Taniec młynarza

Okładka książki Taniec młynarza Winston Graham
Okładka książki Taniec młynarza
Winston Graham Wydawnictwo:Czarna Owca Cykl: Dziedzictwo rodu Poldarków (tom 9) powieść historyczna
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Dziedzictwo rodu Poldarków (tom 9)
Tytuł oryginału:
The Miller's Dance
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2018-04-04
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-04
Data 1. wydania:
2008-06-06
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380157446
Tłumacz:
Tomasz Wyżyński
Tagi:
Tomasz Wyżyński literatura angielska rodzina saga samotność spotkanie uczucie Wielka Brytania

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
282 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
652
463

Na półkach: ,

Niezmiennie lubię sagę o Poldarkach za klimat, wierność realiom i nawiązania do wydarzeń historycznych, jednak ta część jest według mnie najsłabsza z dotychczas przeze mnie przeczytanych.
Postacie Jeremy'ego i Clowance są sztywne, sztuczne i bez ikry. Z charakterystykami Poldarków seniorów Graham poradził sobie bardzo dobrze od pierwszych tomów - tak jakby pisał o sobie i swoich wyobrażeniach własnego życia w tamtych czasach - natomiast dzieciom brakuje ikry, iskry, polotu, zwał jak zwał. Jaremy jeszcze czasami wykaże się jakąś inicjatywą, ale jego siostra jest strasznie szara i nijaka, do tego stopnia, ze nawet nie chciało mi się jej kibicować i roztrząsać jej wielkich dylematów, które w moim przekonaniu rozgrywały się być może w głowie autora, ale nijak nie potrafił przelać ich na papier. I to jest kolejny problem: dostajemy jedno zdanie typu Clowance zerwała zaręczyny. Clowance nie odpowiedziała na list. Między Stevenem a Clowance było widać wielkie uczucie. Niestety widział je chyba tylko autor, bo ja jako czytelniczka już nie. Dla mnie ta dziewczyna jest przeźroczysta jak szyba w oknie.
Kolejny zarzut: książka ma ponad 500 stron i bardzo niewiele się w niej dzieje: pomijając ten kulawy "niby romans" młodej Poldarkówny i opisy maszyn parowych oraz odtwórcze (bo z listów i gazet) opowieści o wojnach napoleońskich, dowiadujemy się jeszcze tylko, że Demelza jest w ciąży. I zasadniczo na tym polega cała jej rola w tym tomie. Dopiero pod koniec akcja nieco przyspiesza, ale.....wtedy właśnie książka się kończy.
Zaraz zacznę kolejną część sagi z nadzieją, że w dziesiątym tomie "wejdziemy na właściwe tory" i powrócą prawdziwe zwroty i rozwiązania akcji w stylu Winstona Grahama.

Niezmiennie lubię sagę o Poldarkach za klimat, wierność realiom i nawiązania do wydarzeń historycznych, jednak ta część jest według mnie najsłabsza z dotychczas przeze mnie przeczytanych.
Postacie Jeremy'ego i Clowance są sztywne, sztuczne i bez ikry. Z charakterystykami Poldarków seniorów Graham poradził sobie bardzo dobrze od pierwszych tomów - tak jakby pisał o sobie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
479

Na półkach: , , ,

Dziewiąty tom o Poldarkach.

Kolejne losy rodziny Poldarków, Warlegganów i innych związanych z nimi bohaterami.

Clowance wraca z Londynu do Kornwalii i przekonuje się, że to co czuje do Stephena jest mocniejsze niż myślała. Stephen pracuje u młynarza i czeka na decyzję rodziców ukochanej i ma nadzieję, że wyrażą zgodę na ślub.

Jeremy cierpi po tym, jak dowiedział się, że Cuby musi wyjść za bogacza. Jego uczucie do Cuby nie minęło, zdał sobie sprawę, że źle z nią zaczął relacje. Postanawia to zmienić.

George i ojciec Cuby, nawiązują interes dotyczący swoich dzieci. Aranżują ich ślub, wiedząc, że dzieci się im nie sprzeciwią. Kiedy o tym dowiaduje się jeremy zaczyna unikać kuzyna.

Demelza oznajmia Rossowi, że jest przy nadziei. Ross jest szczęśliwy z tego powodu. Nie jest bardzo przekonany co do ślubu Clowance i Stephene'a. Jednak relacja młodych zaczyna się psuć, gdy dochodzi dochodzi do bójki pomiędzy Benem a Stephenem...

Jeremy wraz z Paulem i Stephenem, postanawiają ukraść pieniądze z powozu. Każdy z nich ma dobry powód: Jeremy chce sprawić, aby Warlegganowie zbankrutowali, Paul chce ocalić rodzinę, a Stephen zamierza kupić statek.

Wszystko wskazuje, że wojna z Napoleonem dobiega końca. Czy odkryte skarby w kopalnii zmienią życie Poldarków? Jeśli tak to w jaki sposób? I co dalej wydarzy się w życiu młodego pokolenia?

Jestem ciekawa kolejnego tomu. Mam nadzieję, że Clowance nie poślubi Stephena, bo nie do końca za nim przepadam. To co próbował zrobić Jeremy... Nie stawia go to w dobrym świetle. Tylko czy zawsze podejmujemy dobre decyzje? No właśnie nie, szczególnie gdy jesteśmy młodzi.

Pozostały mi jeszcze trzy części do zakończenia tej sagi. Przez te dziewięć tomów wiele się działo, wiele postaci umarło, a życie Poldarków toczy się dalej. Ciekawy jest wątek z maszynami parowymi.

Dziewiąty tom o Poldarkach.

Kolejne losy rodziny Poldarków, Warlegganów i innych związanych z nimi bohaterami.

Clowance wraca z Londynu do Kornwalii i przekonuje się, że to co czuje do Stephena jest mocniejsze niż myślała. Stephen pracuje u młynarza i czeka na decyzję rodziców ukochanej i ma nadzieję, że wyrażą zgodę na ślub.

Jeremy cierpi po tym, jak dowiedział się,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1248
711

Na półkach:

" W życiu nie chodzi o to, żeby być bezpiecznym. Trzeba żyć pełnią życia, głęboko oddychać i słyszeć bicie własnego serca." (str.434)

To już dziewiąta część kornwalijskiej sagi. Powoli zbliżamy się do końca. Kolejny rok z życia Poldarków i Warlegganów i ich znajomych. Codzienne życie, troski, smutki, problemy, radości i szczęście jakie mu towarzyszą.

Rodzina Poldarków się powiększa o kolejnego potomka co uszczęśliwia całą rodzinę. Pozostałe dzieci dorastają i muszą zmierzyć się ze swoimi problemami. Clowance zakochana w obcym przybyszu oznajmia rodzicom, że chce się z nim związać. Rodzice nie są zachwyceni tą perspektywą i próbują wybrać najrozsądniejsze rozwiązanie. Miłość młodych przeżywa wzloty i upadki. Zakochana dziewczyna przeżywa rozterki. Poznaje smutne i samotne dzieciństwo swojego wybranka i bardzo mu współczuje. Jednak postępowanie narzeczonego pozostawia wiele do życzenia i z czasem pojawiają się wątpliwości co do wspólnej przyszłości.

Jeremi z kolei święci sukcesy po skonstruowaniu maszyny parowej do kopalni. Przymierza się do stworzenia parowego pojazdu drogowego, co na tamtejsze czasy było nie lada wyzwaniem. Sukcesy w pracy nie idą w parze z jego życiem uczuciowym. Odrzucony przez ukochaną ze względu na majątek nie pozostaje biernym i jak tylko się da czyni jej awanse. Choć sprawa jej zamążpójścia jest już przesądzona.

Między Rossem a Demelzą sprawy układają się pomyślnie. Są kochającym małżeństwem i często wspominają swoje początki. Wiodą dostanie życie i jest im razem dobrze. Ross otwiera nową kopalnię. Jako że zbliża się czas wyborów początkowo nie zamierza kandydować ponownie do Izby Gmin. Był zwolennikiem reform, które jednak trudno było przeprowadzić za względu na trwającą wojnę. Przekonany przez żonę zmienia decyzję i ponownie kandyduje odnosząc sukces.

W rodzinie Warlegganów dużo się dzieje. Senior oświadcza się córce księcia i związek zostaje zalegalizowany. Lecz nie ma w nim chemii, małżonkowie znacząco różnią się od siebie. Nowa żona Warleggana była przeciwieństwem poprzedniej. Podejmowała samodzielnie decyzje, szastała jego pieniędzmi. Była niezależna, lubiła się bawić co nie podobało się mężowi przyzwyczajonemu do uległości i całkowitym podporządkowaniu mężowi. Często zastanawiał się czy nie popełnił błędu ponownie się żeniąc. Jego stosunki z młodszym synem nie układały się najlepiej. Syn był lekkoduchem, lubił imprezować, wydawać pieniądze co rodzicowi się nie podobało. Ojciec bez wiedzy syna zaplanował mu przyszłość.

Dla jednych bohaterów ważna była prawdziwa miłość inni kierowali się wyrachowaniem i bogactwem, co prowadziło do niezdrowych sytuacji. Świadomie lub nieświadomie popełniają błędy by osiągnąć swój cel.

" W życiu nie chodzi o to, żeby być bezpiecznym. Trzeba żyć pełnią życia, głęboko oddychać i słyszeć bicie własnego serca." (str.434)

To już dziewiąta część kornwalijskiej sagi. Powoli zbliżamy się do końca. Kolejny rok z życia Poldarków i Warlegganów i ich znajomych. Codzienne życie, troski, smutki, problemy, radości i szczęście jakie mu towarzyszą.

Rodzina Poldarków się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
310

Na półkach:

Po nudnych dwóch poprzednich częściach Poldarków, Graham wraca na scenę z wielkim przytupem w Tańcu Młynarza.
Akcja tak wartka i nieprzewidywalna, że tę cześć sagi śmiało można zaliczyć do książek sensacyjnych zamiast zwyczajnej obyczajówki. I powróciło to co uwielbiam u Grahama najbardziej, brak podziału na dobrych i mądrych bohaterów przy tych niemrawych złych. U niego każdy jest trochę głupcem, każdy ulega impulsom lub uczuciom, każdy bohater może popełniać błędy ...

Po nudnych dwóch poprzednich częściach Poldarków, Graham wraca na scenę z wielkim przytupem w Tańcu Młynarza.
Akcja tak wartka i nieprzewidywalna, że tę cześć sagi śmiało można zaliczyć do książek sensacyjnych zamiast zwyczajnej obyczajówki. I powróciło to co uwielbiam u Grahama najbardziej, brak podziału na dobrych i mądrych bohaterów przy tych niemrawych złych. U niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
666
666

Na półkach:

To jest tom dziewiąty, do końca serii tylko trzy. Oj, żal, że koniec niebawem.
Tak jak kiedyś Ross i Demelza znaleźli miłość, tak teraz w dorosłe życie wkraczają ich starsze dzieci i lokują swe uczucia, ale czy aby szczęśliwie? Clowance wyrosła na piękną i rezolutną pannę, choć bez takiej charyzmy jak mama. Jeremy - młody konstruktor angażuje się bardzo w rodzinny kopalniany interes, który kwitnie dzięki jego wynalazkom. Rossa i Demelzy na szczęście więcej w tym tomie niż poprzednio, do gry wraca też Warleggan, który po raz kolejny układa sobie życie i tym razem … trafia kosa na kamień. Konflikt Rossa i Warleggana wchodzi w fazę wyciszenia, mam nadzieję, że tylko chwilowo i ich drogi się jeszcze skrzyżują.
Oj, dzieje się w tym tomie, mnóstwo fabularnych niespodzianek i zakrętów! Trochę za dużo tylko politykowania, głównie w brytyjskim parlamencie oraz wojennych klimatów, przez Europę przetacza się fala wojsk napoleońskich.
Ale Kornwalia jak zwykle zachwycająca i klimatyczna. Ech, pojechać, zobaczyć…

To jest tom dziewiąty, do końca serii tylko trzy. Oj, żal, że koniec niebawem.
Tak jak kiedyś Ross i Demelza znaleźli miłość, tak teraz w dorosłe życie wkraczają ich starsze dzieci i lokują swe uczucia, ale czy aby szczęśliwie? Clowance wyrosła na piękną i rezolutną pannę, choć bez takiej charyzmy jak mama. Jeremy - młody konstruktor angażuje się bardzo w rodzinny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
70

Na półkach: , ,

Nie wiem co ze sobą pocznę, kiedy skończę czytać Sagę Rodu Poldarków. Ten świat tak bardzo wciąga, że człowiek w ogóle nie ma ochoty z niego rezygnować.
Dziewiąty tom jest utrzymany w bardzo dobrym tempie. Historia Rossa, Demelzy jak i ich dzieci jest prowadzona miarodajnie do pór roku, jakie w danym momencie opisuje autor. Wszystkie przygody wydają się być wybijane w takt, który pochłania nas bez reszty.
Przybysz z morza z ósmego tomu porządnie namieszał w rodzinie Poldakrów, a odwieczny wróg Goerge Warleggan dalej działa tak aby pokrzyżować szczęście naszych głównych bohaterów. Można odnieść wrażenie, że czasami losy ludzi są ze sobą nierozerwalnie złączone, czy to mówimy o dobrych, czy złych relacjach. Taką więzią niewątpliwe są połączeni Ross i George, ale również ich synowie Jeremy i Valentine. Jak to się skończy dla obu rodów, pewnie dowiem się z następnych tomów sagi...

Wpis zamieszczam w ramach wyzwania czytelniczego WyPożyczone.
http://www.rudymspojrzeniem.pl/2020/12/wyzwanie-czytelnicze-wypozyczone-2021.html

Nie wiem co ze sobą pocznę, kiedy skończę czytać Sagę Rodu Poldarków. Ten świat tak bardzo wciąga, że człowiek w ogóle nie ma ochoty z niego rezygnować.
Dziewiąty tom jest utrzymany w bardzo dobrym tempie. Historia Rossa, Demelzy jak i ich dzieci jest prowadzona miarodajnie do pór roku, jakie w danym momencie opisuje autor. Wszystkie przygody wydają się być wybijane w takt,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
188
64

Na półkach:

W porównaniu do poprzedniego tomu, akcja nabiera rumieńców. Dzieje się dużo i czyta się w napięciu. Najciekawszą postacią wydaje się być Jeremy - przemiana jaka się w nim dokonuje jest zaskakująca. Dowiadujemy się ponadto czy związek Clowance i Stephena przetrwa niepokój i wątpliwości jakie wzbudza Przybysz z morza. Znalazło się również trochę miejsca na konfrontację pomiędzy Rossem a Georgem. Starym bohaterom poświęca się więcej uwagi. Zakończenie nie pozwala zrezygnować z sięgnięcia po kolejną część sagi - Autor daje do zrozumienia, że pewne wydarzenie będzie miało głęboki wpływ na losy bohaterów.

W porównaniu do poprzedniego tomu, akcja nabiera rumieńców. Dzieje się dużo i czyta się w napięciu. Najciekawszą postacią wydaje się być Jeremy - przemiana jaka się w nim dokonuje jest zaskakująca. Dowiadujemy się ponadto czy związek Clowance i Stephena przetrwa niepokój i wątpliwości jakie wzbudza Przybysz z morza. Znalazło się również trochę miejsca na konfrontację...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
196

Na półkach:

Historia Poldarków jest niesamowita , chce się jeszcze i jeszcze z nimi być ,jak członek rodziny . Jakbym śledziła ich losy w listach od nich. Ta szczerość aż do bólu. Tak przeleciałam 9 tomów i wrócę po więcej.

Historia Poldarków jest niesamowita , chce się jeszcze i jeszcze z nimi być ,jak członek rodziny . Jakbym śledziła ich losy w listach od nich. Ta szczerość aż do bólu. Tak przeleciałam 9 tomów i wrócę po więcej.

Pokaż mimo to

avatar
158
158

Na półkach:

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to

avatar
146
118

Na półkach:

Ta część z pozoru toczy się leniwie, ale w życiu dzieci zdarza się kilka trzęsień ziemi. Jak zwykle klasa

Ta część z pozoru toczy się leniwie, ale w życiu dzieci zdarza się kilka trzęsień ziemi. Jak zwykle klasa

Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Winston Graham Taniec młynarza Zobacz więcej
Winston Graham Taniec młynarza Zobacz więcej
Winston Graham Taniec młynarza Zobacz więcej
Więcej