Zakończenie kiedyś mnie rozczarowało. To jak się zakończyła sprawa z Shonsu i jego uczniem. Ale jak przeczytałam po latach, to uważam, że jest świetne - dojrzałam. (Kto projektował te okładki? Powinni go zwolnić!). Jejku, jak ja kocham ten cykl. On ma wszystko wspaniałego bohatera, wspaniały świat, świetną koncepcję "klanów" i hierarchii, religię, doskonały humor i kapitalną akcję. Wszystko mi się tu podoba. To moje ulubione książki. (Dorównuje im w moim serduszku tylko "Kwestia wyboru" MarMaxa Borowskiego, może dlatego, że Tegrom kojarzy mi się bardzo z Shonsu, a może bo tam też jest świetny świat, wartka akcja i niepospolity humor).
Drugi tom jeszcze lepszy od pierwszego. Jejku, jak ja kocham ten cykl. On ma wszystko wspaniałego bohatera, wspaniały świat, świetną koncepcję "klanów" i hierarchii, religię, doskonały humor i kapitalną akcję. Wszystko mi się tu podoba. To moje ulubione książki. (Dorównuje im w moim serduszku tylko "Kwestia wyboru" MarMaxa Borowskiego, może dlatego, że Tegrom kojarzy mi się bardzo z Shonsu, a może bo tam też jest świetny świat, wartka akcja i niepospolity humor).