Mroczny Zbawiciel, tom 1
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Drsný spasitel
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2008-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-10-03
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375740929
- Tłumacz:
- Rafał Wojtczak
Przykazanie pierwsze i jedyne – zabij każdego, kto chce zabić ciebie.
Świat po Krachu gorszym od ognia piekielnego. Posągi bożków i ołtarze zwycięzców legły w gruzach. Oprócz naszego świata istnieje drugi. Do ludzi zaczyna docierać, że ten drugi jest gdzieś pod spodem.
Dla niego nie ma świętości. Nie ma wroga, któremu nie można stawić czoła.
To R.C. – egzemplarz wyjątkowo mroczny. Deus ex machina. Potomek sztucznej inteligencji. Pozszywaniec z mechanicznym okiem. Ostatni sprawiedliwy. Bezwzględny likwidator upiorów i demoniej hołoty. Zawsze w towarzystwie miotacza granatów, półautomatycznej ex-śrutówki, gadającej kobyły i innych morderczych zabawek. Podrzyna gardła, rąbie głowy, gruchocze kręgosłupy. Z nonszalancją włożyłby spluwę w usta samego boga – gdyby tylko sowicie mu zapłacono.
O tym, że w jego głowie siedzi monstrum, wie tylko on. O tym, kim jest naprawdę, wiedzą nieliczni.
Dla fanów "Fallouta" i "Neuroshimy" lektura absolutnie obowiązkowa!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 323
- 483
- 347
- 45
- 44
- 19
- 13
- 11
- 11
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo lubię antybohaterów, a ten tutaj, z całym zestawem swoich cech fizycznych jak i mentalnych jest wyjątkowo ciekawy.
Bardzo lubię antybohaterów, a ten tutaj, z całym zestawem swoich cech fizycznych jak i mentalnych jest wyjątkowo ciekawy.
Pokaż mimo toOdpowiednio mroczna, krwawa i zabawna historia z nie do końca pozytywnym bohaterem. Poznajemy głowną postać jako najemnego oprycha z amnezją i razem z nim próbujemy odszyfrować zagadkową przeszłość. Tak, jest co odkrywać:)
Odpowiednio mroczna, krwawa i zabawna historia z nie do końca pozytywnym bohaterem. Poznajemy głowną postać jako najemnego oprycha z amnezją i razem z nim próbujemy odszyfrować zagadkową przeszłość. Tak, jest co odkrywać:)
Pokaż mimo toChciałoby się dać wyższą ocenę tej książce, ale ja osobiście tego nie potrafię zrobić.
Początek jest super, wręcz 10/10. Tajemniczy jeździec przemierzający świat, zabijający potwory i cierpiący na amnezję. Niemniej im dalej z fabułą tym dalej w krzaki. Do połowy książki bardzo mi się podobało, potem zrobiła się z tego mitologiczna papka bez ładu i składu. A końcówka już w ogóle jednorożce i tęcza, kompletnie nie pasuje do głównego bohatera który miał burzliwą przeszłość no i miał naturę jaką miał. Nie podobało mi się. Dodajmy do tego wprowadzony wątek Raymonda, który nie został dokończony/wyjaśniony/cokolwiek.
Język jest prosty, ale śledzenie wydarzeń już nie. Łatwo można się pogubić - chaotyczne opisy, nie wszystkie po kolei.
Akcja/opisy/dialogi są odpowiednio rozłożone, więc nie wieje nudą.
Chciałoby się dać wyższą ocenę tej książce, ale ja osobiście tego nie potrafię zrobić.
więcej Pokaż mimo toPoczątek jest super, wręcz 10/10. Tajemniczy jeździec przemierzający świat, zabijający potwory i cierpiący na amnezję. Niemniej im dalej z fabułą tym dalej w krzaki. Do połowy książki bardzo mi się podobało, potem zrobiła się z tego mitologiczna papka bez ładu i składu. A końcówka już w...
Ciekawa fabuła osadzona w ciekawym miejscu. Bohater ala wiedźmin. Tylko czegoś jeszcze brak. Nie ma gdzie wpisać 2 części, albo miałem podzieloną na 2. Końcówka słaba już nie wiadomo o co i komu chodzi.
Ciekawa fabuła osadzona w ciekawym miejscu. Bohater ala wiedźmin. Tylko czegoś jeszcze brak. Nie ma gdzie wpisać 2 części, albo miałem podzieloną na 2. Końcówka słaba już nie wiadomo o co i komu chodzi.
Pokaż mimo toCzytało się całkiem przyjemnie. Fabuła nie jest może jakaś szczególnie odkrywcza, ale wciąga. To samo bohaterowie, niby nic szczególnego, ale można się utożsamiać.
Czytało się całkiem przyjemnie. Fabuła nie jest może jakaś szczególnie odkrywcza, ale wciąga. To samo bohaterowie, niby nic szczególnego, ale można się utożsamiać.
Pokaż mimo toUwielbiam tego czeskiego pisarza.Kolejna książka,które lektura była przyjemnością sama w sobie.
R>C uzbrojony po zęby.Przemierza ,okolicę.W tym Beskidy.By walczyć ,oraz by spotykać się z różnymi panienkami.
Mamy tu opisy walk,jest opis zniszczonej Ostrawy.
Autor nie szczędzi mu trudnych chwil.Pamiętna walka z Japończykiem i Hiszpanem.
Książka to zbiór opowiadań .Jest też kobyła mówiąca ludzkim głosem.
Czego chcieć więcej.
Uwielbiam tego czeskiego pisarza.Kolejna książka,które lektura była przyjemnością sama w sobie.
więcej Pokaż mimo toR>C uzbrojony po zęby.Przemierza ,okolicę.W tym Beskidy.By walczyć ,oraz by spotykać się z różnymi panienkami.
Mamy tu opisy walk,jest opis zniszczonej Ostrawy.
Autor nie szczędzi mu trudnych chwil.Pamiętna walka z Japończykiem i Hiszpanem.
Książka to zbiór opowiadań .Jest też...
Miroslav Žamboch dał się poznać polskim czytelnikom już kilkanaście lat temu. Czas mija, lecz czeski pisarz w dalszym ciągu cieszy się w Polsce popularnością, czego dowodem jest wznowienie powieści Mroczny Zbawiciel, po raz pierwszy opublikowanej w dwóch tomach jeszcze w 2008 roku. Tak więc dekadę później, w końcówce 2018 roku, otrzymujemy zbiorczą publikację liczącą sobie prawie 600 stron.
Analizując strukturę Mrocznego Zbawiciela można by stwierdzić, że natrafiliśmy na powieść, która trochę przypomina zbiór opowiadań. To efekt przewodniego bohatera zwanego R.C. i jego “misji”. To tzw. Pozszywaniec, człowiek zmodyfikowany przez operacje, na dodatek posiadający w sobie pierwiastek demonicznej natury. Wszystko inne, czyli jego pochodzenie, prawdziwe nazwisko i tym podobne, są już zagadką tak dla czytelnika, jak i samego protagonisty.
R.C. to całkowicie typowy bohater w wykonaniu czeskiego pisarza. Samotnik, który nie ufa innym i potrafi być prawdziwą maszynką do zabijania. W skrócie: silny wojownik posiadający jednak pewien kodeks honorowy. Może tylko nie zawsze chętnie z niego korzysta.
Bohater jakich wiele, można by powiedzieć, ale autor zadbał o parę detali pomagających wybić mu się na tle podobnych postaci literackich. Brutalność połączona z demoniczną częścią duszy i dozą moralności wystarczają, aby go polubić. Tym bardziej że przeżywa sporo przygód, w których Miroslav Žamboch popuszcza wodze wyobraźni. Zaprezentowany świat to postapokalipsa, do której pisarz dorzucił demony, upiory oraz technologię. Rezultat jest bardzo dobry, ale chciałoby się dowiedzieć więcej o przedstawionej rzeczywistości.
Jeszcze więcej wrażeń na temat tego tomu znajdziecie na Wypowiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/mroczny-zbawiciel/
Miroslav Žamboch dał się poznać polskim czytelnikom już kilkanaście lat temu. Czas mija, lecz czeski pisarz w dalszym ciągu cieszy się w Polsce popularnością, czego dowodem jest wznowienie powieści Mroczny Zbawiciel, po raz pierwszy opublikowanej w dwóch tomach jeszcze w 2008 roku. Tak więc dekadę później, w końcówce 2018 roku, otrzymujemy zbiorczą publikację liczącą sobie...
więcej Pokaż mimo toJedna z książek gdzie główny bohater nie ma misji ratowania świata. Nie, on wędruje od wioski do wioski i szuka elementów do odbudowania własnej pamięci. A czytelnicy razem z nim. Žamboch ma swój od dawna budowany styl, język oraz markę. Mi on bardzo wpasował się jednak tutaj brakowało mi większego ukazania świata. Nie chodzi o to iż jest on ukazany źle a raczej z racji kategorii post-apo największą zagadką jest jak do tego doszło. Niby jest wspominane pewne zdarzenie ale nie i tak jest mnóstwo pytań. Książka jest pełna akcji co jest już wyznacznikiem dla autora tak samo jak umieszczenie swego rodzaju magii. W tym konkretnym uniwersum oprócz magii jest również technologia. Może trochę irytowały wątki zbliżeń i nawet człowiek zastanawiał się czy autor opisywał je również w innych swoich książkach. Główny bohater, nazywający się R.C., i który przez długi czas nawet nie wiedział od czego są te inicjały jest świetnie napisaną postacią pełną głębi i wielowymiarową. Sama książka ma tylko kilka rozdziałów, a każdy z nich możnaby potraktować jako miniopowiadanie gdyby nie to, że łączą się ze sobą chronologicznie i czasem bohater odnosił się do przygód z poprzednich rozdziałów.
Zapraszam również na mego bloga:
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Jedna z książek gdzie główny bohater nie ma misji ratowania świata. Nie, on wędruje od wioski do wioski i szuka elementów do odbudowania własnej pamięci. A czytelnicy razem z nim. Žamboch ma swój od dawna budowany styl, język oraz markę. Mi on bardzo wpasował się jednak tutaj brakowało mi większego ukazania świata. Nie chodzi o to iż jest on ukazany źle a raczej z racji...
więcej Pokaż mimo toRzadko kiedy mam czas i chęć wrócić po raz kolejny do tej samej książki. Mrocznego Zbawiciela, jeszcze w wydaniu dwutomowym, czytałem lata temu. Wzbudził we mnie mieszane uczucia, niestety prawdopodobnie moja pierwsza recenzja tekstu przepadła na zawsze. Z okazji jednotomowego wznowienia wydanego przez Fabryke Słów czytelnik ma szanse, bez czekania, poznać wszystkie przygody niejakiego R.C.
Według mnie wszystkie książki Zambocha mają podobny styl, niezależnie od wybranej tematyki. Przyznam szczerze, że nie jestem fanem wszystkich jego charakterystycznych "manier" - mam wrodzoną awersje do postaci "przekoksowanych", ponieważ siłą rzeczy wymuszają one modyfikacje w fabule. To taka swoista eskalacja - potężny bohater wymaga potężnych przeciwników, co z kolei wymaga przerysowanych pojedynków.
R.C. - paskudny "pozszywaniec", uzbrojony po zęby cyborg, podróżuje przez postapokaliptyczny świat starając się przeżyć kolejny dzień, a być może dowiedzieć czegoś więcej o swojej przeszłości. Uniwersum wykreowane przez Zambocha w "Mrocznym Zbawicielu" to bardzo osobliwy miks, ale akurat ten element podoba mi się w książce najbardziej. W tym świecie na szlaku można spotkać prostego pasterza z samopałem, niebezpiecznego i trudnego do zabicia upiora, duchy oraz cyborga, który jest bardziej maszyną niż człowiekiem. Nawet główny bohater korzysta ze swojego teleskopowego oka, lornetki z demonem zaklętym w środku, zmieniającej kształty metalowej ręki czy też noża-miecza, który kryje w sobie nieznaną moc. Nie jest to co prawda klimat "Shadowrun" czy "Arcanum", ale autor stworzył sobie bardzo szerokie pole do manewru.
"Mroczny Zbawiciel" to książka brutalna - główny bohater posiada zdolność regeneracji (której limitów w sumie nie poznajemy) a sam w walce używa strzelby, granatnika oraz rewolweru wysokiego kalibru. Starcia są więc długie, opisywane z krwistymi detalami. Po jakimś czasie czytelnik przestaje się zastanawiać, czy R.C. podoła zadaniu - pozostaje tylko kwestia jak. Książka ma swoje dobre momenty, według mnie są głównie te, w których nasz heros nie kozaczy w boju, nie musimy czytać o jego erotycznych podbojach. Pozostaje także wątek przeszłości RC. Finałowy zwrot akcji zapewne podzieli czytelników - jednych ucieszy, a inni uznają, że klimat siada. W kontekście pozostałych książek Zambocha, które czytałem, "Mroczny Zbawiciel" zajmuje ostatnie miejsce na podium. Jeżeli waszym marzeniem jest stworzenie prywatnej biblioteczki postapokaliptycznej, warto rozważyć dodanie tego tytułu do kolekcji.
Rzadko kiedy mam czas i chęć wrócić po raz kolejny do tej samej książki. Mrocznego Zbawiciela, jeszcze w wydaniu dwutomowym, czytałem lata temu. Wzbudził we mnie mieszane uczucia, niestety prawdopodobnie moja pierwsza recenzja tekstu przepadła na zawsze. Z okazji jednotomowego wznowienia wydanego przez Fabryke Słów czytelnik ma szanse, bez czekania, poznać wszystkie...
więcej Pokaż mimo toKolejna książka Zambocha, która mnie zainteresowała.
Poziomem nie dorównuje jednak cyklowi o „Koniaszu”.
„Przykazanie pierwsze i jedyne – zabij każdego, kto chce zabić ciebie”.
Plusy:
- dobra mieszanka literatury postapo, fantasy i science-fiction;
- wielki miszmasz technologii, magii, mitologii i demonologii;
- ciekawie wykreowany świat po zagładzie;
- bohater, rodzaj półmechanicznego Wiedźmina z gadającym koniem;
- oryginalne i niesamowite pomysły na rodzaje broni i wyposażenie;
- gdzie jest gra¬nica mię¬dzy maszyną, a czło¬wie¬kiem,
- gdzie jest granica mię¬dzy czło¬wie¬kiem-maszyną, a demonem.
Minusy:
- czasami zbyt absurdalne i niewiarygodne sceny walk;
- opisy scen erotycznych czasami lekko przesadzone;
- zbyt mało informacji o Krachu, który zniszczył świat.
Ogółem książka dobra.
Kolejna książka Zambocha, która mnie zainteresowała.
więcej Pokaż mimo toPoziomem nie dorównuje jednak cyklowi o „Koniaszu”.
„Przykazanie pierwsze i jedyne – zabij każdego, kto chce zabić ciebie”.
Plusy:
- dobra mieszanka literatury postapo, fantasy i science-fiction;
- wielki miszmasz technologii, magii, mitologii i demonologii;
- ciekawie wykreowany świat po zagładzie;
- bohater, rodzaj...