Czarodziejski statek cz.2
Wydawnictwo: Mag Cykl: Kupcy i ich żywostatki (tom 1.2) fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kupcy i ich żywostatki (tom 1.2)
- Tytuł oryginału:
- Ship of Magic
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2007-01-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 1999-01-01
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374800457
- Tłumacz:
- Ewa Wojtczak
Miasto Wolnego Handlu to centrum egzotycznego handlu, a także siedziba kupieckiej arystokracji słynącej ze swoich rzadkich i niezwykłych, wyrzeźbionych z czarodrzewu żaglowców, które w magiczny sposób, zmieniają się w żywe istoty.
Powieść Czarodziejski statek jest pierwszym tomem cyklu ""Kupcy i ich żywostatki"" opowiadającego o rozpaczliwej walce, jaką o czarodziejską ""Vivacię"" stoczy jedna z rodzin należących do grupy Pierwszych Kupców z pozbawionym skrupułów pirackim kapitanem. Walka to okrutna i desperacka, ale jej zwycięzca będzie kontrolował coś więcej niż tylko los i majątek jednej rodziny.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 558
- 265
- 119
- 36
- 28
- 20
- 5
- 5
- 4
- 4
Cytaty
Tylko mój ból jest bardziej niemy niż mój gniew.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
2x, 020204 papier G9, 240508 ebook syntezator G9.
Druga trylogia pani Robin Hobb trzyma poziom pierwszej, choć ma trochę inny klimat. Przede wszystkim nie ma głównego bohatera. Jest wielowątkowa. Postacie nie są takie czarno-białe jak w Skrytobójcy. Osadzona jest w tym samym świecie, choć innym czasie. Szczerze polecam!
Po 22 latach nadal robi wrażenie. Podpisuję się pod powyższą opinią!
2x, 020204 papier G9, 240508 ebook syntezator G9.
więcej Pokaż mimo toDruga trylogia pani Robin Hobb trzyma poziom pierwszej, choć ma trochę inny klimat. Przede wszystkim nie ma głównego bohatera. Jest wielowątkowa. Postacie nie są takie czarno-białe jak w Skrytobójcy. Osadzona jest w tym samym świecie, choć innym czasie. Szczerze polecam!
Po 22 latach nadal robi wrażenie. Podpisuję się pod...
Bez chwili wahania sięgnęłam po kolejny tom i kolejny...Świetna opowieść o determinacji, skomplikowanych relacjach i magii, która tak naprawdę jest tutaj na drugim miejscu. Zdecydowanie ważniejsze sa przygody i taniec na linie, w która stronę nasi bohaterowie dojrzeją.
Bez chwili wahania sięgnęłam po kolejny tom i kolejny...Świetna opowieść o determinacji, skomplikowanych relacjach i magii, która tak naprawdę jest tutaj na drugim miejscu. Zdecydowanie ważniejsze sa przygody i taniec na linie, w która stronę nasi bohaterowie dojrzeją.
Pokaż mimo toPamiętając, jakich łowów po różnych bibliotekach wymagało ode mnie przed laty skompletowanie trylogii o żywostatkach, tym razem po prostu kupiłam angielskiego ebooka, dzięki czemu cały "Czarodziejski statek" stanowi dla mnie jedną całość, niepodzieloną na mniejsze tomy.
Cenię Robin Hobb między innymi dlatego, że potrafi wycisnąć zniuansowaną, wielowątkową historię z pomysłów, które łatwo byłoby zepsuć przez fanfikopodobne uproszczenia i schematyzmy. "Królewski bękart zostaje skrytobójcą" i "silna postać kobieca zostaje pokrzywdzona przez wstrętnego seksistowskiego szwagra" to streszczenia, które brzmią dosyć czerstwo, ale Hobb nadaje swoim historiom ludzki wymiar, który wszystko zmienia.
Książki Hobb mają parę oczywistych i celowych cech, które należy zaakceptować, żeby móc je docenić. Przede wszystkim akcja rozwija się bardzo powoli, a nacisk położony jest na uczucia i przemyślenia postaci oraz relacje między nimi. W zasadzie można określić "Czarodziejski statek" niemal obyczajówką w świecie fantasy, chociaż im bliżej zakończenia, tym elementów przygodowych jest więcej.
Trzeba więc przywyknąć do leniwego tempa, co przyszło mi tym razem znacznie łatwiej niż w trylogii o skrytobójcy. Wielość perspektyw doskonale się tutaj sprawdziła: zmiany punktu widzenia pozwalały na chwilę oddechu, o którą trudniej było w poprzednich tomach, uwięzionych w głowie Bastarda (swoją drogą jest to postać bardzo dobra, a Hobb w zręczny i subtelny sposób daje do zrozumienia, że jego opowieść nie jest do końca wiarygodna, lecz przefiltrowana przez jego traumy i depresję. Niemniej jednak zbyt długie przestawanie z jedną postacią bywało dla mnie męczące).
W "Czarodziejskim statku" świetnych postaci jest cała masa. Cieszą mnie przede wszystkim zróżnicowane postaci kobiece, które są po prostu dobrze napisane. Każda z nich stara się radzić sobie na swój sposób, od zuchwałej, przebierającej się za mężczyznę Althei, poprzez godną matronę Ronicę, Keffrię starającą się z opóźnieniem wziąć życie we własne ręce i Ettę żyjącą wyłącznie dla miłości, aż po realistycznie niedojrzałą i chciwą wrażeń Maltę. Antagoniści też są zarysowani znakomicie, nawet małostkowy tyran Kyle Haven jest na tyle zniuansowany, by nie osunąć się w dydaktyczną karykaturę. Wątek Wintrowa, który walczy o swoją wiarę i tożsamość, też jest świetny, tyle że wyczerpujący emocjonalnie, bo każdy promyczek nadziei okazuje się złudzeniem i bohater raz za razem wpada w coraz gorsze bagno. Całe szczęście, że można wytchnąć przy innych wątkach, choćby znacznie milszej (choć też niepozbawionej goryczy) historii przyjaźni rzeźbiarki Amber i statku-pariasa.
Wszystkie postaci mają swoje motywacje, a ich wątki bardzo dobrze splatają się w całość. Przy ponownej lekturze, gdy wiem już, jak wyjaśnione zostaną w dalszych tomach pewne zagadki zasygnalizowane tutaj, bardzo doceniam światotwórczy kunszt i to, w jaki sposób pewne naturalne procesy korespondują z nadrzędną tematyką wolności/zniewolenia w stosunkach międzyludzkich.
Pamiętając, jakich łowów po różnych bibliotekach wymagało ode mnie przed laty skompletowanie trylogii o żywostatkach, tym razem po prostu kupiłam angielskiego ebooka, dzięki czemu cały "Czarodziejski statek" stanowi dla mnie jedną całość, niepodzieloną na mniejsze tomy.
więcej Pokaż mimo toCenię Robin Hobb między innymi dlatego, że potrafi wycisnąć zniuansowaną, wielowątkową historię z...
Z wielką przyjemnością ponownie zanurzyłam się w morskie odmęty wraz z bohaterami Czarodziejskiego statku. Bez problemu śledzę wątki bohaterów. Bez chwili zwłoki sięgam po kolejny tom serii. Polecam
Z wielką przyjemnością ponownie zanurzyłam się w morskie odmęty wraz z bohaterami Czarodziejskiego statku. Bez problemu śledzę wątki bohaterów. Bez chwili zwłoki sięgam po kolejny tom serii. Polecam
Pokaż mimo toWyobraźnia autorki nie ma granic. Narracja jednocześnie poprowadzi wątki kilku bohaterów w sposób interesujący. Wykorzystane pomysły zachwycają np. szkatułka snów.
Wyobraźnia autorki nie ma granic. Narracja jednocześnie poprowadzi wątki kilku bohaterów w sposób interesujący. Wykorzystane pomysły zachwycają np. szkatułka snów.
Pokaż mimo toNie miałem żadnego powodu, aby oczekiwać, że druga część pierwszego tomu będzie tak dobra. Trylogia o bękarcie wydawała mi się zbierać lepsze recenzje, zaś fabuła rozdzieliła bohaterów w odpowiednie miejsce i wymagała odhaczenia rutynowych punktów, które miały ich rozwinąć oraz doprowadzić do prawdziwej przygody. Jak się okazało rozdzielenie narracji na kilku bohaterów czy ich pary zadziałało fenomenalnie, tym bardziej, że wszystkich da się lubić. Wyraźnie najsłabszy wątek Althei i Brashena (ale i całkiem dobry) osuwa się w cień, a na pierwszy plan wychodzą Kennit (zyskujący w końcu moje zainteresowanie i w którym widzę potencjał fabularny),tragiczne losy Wintrowa i Vivacii wzbudzające ogrom emocji, poboczne węże morskie i Paragon z nieoczekiwaną przyjaciółką, no i Malta – największe, pozytywne zaskoczenie książki.
W Robin Hobb doceniam, że potrafi ukazać kobiecy punkt widzenia i kobiece bohaterki jako coś rzeczywistego i wiarygodnego dla czytelnika, tworząc pełnokrwiste postacie, które nie zanudzają wtórnym, żeńskim męczennictwem. Łatwo o banał, a tendencje ku nim w obecnym społeczeństwie są wyraźnie. Autorka wydobywa po prostu z kobiecych cech wszystko to co najlepsze. Jest w "Czarodziejskim Statku" dużo wrażliwości i akcentu postawionego na obyczajową sferę życia, lecz i to wyraźnie ustępuje o wiele bardziej wznioślejszym celom.
Co więcej, nie brakuje w tym ducha przygody i akcji, a także psychicznego oraz fizycznego upodlenia. Często porównuję Robin Hobb z Georgem R. R. Martinem, który czerpał od niej wiele i straszliwie doceniam, gdy autor kładzie kłody pod nogi swoich postaci, nie rzadko zasłużenie, ale zawsze w sposób, który pozwala nam ich traktować jako bohaterów tragicznych. Nie tylko nie bierze ona jak co drugi podrzędny pisarz czy scenarzysta oklepanego i nikogo nie obchodzące wątku dorastania czy seksualnej inicjacji, choć sama ma w większości młode, osamotnione kobiety jako bohaterki. Rozwój jest powolny i wiarygodny, a miłosne podboje na drugim planie i albo nie pierwsze w ich życiu, albo przychodzące z łatwością, przez którą nie da się ich traktować jako emocjonalnego przełomu lub bardziej element kreacji bohatera.
Genialnie zaś przedstawiona jest antypatyczna Malta – córka swego paskudnego ojca, wścibska, kłamliwa, materialna i momentami płytka intrygantka, która próbuje szybko dorosnąć. I czytelnik jej kibicuje, bo jej punkt widzenia choć dziecięcy, jest wiarygodny i nie można oczekiwać, że dziecko dojdzie do innych wniosków po tym co samo ujrzało za swego życia. Jej konfrontacje z babką, celne uwagi na temat obranej drogi dla rodziny przez dziadka oraz otwarty bunt ściąga na nią nie tylko kłopoty, ale i zainteresowanie czytelnika jej tragicznym losem. Ona myśli jak dojrzewająca dziewczyna i ukazano to z perfekcyjną konsekwencją. Gdy zostaje nam wyłożona hierarchia wartości i sposób myślenia za równo jej, jak i jej matki oraz babki, nie ma zgrzytu. Każda Vestritka widzi świat ze swojego punktu widzenia i nie mogłaby wyciągnąć innych wniosków z tego co przeżyła. Wszystkie też prawdopodobnie spotka zły los, bo zarysowane w tle ich wątku polityka z ludźmi Deszczowych Ostępów, Satrapą, skupującymi ich ziemię kupcami czy niewolnictwem zwiastuje nieuchronną katastrofę, którą co najwyżej można odwlec. Najmocniejszy punkt książki.
Na koniec dla zaostrzenia apetytu mamy właściwie zapowiedziany czworokąt z ożywionym statkiem w roli głównej, odwiedziny w jednej (i magicznej, tajemniczej od samego początku) lokacji oraz podboje Kennita. Jest w tym spora przestrzeń, aby poprowadzić całość na zupełnie nowe tory i stworzyć "drugie otwarcie".
Hobb nie zamyka rozpoczętych wątków, ale kończy je na takim etapie, że czytelnik jest usatysfakcjonowany i zaspokojony, nawet jeśli losy bohaterów są gorzkie i zwiastują jeszcze ogrom problemów. Doceniam i polecam.
Nie miałem żadnego powodu, aby oczekiwać, że druga część pierwszego tomu będzie tak dobra. Trylogia o bękarcie wydawała mi się zbierać lepsze recenzje, zaś fabuła rozdzieliła bohaterów w odpowiednie miejsce i wymagała odhaczenia rutynowych punktów, które miały ich rozwinąć oraz doprowadzić do prawdziwej przygody. Jak się okazało rozdzielenie narracji na kilku bohaterów czy...
więcej Pokaż mimo toNa szczęście drugi tom sagi jest lepszy od poprzedniego. Akcja nadal rozwija się bardzo powoli; nowe wątki prawie się nie pojawiają, następuje natomiast konsekwentny rozwój pozostałych. Dzieje się stosunkowo niewiele: cały wątek Atrei żeglującej na statku wielorybniczym jest przewidywalny aż do bólu i nieźle się męczyłem czytając go. Jeszcze gorsza była historia Malty; fochy rozpieszczonego, głupiego dziecka to nie jest to, czego oczekuję od powieści fantasy. Na szczęście wątki Wintrowa i pirackiego kapitana Kennneta rekompensują to z nawiązką. W tej historii wreszcie zaczęło się coś dziać, a nawet w końcu, zdołała mnie czymś zaskoczyć!
Z technicznego punku widzenia, „Czarodziejski statek” pozostawia sporo do życzenia. Irytują płascy i bezmyślni bohaterowie, którzy z godną podziwu niefrasobliwością komplikują sobie życie. Jeszcze bardziej denerwuje elokwencja większości postaci – rozumiem, że córka bogatego kupca i kapitana albo kapłan potrafią się wypowiedzieć, ale tutaj nawet prości piraci mogliby być dobrym towarzyszem do rozmowy prowadzonej „w towarzystwie”. Obawiam się, że albo autor, albo tłumacz, nie mieli odwagi nadać im trochę wyrazistości. Strasznie psuje to klimat i narzuca skojarzenie, że mamy do czynienia z powieścią dla młodzieży. Ostatecznie i tak sięgnę po następny, bo świat żyjących okrętów i magicznych lasów ma niepowtarzalny klimat i choćby dla niego zobaczę, co stanie się dalej.
Na szczęście drugi tom sagi jest lepszy od poprzedniego. Akcja nadal rozwija się bardzo powoli; nowe wątki prawie się nie pojawiają, następuje natomiast konsekwentny rozwój pozostałych. Dzieje się stosunkowo niewiele: cały wątek Atrei żeglującej na statku wielorybniczym jest przewidywalny aż do bólu i nieźle się męczyłem czytając go. Jeszcze gorsza była historia Malty;...
więcej Pokaż mimo toDruga część jest znacznie lepsza niż pierwsza. Tutaj już obyłam się trochę z bohaterami, zaangażowałam w niemal każdą ze spraw. Mimo, że bohaterowie nie raz mnie irytują, rozumiem ich myślenie a zdarzenia na statkach i lądzie nie raz potoczyły się zupełnie inaczej, niż się spodziewałam.
Druga część jest znacznie lepsza niż pierwsza. Tutaj już obyłam się trochę z bohaterami, zaangażowałam w niemal każdą ze spraw. Mimo, że bohaterowie nie raz mnie irytują, rozumiem ich myślenie a zdarzenia na statkach i lądzie nie raz potoczyły się zupełnie inaczej, niż się spodziewałam.
Pokaż mimo toPodstawowa lektura dla miłośników dobrej, ŚWIETNEJ fantasy. Dłuuuuga przygoda...:-)
Podstawowa lektura dla miłośników dobrej, ŚWIETNEJ fantasy. Dłuuuuga przygoda...:-)
Pokaż mimo totom 1.2
tom 1.2
Pokaż mimo to