorycznie pokazują mu kolejne, niezbędne kroki. Mokhtar wraca do Jemenu na szkolenie dla branży kawowej, żeby zdać egzamin na jakościowca. Wtedy w Jemenie wybucha wojna domowa, władzę przejmują bojówki, a on sam ma problem nie tylko z ukończeniem szkolenia, ale z powrotem do USA w ogóle. Ponieważ przez większą część kraju działania wojenne nie przetaczają się w sposób inwazyjny, nikomu nie przeszkadzają (przynajmniej na początku),chłopak zwozi z różnych miejsc różne próbki kawy. Przychodzi moment powrotu do Stanów i dowiaduje się, że nic nie odlatuje z Jemenu, bo lotnisko zostało zbombardowane. Mokhtar z narażeniem życia próbuje wrócić do San Francisco z kawą z Jemenu, wpadając wielokrotnie w różne problemy.
Nie muszę mówić, że historia kończy się dobrze – to jasne, poza tym to jest powiedziane w prologu. Natomiast świetne jest to, w jaki sposób Eggers opowiada o Mokhtarze. Ten chłopak nie da się nie lubić. Jest prostolinijny, ufny, i przy tym szczerze dobry, tak po prostu. Aż cud, że ktoś taki osiągnął sukces! Eggers ma dużą umiejętność do robienia klamr kompozycyjnych, tutaj również pozornie nieistotne rzeczy, wydarzenia, okazują się istotne dla fabuły w sposób symboliczny. Śledźcie uważnie.
Ja bardzo lubię Eggersa za sposób opowiadania. On od początku do końca jest bardzo pozytywny, nawet jeśli dzieje się coś dramatycznego. Umie czytelnika podnieść na duchu, a w moim przypadku nie jest to łatwe. Kupuję Eggersa dlatego, że on jest wiarygodny. Nie jest wydumany, nie sili się na filozofię guru życiowego, opowiada prostą historię (na pozór) w prosty sposób. W jego świecie wszystko jest po coś i ze wszystkiego można wyciągnąć dobre skutki. To u niego bije od pierwszych stron. W Mnichu z Mokki miałam wrażenie, że mam przed sobą ciągle uśmiechniętego chłopaka, który idzie przez życie z myślą „uda się”. Rzadko to na mnie działa – tutaj tak.
Dodatkowo Eggers uzupełnia fabułę wątkami reportażowymi. Opowiada bardzo dużo o kawie – jej zbieraniu, rodzajach, sposobach parzenia, całym mechanizmie rynkowym, etc. Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem, to wsiąknie. Jeśli nie, to jest to tak podane, że się wsiąka tak czy siak.
Duża część książki to również opowieść o Jemenie, polityce, ludziach, konfliktach, które doprowadziły do tej wojny. To też istotna sprawa dla zrozumienia sytuacji, w której znalazł się Mokhtar. Poza tym to jest także świetnie napisane.
Czytając tę książkę nie mogłam uwolnić się od poczucia, że czytam historię w stylu Barry Seal – król przemytu. Nie to, żeby bohater robił coś nielegalnego – wręcz przeciwnie – ale te wszystkie problemy, w które wpadał i sposoby, w jakie z nich wychodził, były na tyle niesamowite, że aż proszą się o film. Stylistycznie bardzo podobne w odbiorze. Wciągające, angażujące, pełne przygód.
Polecam! Ja będę z sympatią wracać do Eggersa i kolejnych jego powieści.
Eggers po raz kolejny nie zawiódł. Po Hologramie dla króla znowu ciekawa historia, nietuzinkowy bohater i opowieść o życiowej zmianie. W dodatku mówi o prawdziwym człowieku i jego prawdziwym życiu.
więcej Pokaż mimo toMokhtar jest dzieckiem imigrantów, którzy w poszukiwaniu lepszego życia wyruszyli z Jemenu do USA. Licząc na cud i na to, że w Stanach można wszystko, zamieszkują w paskudnej...
Bardzo dobra, ciekawa książka, jeżeli można w ten sposób mówić o biografii. Pokazuje, że należy wierzyć i walczyć o swoje marzenia wbrew przeciwnościom losu, bo taki sukces smakuje najbardziej.
Bardzo doceniam wątki dotyczące historii i hodowli kawy oraz wszystkie opowieści o zwykłych Jemeńczykach - plantatorach, którzy żyjąc niejednokrotnie w skrajnym ubóstwie, dostarczają na rynki całego świata produkt, na którym zarabiają wszyscy oprócz nich samych.
Nie zgodzę się z tezami, które czytałam w opiniach na temat tej książki, że to promocja biznesu głównego bohatera i kolejny przykład na propagandę Amerykańskiego Snu zaprawioną niebezpiecznymi momentami i przypadkowymi zbiegami okoliczności, dla większego dramatyzmu.
Myślę, że literatury o zapomnianych częściach świata i zachodzących w nich pozytywnych przemianach oraz przykładów jak odmienić swój dramatyczny los przy pomocy wiary w drugiego człowieka, potrzebujemy jak najwięcej "ku pokrzepieniu serc" w trudnych czasach.
Polecam serdecznie nie tylko miłośnikom kawy, ale również historii mało znanych zakątków świata.
Bardzo dobra, ciekawa książka, jeżeli można w ten sposób mówić o biografii. Pokazuje, że należy wierzyć i walczyć o swoje marzenia wbrew przeciwnościom losu, bo taki sukces smakuje najbardziej.
więcej Pokaż mimo toBardzo doceniam wątki dotyczące historii i hodowli kawy oraz wszystkie opowieści o zwykłych Jemeńczykach - plantatorach, którzy żyjąc niejednokrotnie w skrajnym ubóstwie, dostarczają...
Ludzie lubią, gdy biznes krzyżuje się z prywatnymi historiami przedsiębiorców. Zwłaszcza, jeśli zaczynali z tego poziomu na którym znajdujemy się my sami lub jeszcze niżej.
Dlaczego o tym wspominam? Bo "Mnich z Mokki" to bardziej produkt, niż dzieło literackie, element kampanii marketingowej mającej przysłużyć się w promocji biznesu głównego bohatera.
Książka robi to w sposób nudny i patetyczny, na "niesamowite zbiegi okoliczności" natrafiamy praktycznie co parę stron. Historia jest dosyć świeża, a sytuacja nie tylko w USA, ale również na świecie jest jaka jest, tym bardziej ciężko jest uwierzyć w pełen farta kapitalistyczny American Dream, który spotkał bohatera.
Jedyna zaleta tej książki to ciekawostki na temat historii kawy, ale podejrzewam, że więcej można się dowiedzieć z bardziej specjalistycznej książki, która się na tym skupia. Nie polecam, ani na prezent dla kawoszy, ani dla siebie.
Ludzie lubią, gdy biznes krzyżuje się z prywatnymi historiami przedsiębiorców. Zwłaszcza, jeśli zaczynali z tego poziomu na którym znajdujemy się my sami lub jeszcze niżej.
więcej Pokaż mimo toDlaczego o tym wspominam? Bo "Mnich z Mokki" to bardziej produkt, niż dzieło literackie, element kampanii marketingowej mającej przysłużyć się w promocji biznesu głównego bohatera.
Książka robi to w...
Nareszcie nieco lepszy Eggers. Wiem, że to za sprawą niebanalnych przejść życiowych Mokhtara, ale dzięki temu, że wszystko jest na faktach, to przynajmniej nie można narzekać na miałkość fabuły, co ostatnimi czasy zdaje się być grzechem głównym autora. Czytało się wartko, chwilami tylko wkradło się ziewnięcie przy zbyt szczegółowych analizach sytuacji geopolitycznej Jemenu. Lektura obowiązkowa dla studentów kawoznawstwa.
Nareszcie nieco lepszy Eggers. Wiem, że to za sprawą niebanalnych przejść życiowych Mokhtara, ale dzięki temu, że wszystko jest na faktach, to przynajmniej nie można narzekać na miałkość fabuły, co ostatnimi czasy zdaje się być grzechem głównym autora. Czytało się wartko, chwilami tylko wkradło się ziewnięcie przy zbyt szczegółowych analizach sytuacji geopolitycznej Jemenu....
więcej Pokaż mimo toIG @angelkubrick
Mokhtar Alkanshali to Amerykanin jemeńskiego pochodzenia. Początek tej opowieści nie jest zbyt szczęśliwy. Bohater postanawia zrobić coś ze swoim życiem i zabrać się za studia, które odkładał. Na ten cel pożycza pieniądze, za które kupuje komputer. Pech nie chce go opuścić. Na jednym z parkingów traci i nowo zakupiony sprzęt, i kasę zebraną na rzecz Somalijczyków dotkniętych klęską głodu. Nie ma większego wyboru, bierze taką pracę, jaka mu się trafia a trafia się portierowanie w luksusowym apartamentowcu. Zostaje Lobby Ambassadorem. W tym oto miejscu rodzi się w jego głowie wielkie marzenie o tym, by stać się jemeńskim producentem kawy. Zaczyna się interesować jej historią i swoją wiedzą obdziela równo każdego, kto stanie mu na drodze. Czytelnika również :) Kiedy już poznaje teorię czas na praktykę. W tym celu wyrusza do Jemenu, by przemierzyć go wzdłuż i wszerz, w poszukiwaniu najlepszych ziaren kawy. Kiedy jest już blisko odniesienia sukcesu, jego kraj ogarnia wojna domowa. Czy to zniweczy jego marzenie?
Książkę Eggers'a czyta się jak powieść przygodową, okraszoną dużą dawką wiedzy o kawie (jeżeli ktoś jej nie lubi, połowę książki uzna za nudną do granic),a w rzeczywistości jest to historia, która wydarzyła się naprawdę. Ten dość nietypowo napisany reportaż przybliża nam nie tylko arkana jednego z najpopularniejszych napojów na świecie, ale też sytuację, jaka miała miejsce w Jemenie w roku 2015. Kraj ten ogarnęła wojna domowa, której zaczynkiem były niesnaski o charakterze religijnym i plemiennym. Historia dowodzi po raz kolejny, że zróżnicowania religijne przynoszą więcej złego niż dobrego. "Mnich z Mokki" zaskoczy Was nie raz. Polecam!
IG @angelkubrick
więcej Pokaż mimo toMokhtar Alkanshali to Amerykanin jemeńskiego pochodzenia. Początek tej opowieści nie jest zbyt szczęśliwy. Bohater postanawia zrobić coś ze swoim życiem i zabrać się za studia, które odkładał. Na ten cel pożycza pieniądze, za które kupuje komputer. Pech nie chce go opuścić. Na jednym z parkingów traci i nowo zakupiony sprzęt, i kasę zebraną na rzecz...
Zainteresowanych zapraszam do oficjalnej recenzji.
Zainteresowanych zapraszam do oficjalnej recenzji.
Pokaż mimo toSą tu jacyś wielbiciele książek i kawy? Pytam, bo być może będziecie mieli ochotę na romans z "Mnichem z Mokki".
W moim przypadku to był dość burzliwy związek. Nie pasował mi przede wszystkim styl autora. Książka należy do literatury faktu, więc nie oczekiwałam literackiego majstersztyku, ale nadal mam zastrzeżenia, co do sposobu przedstawiania wydarzeń przed Dave'a Eggersa. Jakieś emocje? Odrobina suspensu? To znacznie poprawiłoby odbiór historii Mokhtara, która stylizowana jest przez samego autora bardziej na powieść niż na reportaż.
Historii, która z racji początkowej nieudolności bohatera i jego kompletnego braku biznesowego obycia, wydaje się momentami niewiarygodna. Bo jakim cudem niewykształcony, niezamożny Amerykanin jemeńskiego pochodzenia może wskrzesić jemeńską tradycję uprawy kawy i podnieść jej jakość do tego stopnia, że zostanie ona sprzedana w amerykańskiej kawiarni za cenę 16$ - najwyższą kwotę w historii filiżanki?! A wszystko to wywożąc kawę z kraju objętego wojną domową... Sama historia i happy end, z pewnością zainspirują tych, którzy lubią opowieści w stylu "from rugs to riches". Kolejnym minusem w mojej opinii było także zbyt pobieżne przedstawienie wydarzeń, jakie miały miejsce w Jemenie po wybuchu wojny. Liczyłam na to, że ten aspekt będzie głównym motywem opowieści, liczyłam na więcej historii i faktów, a wojna okazała się jedynie jednym z wątków, elementem łańcucha zdarzeń, które doprowadziły bohatera do ostatecznego sukcesu.
Co na plus? Na pewno liczne wiadomości dotyczące uprawy kawy i ciekawostki z nią związane - jak rozprzestrzeniała się "moda" na kawę, jak jest serwowana i oceniana, opisy sesji cuppingu, praw rynku, itp, itd. Jestem kawoszem więc bardzo podobały mi się fragmenty poświęcone małej czarnej.
Podsumowując, jeśli lubicie prawdziwe opowieści o ludziach, którym się udało i kochacie kawę, to "Mnich z Mokki" powinien Wam się spodobać.
Są tu jacyś wielbiciele książek i kawy? Pytam, bo być może będziecie mieli ochotę na romans z "Mnichem z Mokki".
więcej Pokaż mimo toW moim przypadku to był dość burzliwy związek. Nie pasował mi przede wszystkim styl autora. Książka należy do literatury faktu, więc nie oczekiwałam literackiego majstersztyku, ale nadal mam zastrzeżenia, co do sposobu przedstawiania wydarzeń przed Dave'a...
Jako miłośniczka kawy nie mogłam obok tej książki przejść obojętnie, to wiadomo. Już oryginalna okładka zachęca do zainteresowania się lekturą.
Mokhtar jest odważnym młodym człowiekiem zafascynowanym kawą, ta fascynacja zaprowadzi go do kraju przodków i wplącze w wiele niebezpiecznych i ryzykownych sytuacji… jednak zarówno spotykani na jego drodze ludzie, jak i „łut szczęścia” oraz determinacja sprawiły, że kawowy ambaras stanął się kawowym sukcesem. Poczucie humoru i pewnego rodzaju filozoficzne podejście do życia, też nie było bez znaczenia, bo o to…
„Pierwszego stycznia 2016 roku kawa była na morzu. Statek nosił nazwę MSC Rebecca”…
A co było dalej, to już musicie przekonać się sami. O kawie i do kawy jak znalazł!
Jako miłośniczka kawy nie mogłam obok tej książki przejść obojętnie, to wiadomo. Już oryginalna okładka zachęca do zainteresowania się lekturą.
więcej Pokaż mimo toMokhtar jest odważnym młodym człowiekiem zafascynowanym kawą, ta fascynacja zaprowadzi go do kraju przodków i wplącze w wiele niebezpiecznych i ryzykownych sytuacji… jednak zarówno spotykani na jego drodze ludzie, jak i „łut...
Wciągająca opowieść o Jemenie, Ameryce i kawie. Ciekawi ludzie, ciekawe historie. Trochę reportaż, trochę beletrystyka
Wciągająca opowieść o Jemenie, Ameryce i kawie. Ciekawi ludzie, ciekawe historie. Trochę reportaż, trochę beletrystyka
Pokaż mimo to