Kostuny

Okładka książki Kostuny Matthew Jobin
Okładka książki Kostuny
Matthew Jobin Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Nethergrim (tom 2) fantasy, science fiction
390 str. 6 godz. 30 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Nethergrim (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Skeleth
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2016-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-01
Liczba stron:
390
Czas czytania
6 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376864822
Tłumacz:
Zuzanna Byczek
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
963
385

Na półkach: , ,

Starcie z Otchłannym jeszcze się nie skończyło, a potwór cierpliwie czeka i składuje pokłady siły, żeby w odpowiednim momencie zadać cios. Do walki dołączają Kostuny. Straszliwe upiory, których złowieszcze duchy zamieszkujące ich ciałach, przenikają i obezwładniają ciała oraz umysły toczących z nimi walki wojowników. Dzieje się tak, gdy tylko jakiś woj unieszkodliwi ciało Kostuna. Między trójką przyjaciół dochodzi do rozłamu i każde z nich rozpoczyna swoją własną przygodę.

Trylogia Nethergim porównywana jest między innymi do serii „Zawiadowcy”. Może i zarys fabuły wydaje się być łudząco podobny do tego co znamy ze „Zwiadowców”, to na tym całe podobieństwo się kończy. Myślę, że takie przyrównywanie wpływa krzywdząco na dzieło Matthew Jobin’a. Gdy w końcu, podczas czytania przestałam doszukiwać się ewentualnych podobieństw i tego, co jest mi tak lubiane i znajome z powieści John’a Flanagan’a. Dzięki temu mogłam na spokojnie czerpać przyjemność z poznawania Nethergim.
Nie jest to seria idealna. W całej historii pojawia trochę niespójności, ale jeżeli chodzi o całokształt, to te drobne niedociągnięcia stają się niemal niezauważalne. Akcja początkowo się wlecze, ale gdy już nabierze rozpędu, to całkowicie pochłania. Jestem zauroczona kreacją istot przewijających się na kartach. Szczególnie sam Otchłanny, który jest tajemniczy i bardzo intrygujący. Z miejsca wzbudził moje zaciekawienie i chęć bliższego poznania go. Przygody nastolatków często były mroczne i trudne. Niekiedy wzbudzały nawet poruszenie. Jednak oni nie poddawali się i jak na swój młody wiek, byli dojrzali i zdolni do zaskakujących poświeceń. To dobra lektura, na wieczorny odpoczynek.

Starcie z Otchłannym jeszcze się nie skończyło, a potwór cierpliwie czeka i składuje pokłady siły, żeby w odpowiednim momencie zadać cios. Do walki dołączają Kostuny. Straszliwe upiory, których złowieszcze duchy zamieszkujące ich ciałach, przenikają i obezwładniają ciała oraz umysły toczących z nimi walki wojowników. Dzieje się tak, gdy tylko jakiś woj unieszkodliwi ciało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
32

Na półkach: ,

Ta książka bardzo mi się podobała jednak nie zmienia to faktu, że kilka rzeczy bym zmieniła. Ogółem podoba mi się zamysł fabuły ponieważ jest ciekawa. Kolejną zaletą są bardzo fajne opisy miejsc, miejscami mogłam sobie wyobrazić tak dokładnie miejsce akcji jakbym widziała je na żywo. Bardzo mnie wciągnęła ta opowieść jednak miejscami była lekko nużąca. Miałam wrażenie, że wątek miłosny był wpleciony na siłę, a niektóre wydarzenia nie były potrzebne i jedynie spowolniały akcje. Bardzo spodobała mi się aura tajemniczości jednak rozwlekanie miejscami tak się przeciągało, że musiałam odłożyć na chwile książkę bo zaczynałam się nudzić. Jednakowoż jak już zaczynam serie to muszę ją skończyć więc jakoś przez to przebrnęłam. Uważam, że pierwsza część była dużo lepsza od tej. Ale nadal nie mogę pojąć jak Edmunt będąc dopiero początkującym magiem może nagle wykonywać potężne zaklęcia. Ile by się nie uczył to czasu na praktykę miał jednak za mało. Tak więc ta książka to jednak niewypał, mogła być znacznie lepsza biorąc pod uwagę czas jaki trzeba było na nią czekać. Jeśli ktoś nie ma podobnej zasady co ja odnośnie kończenia zaczętych serii to niech lepiej zostanie jedynie przy pierwszej części.

Ta książka bardzo mi się podobała jednak nie zmienia to faktu, że kilka rzeczy bym zmieniła. Ogółem podoba mi się zamysł fabuły ponieważ jest ciekawa. Kolejną zaletą są bardzo fajne opisy miejsc, miejscami mogłam sobie wyobrazić tak dokładnie miejsce akcji jakbym widziała je na żywo. Bardzo mnie wciągnęła ta opowieść jednak miejscami była lekko nużąca. Miałam wrażenie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
1

Na półkach:

Po przeczytaniu drugiego tomu trylogii Matthewa Jobina pt. "Nethergrim" byłam delikatnie zawiedziona. Uwielbiam większość jego metafor i porównań, których nie mógł wpleść dużo w tą książkę, bo była dla młodzieży. Wydawało mi się wtedy, że spisałby się bardziej pisząc książki dla starszych czytelników, ponieważ nastolatkowie wolą lekkie pióro i szybką akcje. Uważałam, że pan Jobin nie mógł dać z siebie wszystkiego, bo na siłę chciał usatysfakcjonować młodzież. Zaserwował nam przez to niezgrabne opisy, które nie pomagały nam w wyobrażeniu sobie książki. Wydawały się niedokończone oraz niesprawdzone. Czasami czytałam po kilka razy dane akapity i doszukiwałam się w nich ukrytych szczegółów. Do teraz nie wiem jak wyglądały niektóre miejsca i postacie.
Jobbin wykreował godny pochwalenia świat czarodziejów, który nie polegał tylko na machaniu różdżką i wyśpiewywaniu zaklęć.
Sama fabuła spodobała mi się. Bohaterowie (chociaż czasami irytujący) pokazywali nam odwagę, poświęcenie i siłę przyjaźni w czasach cierpienia, bólu oraz kłamstwa.
"Nethergrim. Kostuny" pozostawił po sobie mętlik przez który nie wiedziałam czy mogę nazwać go świetnym czy okropnym. Na prawdę chciałabym nazwać go doskonałym, bo taki się zapowiadał. Jednak skończyło się na tym że dałam mu sześć gwiazdek. Uratowała go fabuła i niektóre piękne metafory. Dlatego pozwolę sobie jedną przytoczyć.

"Jedno oko Elli rozszerzyło się, aż z niebieskiej tęczówki został wąski pierścień zachmurzonego nieba otaczający ciemność nocy. Źrenica w drugim, brązowym, skurczyła się z kolei do rozmiarów łebka od szpilki - zacieniony las, w którym mógłby wędrować i gubić się po wsze czasy."

Po przeczytaniu drugiego tomu trylogii Matthewa Jobina pt. "Nethergrim" byłam delikatnie zawiedziona. Uwielbiam większość jego metafor i porównań, których nie mógł wpleść dużo w tą książkę, bo była dla młodzieży. Wydawało mi się wtedy, że spisałby się bardziej pisząc książki dla starszych czytelników, ponieważ nastolatkowie wolą lekkie pióro i szybką akcje. Uważałam, że pan...

więcej Pokaż mimo to

avatar
783
155

Na półkach:

Książki fantastyczne dla młodzieży mają w sobie coś przyciągającego moją osobę do siebie, bo nie wyobrażam sobie, żebym nagle miała przestać czytać ten gatunek. Dzięki przygodom młodych bohaterów mogę oderwać się od swojego ponurego, nudnego życia!

Na książkę „Nethergrim. Kostuny” od wydawnictwa Jaguar czekałam niestety dość długo, ale zdążyłam przynajmniej na spokojnie przeczytać tom pierwszy, w którym poznałam trójkę młodych ludzi mieszkających w wiosce Morvale:

Edmund – jest synem karczmarza z talentem magicznym, z upierdliwym bratem na ogonie.

Katherine – córka masztalerza, czyli człowieka, który trenuje konie dla władcy i jego wojska.

Tom – jest parobkiem, wręcz workiem treningowym swego pana. Dodatkowo zna się na ziołach i opiekuje się psem Łachem.

Cała fabuła kręci się wokół podań i legend na temat Otchłannego mieszkającego w górach, porywającego małe dzieci oraz niemowlęta. Kilkanaście lat wcześniej Otchłanny został pokonany przez dzielnego Tristana, Vithrica i kilku innych śmiałków. Problem pojawia się, kiedy znowu zaczynają ginąć dzieci i zwierzęta. Dziwne, prawda? Prawdopodobnie nic by się takiego nie stało… ludzie przyjęliby z pokorą to, co się dzieje, ale Edmund tak łatwo nie popuści, gdyż Otchłanny porwał jego brata. A że Edmund skończył czternaście lat to uważa się za dorosłego mężczyznę, który jest w stanie pokonać.. no właśnie, tak naprawdę nie wiadomo co. Otchłanny bowiem przybiera różne postacie.

Jeśli chodzi o drugą część Nethergrim to muszę przyznać, że się zawiodłam. Po całej linii.

Książka może nie była ideałem, bo miała swoje niedociągnięcia, jednak chciałam ją z początku przeczytać. Naprawdę chciałam, byłam na nią trochę napalona. Mam zasadę, że kiedy zaczynam jakąś serię to ją kończę. Taka zasada, niestety. Ale to co zaserwował autor… koszmarek.

Od początku! Walka z Otchłannym trwa nadal, jednak tym razem główną rolę w tym teatrze przejęły kostuny. Tak naprawdę to do tej pory nie wiem, co to jest, ale na mój rozum i po chłopsku myśląc to są to pewnego rodzaju duchy, które wchłaniają się w ludzkie ciało i stają się maszyną do zabijania. Nie da się ich zabić, bo kiedy ktoś zabije człowieka z tą istotą w środku to kustun przechodzi na swego mordercę. Zamknięte koło. Edmund, Tom i Katherine rozdzielają się i każde z nich przeżywa swoje przygody. Tak więc, jak możecie się domyślić, akcja podzielona jest między tą trójkę.

Jest po prostu nudna. Ta książka jest nudna, bo niczym nie zaskakuje, niczego odkrywczego nie ujawnia, a te dzieciaki są chwilami po prostu śmieszne, bo mają po około czternaście lat i kurczę, myślą, że zbawią świat. Gdy zbliżałam się do końca powieści nie potrafiłam pojąć fenomenu jak bardzo można znielubić postać literacką! Niestety… takie zjawisko istnieje. Katherine chciała być odważna ponad miarę, a była zaledwie dziewczyną, która wkraczała w świat. Wręcz nie miało prawa się jej cokolwiek udać, bo nastolatkowie w czasach średniowiecza, na jakie kreowana jest akcja książki, nie mieli kompletnie nic do powiedzenia w sprawach dorosłych. Taki sam jest Edmund, który, owszem, jakąś moc posiada i nie wątpię, mógłby być potężnym magiem. Ale porywa się z motyką na słońce. Jedyną osobą, którą jeszcze jako tako mogę odrobinkę lubić jest Tom i jego przywiązanie do Łacha. Jestem ogromną kociarą i psiarą, dlatego relacja między tym chłopcem a zwierzęciem była bliska memu sercu.

Serce mi się kraje, że takie okropne rzeczy piszę o tej książce, ale prawdopodobnie nie potrafię podejść do niej w naiwny sposób. Nie ujęła mnie tak bardzo, bym nie mogła się doczekać kolejnej części, ale jak już wcześniej wspomniałam… zasady to zasady a ja akurat tej się trzymam bardzo dokładnie. Jeśli nie musicie – nie czytajcie. To moje osobiste zdanie.

https://naszerecenzje.wordpress.com/2017/03/07/nethergrim-kostuny-matthew-jobin/

Książki fantastyczne dla młodzieży mają w sobie coś przyciągającego moją osobę do siebie, bo nie wyobrażam sobie, żebym nagle miała przestać czytać ten gatunek. Dzięki przygodom młodych bohaterów mogę oderwać się od swojego ponurego, nudnego życia!

Na książkę „Nethergrim. Kostuny” od wydawnictwa Jaguar czekałam niestety dość długo, ale zdążyłam przynajmniej na spokojnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
33

Na półkach: , ,

Nie rozumiem po co ta część w ogóle powstała. Cała fabuła mogła się zakończyć na Otchłannym. Nie powiem, że Kastuny to zła książka, ale nie jest potrzebna, ponieważ mamy tutaj tylko jeden wątek, wokół którego się kręcimy

Nie rozumiem po co ta część w ogóle powstała. Cała fabuła mogła się zakończyć na Otchłannym. Nie powiem, że Kastuny to zła książka, ale nie jest potrzebna, ponieważ mamy tutaj tylko jeden wątek, wokół którego się kręcimy

Pokaż mimo to

avatar
50
27

Na półkach:

Gorsza od 1 cz.

Gorsza od 1 cz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
57
30

Na półkach:

Dużo akcji.

Dużo akcji.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    85
  • Przeczytane
    54
  • Posiadam
    35
  • Fantasy
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    3
  • Serie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Do kupienia
    2
  • Na półce czekają do przeczytania
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kostuny


Podobne książki

Przeczytaj także