"They wouldn't know,
they could never guess,
that my soul was knit to his."

Pierwszy tom "The Silver Cage" czytałam już jakiś czas temu i już wtedy uważałam, że jest to bardzo kompleksowa powieść. Trudno jest czasem obiektywnie podejść do książki rozprawiającej o miłości homoseksualnej, kiedy ma się już na dany temat wyrobioną opinię, lub oczekiwania. Jednak fakt, że autor jest anonimowy dużo ułatwia i dość swobodnie udało mi się wejść w klimat fabuły bez niepotrzebnych fałszywych sugestii umysłu. To nie jest moja pierwsza książka w tej tematyce, jednak jest to zaledwie druga historia, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Zakończenie "The Silver Cage" sprawiło, że troszkę trudno było mi podejść do "The Silver Cord", która opisuje wydarzenia sprzed tomu pierwszego, bo ciężko jest czytać o czymś znając już finał historii, jednak moje obawy były bezzasadne. Kompletnie przepadłam czytając drugi tom, poznając bliżej Caleba.... jego pierwszą i w zasadzie jedyną miłość, to co go ukształtowało i skąd brały się w nim pewne mechanizmy oraz decyzje. Pod koniec powieści serce mi pękało, bo zbliżał się nieubłagany koniec i nadal bardzo głęboko w sobie przeżywam to jak potoczyła się ta historia. Bardzo trudna i bolesna historia, ale też na swój sposób piękna. GORĄCO polecam.

"They wouldn't know,
they could never guess,
that my soul was knit to his."

Pierwszy tom "The Silver Cage" czytałam już jakiś czas temu i już wtedy uważałam, że jest to bardzo kompleksowa powieść. Trudno jest czasem obiektywnie podejść do książki rozprawiającej o miłości homoseksualnej, kiedy ma się już na dany temat wyrobioną opinię, lub oczekiwania. Jednak fakt, że autor...