rozwińzwiń

Porcelanowe portrety

Okładka książki Porcelanowe portrety Justyna Towarek
Okładka książki Porcelanowe portrety
Justyna Towarek Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
84 str. 1 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
84
Czas czytania
1 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379426997
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
53
26

Na półkach:

Zbiór opowiadań „Porcelanowe portrety” Justyny Towarek.

Małe, twarde niczym pestki granatu, o cierpkim smaku a przecież pełne soku, bogactwa witamin sprzyjających dobremu funkcjonowaniu naszego organizmu. Rozgryzając je krzywimy się, układając usta w grymasach ironicznego uśmiechu, udając, że nas ich kwaśno-gorzki smak bezpośrednio nie dotyczy, bo przecież my wznosimy się „ponad to”… Jesteśmy lepsi, mądrzejsi, silniejsi. Dopiero kiedy nikt nas nie obserwuje z przełykaną śliną spożywamy roztarte, zmielone w ustach pestki granatu – życiodajną papkę ludzkich ułomności, marzeń, obaw, inności, jednocześnie dyskretnie ocierając wierzchem dłoni spływające po policzkach łzy najzwyklejszego wzruszenia i niezgody na otaczający nas świat.
Nikogo nie oceniam, nie krytykuję, nie piętnuję, nie wskazuję palcem. Czytając szukam małego promienia nadziei przebijającego się przez kurtynę ludzkich tragedii, zasłaniającą dokładnie dostęp do labiryntów, zwojów naszych umysłów.
Można powiedzieć: „To przecież tylko osiem, bardzo krótkich, opowiadań. Nic takiego! Nawet nie jesteśmy w stanie prześledzić całego wątku głównej, przedstawionej nam historii, poznać dobrze bohaterów. Ot, kilka stron… i już następna, nowa fabuła.” Można powiedzieć…

Debiutancki zbiór opowiadań Justyny Towarek zatytułowany „Porcelanowe portrety” ukazał się w 2015 roku nakładem Wydawnictwa Novae Res. Na okładce widnieje portret roniącego łzę Pierrota, co nie nastraja czytelnika optymistycznie, wprowadzając go raczej w smutny, refleksyjny nastrój. Poznawane na osiemdziesięciu stronach wydarzenia opisane są pięknym, poetyckim językiem, co stanowi osobny, niebagatelny walor tego małego dzieła sztuki. Obcując z teksem czułam rozpierającą mnie radość, że w dzisiejszych czasach można jeszcze znaleźć takie perełki kunsztu literackiego. Podziwiałam dbałość o każdy, odpowiednio dobrany wyraz, dostrzeganie niuansów znaczeniowych oraz dostosowanie słownictwa do prowadzonej narracji.
Znając wszystkie opowiadania będę często do nich wracała, z wielką przyjemnością czytając pojedyncze akapity, rozkoszując się rytmem i pięknem poszczególnych fraz dzieła, rozpatrując aspekty psychologiczne i społeczne poruszane na kartkach książki.
Jedna moja uwaga, nie zarzut, jedynie spostrzeżenie. Książka jest debiutem, widocznie dlatego autorka najwyraźniej obawiała się trafnego odbioru swoich myśli. Asekuruje się nadmiernym używaniem cudzysłowów, zupełnie niepotrzebnie. Więcej śmiałości! Jeżeli operuje się tak wspaniałym warsztatem nie ma się czego obawiać. Jestem pod dużym wrażeniem. Otrzymałam ogromną dawkę emocji, wzruszeń i cały pakiet problemów, które należy spokojnie przemyśleć i rozważyć, a wtedy łatwiej będzie dalej borykać się z życiem. A wszystko to tak pięknie napisane…
Justyna Towarek – nazwisko to warte jest zapamiętania. Gorąco polecam „Porcelanowe portrety” (zwłaszcza przed listopadowymi odwiedzinami cmentarzy).

Zbiór opowiadań „Porcelanowe portrety” Justyny Towarek.

Małe, twarde niczym pestki granatu, o cierpkim smaku a przecież pełne soku, bogactwa witamin sprzyjających dobremu funkcjonowaniu naszego organizmu. Rozgryzając je krzywimy się, układając usta w grymasach ironicznego uśmiechu, udając, że nas ich kwaśno-gorzki smak bezpośrednio nie dotyczy, bo przecież my wznosimy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Na książkę "Porcelanowe portrety" Justyny Towarek trafiłem przypadkowo poprzez ofertę jednej z księgarni internetowych. Zaciekawiła mnie okładka na której widnieje płaczący Pierrot. Zadałem sobie pytanie czy umieszczone historie są aż tak smutne że zostały zobrazowane przez taką postać? Postanowiłem zaryzykować i kupiłem bo cena jest stosunkowo niska, ale jak się okazało nie przepłaciłem. Historie są krótkie, takie na jeden wieczór, krótkie, ale tematycznie niełatwe. Mam też wrażenie że niejednoznaczne bo odnajduje tu kilka dróg interpretacji. Jedno jest pewne, wspólnym tematem jest inność i zło które rodzi się z jej odrzucenia. Bohaterowie są nieszczęśliwi, zranieni, samotni i może to jest powodem ich szaleństwa? Prawnik odarty z sumienia, matka samobójczyni, kolekcjonerka martwych kobiet, niespełniona baletnica morderczyni i mój ulubiony schizofrenik Kornel, chyba wbrew pozorom jedyny szczęśliwy w swoim obłędzie. Widać że Justyna Towarek zwraca dużą uwagę na język i otaczający ją świat. Te historie zmuszają do rozmyślań. Autorce gratuluje udanego debiutu i czekam na coś dłuższego.

Na książkę "Porcelanowe portrety" Justyny Towarek trafiłem przypadkowo poprzez ofertę jednej z księgarni internetowych. Zaciekawiła mnie okładka na której widnieje płaczący Pierrot. Zadałem sobie pytanie czy umieszczone historie są aż tak smutne że zostały zobrazowane przez taką postać? Postanowiłem zaryzykować i kupiłem bo cena jest stosunkowo niska, ale jak się okazało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
95

Na półkach: ,

Porcelana od zawsze kojarzyła mi się z pięknymi lalkami, które choć wieczne piękne nie mogą być szczęśliwe. Sama posiadam jedną, która ma dla mnie szczególne znaczenie, gdyż dostałam ją od bardzo ważnej dla mnie osoby. Czuć od niej aurę tajemniczości, mroku. Przyznam się, że gdy byłam młodsza bardzo się jej bałam. Miałam nadzieję, że kiedyś ożyję i zostanie moją przyjaciółką, ale z biegiem lat doszłam do wniosku, że to jednak tylko i jedynie dziecięca fantazja. W moim małym miasteczku mieszka starsza kobieta, która ma pokaźną kolekcje porcelanowych lalek, na które patrzę z nie ukrywaną zazdrością. Wracając ze szkoły często koło nich przechodzę, a one stojąc w oknie patrzą się na mnie swymi szklanymi oczami, lecz bardzo smutnymi.


Opisane powyżej fascynacje nakłoniły mnie do sięgnięcia po króciutkie dzieło Justyny Towarek jakim jest "Porcelanowe portrety". Muszę przyznać, że od początku bardzo mnie ta pozycja zaintrygowała poprzez opis, a także okładkę, która moim zdaniem idealnie pasuje do treści z jaką przyszło mi się zapoznać.


"Porcelanowe portrety" to zbiór ośmiu opowiadań, ośmiu portretów ludzkich historii jakże momentami nam bliskich. Nie są to zwykłe opowiadania, w których autorka opisywałaby monotonie życia ludzkiego. Są one mroczne, tajemnicze i momentami ocierające się o szaleństwo. Główni bohaterowie poszczególnych opowiadań należą do osobowości, których szybko nie zapomnicie. Poznajemy min. kolekcjonerkę lalek, ale nie takich o jakich na początku pisałam. Opis siedem grzechów głównych i ich umotywowanie historiami i czynami ludzkimi. Niespełnioną primabalerinę, syna samobójczyni, wdowę po gwałcicielu swojej córki i miłość, fascynację, które zawsze są obecne w tle lub na pierwszym planie.


"Porcelanowe portrety" są debiutem Justyny Towarek, która postanowiła nawiązać w tym zbiorze do konwencji literatury gotyckiej. Bardzo ubolewam nad tym, że nie znam ani jednego dzieła z tegoż gatunku, ponieważ w przypadku tej recenzji nie mam porównania do innych dzieł. Jednak pomimo tego cieszę się, że miałam tą przyjemność przeczytania debiutanckiej książki Justyny Towarek, gdyż było to dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie, którego szybko nie zapomnę. Ponadto zapoznałam się z nieco inną odmianą horroru, która nie przedstawia krwi, flaków i innych tego typu rzeczy. W tym przypadku mamy tu horror, który co prawda rozgrywa się, jednak nie jesteśmy jego bezpośrednimi obserwatorami, gdyż wspomniany horror rozgrywa się w umyśle bohaterów, do którego nie mamy dostępu. My, jako czytelnicy obserwujmy narastające szaleństwo, aby potem przenieść je na osobiste refleksje dotyczące naszego życia.


Przed przeczytaniem książki postanowiłam zajrzeć na bloga autorki, a adres znalazłam na okładce książki. Chciałam zapoznać się z tą świeżo upieczoną pisarką i zobaczyć czyje dzieło przypadło mi recenzować. Muszę przyznać, że jestem Panią Justyną bardzo zachwycona. Ma bardzo moim zdaniem oryginalne podejście do świata i mroczną duszę, którą również posiadam. Takich ludzi jak ona szukam, z takimi ludźmi chciałabym obcować na co dzień! Autorka jest osobą charakterystyczną od samego jej wyglądu, po sposób patrzenia na świat aż w końcu pozostając już przy stylu pisania. Dokładnie opisywałam wygląd zewnętrzny bohaterów dzięki czemu mogłam ich sobie dokładnie wyobrazić. W tym przypadku nie miałam problemu z wyobrażaniem sobie rzeczy i sytuacji jakie Justyna Towarek podała mi na tacy. Jej styl pisania jest przejrzysty, nieskomplikowany, a jedyną maleńką wadą jeżeli już przy tym jesteśmy są fragmenty tekstów umieszczone w nawiasach, które moim zdaniem wielokrotnie były niepotrzebnym dodatkiem.


.Opowiadania posiadają oryginalne postacie, są ciekawe natomiast mam wrażenie, że stanowią jedynie przedsmak tego, co autorka ma do przekazania swoim czytelnikom. Z tego też powodu zamykając książkę byłam bardzo zwiedzona, że to już koniec i że autorka tak mało od siebie nam dała. Pomimo tego, jestem wyrozumiała i rozumiem, że debiutanckie książki na pewno stanowią najtrudniejszy krok dla początkującego autora.



Historie były zbyt krótkie, a akcja zbyt słabo rozwinięta. Ledwo co zdążyłam zainteresować się danym opowiadaniem, a tu nagle napotykałam się na jego koniec. Ponadto niektóre rzeczy były dla mnie zbyt oczywiste, a wątki zbyt szybko rozwiązane. Tak naprawdę poczułam jedynie lekki posmak klimatu gotyckiego, a chciałam go dostać więcej. Dlatego mam prośbę do autorki, aby nadal pisała książki, ponieważ pomysły tak jak już pisałam mają w sobie coś oryginalnego, coś co rzadko można teraz spotkać. Moim życzeniem jest przeczytanie literatury z krwi i kości w wykonaniu Pani Justyny. Bardzo mi na tym zależy, ponieważ przez te zaledwie 79 stron zdążyłam polubić zarówno pomysły Justyny Towarek jak i ją samą.



Pomimo wszystko polecam w szczególności osobom, które posiadają mroczną duszę, które fascynuje mrok i którzy są ciekawi jak młodej autorce udało się uporać z tak trudną sztuką pisania opowiadań budzących u czytelnika strach i grozę, a przy tym zmuszając do refleksji.

Porcelana od zawsze kojarzyła mi się z pięknymi lalkami, które choć wieczne piękne nie mogą być szczęśliwe. Sama posiadam jedną, która ma dla mnie szczególne znaczenie, gdyż dostałam ją od bardzo ważnej dla mnie osoby. Czuć od niej aurę tajemniczości, mroku. Przyznam się, że gdy byłam młodsza bardzo się jej bałam. Miałam nadzieję, że kiedyś ożyję i zostanie moją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
715
459

Na półkach: ,

Porcelana kojarzy się z czymś pięknym, a jednocześnie bardzo kruchym. Luksusowym i upragnionym przez wielu. Porcelanowe laleczki są piękne i sugerują wysoki status posiadającego. A czym jest porcelanowy portret? Sztucznym odzwierciedleniem zepsutej duszy? Czy wykwintną maską, za którą kryje się zduszone zło?

Osiem opowiadań, w których każdy Czytelnik spragniony mrocznych wrażeń, znajdzie coś dla siebie. Od czasów Laleczki Chucky wszystkie lalki są dla mnie czymś szczególnie smętnym. Duże bobasy są w porządku, ale to właśnie porcelanowe lale są najbardziej przerażające. Może to wina zbyt dużej ilości horrorów i kryminałów, ale z reguły za taką kolekcją idzie coś mrocznego w charakterze kolekcjonera. Mroczny brak spełnienia, akceptacji, miłości. A jakaż może być piękniejsza lalka od pięknej kobiety?

Grzechy główne to wdzięczny temat do pisania utworów literackich tudzież kręcenia filmów. Kto z nas nie lubi czytać o grzechach innych ludzi? Kto nie lubi potępiać sam nie widząc swoich przewinień? Groteskowe opisy, umożliwiające bardzo łatwą wizualizację postaci są niewątpliwym plusem, który sprawia, że każde opowiadanie możemy wyobrazić sobie jako krótki, melancholijny filmik z jaskrawymi bohaterami. Makabra, którą jest w stanie zgotować nasza własna psychika, przechodzi najśmielsze oczekiwania.

„Porcelanowe portrety” Justyny Towarek to zbiór bardzo mrocznych opowiadań, z których każde jest na swój sposób nierozwiązane. Przypominały mi momentami trochę gotyckie powieści – dlaczego? Element grozy i szaleństwo, które z pozoru wydaje się być zupełnie normalne. Większość opowiadań sprawiała, że powoli włoski jeżyły się na rękach i to nie z powodu olbrzymiej ilości ofiar, lecz właśnie odpowiedniej narracji, która przyprawia Czytelnika o drżenie. Choć książka jest lekturą na jeden wieczór ze względu na swoją objętość, to porusza istotne tematy – niespełnienie, miłość, samobójstwo. Chętnie przeczytam dłuższy utwór tej początkującej autorki.

Porcelana kojarzy się z czymś pięknym, a jednocześnie bardzo kruchym. Luksusowym i upragnionym przez wielu. Porcelanowe laleczki są piękne i sugerują wysoki status posiadającego. A czym jest porcelanowy portret? Sztucznym odzwierciedleniem zepsutej duszy? Czy wykwintną maską, za którą kryje się zduszone zło?

Osiem opowiadań, w których każdy Czytelnik spragniony mrocznych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    1
  • Literatura historyczna/ piękna
    1
  • Zrecenzowane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porcelanowe portrety


Podobne książki

Przeczytaj także