Słowiański horror

Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dziewięć świątecznych piosenek Małgorzata Falkowska, Justyna Leśniewicz, Barbara Mikulska, Ewelina Nawara, Aleksandra Rak, Daria Skiba, Joanna Wtulich, Maria Zdybska, Patrycja Żurek
Ocena 7,0
Dziewięć świąt... Małgorzata Falkowsk...
Okładka książki Cukierek albo psikus Alexandra Claire, Sandra Czoik, Krzysztof T. Dąbrowski, Anna Fobia, Aga Kalicka, Anna Kucharska, Piotr Kudlik, Kamila Malec, Kamila Mikołajczyk, Jakub Piesta, Riva Scott, Daria Smolarek, Anna Tuziak, Paula Uzarek, Noemi Vain, Patrycja Żurek
Ocena 7,7
Cukierek albo ... Alexandra Claire, S...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
91 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
711
686

Na półkach: , , ,

Mniejsze rozmiary antologii i sporo nowych nazwisk sugerują pewne wyczerpanie formuły i faktycznie chyba jest to ostatni z takich zbiorów spod szyldu wydawnictwa Horror Masakra. Dodatkowo sporo twórców wprowadza swoje postaci z innych tekstów albo - jeśli nie myli mnie wyczucie - prezentuje jakieś okrawki dłuższych utworów.

Zastanawia mało odkrywczy tytuł antologii - może przybrany po to, żeby łatwo się wyszukiwać? Kto to wie.

Ogólny poziom średni (nawet najsłabsze teksty są raczej średnie niż fatalne),jest też parę zupełnie niezłych opowiadań, ale żadnego naprawdę wybitnego. Najpierw jeszcze typowa przedmowa Szymczaka podszyta słowiańskim szowinizmem, dziwnie zmiksowanym z przesłaniem Jerzego Owsiaka, i możemy zaczynać.

1. Artur Grzelak, "Pożóg" - Ognisty demon grasuje po słowiańskich wsiach, trzeba go jakoś powstrzymać. Dosyć poprawne, jeśli chodzi o realia historyczne, jest też parę ciekawych opisów, ale trochę przegadane, a zakończenie jest tak przewidywalne, że bohaterowie wydają się bardzo głupi i papierowi. 5/10

2. Adrian Turzański, "Przebudzenie" - słowiański bóg budzi się z długiego snu i trafia na pseudoneopogańską imprezę. Bardzo dobre przedstawienie amoralnej, gniewnej potęgi, pełnej pogardy dla ludzkiego robactwa. Zakończenie pełne goryczy. Całość umiejętnie skonstruowana. Jako potencjalna krytyka neopogaństwa od wewnątrz - dosyć niepokojące. 7+/10

3. Marek Kwietniewski, "Żywy ogień" - Niepotrzebny gniewny prolog o hańbie starych bogów przegnanych kagańcem chrześcijaństwa. Niepotrzebny, bo dalszy ciąg opowiadania o ognistym demonie grasującym na Górnym Śląsku każe się raczej cieszyć z upadku pogaństwa. Dosyć przewidywalne, parę zbędnych dygresji (np. narzekanie na Kazika Staszewskiego, co to ma w ogóle wspólnego z czymkolwiek),policja nieprawdopodobnie rwąca się do działania, ale napisane jednak z pewną lekkością stylu i osadzeniem fabuły w bardzo konkretnej rzeczywistości śląskiej. 5+/10

4. Franciszek M. Piątkowski, "Poroniec" - Mecenas Marek (bohater powieści autora, jeśli się nie mylę) na tropie demona uwolnionego przez archeologów. Bardzo klasyczny akcyjniak sensacyjny, konwencjonalny niemal do bólu (mamy i informatora z demonicznego półświatka, i pościgi, i wyszczekanego głównego bohatera). Czyta się to przyjemnie, rozrywkowo. 6/10

5. Aleksandra Kozioł, "Jak było" - Wędrówka byłego żołnierza z diabłem Borutą i wielka narada demonów na tle rabacji galicyjskiej. Mimo pewnych niejasności i językowych niezręczności (zaimkowy chaos w co najmniej jednym miejscu) jest to ciekawe, udane przeniesienie sporu o stosunki szlachecko-chłopskie w wymiar nadprzyrodzony i podjęcie dyskusji z mitami narodowymi. 7+/10

6. Patrycja Żurek, "Śląsk" - Bardziej urban fantasy z horrorowym sznytem niż czysty horror. Lucjan Czarny bóg zbiera armię upiorów. Parę epizodów, które wyglądają na wykrojone z większej całości, przez co całość kończy się, zanim się na dobre zaczęła. 4/10

7. Agata Poważyńska, "Wierzbowe dzieci" - ojciec szuka syna wykradzionego przez dziwożonę. Bardzo onirycznie i nastrojowo, umiejętne wykorzystanie różnych creepy motywów w opisie błądzenia bohatera (w sensie fizycznym i duchowym). 7+/10

8. Adam Loraj, "Siostry losu" - konfrontacja egzorcysty z wioską, gdzie wróciło pogaństwo. Wyjątkowo rzadki przypadek opowiadania, w którym rzeczywiście zagłada pogaństwa budzi niejaki żal... bo jest ono idylliczną krainą "Sławian lubiących sielanki", czyli stereotypem, od którego tak się odżegnują Jabłoński i Szymczak... 7/10

9. Aleksandra Rozmus, "Żądza zemsty" - Dziewczyna zostaje zbiorowo zgwałcona przez całą wieś i zamordowana przez misjonarza za kradzież jajek, potem z prawdopodobieństwem psychologicznym jest niestety tylko gorzej. 3/10

10. Maciej Szymczak, "Wąpierz" - konfrontacja pijaczka z upiorem w Dziady. Nie ma typowego dla Szymczaka gore, to raczej próba edukacji na temat słowiańskich wierzeń, demonów i obrzędów. 5/10

11. Tomasz Siwiec, "Bieda" - Piękna, egoistyczna modelka dostaje dziwną paczkę, co może pójść nie tak. Historia dosyć naiwna i łopatologiczna, poza tym za bardzo mnie drażniło prostackie przedstawienie bohaterki (łącznie z pieszczeniem się pod prysznicem). 3/10

12. Jacek Pelczar, "Pieniacz" - Dwójka braci, znanych mi już z "Zakochanych na zabój" z "Tryzny" (chyba napisanych później),konfrontuje się z dosyć interesującym demonem. Nie ma w tym jakiejś szczególnej głębi ani niespodzianek, ale jest to napisana bardzo sprawnie łotrzykowska przygodówka. 7/10

Na koniec znów mamy parę słowiańskich wierszy, tym razem Łukasza Szczygło, bardziej udana połowa z nich to erotyki z demonicznymi/animalistycznymi motywami (ale bez obsceniczności). Na koniec, co dziwne, mamy jakby przekład kilku strof z "The Raven" Poego, choć bez atrybucji.

Mniejsze rozmiary antologii i sporo nowych nazwisk sugerują pewne wyczerpanie formuły i faktycznie chyba jest to ostatni z takich zbiorów spod szyldu wydawnictwa Horror Masakra. Dodatkowo sporo twórców wprowadza swoje postaci z innych tekstów albo - jeśli nie myli mnie wyczucie - prezentuje jakieś okrawki dłuższych utworów.

Zastanawia mało odkrywczy tytuł antologii - może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
14

Na półkach:

ogólne odczucie po przeczytanie: bardzo dobre
jak to ze zbiorem opowiadań bywa jedne są lepsze inne mniej lepsze. Każdemu kto lubi ten klimat polecam. przyjemnie się czyta

ogólne odczucie po przeczytanie: bardzo dobre
jak to ze zbiorem opowiadań bywa jedne są lepsze inne mniej lepsze. Każdemu kto lubi ten klimat polecam. przyjemnie się czyta

Pokaż mimo to

avatar
126
101

Na półkach:

W dwa tysiące dziewiętnastym roku wydawnictwo Horror Masakra postanowiło stworzyć antologię tekstów, które łączyłyby w sobie mitologię słowiańską i grozę. Od planów przeszli do czynów i we wrześniu tego samego roku wydano „Słowiański Horror”.

Antologie, tak popularne ostatnimi czasy, przyzwyczaiły czytelników przede wszystkim do nierównego poziomu i nie ma się co dziwić, bo pisanie nie jest proste, a pisanie opowiadań w szczególności.

Skoro ustaliliśmy ogóły, to przejdźmy do szczegółów i konkretnego przypadku, z którym mamy do czynienia, czyli tekstów zamieszczonych w „Słowiańskim Horrorze”. Poziom opowiadań (użycie tego konkretnego słowa jest zamierzone, dokładnie przemyślane i ma olbrzymie znaczenie, co wyjaśni się pod koniec recenzji) w tym zbiorze waha się między OK, fajne i bardzo fajne. Korekta tekstu odrobinę kuleje. Nie wiem, jakie słowiańskie demony odpowiadają za znikanie spacji, enterów, ogonków i w nielicznych przypadkach całych słów, ale na pewno się tu panoszyły.

Czy to jest horror, czy może jeszcze Dark Fantasy, czyli mój odwieczny problem… Nie wiem. 🤷‍♀️ Pomijając ze dwa opowiadania, które silnie emanują klimatem grozy, powiedziałabym, że w większości mamy do czynienia z lżejszym i cięższym dark fantasy doprawionym – mniej lub bardziej – odrobiną grozy. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. W każdym razie, jeśli ktoś boi się horroru, to może sięgnąć po „Słowiański Horror” i nie martwić się o spokojny sen.

„Pożóg” Artur Grzelak
Średniowiecze, wiek trzynasty, nowa religia – chrześcijaństwo – wkracza na ziemie Słowian i rozpycha się łokciami i ogniem, co nie do końca podoba się słowiańskim potworem… Lekka trzecioosobowa narracja, autor zaczyna z wysokiego C, po czym uspokaja klimat, by pod koniec opowiadania znów zaatakować czytelnika grozą – przyjemne opowiadanie, mimo tego, że przewidziałam zakończenie.

„Przebudzenie” Adrian Turzański
Bliżej nieokreślone czasy współczesne. Klimat grozy, wyczuwalny od pierwszego akapitu, nie słabnie do samego końca. Dobrze rozegrany ciekawy pomysł, doprawiony sporą ilością bezwzględności, przemocy i krwi – bardzo mi się podobało.

„Żywy ogień” Marek Kwietniewski
Czasy współczesne, lata 2005-2014, Ruda Śląska. Ciężko mi coś napisać jednocześnie nie zdradzając istotnych elementów opowiadania. Autor usypia czujność czytelnika, by później dość mocno uderzyć przerażającymi szczegółami – dla mnie było to opowiadanie na ocenę "OK".

„Poroniec” Franciszek M. Piątkowski
Urban fantasy, Lublin i Marek Lichocki – dobrze znany czytelnikom prawnik z „Powiernika”.
Lekki, doprawiony humorem styl autora mocno łagodzi grozę pojawiającą się w opowiadaniu, bo jak tu poważnie traktować wydarzenia dziejące się wokół bohatera, który idzie na cmentarz, by na luzie poplotkować ze strzygoniem? Czytałam cztery tomy serii o Marku Lichockim, więc główny bohater nie jest mi obcy, ale nie wiem, jak wypadłoby to opowiadanie w oczach czytelnika, który pierwszy raz zetknąłby się z Uniwersum Powiernika – dla mnie jest to fajne opowiadanie z odrobiną grozy, krwi i potworności.

„Jak było” Aleksandra Kozioł
Niedawno czytałam „Baśń o wężowym sercu” Radka Raka, miałam więc okazję odświeżyć sobie tematykę rabacji galicyjskiej. Aleksandra Kozioł właśnie ten czas i miejsce wybrała na tło swojego opowiadania. Styl autorki jest przyjemny, w opowiadaniu pojawiają się słowiańskie potwory, jak również bestie w ludzkiej skórze, te pierwsze są zdecydowanie sympatyczniejsze, jest trochę krwi i przemocy, ale bez przesady – opowiadanie "OK", gdybym nie czytała Radka Raka, to byłoby ciekawiej.

„Śląsk” Patrycja Żurek
Bardzo ciekawe opowiadanie, tajemnicze, klimatyczne i momentami kipiące grozą, dziejące się na Śląsku – nic więcej nie zdradzę, bardzo mi się podobało.

„Wierzbowe dzieci” Agata Poważyńska
Autorka zabiera nas, wraz z głównym, dotkniętym straszliwą tragedią bohaterem, do Nawii – świata słowiańskich bogów. Opowiadanie osadzone w średniowieczu, raczej delikatne, ciekawe, ale raczej nie kipiące grozą – takie na ocenę "OK".

„Siostry Losu” Adam Loraj
Średniowiecze i bezwzględne chrześcijaństwo kontra mitologia słowiańska. Opowiadanie jest ciekawe, zawiera klimatyczne momenty i trochę widowiskowej przemocy, jednak drugie dno robi zdecydowanie lepszą "straszną" robotę. W sumie fajne, a momentami bardzo fajne opowiadanie, po którym można sobie pomyśleć o tym, czego autor nie wskazuje paluszkiem.

„Żądza zemsty” Aleksandra Rozmus
Dla odmiany mamy opowiadanie, które tryska grozą, krwią, potwornością… i może ta mnogość okropieństw i lekkie do nich podejście bohaterki trochę psuje klimat – "OK", albo ciut mniej.

„Wąpierz” Maciej Szymczak
Bardzo proste opowiadanie, które już w tytule zdradza, o czym będzie. Średniowiecze, wieś, chłop i wąpierz – mało sympatyczny bohater, którego raczej nie szkoda. Kolejne opowiadanie, które oceniam na "OK", do przeczytania bez bólu, chyba że ktoś ma alergię na pijaków.

„Bieda” Tomasz Siwiec
Urban fantasy, mroczne, zaskakujące opowiadanie z ciekawym doborem słowiańskiego potwora i sporą ilością opisywanych paskudztw (bleeee) – ocena "bardzo fajne".

„Pieniacz” Jacek Pelczar
Bardzo długie (w porównaniu z pozostałymi tekstami) i ciekawe opowiadanie, raczej fantasy z elementami dark niż horror, ale to dobre fantasy z ciekawymi bohaterami (serio warte rozwinięcia… może jest rozwinięte? Ktoś coś słyszał?) – czytałam z przyjemnością i z zaciekawieniem, a na koniec czułam niedosyt.

No i… Pisałam o poziomie opowiadań, a przecież nie tylko opowiadaniami „Słowiański Horror” stoi. Mamy jeszcze…

„Słowiańska poezja” Łukasz Szczygło
Żadna ze mnie znawczyni poezji. Czasem lubię, a czasem nie lubię, ale jestem kompletną techniczną ignorantką, która dobrego od złego utworu nie odróżni (może ktoś chce mi zrobić wykład na priv, chętnie się douczę). Nie będę więc pchać się w gips i nawet nie spróbuję oceniać poezji, napiszę tylko, że podobał mi się „Kruk” – może to coś znaczy.

Podsumowując w antologii „Słowiański Horror” mamy głównie dobre opowiadania i kilka bardzo dobrych, które w większości nie powalają brutalnością i grozą, więc jeśli ktoś się obawiał, to już nie musi. Teksty osadzone są zarówno współcześnie, a także w średniowieczu, jak i w dziewiętnastym wieku, a oprócz tego mamy szeroki przekrój różnych słowiańskich potworów.

Czy mi się podobało? Były lepsze i gorsze momenty, ale ogólnie całość na plus.

Po więcej recenzji zapraszam na: https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/

W dwa tysiące dziewiętnastym roku wydawnictwo Horror Masakra postanowiło stworzyć antologię tekstów, które łączyłyby w sobie mitologię słowiańską i grozę. Od planów przeszli do czynów i we wrześniu tego samego roku wydano „Słowiański Horror”.

Antologie, tak popularne ostatnimi czasy, przyzwyczaiły czytelników przede wszystkim do nierównego poziomu i nie ma się co dziwić,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

ebook.Nie wystraszy,a da radość. Ale fajnie poczytać o Leszym.

ebook.Nie wystraszy,a da radość. Ale fajnie poczytać o Leszym.

Pokaż mimo to

avatar
3091
2453

Na półkach: , ,

Opowiadania o różnej tematyce, z akcją osadzoną w różnych planach czasowych. Wszystkie powiązane wątkami mitologii słowiańskiej. Większość z nich rewelacyjna, wręcz zachwycająca. Niektóre początkowo rozwijały się wolniej, ale ich puenta zawsze była powalająca.
Do tego kilka wierszy powiązanych z kulturą słowiańską. Mnie najbardziej spodobał się wiersz Slavia. Kruki też zapadły mi w pamięć.
Pozwoliłam sobie ocenić wszystkie utwory. Szczerze polecam.

Artur Grzelak – Pożóg 9/10
Adrian Turzański – Przebudzenie 10/10
Marek Kwietniewski - Żywy Ogień 6/10
Franciszek M. Piątkowski – Poroniec 10/10
Aleksandra Kozioł - Jak było 6/10
Patrycja Żurek – Śląsk 6/10
Agata Poważyńska - Wierzbowe dzieci 7/10
Adam Loraj - Siostry losu 10/10
Aleksandra Rozmus - Żądza zemsty 10/10
Maciej Szymczak – Wąpierz 9/10
Tomasz Siwiec – Bieda 10/10
Jacek Pelczar – Pieniacz 6/10
Łukasz Szczygło - Słowiańska poezja 9/10

Opowiadania o różnej tematyce, z akcją osadzoną w różnych planach czasowych. Wszystkie powiązane wątkami mitologii słowiańskiej. Większość z nich rewelacyjna, wręcz zachwycająca. Niektóre początkowo rozwijały się wolniej, ale ich puenta zawsze była powalająca.
Do tego kilka wierszy powiązanych z kulturą słowiańską. Mnie najbardziej spodobał się wiersz Slavia. Kruki też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
142

Na półkach:

Cykam się, szczerze się boję, nasi przodkowie nie mieli nic z miodem, strachy, dziwy i tyle pieroństwa, przed którym należało się wystrzegać, a tak realne opowiadnia tylko potęgują strach.... idą po nas...

Cykam się, szczerze się boję, nasi przodkowie nie mieli nic z miodem, strachy, dziwy i tyle pieroństwa, przed którym należało się wystrzegać, a tak realne opowiadnia tylko potęgują strach.... idą po nas...

Pokaż mimo to

avatar
334
221

Na półkach:

Dobra, choć spodziewałam się czegoś więcej, niektóre opowiadania mocno zapadają w pamięć, innych praktycznie nie zapamiętałam, nie podam tytułów, aby nikomu nic nie sugerować, polecam przekonać się samemu. Panteon słowiańskich demonów ukazany tak w teraźniejszości jak i przeszłości, umiejętnie wplecionych w rzeczywistość, tak jakby nigdy nie odeszły a wiara w nie była ciągle żywa.

Dobra, choć spodziewałam się czegoś więcej, niektóre opowiadania mocno zapadają w pamięć, innych praktycznie nie zapamiętałam, nie podam tytułów, aby nikomu nic nie sugerować, polecam przekonać się samemu. Panteon słowiańskich demonów ukazany tak w teraźniejszości jak i przeszłości, umiejętnie wplecionych w rzeczywistość, tak jakby nigdy nie odeszły a wiara w nie była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1550
522

Na półkach:

To ciekawa antologia popularyzująca kulturę dawnych Słowian będącą spuścizną naszych przodków z czasów przedchrześcijańskich. Znajdziemy tu dwanaście opowiadań oraz sześć wierszy.

Opowiadania są przedstawione w różnej perspektywie czasowej, zarówno w przeszłości, jak i teraźniejszości. Słowiańska groza ma wiele obliczy. O dawnych bogach, demonach, rytuałach i wierzeniach jeszcze tli się iskierka pamięci i warto ją wzniecać, gdyż tkwi w nich urok dawno zapomnianego świata.

Jest klimacik, mrok i tajemnica. Odrobinka grozy wzbudzająca dreszczyk niepokoju, ale nie strasząca. Autorzy mają fantastyczne pomysły i potrafią zaciekawić. Różnorodność tematyczna opowiadań sprawia, że każdemu tu co innego przypadnie do gustu. Do moich ulubionych z tego zbioru należą: "Pożóg" Artura Grzelaka, "Żywy ogień" Marka Kwietniewskiego, "Wąpierz" Macieja Szymczaka, "Bieda" Tomasza Siwca.

Wydanie okraszone jest świetnymi ilustracjami Michała Kędzierskiego, które dodają klimatu tej antologii. Moim zdaniem warto po nią sięgnąć, myślę że na długie, zimowe wieczory sprawdzi się idealnie.

To ciekawa antologia popularyzująca kulturę dawnych Słowian będącą spuścizną naszych przodków z czasów przedchrześcijańskich. Znajdziemy tu dwanaście opowiadań oraz sześć wierszy.

Opowiadania są przedstawione w różnej perspektywie czasowej, zarówno w przeszłości, jak i teraźniejszości. Słowiańska groza ma wiele obliczy. O dawnych bogach, demonach, rytuałach i wierzeniach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
918
196

Na półkach:

horrorem było ją czytać...

horrorem było ją czytać...

Pokaż mimo to

avatar
86
86

Na półkach:

Dawni bogowie odeszli z niebieskiej areny. Popadli w zapomnienie i stali się tylko wzmianką zapisaną na kartach historii. Obecnie wiedzę o słowiańskim panteonie czerpiemy z zachowanych źródeł. Za sprawą zapisków kronikarzy możemy zrekonstruować fascynujący świat pogańskiej religii. Mitologia naszych praojców bardzo często staje się inspiracją dla wielu twórców.
"Słowiański horror" to klimatyczny zbiór opowiadań owiany magiczną atmosferą i zapachem świeżych ziół. Pomiędzy akapity wpleciono wyjątkowy folklor pełen przebiegłych demonów i potężnych bóstw.

Z zapartym tchem pochłaniałam zdania. Na swej czytelniczej drodze spotkałam grono przedziwnych istot. Słyszałam odgłos kopyt rogatego Boruty. Stąpał po polskiej ziemi opanowanej przez rabację galicyjską. Czułam żar bijący od człekokształtnego pożoga wyłaniającego się z płomieni. Strzygi kłapały ostrymi zębiskami z ich pysków skapywały gęste krople szkarłatnej posoki. Urodziwe Rodzanice pochylały się nad drewnianą kolebką przepowiadając los nowo narodzonego dziecka. Ognisty Swaróg rozszarpywał pazurami ciała poparzonych ofiar, a mściwiec zbierał krwawe żniwo.

Jak to bywa z antologiami znajdują się tutaj słabe ogniwa oraz teksty, które na długo pozostają w pamięci.
Na szczególne wyróżnienie zasługują:

💀 "Wierzbowe dzieci" Agata Poważyńska.
Autorka zabrała mnie do królestwa Welesa, gdzie pośród gałęzi olbrzymiego drzewa błąkały się nieszczęśliwe dusze. W tym krótkim utworze zamknęła potęgę ojcowskiej miłości oraz demoniczną naturę Dziwożony. Opisy  przedstawiające podziemną krainę są niezwykle graficzne i drobiazgowe. Pomimo ubogiej treści Poważyńska potrafiła zbudować napięcie.

💀 "Wąpierz" Maciej Szymczak.
Noc na przełomie października i listopada to czas upiorów i zjaw mamiących nieuważnych spacerowiczów na bezdrożach. Moczymorda Jasiek na własnej skórze miał się przekonać, że wędrowny dziad nie puszczał słów na wiatr. Opowiadanie jest nasycone czarnym humorem i porusza jeden z moich ulubionych motywów w literaturze.

💀 "Bieda" Tomasz Siwiec.
Idealne życie znanej modelki niespodziewanie zmienia się w pasmo nieszczęść. Wraz z tajemniczą paczką powróciła przeszłość związana z rodzinnym domem oraz coś jeszcze...coś przed czym nie można uciec.
Tomasz po raz kolejny udowadnił, że potrafi sprawnie manewrować słowem. Jego wyobraźnia to studnia niebanalnych pomysłów.

💀 "Pieniacz" Jacek Pelczar.
Dwóch nieustraszonych braci staje do walki z legendarnym potworem terroryzującym okoliczną wioskę.
Urzekła mnie historia pieśniarza oszukanego przez przewrotnego Strzyboga. Była delikatna i zarazem szorstka. Do tego dodajmy ciekawe przygody bohaterów oraz barwny język autora i mamy idealnie wyważoną kompilację.

Całość zamyka słowiańska poezja Łukasza Szczygło. Wiersze są wielowymiarowe i posiadają drugie dno. Ich interpretacja okazała się nie lada gratką!
Pragnę również zwrócić uwagę na pomysłową okładkę wykonaną przez @blodekleukocyt. Dawid w fenomenalny sposób połączył jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli - atrybut Swarzyca - z czaszką przywodzącą na myśl czerep groźnego potwora.
Podczas lektury zachwycałam się ilustracjami Michała Kędzierskiego. To skromne, minimalistyczne rysunki ujmujące prostotą i emanujące niepowtarzalnym urokiem.

Kochani!
Rodzima groza ma się bardzo dobrze,a polscy pisarze straszą w iście mistrzowskim stylu!

Dawni bogowie odeszli z niebieskiej areny. Popadli w zapomnienie i stali się tylko wzmianką zapisaną na kartach historii. Obecnie wiedzę o słowiańskim panteonie czerpiemy z zachowanych źródeł. Za sprawą zapisków kronikarzy możemy zrekonstruować fascynujący świat pogańskiej religii. Mitologia naszych praojców bardzo często staje się inspiracją dla wielu twórców.
"Słowiański...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    195
  • Przeczytane
    151
  • Posiadam
    22
  • Horror
    6
  • Słowiańskie
    5
  • Teraz czytam
    5
  • 2022
    5
  • E-book
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2019
    2

Cytaty

Więcej
Patrycja Żurek Słowiański horror Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także