Rhapsodic
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- The Bargainer (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Lavabrook Publishing Group
- Data wydania:
- 2016-11-15
- Data 1. wydania:
- 2016-11-15
- Liczba stron:
- 326
- Czas czytania
- 5 godz. 26 min.
- Język:
- angielski
- Tagi:
- fae syrena romans new adult
Callypso Lillis is a siren with a very big problem, one that stretches up her arm and far into her past. For the last seven years she’s been collecting a bracelet of black beads up her wrist, magical IOUs for favors she’s received. Only death or repayment will fulfill the obligations. Only then will the beads disappear.
Everyone knows that if you need a favor, you go to the Bargainer to make it happen. He’s a man who can get you anything you want... at a price. And everyone knows that sooner or later he always collects.
But for one of his clients, he’s never asked for repayment. Not until now. When Callie finds the fae king of the night in her room, a grin on his lips and a twinkle in his eye, she knows things are about to change. At first it’s just a chaste kiss—a single bead’s worth—and a promise for more.
For the Bargainer, it’s more than just a matter of rekindling an old romance. Something is happening in the Otherworld. Fae warriors are going missing one by one. Only the women are returned, each in a glass casket, a child clutched to their breast. And then there are the whispers among the slaves, whispers of an evil that’s been awoken.
If the Bargainer has any hope to save his people, he’ll need the help of the siren he spurned long ago. Only, his foe has a taste for exotic creatures, and Callie just happens to be one.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 113
- 42
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pomysł na duet siren x bargainer dobry, wykonanie średnie. Podobał mi się początek ich historii, Des był przy Callie w najorszych momentach. Punkt kulminacyjny historii- powód, dla którego Des wraca do Callypso po latach- okropnie mnie rozczarował. Autorka potraktowała tę kwestię pobieżnie, szybko przechodząc do dry humping dwójki bohaterów. Szkoda, bo potencjał tam był, trzeba było trochę bardziej rozwinąć profile psychologiczne nieszczęśliwie zakochanych. Czasami ich działania nie leżały na wspólnej osi z ich motywacjami, co generowało jedynie kolejny zawód po stronie czytelnika. Raczej nie sięgnę po kolejne części.
Pomysł na duet siren x bargainer dobry, wykonanie średnie. Podobał mi się początek ich historii, Des był przy Callie w najorszych momentach. Punkt kulminacyjny historii- powód, dla którego Des wraca do Callypso po latach- okropnie mnie rozczarował. Autorka potraktowała tę kwestię pobieżnie, szybko przechodząc do dry humping dwójki bohaterów. Szkoda, bo potencjał tam był,...
więcej Pokaż mimo toAleż jestem rozczarowana. Bardzo chciałam przeczytać tę pozycję, mimo, że inna książka tej autorki, która wpadła mi kiedyś w ręce, była przeciętna. Coś jednak mnie zachęciło. Skończyłam czytać i niestety doszłam do wniosku, że ta książka jest pełna minusów i niedociągnięć. Zaczęło się ciekawie, natomiast przez kolejne kilkaset stron nie działo się nic wyjątkowego. Na domiar złego, przez całą tę lekturę, miałam wrażenie, że autorka bardzo wzorowała się na twórczości Pani Maas, mianowicie na serii „Dwór cierni i róż” i „szklany tron”. Cała postać Desmonda to połączenie Rhysanda i Rowana. Pod względem charakteru, wyglądu i pozycji w przedstawionym świecie. Jestem skłonna powiedzieć, że nawet świat, z którego wywodzi się Desmond jest bardzo podobny do tego, gdzie żyje i rządzi Rhys, tyle, że jest to słabsza kreacja. Znacznie słabsza. Po raz kolejny, podczas czytania książek owej autorki, mam wrażenie, że świat i sami bohaterowie nie zostali w 100% przedstawieni. Bardzo brakowało mi opisów, nie mówiąc już o rzekomej akcji. Wszystko to było mało żywe, w pewnym momencie aż nudne. Jednak, jestem w stanie zrozumieć, że autorka chciała się skupić bardziej na relacji Desmonda i Callie, niżeli na tym co się działo dookoła. Chociaż z drugiej strony, po co w takim razie w ogóle dodawać „opisy” świata fantasy? Albo jedno albo drugie. Albo trzeba napisać to tak, aby i romans i akcja były na równi. Brakowało mi również drugoplanowych bohaterów, którzy mieliby jednak większą rolę i pojawiali się częściej, niż może 3/4 razy na całą książkę. Jedyny plus tej książki jak dla mnie, to to, że czyta się szybko, a autorka ma przyjemny sposób pisania. Zaśmiałam się pare razy, ale nic więcej mnie nie zachwyciło. Oczekiwałam czegoś więcej, ale jednak ciężko przebić serie Pani Maas. Zabrakło mi głębi i tej iskry, która przepełnia twórczość Maas. Nie czuję satysfakcji z czytania, ale też nie żałuję, że to zrobiłam, bo ciekawość by mnie dosłownie zjadła. Czy to książka godna polecenia? Raczej nie, chyba, że ktoś pragnie oswoić się z językiem angielskim :)
Ależ jestem rozczarowana. Bardzo chciałam przeczytać tę pozycję, mimo, że inna książka tej autorki, która wpadła mi kiedyś w ręce, była przeciętna. Coś jednak mnie zachęciło. Skończyłam czytać i niestety doszłam do wniosku, że ta książka jest pełna minusów i niedociągnięć. Zaczęło się ciekawie, natomiast przez kolejne kilkaset stron nie działo się nic wyjątkowego. Na domiar...
więcej Pokaż mimo topolecam, szczegolnie dla fanow Sarah J. Maas, dobra fabula i fajnie zbudowane postacie, nie wiem dlaczego na lubimy czytac brakuje 2 czesci ksiazki, podpowiem ze mozna sciagnac za darmo na docer Argentyna po angielsku. ;)
polecam, szczegolnie dla fanow Sarah J. Maas, dobra fabula i fajnie zbudowane postacie, nie wiem dlaczego na lubimy czytac brakuje 2 czesci ksiazki, podpowiem ze mozna sciagnac za darmo na docer Argentyna po angielsku. ;)
Pokaż mimo toStrasznie długo zabierałam się do tej książki. Może dlatego, że chociaż podobały mi się inne powieści autorki, to miały one swoje dość znaczące wady - jednowątkowość, przewidywalność. Ktoś napisał pod jedną z nich, że czytanie tego typu książek to tzw. "guilty pleasure". Nie przepadam za czekoladą, więc podpiszę się pod stwierdzeniem, że książki Thalassy są moim "guilty pleasure".
W każdym razie... Bum! No bo ta seria wcale nie była jednowątkowa i przewidywalna, a wykreowany fantastyczny świat i eee... Pozaświat są naprawdę dobre. Zazwyczaj im późniejsze dzieła, tym lepsze, a tutaj proszę...
Książka była naprawdę przyjemnością i to nie taką znowu "guilty"! Mamy romans, trudną przeszłość bohaterów i tajemniczego przeciwnika, któremu muszą stawić czoła. Wszystko, czego można by się spodziewać po dobrym romansie fantasy. Do tego duża porcja humoru... Polecam miłośnikom książek Sary J. Maas, Holly Black i Leigh Bardugo.
Strasznie długo zabierałam się do tej książki. Może dlatego, że chociaż podobały mi się inne powieści autorki, to miały one swoje dość znaczące wady - jednowątkowość, przewidywalność. Ktoś napisał pod jedną z nich, że czytanie tego typu książek to tzw. "guilty pleasure". Nie przepadam za czekoladą, więc podpiszę się pod stwierdzeniem, że książki Thalassy są moim...
więcej Pokaż mimo toPoczątek książki mi się podobał, szczególnie koncept potężnego fae, który spełnia życzenia, a w zamian zostawia po sobie ślad, w przypadku Callie będący bransoletką, której nie może zdjąć. Ciekawi mnie system przyznawania nowych koralików - dziewczyna nie wie ile koralików za jaką przysługę będzie dodanych, wie tylko, że im większa przysługa tym ich więcej. Mniej więcej 3/4 książki mi się podobało, jednak przy końcu zaczęły się dziać tak dziwne, nierealne rzeczy, że dokończyłam książkę, ale po kolejną część już nie sięgnęłam.
Początek książki mi się podobał, szczególnie koncept potężnego fae, który spełnia życzenia, a w zamian zostawia po sobie ślad, w przypadku Callie będący bransoletką, której nie może zdjąć. Ciekawi mnie system przyznawania nowych koralików - dziewczyna nie wie ile koralików za jaką przysługę będzie dodanych, wie tylko, że im większa przysługa tym ich więcej. Mniej więcej 3/4...
więcej Pokaż mimo toOd dawna słyszałam "jeśli podobał ci się Dwór Mgieł i Furii, przeczytaj Rhapsodic", więc w końcu to zrobiłam i... cóż.
Przez pierwsze 20-25% książki chciałam ją rzucić w diabły.
To opowieść o Callie, prywatnej detektyw posiadającej moc syreny aka zdolność naginania innych ludzi do swojej woli oraz Desmondzie, fae spełniającym ludzkie życzenia w zamian za przysługi, które trzeba mu później spłacić. Callie zadłużyła się po uszy kiedy była nastolatką, a po siedmiu latach znienacka zjawia się Desmond i stwierdza, że czas wreszcie odebrać zapłatę.
Początkowo całość sprawia tak infantylne wrażenie (potęguje to jeszcze specyficzny styl pisarski),że aż zęby bolą, bo nie wygląda na nic poza tanim i irytującym romansidłem ALE! Uparłam się, bo nie lubię nie kończyć książek, więc brnęłam dalej i... o dziwo z czasem robi się lepiej - na tyle "lepiej", że bez bólu dokończyłam pierwszy tom i chciałabym doczytać resztę serii (chyba że wkurzy mnie po drodze ;p).
Tutaj po prostu trzeba od początku się nastawić, że mimo ogromnych podobieństw fabularnych do Dworu (niektóre pomysły, postacie, czy zwroty akcji mogłyby być kalką ACOMAFu),Rhapsodic to dużo luźniejsza lektura i to bardzo mocno nastawiona na romans. Jasne, jest też fabuła, tajemniczy villain, który porywa ludzi (co jest akurat ciekawe),etc etc, ale w gruncie rzeczy to wątek miłosny gra tu pierwsze skrzypce. I dlatego też owe podobieństwa z Dworem akurat działają tutaj na korzyść Rhapsodic, bo jeśli jest coś, co wszyscy kochali w Dworze Mgieł i Furii, to romans Feyre i Rhysanda, a Callie i Desmond to taka ich lżejsza kopia.
Ogółem powieść ta światem nie wstrząśnie, ale na szczęście nie okazała się koszmarem, na jaki początkowo wyglądała.
Od dawna słyszałam "jeśli podobał ci się Dwór Mgieł i Furii, przeczytaj Rhapsodic", więc w końcu to zrobiłam i... cóż.
więcej Pokaż mimo toPrzez pierwsze 20-25% książki chciałam ją rzucić w diabły.
To opowieść o Callie, prywatnej detektyw posiadającej moc syreny aka zdolność naginania innych ludzi do swojej woli oraz Desmondzie, fae spełniającym ludzkie życzenia w zamian za przysługi, które...
W książce dużo się nie dzieje a jednak nie nudzi. Opiera się głównie na relacjach Calli i Des'a, które w mojej ocenie są bardzo interesujące. Przyjemna lektura. Polecam wszystkim romantyczkom :)
W książce dużo się nie dzieje a jednak nie nudzi. Opiera się głównie na relacjach Calli i Des'a, które w mojej ocenie są bardzo interesujące. Przyjemna lektura. Polecam wszystkim romantyczkom :)
Pokaż mimo to