Złoty Wąż

Okładka książki Złoty Wąż Zuza Malinowska
Okładka książki Złoty Wąż
Zuza Malinowska Wydawnictwo: Ridero literatura obyczajowa, romans
285 str. 4 godz. 45 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Ridero
Data wydania:
2016-12-20
Data 1. wyd. pol.:
2016-12-20
Liczba stron:
285
Czas czytania
4 godz. 45 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381043625
Średnia ocen

9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1087
195

Na półkach: ,

Kiedy zbudujesz domek z kart i kiedy wyjmiesz z jego środka jedną z nich, istnieją trzy możliwości tego, co się zdarzy. Pierwsza możliwość: domek pozostaje nienaruszony, druga: domek częściowo się wali, trzecia: cały domek z kart ulega zniszczeniu. Drugi wariant posiada mnóstwo wariantów podrzędnych, gdyż zniszczenia mogą przybierać mniejsze bądź większe rozmiary. I tak jest w życiu, jedna decyzja powoduje rozwój wypadków, których nie da się cofnąć, jednak gdyby wybrać w kluczowym momencie coś całkiem innego, wydarzenia potoczyłyby się w sposób alternatywny i to one byłyby realistyczne, a wszelkie inne stałyby się jedynie utraconymi możliwościami. „Złoty wąż” Zuzanny Malinowskiej to powieść opowiadająca o takich alternatywnych wyborach i o tym, co by było, gdyby...
Akcja książki, a raczej wypadałoby powiedzieć, że akcje, więc tak właśnie mówię: akcje toczą się względem siebie równolegle, prostopadle i nachodzą na siebie niczym sinusoida na linię prostą. Dlatego trudno wskazać tylko jednego bohatera powieści. Bohaterami w świecie realnym są Iza, Adam oraz Ivo. Iza i Adam są małżeństwem, które przechodzi kryzys. Kiedyś ogarnięci szaleńczą miłością, teraz powoli stygną, chociaż wciąż są do siebie bardzo przywiązani, Czytają sobie wzajemnie historię o złotym wężu Oronie i jego miłości do Wei. W książce Malinowskiej, napisanej wartkim, świetnym, bogatym i urozmaiconym językiem o wysokiej kulturze, który jednak nie sprawia kłopotu czytelnikowi, nie spowalnia go, w książce tej światy wzajemnie się ze sobą przenikają, bohaterowie podejmują decyzje, które rzutują na ich przyszłość, przybliżając ich bądź oddalając od celów. Czasem są w pełni odpowiedzialni za podjęte decyzje, czasem kieruje nimi silna namiętność, a czasem konieczność. Wzajemna koegzystencja światów oraz ich przenikanie się jest bardzo charakterystyczne dla "Złotego węża"; książka posiada kunsztowną, skomplikowaną formę. Na pierwszy rzut oka zdaje być się gąszczem trudnym do przebycia, jednak kiedy czytelnik zdecyduje się poddać narracji i swobodnie pozwoli się jej unosić, wówczas lektura na pewno doprowadzi do całościowego obrazu, do połączenia pozornie porozrzucanych elementów układanki w jedną logiczna całość.
Ścieżki bohaterów biegną w różne strony, ale zawsze towarzyszą im dwie siły, od których nie potrafią uciec, ani nawet się oddalić. Są to miłość i śmierć. Pierwsza siła, sprawcza, stanowi o wartości ludzkiego życia. Dla niej są w stanie ponieść konsekwencje, przejść przez liczne próby, doświadczyć zagrożenia, ponieważ warto kochać, ponieważ miłość sprawia, że życie nabiera sensu. Druga, śmierć, siła destrukcyjna, stoi w opozycji do miłości. Dla bohaterów walczących o miłość śmierć stanowi finalną ewentualność podjętych przez nich starań; w razie porażki czekać ich może taki koniec. Podróż węża Orona, ucieczka Adama, bądź chore serce Ivo to ocieranie się o śmierć, mniej lub bardziej realną, a raczej mnie lub bardziej prawdopodobną. Malinowska zdaje się mówić, że zły wybór niesie w sobie ryzyko ostateczności. Bohaterowie zarówno w świecie realnym, jak i w krainach baśniowych często znajdują się na rozdrożach, zmuszeni do dokonania wyboru, którego konsekwencji nie są w stanie przewidzieć. W zależności od tego, jaka kartę wyciągną z domku, nic się nie stanie, ich świat częściowo się zawali, albo runie w całości jak domek z kart. „Złoty wąż" jest książką o podejmowaniu decyzji, o kluczowych i decydujących momentach, ale też o konsekwencjach i alternatywach.
Przenikanie się światów uważam w książce Malinowskiej za wyśmienity pomysł. Baśniowy świat, który nawiązuje do poprzedniej książki Zuzy Malinowskiej „Drzewo opowieści", jest opisany i opowiedziany barwnie i pomysłowo; mimo że zawiera wiele znanych baśniowych elementów, fragmenty rozgrywające się w baśniowych krainach czyta się z zapartym tchem. Szczególnie udana i brawurowa jest opowieść o staraniach Luga o rękę Amiry, Jest to kolejna opowieść w opowieści, niezwykle barwna, intrygująca, wręcz cudowna. Baśniowe opowieści Malinowskiej mają posmak „Siddharthy" Hermanna Hesse oraz „Opowieści z tysiąca i jednej nocy". Ich posmak jest nieco orientalny, trochę przygodowy i odrobinę filozoficzny, jak filozoficzna jest w sumie cała książka Zuzy Malinowskiej „Złoty wąż". Bez baśniowych historii, książka Malinowskiej byłaby może nie prosta, ale jednowymiarową opowieścią o poszukiwaniu miłości, o kruchości miłości, o utracie miłości, o przechodzeniu z miłości w miłość. Klechdy baśniowe wzmacniają sens powieści, ubarwiają ją, podkreślają wymowę, będąc jednocześnie samoistnymi pięknymi historiami na ten sam temat: którą drogą pójść, którą wybrać ścieżkę, dokąd dojdę, czy wybrałem słusznie i co spotka mnie na końcu drogi: miłość albo śmierć. Albo pustka.
Kiedy nie wiesz, co masz zrobić, gdy nie wiesz, jak masz to zrobić, nie wyciągaj karty z domku zbudowanego z wielu różnych kart. Czy wiesz, która kartę masz wyciągnąć? Czy wiesz, co stanie się, gdy zdecydujesz się na tę jedną, na tę właśnie kartę? Czy dokonasz właściwego wyboru? Życie jest gąszczem najróżniejszych wyborów. Życie jest miłością, do której chcesz zmierzać, ale musisz wybrać właściwą drogę. Życie jest porażką, gdy zboczysz z właściwej drogi. Jednak skąd miałeś w chwili wyboru wiedzieć, że ta właśnie przed momentem obrana droga jest tą właściwą? Zuza Malinowska w swojej pięknej filozoficznej, baśniowej i realistycznej zarazem książce zadaje powyższe pytania. Uzyskać na nie odpowiedź jest na pewno trudno. Warto przeczytać „Złotego węża" i samemu spróbować odszukać odpowiedzi. Warto wyruszyć w podróż, której kresem jest poznanie odpowiedzi. To podróż w głąb siebie. To podróż w życiowe meandry, zakręty i rozdroża. Ruszajmy więc!

Kiedy zbudujesz domek z kart i kiedy wyjmiesz z jego środka jedną z nich, istnieją trzy możliwości tego, co się zdarzy. Pierwsza możliwość: domek pozostaje nienaruszony, druga: domek częściowo się wali, trzecia: cały domek z kart ulega zniszczeniu. Drugi wariant posiada mnóstwo wariantów podrzędnych, gdyż zniszczenia mogą przybierać mniejsze bądź większe rozmiary. I tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

„Wymyka się słowom, żartuje z rozumu, miesza zmysły i kontroluje sny. Niewiele jest rzeczy tak trudnych do opisania jak miłość.”

Tak o to zaczyna się książka, która skradła całą moją duszę, a nie tylko serce. Czytałam ją bardzo wolno i dokładnie, wszystkimi zmysłami chłonęłam następne historie bohaterów. Rzeczywistość poplątana została ze światem baśni, snów i marzeń. Co było prawdą, a co iluzją? Każdy inaczej może odebrać „Złotego Węża”, dla mnie to przede wszystkim opowieść o miłościach (męża do żony, wnuczki do babci, młodziutkiego mężczyzny do starszej kobiety itd.) Gdy dotarłam do ostatniej strony książki, czułam, że otacza mnie pustka. Przez pół godziny zastanawiałam się co przed chwilą przeczytałam. Dawno nie czułam tylu emocji po lekturze. Każdy z Was powinien sięgnąć po „Złotego Węża”, aby choć przez chwilę przedostać się do innego świata. Zazdroszczę autorce takiej wyobraźni i lekkiego pióra. Reasumując zachęcam do przeczytania książki Zuzy Malinowskiej, naprawdę nie pożałujecie decyzji.

„Wymyka się słowom, żartuje z rozumu, miesza zmysły i kontroluje sny. Niewiele jest rzeczy tak trudnych do opisania jak miłość.”

Tak o to zaczyna się książka, która skradła całą moją duszę, a nie tylko serce. Czytałam ją bardzo wolno i dokładnie, wszystkimi zmysłami chłonęłam następne historie bohaterów. Rzeczywistość poplątana została ze światem baśni, snów i marzeń. Co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1275
176

Na półkach: , ,

W książce trochę przytłoczył mnie wątek mitologiczny, baśniowy.Był piękny ale gubiłam się w nim.W ogóle trudno jest mi analizować tę książkę , bo będzie to czytała autorka, a chciałabym aby ta ocena była szczera :) Tak jak napisałam, miałam problem z częścią fantastyczną, chwilami pochłaniała mnie bez reszty, chwilami się gubiłam, z czasem nie pamiętałam już kto był dla kogo kim. Nie jest to oczywiście zarzut dla autorki, bo ja tak po prostu mam, dlatego pewnie po określony typ książek nie sięgam, albo sięgam rzadko. Nie lubię tez za bardzo historii miłosnych, obyczajowych, ogólnie za tym nie przepadam, oczywiście nie zawsze. Tu historia Adama i Izy i Ivo początkowo zupełnie mnie nie przekonywała, z czasem jednak w to weszłam i przezywałam rozterki bohaterów. Choć z tym miłosnym trójkątem jakoś do końca miałam problem.Podobał mi się lekki, subtelny styl jakim napisana jest książka i przenikanie światów ale do pewnego momentu, gdyż jak pisałam wcześniej potem było dla mnie to wszystko zbyt skomplikowane i pogubiłam się momentami :) A działo sie sporo, druga połowa książki mimo swojej trudności trzymała mnie w napięciu. Ta książka zawiera wiele mądrych refleksji, zabawnych zwrotów, ciekawych spostrzeżeń, kilkakrotnie zatrzymywałam się,żeby coś przemyśleć, zanotować. mam mnóstwo cytatów z tej książki, co nie zdarza się często :) Na pewno jest to książka która pozwoli czytelnikowi oderwać się od rzeczywistości.Jestem pod wrażeniem wyobraźni autorki, tego jak stworzyła tak rozbudowane, fantastyczne historie. Podoba mi się to zmysłowe, romantyczne postrzeganie świata, ten mistycyzm. Chętnie przeczytałabym te historie oddzielnie, myślę,ze wtedy bardziej bym je doceniła.Bardzo podobała mi sie opowieść o Nasibie,jest przepiękna a jej zakończenie...chwyciło za serce, wzruszyło ogromnie.Jest to dla mnie przed wszystkim książka o miłości i poświęceniu i ogólne moje skojarzenie z tą książką to uczucie ciepła :) Wiem,że nie zrozumiałam jej tak jak powinnam i nie jest to gatunek dla mnie, mimo to dziękuję Ci Zuza za tę opowieść i myślę,że spory kawałek siebie w niej

W książce trochę przytłoczył mnie wątek mitologiczny, baśniowy.Był piękny ale gubiłam się w nim.W ogóle trudno jest mi analizować tę książkę , bo będzie to czytała autorka, a chciałabym aby ta ocena była szczera :) Tak jak napisałam, miałam problem z częścią fantastyczną, chwilami pochłaniała mnie bez reszty, chwilami się gubiłam, z czasem nie pamiętałam już kto był dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
26

Na półkach:

Świat baśni, świat iluzji, świat prawdy obiektywnej, relatywizm poznania, wielowymiarowość. Wszystkie cechy obecne są w powieści Zuzy Malinowskiej.
Świat baśniowy to dzieje węża Orona, Luga, Wei,Suliki, Lado, Amiry, Bazyliusa.
Świat rzeczywisty to dzieje Izabeli, Adama i Iva.
Autorka w niezwykle sugestywny sposób wykreowała światy alternatywne. Powstaje wrażenie przenikania, a dwa światy w kilku momentach łączą się ze sobą.
Czy magiczne opowieści babci Klary miały moc demiurga?
Prawdy nie poznamy.
Konstrukcja powieści.Widoczna są szkatułki, które tworzą nowe szkatułki, a tamte rozprzestrzeniają się z niebywałą siłą.
Opowieści baśniowe skojarzyły mi się ze starymi eposami indyjskimi. Mamy tu walkę dobra ze złem i tajemniczą moc Natury.
Powieść jest dla wszystkich. Jedni znajdą w niej baśniowe historie plus wątek współczesny, inni archetypowe odniesienia do tematów biblijnych i przed biblijnych.
Czekam na kolejne powieści Zuzy Malinowskiej.
Moje odczucia dotyczące książki zapisałbym następującą myślą -"Jak cię spotkam, to zamknę oczy, by zobaczyć Twoją duszę".
Będę się spotykał z książkami tej autorki, bo...tak lubię.

Świat baśni, świat iluzji, świat prawdy obiektywnej, relatywizm poznania, wielowymiarowość. Wszystkie cechy obecne są w powieści Zuzy Malinowskiej.
Świat baśniowy to dzieje węża Orona, Luga, Wei,Suliki, Lado, Amiry, Bazyliusa.
Świat rzeczywisty to dzieje Izabeli, Adama i Iva.
Autorka w niezwykle sugestywny sposób wykreowała światy alternatywne. Powstaje wrażenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
690
660

Na półkach: ,

Ta opowieść dzieje się w dwóch światach, w tym realnym poznajemy Adama i Izę. Małżonkowie wieczory spędzają na czytaniu sobie nawzajem opowieści babci Klary, która przenosi czytelnika w baśniowy świat węża Orona i Wei. Z czasem ścieżki realnego świata i świata opowieści zaczynają się przecinać. Adam ulega wypadkowi, który zmienia jego spojrzenie na otaczający go świat. Zamyka się w świecie baśni.
W życiu Izy pojawia się romantyk i pianista Ivo, który sprawia, że ta dojrzała kobieta na nowo czuje się piękną, młodą i upragnioną. Sielanka trwa w najlepsze ale „za ścianą stała śmierć, jak gość który przyszedł za wcześnie i czeka w korytarzu”.
Śmierć również staje na ścieżce Luga, który ubiega się o rękę księżniczki Amiry.
Z biegiem opowieści dowiadujemy się, że gdzie jest miłość nie ma śmierci a granice między światami otwierają się ukazując wszechświat jako złotego węża gryzącego własny ogon.
Powiem wam szczerze, że urzekła mnie ta opowieść, utonąłem zagłębiając się w tym magicznym świecie Muszloświata.
Nie znamy odpowiedzi na pytanie czy równoległe rzeczywistości istnieją. Książki nie dają odpowiedzi na to pytanie, nawet te najmądrzejsze, ale pomagają nam stawiać pytania i na tym właśnie polega siła tej książki. Co by było gdybyśmy w pewnym momencie swojego życia dokonali innego wyboru? Jakiego wyboru dokonali bohaterowie Złotego węża?
Opowieść przeczytałem w ub. tygodniu nie mogę, nie potrafię o niej zapomnieć. Były monety, kiedy musiałem odłożyć książkę, by przetrawić to, co przeczytałem. Lektura wręcz zmusza do przemyśleń. Polecam ją z całego serca. Osobiście na pewno do niej wrócę.

Ta opowieść dzieje się w dwóch światach, w tym realnym poznajemy Adama i Izę. Małżonkowie wieczory spędzają na czytaniu sobie nawzajem opowieści babci Klary, która przenosi czytelnika w baśniowy świat węża Orona i Wei. Z czasem ścieżki realnego świata i świata opowieści zaczynają się przecinać. Adam ulega wypadkowi, który zmienia jego spojrzenie na otaczający go świat....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Co tak na prawdę wiemy o nas samych?
Co tak na prawdę wiemy o naszych duszach?
Może życie według utartych schematów i wzorców kulturowych pozbawiło nas wiedzy i nieograniczonych możliwości naszego ducha i umysłu...?
Zuzanna Malinowska na pewno nie zapomniała prawdy, do której tak mało komu chcę się dzisiaj dotrzeć. Prawdy o większej całości.
Zabiera nas w równoległe światy i wymiary w których to odnajdujemy zapomniane przez nas
lub wcześniej nieuświadomione częsci nas samych.
Zamiast Dickensowskich duchów w podróży tej nieustannie prowadzą nas trzy prawdy;
tęsknota,nadzieja i ofiarność,które to opisują
naszych bohaterów i stanowią ich kościec i oręż podczas nieustannych wyzwań w drodze do poznania samych siebie.
    Szerokie spektrum emocji zostawia trwały ślad na długo po skończeniu lektury.
Mnogość archetypów stanowi również doskonałe studium psychologii,poszerzone tutaj o aspekty "mniej akademickie".
Polecam gorąco szczególnie tym którzy potrafią patrzeć wnętrzem.

Co tak na prawdę wiemy o nas samych?
Co tak na prawdę wiemy o naszych duszach?
Może życie według utartych schematów i wzorców kulturowych pozbawiło nas wiedzy i nieograniczonych możliwości naszego ducha i umysłu...?
Zuzanna Malinowska na pewno nie zapomniała prawdy, do której tak mało komu chcę się dzisiaj dotrzeć. Prawdy o większej całości.
Zabiera nas w równoległe światy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
3

Na półkach:

Początkowo miałam wrażenie, że trudno się przez tą książkę przebić, trudno poczuć jej esencję, gąszcze opowieści posplatanych ze sobą mnie trochę przerastały...ale kiedy przestałam analizować, wyluzowałam się i poszłam śladem obrazów i uczuć ta książka mnie zachwyciła. Jest jak skarbiec Alibaby. Tyle poziomów, że miałam poczucie, ze i tak wiele z nich mi umknęło...
Jedno jest pewne, jeszcze nigdy nie czytałam podobnej książki. Jeśli lubicie odkrywać nowe smaki, nowe drogi...musicie ją przeczytać. "Złoty wąż" wzruszył mnie, zainspirował do rozmyślań. Polecam gorąco!

Początkowo miałam wrażenie, że trudno się przez tą książkę przebić, trudno poczuć jej esencję, gąszcze opowieści posplatanych ze sobą mnie trochę przerastały...ale kiedy przestałam analizować, wyluzowałam się i poszłam śladem obrazów i uczuć ta książka mnie zachwyciła. Jest jak skarbiec Alibaby. Tyle poziomów, że miałam poczucie, ze i tak wiele z nich mi umknęło...
Jedno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Swietna kontynuacja poprzedniej ksiazki Zuzy: "Drzewo Opowiesci". Czyta sie jednym tchem, trudno sie oderwac. Historie sie prznikaja, zeby na koniec zawiazac sie w jedna calosc. Humor, akcja. przygoda i filozoficzne dysputy tworza razem basniowy swiat. Polecam!

Swietna kontynuacja poprzedniej ksiazki Zuzy: "Drzewo Opowiesci". Czyta sie jednym tchem, trudno sie oderwac. Historie sie prznikaja, zeby na koniec zawiazac sie w jedna calosc. Humor, akcja. przygoda i filozoficzne dysputy tworza razem basniowy swiat. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

"Opowieści starej bajarki, czyli Złoty wąż Zuzy Malinowskiej"
Na Złotego węża Zuzy Malinowskiej oczekiwałam z pewnym niepokojem. Druga część Drzewa opowieści, a zarazem druga powieść w dorobku autorki, miała opowiedzieć dalsze losy bohaterów, fantastycznego, pełnego magii świata na granicy światów, przeplatających się ze sobą historii życia-nie życia kobiet. Otrzymałam jednak coś zupełnie
innego.
Jednak, aby móc pisać o Złotym wężu warto wspomnieć o pierwszej jego części, o pierwszej powieści nieznanej nikomu autorki, o Drzewie opowieści. Czytając pierwszą powieść Zuzy Malinowskiej byłam pełna zadziwienia. Ktoś jeszcze tak pisze? A jednak, historia, którą zaproponowała autorka pochłonęła mnie bez reszty.
Drzewo opowieści to na pozór trywialna historyjka. Babcia opowiada swojej osieroconej wnuczce bajki. Mieszkają gdzieś w górach, w niemal mitycznym miejscu poza światem – w Łostówce. Bajki, które rządzą życiem dorastającej dziewczynki przeplatają się niepostrzeżenie z tym czego doświadcza na co dzień. Izi zanurza się w świecie baśni swojej
babci Klary i próbuje dowiedzieć się, czy te historie mają jakiś związek z jej babcią. Czy Klara jest tak naprawdę wcieleniem Lasany-Suliki, która porzuca wszystko aby udać się do Muszloświata, królestwa zmarłych tragicznie ludzi-ptaków, gdzie spotyka swojego brata i
ukochanego księcia Bazyliusa? Czy to Klara musi uciekać przed złym czarnoksiężnikiem Lado?
W pierwszej części nie uzyskujemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Sięgając więc po Złotego węża miałam nadzieję, na rozwiązanie pewnych wątków, które tak mnie intrygowały po zakończeniu lektury Drzewa. Niestety, nie doczekałam się. Złoty wąż, chociaż jest historią opowiadającą dalsze losy życia Izi, w tej chwili ponad czterdziestoletniej Izabelli, traktuje zupełnie o czymś innym. O ile Drzewo opowieści było książką przepływającą lekko pomiędzy rzeczywistością a onirycznymi majakami wyobraźni, o tyle Złoty wąż to, bazująca na starych jak świat symbolach, opowieść o najsilniejszej namiętności rządzącej życiem człowieka. Miłość potrafi kreować światy, a zarazem te światy niszczyć. Izabella, po śmierci babci Klary, po nieudanym pierwszym małżeństwie, zamyka się w świecie Łostówki. Tam mieszka, samotna, jej dzieci są już dorosłe. Zupełnym przypadkiem
– ale przecież światem nie żądzą przypadki – poznaje Adama. Młodszego od niej, nie rzucającego się w oczy mężczyznę sprowadzają do Łostówki wspomnienia. Ma zamiar odwiedzić wuja, u którego spędził kiedyś wakacje. Zamiast przeszłości Adam spotyka przyszłość. Już wkrótce zamieszkują ze sobą i biorą ślub. Można by pomyśleć, że życie
Izabelli zaczyna się na nowo. Jednak babcia Klara nie daje o sobie zapomnieć. W domu można odnaleźć zeszyty z jej opowiadaniami. Adam, porządkując piwnicę, znalazł najważniejsze z jej opowiadań, to, które będzie rządzić dalszymi losami bohaterów. Odnajduje opowieść o Złotym wężu. Historia, jak wszystkie opowieści babci Klary łączy się
nierozerwalnie z innymi jej historiami, a także z prawdziwym życiem Izabelli, a teraz także Adama. Zeszyt z opowiadaniem o złotym wężu Oronie towarzyszy bohaterom we wszystkich chwilach ich wspólnego życia.
Jednakże Idylla nie istnieje – nawet w powieściach. W wyniku nieszczęśliwego wypadku Adam trafia do szpitala, gdzie zapada w śpiączkę, a lekarze nie dają mu szans na wybudzenie. Tam Izabella poznaje Iwa, niespełna trzydziestoletniego pianistę cierpiącego na
kardiomiopatię. Młody człowiek czeka na dawcę. Bez nowego serca będzie żył tylko kilka miesięcy. Izabella codziennie czyta Adamowi fragment historii o złotym wężu, mając nadzieję, że pomoże mu to się wybudzić ze śpiączki. Ale jednocześnie, między nią i Iwem rodzi się nić zażyłości.
Dalszej historii tego miłosnego trójkąta opowiedzieć się nie da. Związana jest ona zbyt silnie ze światami, po których podróżuje Oron, z poznawanymi przez czytelnika innymi historiami o wielkiej miłości, jak historia miłości pomiędzy człowiekiem, księciem Lugiem, a
księżniczką rasy nagów, Amirą. Miłości, która jest silniejsza niż śmierć.
Ze wszystkich historii które pojawiają się w Złotym wężu najważniejsza jest bez wątpienia historia miłości Orona do Wei, żony Amada i matki Luga, Pierwszej, która przyniosła nasiono Drzewa Opowieści z Ogrodu Nede. Zjedzenie owocu z Drzewa Poznania miało znacznie większe konsekwencje niż przypuszczała Wea. To ona rozdzieliła światy, jej
grzech stał się przyczyną rozłamu. Teraz każdy ze światów posiada swoje Drzewo Opowieści. Jeśli Drzewo uschnie, a nie będzie nasiona, z którego wyrośnie kolejne, cały świat może się zapaść, tak jak stało się to z Muszloświatem. Yaru, kraina w której królestwo Muszloświata
zostało zbudowane trwa nadal, jednak pozostało pustynią. Grzech Wei niesie ze sobą jeszcze jedną konsekwencję. Aby Drzewo Opowieści wyrosło i było silne potrzebna jest mu opowieść-most. Opowieść tę może przekazać mu tylko strażniczka drzewa. Tylko kobiety mogą strzec drzew, bo to przez kobietę Drzewa Opowieści powstały.
Złoty wąż jest więc książką, która przekształca Biblijny mit o Adamie i Ewie. Jednak Kobieta i Wąż nie są tu antagonistami. To nie wąż kusi Ewę aby złamała Boży zakaz. Wąż nie ma z nim nic wspólnego. Wąż staje się za to pomocnikiem kobiety w trudach utrzymania światów na właściwych im miejscach. Podróżuje z nią, a także zostaje ojcem jej dziecka.
Dziecka, które jest kobietą. Kobietą, którą Wea i Oron zjedli na początku ich wspólnej drogi.
Symbol węża zmierza w tej powieści bardziej w stronę dawnych mitologii, oraz w stronę współczesnej duchowości New Age. Wąż staje się symbolem odrodzenia, wielkich zmian, podczas których człowiek ulega transformacji, nieśmiertelności. Ważny jest tu także
Uroboros – wąż połykający własny ogon. To wieczny powrót, zjednoczenie przeciwieństw. Gryzący własny ogon wąż wskazuje, że koniec w procesie wiecznego powtarzania odpowiada początkowi. Mamy tu do czynienia z symboliką cyklicznego powtarzania – obiegu czasu,
odnawiania się świata i światów, śmierci i odrodzenia. Uroboros jest tak naprawdę najkrótszym opisem tej powieści. Kulminacyjny moment
pokazuje wyraźnie, że wybory, jakie podejmujemy w każdej chwili naszego życia, mogą diametralnie zmienić naszą historię. I nigdy nie możemy mieć pewności, że nasza własna opowieść nie zawróci, nie znajdziemy się nagle w tym samym miejscu, z którego tak usilnie chcieliśmy się wydostać. Tak właśnie było z historią Izabelli, Adama i Iwa. Każda z wersji ich historii, jaka pojawia się w powieści, zazębia się z pozostałymi. W pierwszej Adam, zanim jeszcze uległ wypadkowi i zanim w ogóle dowiedział się o Iwie, znalazł w rowie zeszyt z napisaną przez Iwa partyturą, utworem dla jego pierwszej miłości. W innej zaś, Izabella znajduje ów zeszyt w swojej torebce. Nigdy nie poznała Iwa, nigdy tego zeszytu nie widziała. Skąd się wziął? Nie ma to dla niej znaczenia, więc wyrzuca go przez okno samochodu, do
rowu. Dowiadujemy się, że Iwo nie żyje, więc nie jest to powrót do przeszłości. Ta chwila to punkt, w którym równoległe światy jej życia się zetknęły. Zapewne w tym innym czasie Adam właśnie podnosi zeszyt z rowu.
Więc czym tak naprawdę jest Złoty wąż? Historią miłosnego trójkąta, trywialną historyjką o niedojrzałej emocjonalnie kobiecie, której życiem rządzą opowiastki tworzone przez nieżyjącą już babcię? A może barwnie opisanym mitem nieprzystającym do współczesnego świata?
Jedno jest dla mnie pewne. Złoty wąż to fascynująca, pełna ciepła historia o dokonywaniu wyborów, czasem łatwych, czasem tak trudnych, jak to tylko możliwe. To książka, która, tak jak stare baśnie, wzrusza, bawi, ale przede wszystkim uczy. Uczy prawdy o altruizmie, o samotności. O powodach powstawania zła. Ale, przede wszystkim, uczy prawdy o miłości, jej pięknie, niedoskonałości i jej niszczącej sile.

"Opowieści starej bajarki, czyli Złoty wąż Zuzy Malinowskiej"
Na Złotego węża Zuzy Malinowskiej oczekiwałam z pewnym niepokojem. Druga część Drzewa opowieści, a zarazem druga powieść w dorobku autorki, miała opowiedzieć dalsze losy bohaterów, fantastycznego, pełnego magii świata na granicy światów, przeplatających się ze sobą historii życia-nie życia kobiet. Otrzymałam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Chcę przeczytać
    9
  • 2017
    2
  • Posiadam
    2
  • Zuzanna Malinowska
    1
  • Posiadam (książka papier)
    1
  • Z polecenia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Złoty Wąż


Podobne książki

Przeczytaj także