Pisarz, autor zbiorów opowiadań Oprócz marzeń warto mieć papierosy oraz Cień pod blokiem Mirona Białoszewskiego. Swoje opowiadania i reportaże drukował w "Lampie", "Czasie Kultury", "Polityce" oraz "Gazecie Wyborczej". Studiował kulturoznawstwo na UW i fotografię na Filmówce w Łodzi. Przez wiele lat żył z handlu rzeczami, które zapamiętał z dzieciństwa. Skupował między innymi wyposażenie barów mlecznych, saturatory, budki telefoniczne, a potem sprzedawał je kolekcjonerom. Obecnie pracuje jako copywriter.
Strachota pisze jak zwykle z dużą dawką ironii. Jednak im dluzej czytamy, tym bardziej przerażający jest fakt jak łatwo bohater mógł dostać leki, jak bezrefleksyjnie lekarze przepisywali kolejne opakowania xanaxu. Ćpanie w warunkach klinicznych. Książkę przeczytałam właściwie w jeden dzień, czyta się szybko, czytelnikowi towarzyszy neisuystnny lęk o bohatera. Strachota na szczęście wyleczył się ze swojej lekomanii, w książce zabrakło mi jednak rozdziałów dotyczących odwyku i wychodzenia z uzależnienia.
Szkoda, że ktoś, kto pisze tak fajne książki, jest tak mało znany ;)
Jeśli lubicie szalone zwroty akcji, chaos, zagadki- ta książka jest dla Was. Czyta się wyśmienicie, przygody Jacka są oczywiście absurdalne i nierealne, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza. Dodatkowo humor Strachoty jest fenomenalny.
Idealna lektura na weekend.