rozwińzwiń

Jeremy Poldark

Okładka książki Jeremy Poldark Winston Graham
Okładka książki Jeremy Poldark
Winston Graham Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Dziedzictwo rodu Poldarków (tom 3) powieść historyczna
359 str. 5 godz. 59 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Dziedzictwo rodu Poldarków (tom 3)
Tytuł oryginału:
Jeremy Poldark
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2016-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-28
Data 1. wydania:
2008-01-01
Liczba stron:
359
Czas czytania
5 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380151697
Tłumacz:
Tomasz Wyżyński
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
621 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
878
320

Na półkach: ,

Akcja trzeciego tomu rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach w drugim, a bohaterowie muszą się zmierzyć z konsekwencjami swoich czynów, o których przeczytać można było w "Demelzie Poldark".W pierwszej części książki akcja kręci się wokół procesu Rossa. Można tu natknąć się na wiele sytuacji, które w dzisiejszych czasach wydają się absurdalne. Cały wymiar sprawiedliwości z tamtych czasów wydaje się wielką farsą, która nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Ta sytuacja daje Demelzie możliwość odkrycia swojego wielkiego talentu - uroku osobistego, który w tamtych czasach był praktycznie jedyną bronią kobiet.


Sporo też czasu poświęcono drugiej gałęzi rodu - Francisowi i Elizabeth. Z postaci dość płaskich stają się bardziej żywi i pełni emocji, ich charaktery zostają rozbudowane a oni sami ukazani w innym świetle, niekoniecznie dobrym. Dużo lepiej jednak można zrozumieć ich postępowanie i nie oceniać tylko skutków działań, ale też motywy. Pojawia się kilka scen z życia mieszkańców okolicznych wiosek. W tym tomie zwłaszcza jedna historia wywołuje śmiech i to wielki. To pokazuje, że nawet cierpiąc biedą i żyjąc w skrajnie niezdrowych warunkach, można mieć powód do zabawy i śmiechu, mieć własne tradycje i zwyczaje. W książkach o Poldarkach ukazywany jest cały przekrój społeczności , bez ograniczania się tylko do klas wyższych.


Autor sporo pisze o polityce i ekonomii, w czym nieraz się gubiłam. Ross to typowy przedstawiciel swojej klasy - angażuje się w wiele spraw, stara się pomnażać majątek i boryka się z wieloma problemami finansowymi. Zachwianie gospodarki mocno wpłynęło na akcję w poprzednim tomie. W tym Ross podejmuje się nowych wyzwań a my widzimy w nim bohatera silnego psychicznie, idącego nie najłatwiejszą drogą, ale wiernego swoim zasadom. Czasem zbyt dumnego i za wiele ryzykującego, ale przecież nikt nie lubi idealnych bohaterów w książkach.


Ten tom był najkrótszy i bardzo szybko się go czytało. Było w nim wiele szczęśliwych momentów i dobrych wiadomości, jakby los wreszcie zaczął się szeroko uśmiechać do bohaterów. Nie było wielkich zaskoczeń, ale wydaje mi się, że autor nawet nie próbuje do takich dążyć. Raczej spokojnie opowiada historię, w której pełno porażek i triumfów, które przeplatają się ze sobą. Bohaterów da się polubić i śledzenie ich losów sprawia przyjemność. Polecam fanom książek historycznych.

Akcja trzeciego tomu rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach w drugim, a bohaterowie muszą się zmierzyć z konsekwencjami swoich czynów, o których przeczytać można było w "Demelzie Poldark".W pierwszej części książki akcja kręci się wokół procesu Rossa. Można tu natknąć się na wiele sytuacji, które w dzisiejszych czasach wydają się absurdalne. Cały wymiar sprawiedliwości z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
138

Na półkach: ,

Ogólnie tom przyjemny, czytało mi się szybko, ale mało wątków mnie fascynowało, w porównaniu do poprzedniego tomu. Był po prostu okej, kontynuacja historii, bez żadnych szczególnych wrażeń, ale to moja opinia, ponieważ bardziej interesują mnie relacje i myśli bohaterów niż temat kopalń i interesów, a może komuś akurat bardziej ten rodzaj fabuły przypadnie do gustu. Nie zmienia to faktu, że od razu zabieram się za kolejną część.

Ogólnie tom przyjemny, czytało mi się szybko, ale mało wątków mnie fascynowało, w porównaniu do poprzedniego tomu. Był po prostu okej, kontynuacja historii, bez żadnych szczególnych wrażeń, ale to moja opinia, ponieważ bardziej interesują mnie relacje i myśli bohaterów niż temat kopalń i interesów, a może komuś akurat bardziej ten rodzaj fabuły przypadnie do gustu. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
255

Na półkach:

Dzisiaj opowiem Wam trochę o trzecim tomie sagi rodu Poldarków. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, zachęcam do zapoznania się z recenzją pierwszego tomu - seria jest świetna, więc warto się nią zainteresować, zwłaszcza jeśli lubicie sagi rodzinne, powieści historyczne i wielowątkowe historie pełne arcyciekawych bohaterów, świetnie ukazujące realia danej epoki. Tutaj jest to Kornwalia końca XVIII w., tak jakby kto pytał.

Ross ma wkrótce odpowiedzieć przed sądem za grabież statków rozbitych niedaleko jego posiadłości, a także jeszcze za parę innych rzeczy. Wygląda na to, że ktoś za wszelką cenę chce uczynić z niego kozła ofiarnego - Ross próbuje się wybronić, choć w gruncie rzeczy wie, że część zarzutów jest prawdziwa... Niemniej jednak, oskarżony zostaje jedynie on i nikt więcej.

Jest to najcieńszy tom z całej serii o Poldarkach, więc nie będę zdradzać nic więcej. Powiem tylko o paru rzeczach, które mi się bardzo, ale to bardzo w tej książce - i w ogóle w serii - podobają. Mianowicie, zawsze chętnie witam wszelkie "poldarkowe" wątki prawnicze. Do tej pory przeczytałam trzy tomy i w każdym z nich znalazłam takie smaczki :) Zarówno w tomie pierwszym, jak i trzecim mogliśmy, jako czytelnicy, obserwować proces sądowy w XVIII-wiecznej Anglii. Co więcej, za każdym razem był on opisywany tak, że wprost nie można się było oderwać od tego, co się dzieje na sali sądowej. Z kolei w tomie drugim mieliśmy okazję odwiedzić więzienie. Myślałam, że limit dobroci już się dla mnie wyczerpał, a wtedy Winston Graham wyciągnął kolejnego asa z rękawa i rozpoczął rozmowę między bohaterami o "Rozważaniach o rewolucji we Francji" Edmunda Burke'a. Ach!!! No miodzio!!! Być może nie ekscytuje Was to aż tak bardzo jak mnie, ale spieszę z wyjaśnieniem: fragmenty tego dzieła omawialiśmy na zajęciach, w dodatku jest to dzieło przełomowe, jeśli mówimy o doktrynach polityczno-prawnych: Edmund Burke jest bowiem ojcem konserwatyzmu ewolucyjnego.

Wybaczcie moje zboczenie zawodowe ;) Ale cóż, każdy ma jakieś rzeczy, które go ekscytują mniej lub bardziej. Dlatego może jeszcze wspomnę o kolejnej rzeczy, która sprawiła, że miałam ochotę radośnie podskoczyć i zapiszczeć ;) Jest tu mops! Czarny, leniwy, tłuściutki mops! A musicie wiedzieć, że choć ogólnie jestem bardziej kociarą, to mopsy darzę (jako jedyną rasę psów) szczególną sympatią.

Jeśli chodzi o rzeczy, które zapewne (choć może się mylę?) interesują Was bardziej niż Burke i mopsy: bohaterowie, jak w poprzednich tomach, są wykreowani świetnie, widzę też tu (miejmy nadzieję) zapowiedź częstszej obecności Elizabeth w tomie następnym. Zacieram ręce! Tło społeczno-obyczajowe - jak zawsze, w pełni zadowalające. Może tylko tęsknię trochę za Jinny, były o niej małe wzmianki, ale chętnie spędziłabym z tą postacią więcej czasu. Jest też sporo Dwighta Enysa, jednego z moich ulubieńców. Mam nadzieję, że jednak nie wpakuje się w żadne kłopoty, bo jest od tego bardzo blisko (więc pewnie jednak się wpakuje, w końcu musi być ciekawie). Martwi mnie też trochę to, co Demelza robi za kulisami powieści. No i tytuł zdradza za dużo, okładka tak samo.

Pewnie nie będzie dla Was zaskoczeniem, jeśli przyznam, że czuję się kupiona i czekam na więcej. Wam też polecam.

http://arnikaczyta.blogspot.com/2022/06/proces-sadowy-i-czarny-mops-winston.html

Dzisiaj opowiem Wam trochę o trzecim tomie sagi rodu Poldarków. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, zachęcam do zapoznania się z recenzją pierwszego tomu - seria jest świetna, więc warto się nią zainteresować, zwłaszcza jeśli lubicie sagi rodzinne, powieści historyczne i wielowątkowe historie pełne arcyciekawych bohaterów, świetnie ukazujące realia danej epoki. Tutaj jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1623
635

Na półkach: , ,

Wątek całego procesu, a najbardziej sceny z sali sądowej przykuły moją uwagę od razu. Tego jeszcze w tej serii nie było, a wpasowało się świetnie. Pozostałe wątki mnie zaskoczyły. Nie sądziłam, że tak to się potoczy. Teraz gdy już jestem za tym smutnym tomem, to mam nadzieję, że plany bohaterów wypalą, bo nie mogę się doczekać, aż Ross będzie mógł chełpić się zwycięstwem.
Ps. Na poznanie Jeremiego trzeba naprawdę długo czekać!

Wątek całego procesu, a najbardziej sceny z sali sądowej przykuły moją uwagę od razu. Tego jeszcze w tej serii nie było, a wpasowało się świetnie. Pozostałe wątki mnie zaskoczyły. Nie sądziłam, że tak to się potoczy. Teraz gdy już jestem za tym smutnym tomem, to mam nadzieję, że plany bohaterów wypalą, bo nie mogę się doczekać, aż Ross będzie mógł chełpić się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
686
496

Na półkach: , ,

Nadal bardzo lubię przebywać w świecie Rossa Poldarka. Doceniam książkę za niebanalne rozwiązania akcji i sploty zaskakujących wydarzeń, a także za klimat i wierność realiom epoki.
Jedyny zarzut: tytuł bardzo nieadekwatny do treści. Tym niemniej nadal serdecznie polecam.

Nadal bardzo lubię przebywać w świecie Rossa Poldarka. Doceniam książkę za niebanalne rozwiązania akcji i sploty zaskakujących wydarzeń, a także za klimat i wierność realiom epoki.
Jedyny zarzut: tytuł bardzo nieadekwatny do treści. Tym niemniej nadal serdecznie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
273
142

Na półkach: , , ,

Trzeci tom z dwunastotomowej kolekcji losów rodziny Poldrk, jest najkrótszym, a zarazem jednym ze smutniejszych. W tym momencie, kiedy piszę tę recenzję mam za sobą cały cykl książek. Nie mogłam opisać swych uczuć zaraz po przeczytaniu, ponieważ natychmiast rzucałam się na kolejną część. Zawsze jednak towarzyszyła mi myśl siedząca z tyłu głowy, która brzmiała: zrecenzuj ja, zrecenzuj ją. I tak, postanowiłam się w końcu za to zabrać

Zdarzenia rozgrywające się na ostatnich stronnicach poprzedniej części będą miały ogromne znaczenie dla "Jeremy Poldrk" . Autor kontynuuje rozpoczęte wątki i nie daje nam odpocząć nawet na chwilę. Rzuca Demelzę i Rossa na głęboką wodę i patrzy jak próbują się ratować. Małżeństwo naszych głównych bohaterów przechodzi kryzys. Śmierć ukochanej pierworodnej córeczki Julii, powoli niszczy zrodzone miedzy nimi uczucie. Obwiniają się nawzajem o jej śmierć i oddalają od siebie. Kłopoty rodzinne, to niestety nie jedyny problem trawiący Rossa. Do piętrzących się długów i nadchodzącego wielkimi krokami bankructwa odlewni, dochodzi proces sądowy, za zrabowanie rozbitych statków, które poszły na dno w zatoczce, której Poldark jestem właścicielem. Ziemianin radzi się prawnika i wspolnie budują linię obrony.

Ross mający po swojej stronie górników oraz grupę bliskich przyjaciół, może liczyć na słowo otuchy, lecz osoby chcące za wszelką cenę mu zaszkodzić nie śpią. Przekupują świadków w sprawie, między innymi byłego podwladnego Rossa Juda i dopuszczają się wszelkiej maści matactw, aby tylko pozbyć się niewygodnego człowieka. Cały proces jest wyczerpująco opisany i dostarcza nie lada rozrywki. Jud w sądzie przechodzi samego siebie opowiadając swoją wersję wydarzeń, serwując czytelnikowi porcję śmiechu i dobrej zabawy, tak brakujacej w tej części, która ma smutno- gorzki wydźwięk.

Naszczęście dla Rossa Jud, pozostaje lojalny, czym zaskarbia sobie jego wdzięczność. W pewnym momencie sytuacja wygląda naprawdę źle, a oskarżony traci całą nadzieję na pomyślny wyrok. Demelza nie może patrzeć na bezprawną krzywdę męża i bierze sprawy w swoje ręce wykorzystując w tym celu spryt i urok osobisty. Jej pomoc nie będzie bez znaczenia. W gruncie rzeczy ocali Rossa przed stryczkiem.

Niedługo po tych wydarzeniach Ross dowiaduje się, że po raz drugi zostanie ojcem. Jego reakcja, pogłębia istniejący pomiędzy małżonkami kryzys. Mężczyzna nie chce mieć więcej dzieci, a przynajmniej nie w tym momencie, kiedy jeszcze nie otrząsnął się po śmierci pierwszego. Jakby tego było mało, konflikt pomiędzy odwiecznym wrogiem Georgem Warlegganem, przybiera na sile i zaostrza się.

Osłodę wszystkich smutków może stanowić pogodzenie się z kuzynem Francisem, który idzie w końcu po rozum do głowy i godzi się również ze swoją siostrą Verity akceptując przy okazji jej męża Andrew. Wprowadzenie nowej postaci Caroline, która pozostanie z nami już do samego końca, napędza akcję. Doktor Enys przeżywa rozterki sercowe, tocząc z dnia na dzień pożerający go marazm. Jednak ta sytuacja nie potrwa długo. Postać doktora jeszcze da się lubić. Prudie i Jud dają popalić i wnoszą nieco światła w wiszące ciemne chmury nad głowami Poldarkòw. Cześć, która najmniej podobała mi się nie zmniejszyła apetytu na ciąg dalszy. Jest to jak dotąd moja najukochańsza seria. Z całego serducha polecam.

Trzeci tom z dwunastotomowej kolekcji losów rodziny Poldrk, jest najkrótszym, a zarazem jednym ze smutniejszych. W tym momencie, kiedy piszę tę recenzję mam za sobą cały cykl książek. Nie mogłam opisać swych uczuć zaraz po przeczytaniu, ponieważ natychmiast rzucałam się na kolejną część. Zawsze jednak towarzyszyła mi myśl siedząca z tyłu głowy, która brzmiała: zrecenzuj ja,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
540
536

Na półkach: , , ,

Trzeci tom o Poldarkach.

Nadchodzą burzliwe czasy w Kornwalii i w małżeństwie Rossa i Demelzy. Po śmierci córki, Ross nie chce mieć dzieci, zostaje oskarżony o zrabowanie statków i ma stanąć przed sądem. W relacje małżeńskie wkrada się strach i niepewność.

Również u kuzyna Rossa, Francisa też nie dzieje się dobrze. Jego kopalnia zbankrutowała, jest zadłużony i nieszczęśliwy w małżeństwie z Elizabeth. Jednak pomimo tego są ze sobą i mają razem dziecko.

Kiedy Ross staje przed sądem, słyszy zeznania świadków. Są świadkowie, którzy bronią Rossa, ale i też są tacy, którzy zostali przekupieni, by składać fałszywe zeznania.

Jednak Ross wychodzi z więzienia. Godzi się z Francisem, który postanawia też pogodzić się z Verity i dać szansę Andrew. Demelza prosi Rossa, by nie pakował się w szemrane interesy i wyznaje mu, że spodziewa się jego dziecka...

Czas optymizmu się zakończył pod koniec drugiej części. Tutaj dalej czytamy o długach Rossa i Francisa, o chorobach, które dotykają mieszkańców. O konflikcie Rossa i George' a i o planach głównego bohatera...

Jestem ciekawa kolejnych tomów.

Trzeci tom o Poldarkach.

Nadchodzą burzliwe czasy w Kornwalii i w małżeństwie Rossa i Demelzy. Po śmierci córki, Ross nie chce mieć dzieci, zostaje oskarżony o zrabowanie statków i ma stanąć przed sądem. W relacje małżeńskie wkrada się strach i niepewność.

Również u kuzyna Rossa, Francisa też nie dzieje się dobrze. Jego kopalnia zbankrutowała, jest zadłużony i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
974
577

Na półkach:

Chyba najmniej porywająca z dotychczasowych części.

Chyba najmniej porywająca z dotychczasowych części.

Pokaż mimo to

avatar
443
422

Na półkach:

Graham jest mistrzem. To co tworzy jest samo w sobie dziedzictwem. Dziedzictwem kultury, zwyczajów, przyrody kornwalijskiej. Tom 3 tej serii jest tak mocny, że wprost wyrywał mi serce, które przez pół tomu cierpiało.

Graham jest mistrzem. To co tworzy jest samo w sobie dziedzictwem. Dziedzictwem kultury, zwyczajów, przyrody kornwalijskiej. Tom 3 tej serii jest tak mocny, że wprost wyrywał mi serce, które przez pół tomu cierpiało.

Pokaż mimo to

avatar
97
22

Na półkach:

3 część zdecydowanie gorsza od poprzednich, jednak nie zmienia to faktu, że cała historia jest mniej wciągająca.

3 część zdecydowanie gorsza od poprzednich, jednak nie zmienia to faktu, że cała historia jest mniej wciągająca.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    820
  • Chcę przeczytać
    442
  • Posiadam
    250
  • Ulubione
    41
  • 2019
    21
  • 2018
    20
  • Teraz czytam
    13
  • 2020
    10
  • 2021
    9
  • 2017
    8

Cytaty

Więcej
Winston Graham Jeremy Poldark Zobacz więcej
Winston Graham Jeremy Poldark Zobacz więcej
Winston Graham Jeremy Poldark Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także