Wzorcowa powieść romantyczna. Przede wszystkim zwyczajna dziewczyna, która jest główną bohaterką. Trochę przypomina Bridget Jones, ale ma również swoje wady. I zalety. Chociaż z tych ostatnich rzadziej korzysta. Może wtedy przestałaby być taka zwyczajna. Poza tym ma idealnego faceta, ale czy aby na pewno. I spotyka pana tajemniczego, któremu zupełnie przypadkiem powierza wszystkie swoje sekrety. Dużą zaletą tej plażowej lektury jest humor. Autorka nie boi się go używać i robi to z wyczuciem. Sytuacje zabawne rzadko kiedy stają się absurdalne i niewiarygodne. Powieść pochłonęłam jednym tchem, dobrze się przy tym bawiąc i uspokajając sumienie tym, że przecież czytam w oryginale. Polecam.

Wzorcowa powieść romantyczna. Przede wszystkim zwyczajna dziewczyna, która jest główną bohaterką. Trochę przypomina Bridget Jones, ale ma również swoje wady. I zalety. Chociaż z tych ostatnich rzadziej korzysta. Może wtedy przestałaby być taka zwyczajna. Poza tym ma idealnego faceta, ale czy aby na pewno. I spotyka pana tajemniczego, któremu zupełnie przypadkiem powierza...

Przeczytałam, tę książkę w początkach swego czytania w oryginale. I skoro nie odstawiłam jej w kąt, to nie była taka zła. Momentami jest b. śmieszna, także polecam do nauki ang.

Przeczytałam, tę książkę w początkach swego czytania w oryginale. I skoro nie odstawiłam jej w kąt, to nie była taka zła. Momentami jest b. śmieszna, także polecam do nauki ang.

Najlepiej opisać tę książkę jednym słowem czytadło. Łatwe do strawienia trudne do zapamiętania.

Najlepiej opisać tę książkę jednym słowem czytadło. Łatwe do strawienia trudne do zapamiętania.

Lekka i przyjemna, w sam raz na poprawę humoru.

Lekka i przyjemna, w sam raz na poprawę humoru.

Moja opinia o tej książce zmieniała się kilkakrotnie w czasie lektury. Najpierw było w porządku: nareszcie bohaterka w moim wieku, nareszcie nie aż tak głupia, jak Bridget Jones (tak, będę się jej czepiać, bo była wkurzająca),ale - co tu ukrywać - powieść jest miejscami bardzo przewidywalna, i jeszcze przed dobrnięciem do jej połowy byłam znudzona. Później zrobiło się znowu ciekawie, za chwilę po raz kolejny powiało nudą, a pod koniec zrobiło się już tylko znośnie. Ciekawy pomysł, ale nie wyszło z niego nic odkrywczego.

Moja opinia o tej książce zmieniała się kilkakrotnie w czasie lektury. Najpierw było w porządku: nareszcie bohaterka w moim wieku, nareszcie nie aż tak głupia, jak Bridget Jones (tak, będę się jej czepiać, bo była wkurzająca),ale - co tu ukrywać - powieść jest miejscami bardzo przewidywalna, i jeszcze przed dobrnięciem do jej połowy byłam znudzona. Później zrobiło się...