Galicyanie

Okładka książki Galicyanie Stanisław Aleksander Nowak
Okładka książki Galicyanie
Stanisław Aleksander Nowak Wydawnictwo: W.A.B. Seria: ...archipelagi... literatura piękna
864 str. 14 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
...archipelagi...
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2016-04-20
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-20
Liczba stron:
864
Czas czytania
14 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328026766
Tagi:
Galicja historia saga
Inne
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Twórczość nr 12 / 2018 Elżbieta Baniewicz, Leszek Bugajski, Janusz Drzewucki, Igor Jarek, Bogusława Latawiec, Zbigniew Mikołejko, Stanisław Aleksander Nowak, Jerzy Pilch, Redakcja miesięcznika Twórczość, Piotr Szewc, Andrzej Titkow
Ocena 6,0
Twórczość nr 1... Elżbieta Baniewicz,...
Okładka książki Twórczość nr 5 / 2018 Leszek Bugajski, Krzysztof Karasek, Wojciech Kawiński, Marek Nalepa, Piotr Nesterowicz, Stanisław Aleksander Nowak, Redakcja miesięcznika Twórczość, Rafał Rżany, Marek Sołtysik, Paweł Tański, Maria Terlecka, Aneta Wiatr
Ocena 6,0
Twórczość nr 5... Leszek Bugajski, Kr...
Okładka książki Twórczość nr 4 / 2018 Janusz Drzewucki, Józef Hen, Wacław Holewiński, Jarosław Iwaszkiewicz, Jerzy Lisowski, Stanisław Aleksander Nowak, Lesław Nowara, Redakcja miesięcznika Twórczość, Rafał Skonieczny, Jacek Antoni Zieliński
Ocena 6,0
Twórczość nr 4... Janusz Drzewucki, J...
Okładka książki Twórczość nr 12 / 2017 Dariusz Bitner, Krzysztof Lisowski, Zbigniew Mikołejko, Stanisław Aleksander Nowak, Redakcja miesięcznika Twórczość
Ocena 6,0
Twórczość nr 1... Dariusz Bitner, Krz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
566

Na półkach: ,

Bardzo smutna opowieść o rodzinie chłopów pańszczyźnianych o nazwisku Kończyświat (dosłowność rozumienia wskazana). Dawno nie czytałam tak żywej, soczystej sagi rodzinnej. "Chłopi" Reymonta są o co najmniej klasę niżej. Historia obejmuje chronologią początek wieku 19 i rok 1915.

Bardzo smutna opowieść o rodzinie chłopów pańszczyźnianych o nazwisku Kończyświat (dosłowność rozumienia wskazana). Dawno nie czytałam tak żywej, soczystej sagi rodzinnej. "Chłopi" Reymonta są o co najmniej klasę niżej. Historia obejmuje chronologią początek wieku 19 i rok 1915.

Pokaż mimo to

avatar
1048
1000

Na półkach: , , , , ,

Książka ciekawa, aczkolwiek bardzo nierówna. Dzieli się na cztery części, które częściowo chronologicznie zachodzą na siebie, a każda z nich ma za bohatera jednego z Kończyświatów, urodzonych we wsi Zaborów pod Rzeszowem.
Dla potrzeb powieści, liczącej wraz ze słowniczkiem ponad 900 stron drobnego druku, autor wymyślił własny język, a właściwe gwarę chłopską, „galicyjską”. I niestety jest ona słabą stroną powieści. Po pierwsze prowadzona jest w niej narracja trzecioosobowa, neutralna a nie z punktu widzenia jednego z bohaterów. Po wtóre język, pełen świadomie stosowanych błędów gramatycznych, zdradza mimo to oczytanie narratora, co niweczy rzekomy punkt widzenia prostego chłopa. No i wreszcie słownictwo. Skąd w galicyjskiej gwarze chłopskiej tyle rusycyzmów? Więcej niż w warszawskiej, gdzie z Rosjanami nasi przodkowie mieli do czynienia aż nadto. Wszak nawet po ukraińsku pies to „pes”, a nie „sobaka”, a z czytanych wspomnień innych autorów wiadomo, że „Rusinami” nazywano wówczas Ukraińców, a nie Moskali (Rosyan). Podobnie w tym czasie w Galicji praktycznie nie było prawosławnych, ciągle mylonych w powieści z greko-katolikami, zaś w 1824 roku Cesarstwo Austriackie (ani później) nie stosowało systemu metrycznego, tym bardziej nie mógł on być znany niepiśmiennym chłopom. No i te wulgaryzmy, ukochane przez współczesnych polskich autorów. Zapewne były znane chłopom – a przynajmniej jeden z nich, użyty m.in. przez Kochanowskiego parę stuleci wcześniej, ale jako przekleństwo, a nie wyraz zachwytu, jak to niestety jest obecnie w wielu środowiskach. I na pewno nie stosowano ich jako „przecinki”. Jeszcze te maniery potrójnych, udziwnionych imion szlachty obojga płci czy poprzekręcanych ludowych przezwisk. Niekiedy śmiesznych, ale jednak nieautentycznych. Część przygód, np. Hynka, wydaje się sztucznie dopisana, aby pokazać jego dalsze losy i udział w czymś, z czym nie chciał mieć do czynienia. Nie mówiąc już o kompletnie niewiarygodnej historii spotkania z żoną z dala od ich wsi.
Na plus trzeba policzyć autorowi przede wszystkim chłopską perspektywę (czasami sztuczną, bo niby skąd niepiśmienny włościanin miał się rozeznawać w kolorach żupanów, kontuszy i ich wyłogów, przypisanych poszczególnym ziemiom przedrozbiorowej Rzeczypospolitej),z pokazaniem życia codziennego i odświętnego tej sfery, ich trosk i radości. Kolejna zaleta to świetne pokazanie trzech w sumie najważniejszych wydarzeń dla regionu w opisywanym okresie. Były nimi rabacja galicyjska w 1846 roku, epidemia cholery i obrona twierdzy Przemyśl na początku I wojny światowej. Ten ostatni epizod autor pokazał z punktu widzenia dwóch członków tej samej rodziny. Tu autor naprawdę wykazał się znawstwem tematu oraz psychologii mieszkańców wsi. Dużym plusem jest brak kiczowatych „cudów” ratujących bohaterów czy nawet postacie poboczne. Fatum ewidentnie ciąży nad galicyjskimi włościanami obojga płci przez cały ten czas. Trup ściele się gęsto, aczkolwiek przeważnie nieefektownie (choroby, utonięcia, wypadki),leje się gorzała oraz razy dla żon i dzieci, a większość postaci nie jest ani całkiem czarna, ani tym bardziej biała, niezależnie od stanu, narodowości i wyznania.
Tym niemniej autor nie poradził sobie z tematem. Skrócenie o połowę nie zaszkodziłoby powieści, a wręcz przeciwnie. Pozwoliłoby to uwypuklić coś, co łączy jej poszczególne części w całość (poza rodem Kończyświatów),a czego nawet entuzjaści książki nie widzą, traktując ją jako zbiór opowiadań. Aby napisać „Wojnę i pokój” trzeba być Tołstojem. Szkoda, bo końcówka jest świetna i autor pokazał przebłyski talentu.
Przeczytane w ramach majowego wyzwania LC – gruba książka.

Książka ciekawa, aczkolwiek bardzo nierówna. Dzieli się na cztery części, które częściowo chronologicznie zachodzą na siebie, a każda z nich ma za bohatera jednego z Kończyświatów, urodzonych we wsi Zaborów pod Rzeszowem.
Dla potrzeb powieści, liczącej wraz ze słowniczkiem ponad 900 stron drobnego druku, autor wymyślił własny język, a właściwe gwarę chłopską, „galicyjską”....

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
37

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka. Miałam ochotę na wiejskie klimaty i to był trafny wybór. Książka to zbiór różnych opowieści, które jednak nie stanowią zwartej całości. Nie ma akcji, jest opis. Chociaż ciekawa, trochę mnie zmęczyła.

Bardzo ciekawa książka. Miałam ochotę na wiejskie klimaty i to był trafny wybór. Książka to zbiór różnych opowieści, które jednak nie stanowią zwartej całości. Nie ma akcji, jest opis. Chociaż ciekawa, trochę mnie zmęczyła.

Pokaż mimo to

avatar
63
9

Na półkach:

Saga rodzinna dla miłośników Chłopów Reymonta i Ksiąg Dawidowych Tokarczuk. Autor oprócz specyficznego języka używa przebogatych przenośn i tak, że momentami książce bliżej do poezji. W jednym zdaniu znalazłam nieraz ich kilka. Polecam.

Saga rodzinna dla miłośników Chłopów Reymonta i Ksiąg Dawidowych Tokarczuk. Autor oprócz specyficznego języka używa przebogatych przenośn i tak, że momentami książce bliżej do poezji. W jednym zdaniu znalazłam nieraz ich kilka. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
332
73

Na półkach:

Ta książka magiczna dla wszystkich Galicyan. Niektóre słowa, zwroty pamiętam z dzieciństwa. Wspaniała epicka saga pisana gwarą językiem z którego dumni są górale i ślązacy a reszta polski się wstydzi.

Ta książka magiczna dla wszystkich Galicyan. Niektóre słowa, zwroty pamiętam z dzieciństwa. Wspaniała epicka saga pisana gwarą językiem z którego dumni są górale i ślązacy a reszta polski się wstydzi.

Pokaż mimo to

avatar
153
75

Na półkach: ,

Wspaniała powieść w starym stylu. Bogata, ciekawa, pouczająca.

Wspaniała powieść w starym stylu. Bogata, ciekawa, pouczająca.

Pokaż mimo to

avatar
468
458

Na półkach:

Jestem Galicyjką! Ta książka skradła moje serce!
Niespełna tysiąc stron sagi rodu Kończyświatów, a jednocześnie historii Galicji w zaborze austriackim.
Koniecznie muszę ją mieć w prywatnym zbiorze!

Jestem Galicyjką! Ta książka skradła moje serce!
Niespełna tysiąc stron sagi rodu Kończyświatów, a jednocześnie historii Galicji w zaborze austriackim.
Koniecznie muszę ją mieć w prywatnym zbiorze!

Pokaż mimo to

avatar
137
85

Na półkach:

Ta książka nie ma akcji, ale ma klimat i duszę

Ta książka nie ma akcji, ale ma klimat i duszę

Pokaż mimo to

avatar
377
210

Na półkach:

Zeszło się chyba ze dwa lata (z przerwami oczywiście) zanim przeczytałam całość.
Pierwszą część pochłonęłam, potem zaczęły się ruszenia, powstania i inne bunty chłopskie - to tematy, których nie lubię, więc mnie spowolniło.
Niesamowita, magiczna książka. Gwara nic a nic nie przeszkadza w odbiorze, wręcz przeciwnie, dodaje kolorytu.

Zeszło się chyba ze dwa lata (z przerwami oczywiście) zanim przeczytałam całość.
Pierwszą część pochłonęłam, potem zaczęły się ruszenia, powstania i inne bunty chłopskie - to tematy, których nie lubię, więc mnie spowolniło.
Niesamowita, magiczna książka. Gwara nic a nic nie przeszkadza w odbiorze, wręcz przeciwnie, dodaje kolorytu.

Pokaż mimo to

avatar
568
170

Na półkach:

Przeczytałem. Łatwo nie było.

Przeczytałem. Łatwo nie było.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    420
  • Przeczytane
    87
  • Posiadam
    48
  • Teraz czytam
    9
  • Literatura polska
    5
  • Ebooki
    5
  • Ulubione
    5
  • Do kupienia
    4
  • E-book
    4
  • Powieść historyczna
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Galicyanie


Podobne książki

Przeczytaj także