Spodziewałam się biografii Chaplina, a tymczasem to taka fabularyzowana opowieść w formie listu umierającego Chaplina do syna. To życiorys mocno ubarwiony, a czytelnik nie jest w stanie ocenić, co jest faktem, a co fantazją autora. Jestem zawiedziona.

Spodziewałam się biografii Chaplina, a tymczasem to taka fabularyzowana opowieść w formie listu umierającego Chaplina do syna. To życiorys mocno ubarwiony, a czytelnik nie jest w stanie ocenić, co jest faktem, a co fantazją autora. Jestem zawiedziona.

Zasiadłam do książki kompletnie bez znajomości tematu. Charliego Chaplina, jak chyba każdy, kojarzę z jego dziwnego wyglądu i jeszcze dziwniejszego zachowania, które nigdy w najmniejszym stopniu mnie nie śmieszyło. Tym bardziej chciałam dowiedzieć się o nim czegoś więcej, by go zrozumieć.
Cała książka jest listem pisanym przez Charliego do syna Christophera. Chaplin opisuje w nim swoje życie i przygody, a także żegna się z synem, bo wie, że musi umrzeć. Wie o tym od kilku lat, bo rokrocznie udaje mu się umknąć śmierci z rąk dzięki temu, że jest w stanie ją rozśmieszyć. Tym jednak razem jest pewien, że mu się nie uda.
Powiedziałabym, że to książka z gatunku biografi fabularyzowanej, który to gatunek zaczyna do mnie ostatnio przemawiać. Jak napisał sam autor w części "Od Autora": "przygoda, o której czytaliście jest całkowicie zmyślona, choć zawiera w sobie wiele prawdy." I słowa te w stu procentach oddają klimat książki. Jak ona są ironiczne, zabawne i pokręcone.
Książkę czyta się z przyjemnością, podróżując przez życie Chaplina razem z nim, obserwując jego zupełnie zwyczajne i zarazem zupełnie nieprawdopodobne historie.

Zasiadłam do książki kompletnie bez znajomości tematu. Charliego Chaplina, jak chyba każdy, kojarzę z jego dziwnego wyglądu i jeszcze dziwniejszego zachowania, które nigdy w najmniejszym stopniu mnie nie śmieszyło. Tym bardziej chciałam dowiedzieć się o nim czegoś więcej, by go zrozumieć.
Cała książka jest listem pisanym przez Charliego do syna Christophera. Chaplin...

Książka przedstawia życie i historię Chaplina głównie sprzed momentu jego ogromnej sławy. Historia jest przede wszystkim fikcją, jednak zawiera również fakty i prawdziwe momenty z życia artysty. Powieść składa się z dwóch głównych części: jedna z nich to jest historia życia Chaplina spisana przez niego samego swojemu synowi, druga część to coroczne spotkania Śmierci z Chaplinem w Boże Narodzenie pisania w formie dramatu. Mi osobiście spodobała się ta forma. Historia jednocześnie pełna smutku i optymizmu. Momentami wciągająca, momentami troszeczkę przynudzająca, jednak miło spędziłam przy niej czas.

Książka przedstawia życie i historię Chaplina głównie sprzed momentu jego ogromnej sławy. Historia jest przede wszystkim fikcją, jednak zawiera również fakty i prawdziwe momenty z życia artysty. Powieść składa się z dwóch głównych części: jedna z nich to jest historia życia Chaplina spisana przez niego samego swojemu synowi, druga część to coroczne spotkania Śmierci z...

Na okładce Chaplin ziewa. Udzieliło mi się, bo też ziewałam. Historia zaprezentowana przez Fabio Stassi jest w większości fikcją, która niestety nie porwała mnie. listu Charliego Chaplina adresowanego do swojego syna. W nim dowiedziałam się jak wyglądały młodzieńcze lata bohatera jako włóczęgi, szukającego punktu zaczepienia w swoim życiu. Niestety, ale w liście dominował tekst ciągły, były tylko śladowe ilości dialogów, dlatego też tak ciężko i nudno czytało mi się książkę.

Chciałam poczuć magię Chaplina, jednak nie było mocy. Myślę, że wciągnęłabym się to świata artysty, gdyby autor skupił się na przygodach aktorskich Chaplina, reżyserii czy nawet tańcu. Na pewno rozwinięcie takich wątków nadałoby dynamikę całej akcji, a ja bym była bardziej usatysfakcjonowana.

Na okładce Chaplin ziewa. Udzieliło mi się, bo też ziewałam. Historia zaprezentowana przez Fabio Stassi jest w większości fikcją, która niestety nie porwała mnie. listu Charliego Chaplina adresowanego do swojego syna. W nim dowiedziałam się jak wyglądały młodzieńcze lata bohatera jako włóczęgi, szukającego punktu zaczepienia w swoim życiu. Niestety, ale w liście dominował...

Ostatni taniec Chaplina nie jest stricte biografią słynnego aktora i reżysera, chociaż, jak przyznaje autor, zawiera sporo jej elementów. Według mnie można ją, tę nie-biografię, z powodzeniem czytać, nie mając bladego pojęcia, kim był jej bohater. I chociaż, albo właśnie dlatego, że powieść dotyczy życia Chaplina przed jego wielkim sukcesem filmowym, nie ma właściwie znaczenia, że podpierana jest jego nazwiskiem. Postać śmiesznego pana z wąsami i w meloniku zupełnie zanikła w trakcie lektury.

Stassi stworzył fantastyczny literacki niemy film. Losy Włóczęgi, które on sam wyjawia w liście do najmłodszego syna, Christophera, przewijały się przed moimi oczami jak sceny ze starych filmów, w których nie potrzeba wielu słów, a mimo to są jasne i wymowne.

Charlie, który przez wiele lat wędrował z miejsca na miejsce w poszukiwaniu swojej przystani, stał się nośnikiem wzruszającej opowieści o miłości i pomysłowości ludzkiej, ograniczonej tylko wielkością pragnień i potrzeb. Brzmi banalnie, ale bez obawy - nie jest. W filmie niemym nie ma miejsca na zbytnie rozwlekanie scen, ale też akcja wcale nie musi toczyć się w rytm stukotu kół pociągu ekspresowego. I tak epizody życia Charliego są rozegrane z mistrzowskim wyczuciem czasu: nie za długo, by nie znudzić, ale i nie za krótko, by pozostawić wyraźnie odciśnięte emocje.

Historia miłosna, która ani nie jest historią Chaplina, ani w zasadzie nie jest nawet wątkiem głównym, jest wpleciona w życie Charliego tak subtelnie, a jednocześnie tak stanowczo, że wydaje się wyznaczać jego własną drogę do celu.

A kiedy w końcu przychodzi po niego Śmierć... To będzie mimo wszystko radosne Boże Narodzenie. I następne też...


zksiazkapodrodze.blogspot.co.uk

Ostatni taniec Chaplina nie jest stricte biografią słynnego aktora i reżysera, chociaż, jak przyznaje autor, zawiera sporo jej elementów. Według mnie można ją, tę nie-biografię, z powodzeniem czytać, nie mając bladego pojęcia, kim był jej bohater. I chociaż, albo właśnie dlatego, że powieść dotyczy życia Chaplina przed jego wielkim sukcesem filmowym, nie ma właściwie...

Smutek i komizm to dwie główne role wpisane w pełną aforyzmów powieść Fabio Stassi. Doskonale wykadrowana historia Charliego Chaplina przedstawia go z każdej perspektywy, pokazując, że liczą się najdrobniejsze szczegóły. Przedmioty, przypadkowo spotkane osoby, kartka, melonik, pudełko mogą poprowadzić nas w strony, o których nie mamy pojęcia. Wzruszająca, dobrze napisana, pełna serca i mimo wszystko optymizmu książka.

Smutek i komizm to dwie główne role wpisane w pełną aforyzmów powieść Fabio Stassi. Doskonale wykadrowana historia Charliego Chaplina przedstawia go z każdej perspektywy, pokazując, że liczą się najdrobniejsze szczegóły. Przedmioty, przypadkowo spotkane osoby, kartka, melonik, pudełko mogą poprowadzić nas w strony, o których nie mamy pojęcia. Wzruszająca, dobrze napisana,...

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/05/ostatni-taniec-chaplina-fabio-stassi.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/05/ostatni-taniec-chaplina-fabio-stassi.html

"Ostatni taniec Chaplina" Fabio Stassi.
Nie doczytałam.. nudziła mnie,zresztą faktów tu niewiele, sama fikcja.. szkoda mi czasu gdy książek ciekawszych, że życia na ich przeczytanie nie starczy..😉
Okładka też wymowna..😉

"Ostatni taniec Chaplina" Fabio Stassi.
Nie doczytałam.. nudziła mnie,zresztą faktów tu niewiele, sama fikcja.. szkoda mi czasu gdy książek ciekawszych, że życia na ich przeczytanie nie starczy..😉
Okładka też wymowna..😉

ciekawy pomysł, ale coś nie zaiskrzyło

ciekawy pomysł, ale coś nie zaiskrzyło

💥💥💥💥💥💥💥

💥💥💥💥💥💥💥