Kobiety, które zawładnęły Europą

- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- La saga des reines
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2014-05-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-21
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377587072
- Tłumacz:
- Krystyna J. Dąbrowska
- Tagi:
- historyczna Katarzyna Medycejska Elżbieta I Krystyna Maria Teresa Katarzyna II Maria Antonina Wiktoria Eugenia Sisi Elżbieta II królowa Wiktoria
Dwanaście wyjątkowych kobiet królowych mających wpływ na losy całych narodów i granice Europy od XVI wieku do współczesności!
Wszystkie fascynujące i niepowtarzalne, a jednocześnie tak różne. Kim były, czym się wsławiły, jak sięgnęły po władzę i dlaczego nie potrafimy o nich zapomnieć?
Ich krótkie lub długie życie to dni chwały na polu wojen, walk sukcesyjnych, zawieranych sojuszy czy też czas wypełniony pałacowymi intrygami przeplatanymi szczęściem lub cierpieniem?
Jean des Cars ukazuje kobiety postawione na czele państwa, małżonki monarchów lub regentki, które naznaczyły swoje czasy, wykuwając przymierza, knując spiski, stawiając czoło walkom sukcesyjnym, wywołując wojny, poszukując pokoju lub pokój zawierając, oddziałując swoimi czynami, inteligencją lub zwyczajnie osobistym urokiem: kobiety zamężne lub nie, obyczajowo skromne lub znane z prawdziwych lub przypisywanych im miłosnych przygód, które znaczyły niekiedy więcej niż królowe z uwagi na rozległość lub zróżnicowanie terytoriów podległych ich Koronie.
Przedstawia nowe, często zaskakujące fakty historyczne, szczegółowe obrazy dzieciństwa, prawdziwe oblicza władczyń, pełniących jednocześnie rolę matek, kochanek, żon, ich zalety i wady, a także wiele ciekawostek dotyczących mody, urody i strojów typowych dla danej epoki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Kobiety i władza
Autorzy książek coraz częściej swoją uwagę kierują w stronę wyrazistych kobiet, które zapisały się na kartach historii. Rezultatem tego zainteresowania jest coraz więcej biografii i powieści beletrystycznych poświęconych władczyniom czy innym kobietom, które zasłynęły w świecie – aktorkom, projektantkom, podróżniczkom. Do ich grona dołącza kolejna pozycja, tym razem będąca swoistym kompendium wiedzy na temat historycznych królowych i cesarzowych.
Ale właśnie – czy na pewno jest to kompendium? Pięknie wydana książka, przypominająca swoim wyglądem album (choć zdecydowanie zawierająca zbyt mało zdjęć, by ją tak nazwać), przedstawia sylwetki dwunastu kobiet, które zasiadały na europejskich tronach, począwszy od Katarzyny Medycejskiej (wiek XVI) po współcześnie panującą Elżbietę II. Wybór bohaterek do tej antologii zatytułowanej „Kobiety, które zawładnęły Europą” jest jednak mocno subiektywny, a obecność wielu z nich – dyskusyjna. Obok siebie znajdziemy tak potężne królowe, jak Elżbieta I czy Katarzyna II, których osiągnięć trudno nie doceniać, ale i cesarzową Zytę z Austrii czy cesarzową Eugenię z Francji, o których wielu z nas być może nigdy nie słyszało, a już na pewno nie na lekcjach historii. Są więc zarówno realne władczynie, jak i te, które były tylko małżonkami europejskich władców i zapadły w pamięć swoich poddanych przede wszystkim dzięki urodzie, dobroci czy inteligencji. Poznajemy więc zarówno te, które mają na koncie sukcesy, jak i te, które nie mają żadnych dokonań poza zdobyciem społecznej sympatii. Choć kolejne postaci wiele dzieli, jedno je łączy – wszystkie opisane przez Jeana des Carsa kobiety były fascynujące i niebanalne.
Des Cars, pisarz i historyk, to autor dziesiątek biografii, niestety w większości niewydanych w Polsce, opisujących życie takich postaci jak Grace Kelly, Ludwik II Bawarski czy rodzina Windsorów. O bohaterkach „Kobiet, które zawładnęły Europą” pisał już wielokrotnie, a książka, którą tym razem otrzymujemy, to antologia, która każdą z nich przybliża bardzo skrótowo. W istocie znajdziemy tu nie biografie, a rozbudowane biogramy, wypunktowujące najważniejsze wydarzenia z życia królowych. Tematyka nie zostaje wyczerpana w żadnym przypadku, jednak nie jest to wada książki, którą należy odbierać przede wszystkim jako punkt wyjścia do dalszej lektury na temat konkretnych bohaterek. Tego zadania nie ułatwi jednak brak bibliografii. Ten mankament publikacji des Carsa – bądź co bądź o naukowym zacięciu - jest dość zastanawiający, zwłaszcza, że odnośniki do odpowiednich publikacji znajdziemy każdorazowo w przypisie. Niemniej jednak sam autor prezentuje dużą wiedzę merytoryczną, a osobiste sympatie, których nie sposób nie zauważyć np. w tekstach o Zycie czy Astrid, a nawet Marii Antoninie, tylko podkreślają jego zaangażowanie w wykonywaną pracę. Pytanie, czy „Kobiety, które zawładnęły Europą” są czymś świeżym i wartościowym? Jak najbardziej, bo des Cars rzuca nowe światło na pewne fakty, obala mity i podaje nieznane dotąd informacje. Sporym atutem książki jest język. Choć w rozdziale poświęconym pierwszej królowej nic jeszcze tego nie zwiastuje (mnóstwo w nim dat i nazwisk, w gąszczu których można się pogubić), des Cars posługuje się lekkim, gawędziarskim stylem, który czyni jego książkę przyjemną w odbiorze. W pewnym momencie czytelnik zapomina wręcz, że czyta publikację popularnonaukową, a nie opartą na faktach powieść.
Choć nie wszystkie rozdziały są równie interesujące i odkrywcze, „Kobiety, które zawładnęły Europą” to atrakcyjna propozycja dla miłośników historii, biografii czy po prostu lubiących czytać o ciekawych postaciach. Hołd dla kobiet, o których warto wiedzieć i pamiętać. Nie tylko piękna ozdoba półki, ale i wartościowa lektura.
Malwina Sławińska
Popieram [ 12 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo długo czytałam tę książkę, nie przez to że mi się nie podobała, lecz jak dla mnie trzeba było ją sobie dawkować. Ciekawie przedstawione historie 12 kobiet u władzy na przestrzeni kilku stuleci. Napisane lekkim językiem, przez co łatwo przyswoić różne informacje.
Bardzo długo czytałam tę książkę, nie przez to że mi się nie podobała, lecz jak dla mnie trzeba było ją sobie dawkować. Ciekawie przedstawione historie 12 kobiet u władzy na przestrzeni kilku stuleci. Napisane lekkim językiem, przez co łatwo przyswoić różne informacje.
Pokaż mimo toMniej mi się podobała niż Berło i krew tego autora, ale wciąż dobra. Piękne wydanie robi robotę.
Mniej mi się podobała niż Berło i krew tego autora, ale wciąż dobra. Piękne wydanie robi robotę.
Pokaż mimo toBardzo, bardzo przeciętna publikacja. Maksymalnie splaszczone postacie monarchiń a ich życie sprowadzone do opisu ile urodzily dzieci i co podano na krolewskim weselu. Zmeczyłam, ale strata czasu
Bardzo, bardzo przeciętna publikacja. Maksymalnie splaszczone postacie monarchiń a ich życie sprowadzone do opisu ile urodzily dzieci i co podano na krolewskim weselu. Zmeczyłam, ale strata czasu
Pokaż mimo toHistoria poznała mnóstwo znakomitych kobiet, które odcisnęły na niej swoje piętno na tyle skutecznie, by ich imiona znano i wspominano nawet wieki później. W recenzowanym przeze mnie dziś dziele, Jean des Cars wziął sobie za cel przedstawienie czytelnikowi dwunastu niezwykłych królowych. Co takiego uczyniły i jaki wpływ miały na rozwój Europy?
Zawsze lubiłam historię. Czytanie o tym co było i co po sobie pozostawiło. O tych, którzy żyli i mieli faktyczny wpływ na kształtowanie losów mnóstwa ludzi. O dokonaniach wielkich i błędach innych. O rozwoju państw i osobach odpowiedzialnych za ich formowanie Na lekturę książki Jeana des Carsa zapatrywałam się zatem niezwykle pozytywnie, zwłaszcza, że wydanie jest absolutnie przepiękne i cieszy oko. Muszę przyznać, na samym wstępie, że w trakcie lektury autorowi udało się mnie zaskoczyć swoim specyficznym wyborem tego, kogo zdecydował się przedstawić. O ile dużą część opisanych władczyń już znałam, o tyle parę z nich było kompletną niespodzianką. O nowych postaciach czytałam z rosnącym zainteresowaniem, zwłaszcza, że im bliżej współczesności, tym Jean des Cars stawał się coraz mniej subtelny w ukrywaniu swojego uwielbienia dla owych królowych. Jego subiektywizm to coś świeżego i raczej niespotykanego. Dotychczas, gdy miałam do czynienia z książką historyczną, fakty przedstawiano prosto i możliwie jak najbardziej obiektywnie, autor tej pozycji zatem, zdecydowanie zapadł mi w pamięci.
Skoro wspomniałam o subiektywizmie autora i tym jak bez ogródek postanowił podzielić się z czytelnikami swoją sympatią do niektórych z opisywanych władczyń, myślę, że warto napisać nieco więcej o jego stylu. Z jakiegoś powodu, gdy wspominam tę pozycję, przychodzi mi do głowy słowo "barwna". Zdaję sobie sprawę, że Jean des Cars jedynie opisał fakty z życia kobiet, ale dzięki językowi i braku dat, pozycję czyta się bardzo przyjemnie. To prawda, że zdarzały się fragmenty wolniejsze i mniej interesujące, co jest raczej kwestią gustu, a książkę i tak warto pochwalić. Coś co mi się z kolei nie spodobało, to to jak autor chwilami "wybielał" postacie królowych czyniąc z nich niemal Święte. W niektórych przypadkach, informacje mogłyby ujść za wybiórcze. Inna sprawa to oczywiście to, że nawet gdyby chciał, nie byłby w stanie wspomnieć o wszystkim. Jego dzieło wzbudza za to ciekawość czytelnika. Weźmy mnie, na przykład. Po skończeniu książki, natychmiast poczułam się zainspirowana, by zrobić własny research o nowo-poznanych królowych i przekonać się czy faktycznie były tak wspaniałe jak to przedstawił Jean des Cars.
"Kobiety, które zawładnęły Europą" to z całą pewnością interesująca pozycja, która wydaje mi się, że ma szansę urzec nawet osoby niezbyt przepadające za historią. Jeśli lubicie czytać o ciekawych, silnych, barwnych personach, o kobietach nie poprzestających na tytule "żony króla", a faktycznie walczących o tytuł "królowej", serdecznie polecam tę książkę. Osobiście, spędziłam z nią miło czas i zdecydowanie nie żałuję, że wzbogaca moją biblioteczkę.
http://sherry-stories.blogspot.com/2020/03/kobiety-ktore-zawadney-europa-jean-des.html
Historia poznała mnóstwo znakomitych kobiet, które odcisnęły na niej swoje piętno na tyle skutecznie, by ich imiona znano i wspominano nawet wieki później. W recenzowanym przeze mnie dziś dziele, Jean des Cars wziął sobie za cel przedstawienie czytelnikowi dwunastu niezwykłych królowych. Co takiego uczyniły i jaki wpływ miały na rozwój Europy?
więcej Pokaż mimo toZawsze lubiłam historię....
Jean des Cars skupiła się na dwunastu kobiecych postaciach:
królowej Katarzynie Medycejskiej (XVI w.,Francja),
królowej Elżbiecie I (XVI w., Anglia),
królowej Krystynie (XVII w., Szwecja),
cesarzowej Marii Teresie (XVIII w., Austria, Czechy i Węgry),
cesarzowej Katarzynie II (XVIII w., Rosja),
królowej Marii Antoninie (XVIII w., Francja),
królowej Wiktorii (Wielka Brytania i Irlandia),
cesarzowej Eugenii (XIX/XX w. Francja),
cesarzowej Elżbiecie-Sisi (XIX w., Austria, Czechy i Węgry),
cesarzowej Zycie (XX w., Austria),
królowej Astrid (XX w., Belgia),
królowej Elżbiecie II (XX/XXI w., Wielka Brytania)
Książka składa się z krótkich biografii wyżej wymienionych kobiet, więc można ją przerwać bez poczucia straty.
Autorka nie skupia się na historii powszechnej samej w sobie, ale na królowych i cesarzowych, niebanalnych i fascynujących postaciach o silnych charakterach i wyrazistych temperamentach. Kolejne biografie nie są jednak peanami na rzecz tych kobiet. Autorka przedstawia ich zalety, ale również wady, choć nie da się nie zauważyć, że niektóre darzy większą sympatią 😉
Podoba mi się ujęcie tych biografii uwzględniające kontekst historyczny, ale też przedstawiające atmosferę, w której przyszło im dorastać, zasiadać na tronach, a potem wychowując dzieci, zarządzać krajami czy królestwami, często w kontrze do doradców, teściowych czy mężów i ich konkubin. Fascynujące jest to, że choć wszystkie były (czy są, jak w przypadku Elżbiety II) charakterne, to każda czerpała swoją siłę z innych źródeł i rządziła na swój sposób - jedne siłą i bezkompromisowo, inne dobrocią, wrażliwością czy poczuciem humoru. Niesamowite!
Dla mnie to książka, która uporządkowała moją dotychczasową wiedzę historyczną, ale też wzbogaciła kobiecym spojrzeniem, uzupełniła o nieznane wątki i uświadomiła istnienie niektórych z przedstawionych postaci (do tej pory obca mi była cesarzowa Zyta czy Eugenia). Niedosyt miałam przy królowej Wiktorii czy Sisi, ale o nich powstały wspaniałe filmy, które ten brak uzupełniają.
Nie lada gratką jest też zwrócenie uwagi na obowiązujące w określonych okresach ubiory i tajemnice dbania o urodę.
Polecam!
Jean des Cars skupiła się na dwunastu kobiecych postaciach:
więcej Pokaż mimo tokrólowej Katarzynie Medycejskiej (XVI w.,Francja),
królowej Elżbiecie I (XVI w., Anglia),
królowej Krystynie (XVII w., Szwecja),
cesarzowej Marii Teresie (XVIII w., Austria, Czechy i Węgry),
cesarzowej Katarzynie II (XVIII w., Rosja),
królowej Marii Antoninie (XVIII w., Francja),
królowej Wiktorii (Wielka...
Skarbnica wiedzy na temat najpotężniejszych kobiet - królowych, które zawładnęły Europą i wpłynęły na dzieje historii. Dwanaście silnych, nie zawsze pięknych i odmiennych pod względem charakteru postaci łączy wysokie urodzenie i prawo do tronu.
Mimo tego, że długo nie mogłam się wciągnąć za sprawą mało przekonującego stylu pisania autora, książka obfita jest w szczegóły,mało znane fakty i niekiedy zawierająca smutne wydarzenia takie jak: śmierć dziecka czy wygnanie i życie w biedzie, po straszliwą ludzką zazdrość niszczącą reputację pochopnie osądzonych.
Kim były, czym zasłynęły, jak sięgnęły po władzę i dlaczego nie możemy o nich zapomnieć? Małżonki monarchów lub regentki ,kobiety postawione na czele państwa.
Pięknie wydany egzemplarz, zawierający portrety władczyń. Zachęcająca okładka,twarda oprawa, co niestety sprawia kłopot przy trzymaniu bo książka jest ciężka i niewygodna. Ogólnie rzecz biorąc warta jest zainteresowania, ponieważ opiera się o ciekawy temat; kobiet mających wpływ na podejmowane decyzje państwowe i politykę. Poniżej lista opisanych przez autora królowych:
1. Katarzyna Medycejska
2. Elżbieta I
3. Krystyna
4. Maria Teresa
5. Katarzyna II
6. Maria Antonina
7. Wiktoria
8. Eugenia
9. Elżbieta/Sisi
10. Zyta
11. Astrid
12. Elżbieta II
Skarbnica wiedzy na temat najpotężniejszych kobiet - królowych, które zawładnęły Europą i wpłynęły na dzieje historii. Dwanaście silnych, nie zawsze pięknych i odmiennych pod względem charakteru postaci łączy wysokie urodzenie i prawo do tronu.
więcej Pokaż mimo toMimo tego, że długo nie mogłam się wciągnąć za sprawą mało przekonującego stylu pisania autora, książka obfita jest w...
Sylwetki kilku znanych królowych, u których stóp częstokroć leżały wielkie imperia. Mamy i Katarzynę Medycejską,i Królową Krystynę,i tajemniczą tragicznie zmarłą Gretę czy osławioną Sissi. Rysowi historycznemu towarzyszy analiza największych osiągnięci czy czołowych zasad którymi dana królowa się kierowała. Wiele z nich wyprzedzało swoje czasy. Wyjaśniamy genezę czarnego piaru Marii Antoniny, intrygi Eugenii, wskazujemy jak Sissi walczyła o szczęście swoich dzieci i pragnęła stworzyć kochający dom, nie licząc się z etykietą dworską. Poruszają też losy księżniczki Zofii i morderstwo jej i arcyksięcia Ferdynanda.
Sylwetki kilku znanych królowych, u których stóp częstokroć leżały wielkie imperia. Mamy i Katarzynę Medycejską,i Królową Krystynę,i tajemniczą tragicznie zmarłą Gretę czy osławioną Sissi. Rysowi historycznemu towarzyszy analiza największych osiągnięci czy czołowych zasad którymi dana królowa się kierowała. Wiele z nich wyprzedzało swoje czasy. Wyjaśniamy genezę czarnego...
więcej Pokaż mimo toCiekawa skarbnica wiedzy, nie tylko dla historyka.
Ciekawa skarbnica wiedzy, nie tylko dla historyka.
Pokaż mimo toNa lekcjach historii najczęściej opowiada się o wybitnych jednostkach, które rządziły całymi państwami, czasami nawet całymi kontynentami, o myślicielach zmieniających bieg historii, szalonych królach i genialnych strategiach, które wymyślali. Taką historię znamy ze szkoły. I czasami ma wrażenie, że pomijamy niektóre fakty historyczne, zapominamy o postaciach. Gdzie są w tym wszystkim kobiety? Pewnie część z Was w tej chwili chce mi zarzucić, że powinnam wiedzieć, że w tamtych czasach miały mało praw i ich najważniejszym obowiązkiem był ładny, stosowny wygląd oraz rodzenie dzieci. Owszem, doskonale wiem, że tak było. Lecz nie można zapomnieć, że mimo to niektóre kobiety szeptały do ucha swoich mężów czy kochanków swoje własne pomysły, koncepcje czy rozwiązania, że niektóre kobiety zyskały nawet w tym trudnym dla nich okresie odpowiedni szacunek, że niektóre kobiety również rządziły całymi państwami.
"Kobiety, które zawładnęły Europą", czyli najpotężniejsze królowe, są książką, którą od bardzo dawna chciałam przeczytać. Ogólnie raczej nie odnajduję się w literaturze, która jest poważniejsze lub jest naukowa/popularnonaukowa. Jednak dla mnie powieść to najlepiej grube tomisko fantastyki. Rzadko się zdarza, że coś innego mnie przekonuje, choć od lat walczę i próbuję nowych gatunków (niektóre naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskakują). Lecz ta książka jest dla mnie pewnego rodzaju symbolem ukazującym równość między kobietami i mężczyznami. Przynajmniej gdy zaczynałam ją czytać, tak się nastawiałam. Czy moje nastawienie było odpowiednie?
Ogólnie jestem zachwycona całą koncepcją tej książki, gdyż uważam, że powinno się zwracać uwagę na historię, której nie uczy się w szkołach, czasami po prostu pomija, a jest również bardzo ważna dla naszej wiedzy ogólnej. W dodatku pisarz nie ogranicza się do jednej dynastii, jak to zazwyczaj jest w tego typu dziełach, tylko opisuje dwanaście kobiet, które odegrały istotne role w historii Europy. Czego chcieć więcej?
Spodobało mi się, że na początku każdego rozdziału poświęconego kolejnej królowej pojawiała się ciekawa zapowiedź. Jean des Cars nie zaczynał od narodzin, tylko od jakiegoś symbolicznego wydarzenia dla tej kobiety. Zawsze były to barwne opisy godne prawdziwej powieści. W taki sposób od razu można było się zainteresować królową i z cierpliwością przejść jej cały życiorys – najczęściej bardzo burzliwy. Wyjątkowo istotne jest również, że pisarz nie ograniczał się do jednego kontekstu. Potrafił opisać wszystko tak, żeby czytelnik znał tło historyczne i polityczne, dzięki czemu niektóre wydarzenia, które mogłyby być trudne do zrozumienia lub mało akceptowalne, takie nie były. Często jest wprost szokujące, jak można się oburzyć lub zdziwić czymś, co w tej chwili jest dla nas codziennością. Poza tym mogłam poznać każdą z tych kobiet jako człowieka. Poznać ich życie prywatne, cechy, obawy i pragnienia. Nie były to zwykłe postacie historyczne na papierze, tylko prawdziwi ludzi żyjący wiele lat temu. Razem to wszystko ukazywało pełny obraz każdej królowej, co bardzo przypadło mi do gustu.
Nie chcę też za bardzo zachwalać książki, ponieważ miała wiele wad, które ciężko było mi zaakceptować. Może zacznę od pominięć. Było ich naprawdę dużo i rzucały się w oczy. To nie były pominięcia typu, że nieważne, że nie zauważymy albo zaakceptuje. To jest zrozumiałe, gdyż po tylu latach do niektórych faktów ciężko dotrzeć albo jest to w ogóle niemożliwe, ale tutaj widać, że było to źle zatuszowane albo sam autor z jakiś względów chciał je pominąć. Zgrzytało to strasznie. Tym bardziej że czym bliżej naszych czasów, tym kolejna królowa była coraz bardziej zachwalana, wysławiana pod niebiosa. Irytowało mnie to, bo w takim przypadku ciężko stwierdzić, czy po prostu na przełomie XIX i XX wieku mieliśmy w Europie idealne królowe, czy jest to trochę... Sama nie wiem – podlizywanie? Czasami naprawdę miałam wrażenie, że fakty faktami, ale bujna wyobraźnia poniosła zbyt pisarza. Mam małą wiedzę, więc trudno mi to zweryfikować, jednak raczej ufam swoim odczuciom.
Warto zwrócić również uwagę na samo wydanie książki, które według mnie jest wręcz bajeczne. Twarda oprawa z wypukłymi literami daje poczucie, że jest to porządna książka z olbrzymią ilością wiedzy. Przy każdej królowej jest jej obraz lub zdjęcie, dzięki czemu możemy mieć lepsze wyobrażenie, co do kobiety, której życie właśnie poznajemy. I wszystko jest doprawione delikatnym, lawendowym kolorem – doskonale dopasowanym. Zapewniam Was, to jest cudeńko.
"Kobiety, które zawładnęły Europą" okazały się dziełem wartym przeczytania i dość ciekawym. W niektórych miejscach mnie zawiodły, ale nie na tyle, żeby Wam nie polecić tej książki. Jeśli interesujecie się historią albo wielkimi dokonaniami kobiet, to powinniście posiadać tę wiedzę, a i na pewno będzie dla Was to ciekawe.
Na lekcjach historii najczęściej opowiada się o wybitnych jednostkach, które rządziły całymi państwami, czasami nawet całymi kontynentami, o myślicielach zmieniających bieg historii, szalonych królach i genialnych strategiach, które wymyślali. Taką historię znamy ze szkoły. I czasami ma wrażenie, że pomijamy niektóre fakty historyczne, zapominamy o postaciach. Gdzie są w...
więcej Pokaż mimo toHistoria jest pasjonującą dziedziną wiedzy do której łatwo się jedna zrazić uznając ją (nie wiedzieć czemu) za nudną. Jak wiele zależy od siły przekazu, umiejętnego przedstawienia, zobrazowania faktów z historii. Kto sięgnie po książkę Jeana Des Carsa będzie ukontentowany. Ze swadą, pasją, narracyjnym talentem przedstawił autor sylwetki dwunastu europejskich władczyń, które czasem z pierwszego rzędu, czasem z dalszego szeregu, wpływały na losy świata. Opowieść zaczyna się od srogiej i krwawej Katarzyny Medycejskiej, kończy się na powszechnie szanowanej Elżbiecie II.
Charakteryzując poszczególne życiorysy, nie zapomniał autor o szczegółach z życia prywatnego, które to znacznie ubarwiają opowieść, dodają jej wyrazistego kolorytu, powodują, że bohaterki książki nie są tylko papierowym wspomnieniem, stają się pełnokrwiste. Zdrady, intrygi pałacowe, zakulisowe umowy, surowość, której czasem bliżej do okrucieństwa, a do tego wielkie zasługi na polu kultury i sztuki, rozliczne mecenaty. Oto częściowy portret kilku z opisywanych władczyń.
Mnie poraziła bezwzględność i zimna kalkulacja Katarzyny Medycejskiej, zachwyciła niezłomność i dalekowzroczność Elżbiety I (zresztą od dawna mam słabość do tej postaci). Niewiele wiedziałam o szwedzkiej Krystynie, która miała swój udział w zakończeniu wojny trzydziestoletniej. Ciekawie brzmią słowa Katarzyny Wielkiej, która nakazała ponoć swoim medykom, by wytoczyli z niej ostatnią kroplę krwi niemieckiej, by w jej żyłach płynęła jedynie krew rosyjska...
Wiele tu smaczków, szczegółów, ciekawostek. W końcu są to niezwykłe życiorysy wielkich kobiet, nie może być inaczej. Były tak różne, tak wieloznaczne, trudne do sklasyfikowania i jednoznacznej oceny. Ich życie i działalność spowodowała, że dziś każdy wie kim była Maria Antonina czy królowa Wiktoria.
Każda z nich żyła w niezwykłych czasach pełnych konfliktów, zmian, tworzenia się potęgi danego kraju lub jej umacniania. Każda z nich miała swój udział w tych politycznych, państwowotwórczych wydarzeniach, pewnie dlatego tak zgoła inaczej smakują fragmenty odnoszące się do życia prywatnego, związków, miłości, dzieci.
Każdą z władczyń poznajemy już w dzieciństwie, śledzimy pokrótce ścieżkę edukacyjną, pierwsze zauroczenia, wybory, fascynacje, mocne i słabe strony. Śledzimy ich strategie, prowadzone przez nie gry polityczne.
Dla estetów są też portrety bohaterek poszczególnych biogramów, informacje dotyczące panujących w danych czasach mód, trendów, obyczajów. Naprawdę duże jest spektrum zainteresowań autora.
Wielka dbałość o szczegóły, rzetelność i język pełen pasji, plus znakomite wydanie książki sprawiają, że czytanie jej staje się swego rodzaju wyróżnieniem, świętem, przyjemnością naznaczoną pewnym wyrafinowaniem. To poczucie jest bardzo przyjemne, polecam wszystkim takie doznania książkowe.
buchbuchbicher.blogspot.com
Historia jest pasjonującą dziedziną wiedzy do której łatwo się jedna zrazić uznając ją (nie wiedzieć czemu) za nudną. Jak wiele zależy od siły przekazu, umiejętnego przedstawienia, zobrazowania faktów z historii. Kto sięgnie po książkę Jeana Des Carsa będzie ukontentowany. Ze swadą, pasją, narracyjnym talentem przedstawił autor sylwetki dwunastu europejskich władczyń, które...
więcej Pokaż mimo to