Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem już za stara na takie książki niestety, stąd zapewne 3 w ocenie.
Książki Pani Miszczuk wzięłam do ręki, bo zainteresował mnie opis książki. I tu w zasadzie się nie rozczarowałam zbytnio, bo pomysł na książki jest zacny. Ciekawe spojrzenie na to, co istnieje obok nas, zwykłych śmiertelników spowodowało, że pierwszy tom przeczytałam szybciutko, zaciskając zęby tylko wtedy, gdy nasza główna bohaterka zaczynała swoje rozmyślania.
I tu dochodzimy do sedna - główna bohaterka, która mając lat dwadzieścia zachowuje się jak niektóre nastolatki dwadzieścia, trzydzieści lat temu. Po kobiecie, która ma lat 20 i żyje w czasach obecnych spodziewałam się (niestety, o ludzka naiwności) większej dojrzałości. Jej tok myślenia i zachowanie jest dziecinne i naiwne, nie da się tego czytać.
Jestem niestety z tych, którzy jak już zaczną to z czystej, nie wiem, ciekawości, zawziętości, muszą skończyć.
Takim oto sposobem przebrnęłam przez cztery tomy, co uważam za ogromny sukces lub desperację.
Co dodatkowo mnie zawiodło w tej serii? Ciekawe postacie w tomie pierwszym (Beleth, Azazel), w kolejnych tomach przy bliższym poznaniu straciły cały swój urok. Dodanie im ludzkich, dziecinnych, naiwnych cech i zachowań spowodowało, że przestały być ciekawe i intrygujące.
Nawet jeśli początkowo, po przeczytaniu pierwszego tomu, chciałam polecić książkę jednej z nastolatek w rodzinie, zrezygnowałam będąc na początku tomu drugiego. Żałuję teraz, że to przeczytałam, bo nie lubię romansideł i to w dodatku z nastolatkami w roli głównej, a tak bym podsumowała tą serię. Chciałam coś lekkiego, szybkiego, bez zbędnego myślenia i tak ta seria się zapowiadała po przeczytaniu opisu i opinii.

Jestem już za stara na takie książki niestety, stąd zapewne 3 w ocenie.
Książki Pani Miszczuk wzięłam do ręki, bo zainteresował mnie opis książki. I tu w zasadzie się nie rozczarowałam zbytnio, bo pomysł na książki jest zacny. Ciekawe spojrzenie na to, co istnieje obok nas, zwykłych śmiertelników spowodowało, że pierwszy tom przeczytałam szybciutko, zaciskając zęby tylko...

powiew świeżości czekam na tom 3

powiew świeżości czekam na tom 3

Super, czekam na tom trzeci. Czytałam opinie, że za dużo, za rozwlekle. Właśnie - dużo, dużo i jeszcze raz dobrze :)

Super, czekam na tom trzeci. Czytałam opinie, że za dużo, za rozwlekle. Właśnie - dużo, dużo i jeszcze raz dobrze :)