Bardzo mi brakuje takich książek na rynku. Książka ta opisuje nie tylko okultyzm w okresie przedoświeceniowy ale także zależności miedzy nauką, religia a filozofia. Pokazuje jak wielki wpływ filozofia miała na nauk, jak nauka oddzielała się stopniowo od filozofii. Jak w czasach odrodzenia w mniejszości bili Ci badacz, którzy odcinali się od mistycyzmu, religii i filozofii a właściwie filozoficznej fizyki czyli wizji natury. A doszło do tego dopiero w oświeceniu. Autor pisząc tę książkę daje pełniejszy obraz nauki. Opisuje jej historię, która dla wielu dziś może być zaskakująca: Newton magiem, Kepler wierzący w dusze planet, Boyle alchemik i znawca pisma świętego. Naprawdę warto przeczytać.

Bardzo mi brakuje takich książek na rynku. Książka ta opisuje nie tylko okultyzm w okresie przedoświeceniowy ale także zależności miedzy nauką, religia a filozofia. Pokazuje jak wielki wpływ filozofia miała na nauk, jak nauka oddzielała się stopniowo od filozofii. Jak w czasach odrodzenia w mniejszości bili Ci badacz, którzy odcinali się od mistycyzmu, religii i filozofii a...