Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński4
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Kozioł
3
5,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
210 przeczytało książki autora
289 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Słowiański horror Patrycja Żurek
6,7
Maciej Szymczak jako redaktor antologii w jej wstępie zapowiedział, że książka to misja spopularyzowania kultury duchowej dawnych Słowian. Zauważa, że mitologia słowiańska to nasza polska spuścizna, którą wyssaliśmy z mlekiem matki, więc teraz potrzeba „krzesić jej ogień w pamięci”. Trudno się z nim nie zgodzić, bo ilu z nas faktycznie zna się na kulturze słowiańskiej i kojarzy choć niektóre legendy i przypowieści? Czy na pewno znamy ten mistyczny i niebezpieczny świat pełen dobrych i złych demonów, ich wróżby i święta, podczas których wzywano dusze zmarłych lub skakano przez ogniska? A przecież tak żyli nasi przodkowie, misja bronienia tej spuścizny przed zapomnieniem jest więc słuszna, pytanie zadam zgoła inne: ...czy się udała?
Odpowiedź zajęła mi zdecydowanie więcej miejsca, dlatego wrzuciłam ją tutaj:
https://skoiastyle.blogspot.com/2019/11/013-recenzja-antologii-sowianski-horror.html
Słowiański horror Patrycja Żurek
6,7
W dwa tysiące dziewiętnastym roku wydawnictwo Horror Masakra postanowiło stworzyć antologię tekstów, które łączyłyby w sobie mitologię słowiańską i grozę. Od planów przeszli do czynów i we wrześniu tego samego roku wydano „Słowiański Horror”.
Antologie, tak popularne ostatnimi czasy, przyzwyczaiły czytelników przede wszystkim do nierównego poziomu i nie ma się co dziwić, bo pisanie nie jest proste, a pisanie opowiadań w szczególności.
Skoro ustaliliśmy ogóły, to przejdźmy do szczegółów i konkretnego przypadku, z którym mamy do czynienia, czyli tekstów zamieszczonych w „Słowiańskim Horrorze”. Poziom opowiadań (użycie tego konkretnego słowa jest zamierzone, dokładnie przemyślane i ma olbrzymie znaczenie, co wyjaśni się pod koniec recenzji) w tym zbiorze waha się między OK, fajne i bardzo fajne. Korekta tekstu odrobinę kuleje. Nie wiem, jakie słowiańskie demony odpowiadają za znikanie spacji, enterów, ogonków i w nielicznych przypadkach całych słów, ale na pewno się tu panoszyły.
Czy to jest horror, czy może jeszcze Dark Fantasy, czyli mój odwieczny problem… Nie wiem. 🤷♀️ Pomijając ze dwa opowiadania, które silnie emanują klimatem grozy, powiedziałabym, że w większości mamy do czynienia z lżejszym i cięższym dark fantasy doprawionym – mniej lub bardziej – odrobiną grozy. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. W każdym razie, jeśli ktoś boi się horroru, to może sięgnąć po „Słowiański Horror” i nie martwić się o spokojny sen.
„Pożóg” Artur Grzelak
Średniowiecze, wiek trzynasty, nowa religia – chrześcijaństwo – wkracza na ziemie Słowian i rozpycha się łokciami i ogniem, co nie do końca podoba się słowiańskim potworem… Lekka trzecioosobowa narracja, autor zaczyna z wysokiego C, po czym uspokaja klimat, by pod koniec opowiadania znów zaatakować czytelnika grozą – przyjemne opowiadanie, mimo tego, że przewidziałam zakończenie.
„Przebudzenie” Adrian Turzański
Bliżej nieokreślone czasy współczesne. Klimat grozy, wyczuwalny od pierwszego akapitu, nie słabnie do samego końca. Dobrze rozegrany ciekawy pomysł, doprawiony sporą ilością bezwzględności, przemocy i krwi – bardzo mi się podobało.
„Żywy ogień” Marek Kwietniewski
Czasy współczesne, lata 2005-2014, Ruda Śląska. Ciężko mi coś napisać jednocześnie nie zdradzając istotnych elementów opowiadania. Autor usypia czujność czytelnika, by później dość mocno uderzyć przerażającymi szczegółami – dla mnie było to opowiadanie na ocenę "OK".
„Poroniec” Franciszek M. Piątkowski
Urban fantasy, Lublin i Marek Lichocki – dobrze znany czytelnikom prawnik z „Powiernika”.
Lekki, doprawiony humorem styl autora mocno łagodzi grozę pojawiającą się w opowiadaniu, bo jak tu poważnie traktować wydarzenia dziejące się wokół bohatera, który idzie na cmentarz, by na luzie poplotkować ze strzygoniem? Czytałam cztery tomy serii o Marku Lichockim, więc główny bohater nie jest mi obcy, ale nie wiem, jak wypadłoby to opowiadanie w oczach czytelnika, który pierwszy raz zetknąłby się z Uniwersum Powiernika – dla mnie jest to fajne opowiadanie z odrobiną grozy, krwi i potworności.
„Jak było” Aleksandra Kozioł
Niedawno czytałam „Baśń o wężowym sercu” Radka Raka, miałam więc okazję odświeżyć sobie tematykę rabacji galicyjskiej. Aleksandra Kozioł właśnie ten czas i miejsce wybrała na tło swojego opowiadania. Styl autorki jest przyjemny, w opowiadaniu pojawiają się słowiańskie potwory, jak również bestie w ludzkiej skórze, te pierwsze są zdecydowanie sympatyczniejsze, jest trochę krwi i przemocy, ale bez przesady – opowiadanie "OK", gdybym nie czytała Radka Raka, to byłoby ciekawiej.
„Śląsk” Patrycja Żurek
Bardzo ciekawe opowiadanie, tajemnicze, klimatyczne i momentami kipiące grozą, dziejące się na Śląsku – nic więcej nie zdradzę, bardzo mi się podobało.
„Wierzbowe dzieci” Agata Poważyńska
Autorka zabiera nas, wraz z głównym, dotkniętym straszliwą tragedią bohaterem, do Nawii – świata słowiańskich bogów. Opowiadanie osadzone w średniowieczu, raczej delikatne, ciekawe, ale raczej nie kipiące grozą – takie na ocenę "OK".
„Siostry Losu” Adam Loraj
Średniowiecze i bezwzględne chrześcijaństwo kontra mitologia słowiańska. Opowiadanie jest ciekawe, zawiera klimatyczne momenty i trochę widowiskowej przemocy, jednak drugie dno robi zdecydowanie lepszą "straszną" robotę. W sumie fajne, a momentami bardzo fajne opowiadanie, po którym można sobie pomyśleć o tym, czego autor nie wskazuje paluszkiem.
„Żądza zemsty” Aleksandra Rozmus
Dla odmiany mamy opowiadanie, które tryska grozą, krwią, potwornością… i może ta mnogość okropieństw i lekkie do nich podejście bohaterki trochę psuje klimat – "OK", albo ciut mniej.
„Wąpierz” Maciej Szymczak
Bardzo proste opowiadanie, które już w tytule zdradza, o czym będzie. Średniowiecze, wieś, chłop i wąpierz – mało sympatyczny bohater, którego raczej nie szkoda. Kolejne opowiadanie, które oceniam na "OK", do przeczytania bez bólu, chyba że ktoś ma alergię na pijaków.
„Bieda” Tomasz Siwiec
Urban fantasy, mroczne, zaskakujące opowiadanie z ciekawym doborem słowiańskiego potwora i sporą ilością opisywanych paskudztw (bleeee) – ocena "bardzo fajne".
„Pieniacz” Jacek Pelczar
Bardzo długie (w porównaniu z pozostałymi tekstami) i ciekawe opowiadanie, raczej fantasy z elementami dark niż horror, ale to dobre fantasy z ciekawymi bohaterami (serio warte rozwinięcia… może jest rozwinięte? Ktoś coś słyszał?) – czytałam z przyjemnością i z zaciekawieniem, a na koniec czułam niedosyt.
No i… Pisałam o poziomie opowiadań, a przecież nie tylko opowiadaniami „Słowiański Horror” stoi. Mamy jeszcze…
„Słowiańska poezja” Łukasz Szczygło
Żadna ze mnie znawczyni poezji. Czasem lubię, a czasem nie lubię, ale jestem kompletną techniczną ignorantką, która dobrego od złego utworu nie odróżni (może ktoś chce mi zrobić wykład na priv, chętnie się douczę). Nie będę więc pchać się w gips i nawet nie spróbuję oceniać poezji, napiszę tylko, że podobał mi się „Kruk” – może to coś znaczy.
Podsumowując w antologii „Słowiański Horror” mamy głównie dobre opowiadania i kilka bardzo dobrych, które w większości nie powalają brutalnością i grozą, więc jeśli ktoś się obawiał, to już nie musi. Teksty osadzone są zarówno współcześnie, a także w średniowieczu, jak i w dziewiętnastym wieku, a oprócz tego mamy szeroki przekrój różnych słowiańskich potworów.
Czy mi się podobało? Były lepsze i gorsze momenty, ale ogólnie całość na plus.
Po więcej recenzji zapraszam na: https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/