Rylee zabujana po uszy, nie może poradzić sobie z emocjonalnym rollercoasterem, odważnie opisane intymne sceny, choć z biegiem czasu wydawało mi się, że jest ich za dużo, trochę irytował mnie Colton, ale w ostatecznym rozrachunku to najlepsza część z cyklu.

Rylee zabujana po uszy, nie może poradzić sobie z emocjonalnym rollercoasterem, odważnie opisane intymne sceny, choć z biegiem czasu wydawało mi się, że jest ich za dużo, trochę irytował mnie Colton, ale w ostatecznym rozrachunku to najlepsza część z cyklu.

68/21 to dobra seria i rozumiem czemu może się podobać i skąd te wysokie oceny, dla mnie jednak za dużo tego wszystkiego. Najbardziej irytował mnie drugi tom, bo ile razy bohater zmienić zdanie w ciągu jednej nocy- tak, nie, tak,nie nie, tak. Come on!! Można to tłumaczyć złożonością charakteru i demonami z przeszłości ale dla mnie... za częsty rollercoaster. Przeczytałam trzy części i jestem w kropce bo z jednej strony mam dość i chciałabym zrobić przerwę do kolejnego tomu ale z drugiej to jakby odłożyć książkę w połowie czytania. Jestem ciekawa drugiego wątku przyjaciółki głównej bohaterki. Wiec może odwrócę kolejność.

68/21 to dobra seria i rozumiem czemu może się podobać i skąd te wysokie oceny, dla mnie jednak za dużo tego wszystkiego. Najbardziej irytował mnie drugi tom, bo ile razy bohater zmienić zdanie w ciągu jednej nocy- tak, nie, tak,nie nie, tak. Come on!! Można to tłumaczyć złożonością charakteru i demonami z przeszłości ale dla mnie... za częsty rollercoaster. Przeczytałam...

Normalnie nie mam słów. Świetni bohaterowie, humor, wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jedna scena mnie lekko wytrąciła z równowagi, mianowicie gdy miał miejsce pewien straszny epizod z Ry, zachowanie Coltona było tak szczeniackie, że szok. No ja rozumiem, że miał swoje demony przeszłości, ale do cholery to co przeżywała wtedy Ry było nie do opisania. A ona jak ta święta jeszcze pytała czy wszystko z nim ok? .. jedyna scena która mnie lekko zdrażniła. Poza tym świetna seria, jedna z nielicznych, która zostanie w pamięci na baaaardzo długo.

Normalnie nie mam słów. Świetni bohaterowie, humor, wszystko było dopięte na ostatni guzik. Jedna scena mnie lekko wytrąciła z równowagi, mianowicie gdy miał miejsce pewien straszny epizod z Ry, zachowanie Coltona było tak szczeniackie, że szok. No ja rozumiem, że miał swoje demony przeszłości, ale do cholery to co przeżywała wtedy Ry było nie do opisania. A ona jak ta...

Wszystkie trzy tomy przeczytałam ciągiem! Świetnie wykreowane postacie, historia Rylee i Coltona jest cudowna. Bardzo fajnie wykreowane postacie. Bardzo, bardzo, bardzo mi się podobała ta seria!!!! Czytając pierwszy tom już widziałam tego drugiego aktora, który będzie odtwarzał role Coltona. Teraz, po przeczytaniu książek jeszcze bardziej nie mogę doczekać się kolejnych sezonów tego serialu. Dlaczego wzięłam się za nie dopiero teraz, tak późno? POLECAM

Wszystkie trzy tomy przeczytałam ciągiem! Świetnie wykreowane postacie, historia Rylee i Coltona jest cudowna. Bardzo fajnie wykreowane postacie. Bardzo, bardzo, bardzo mi się podobała ta seria!!!! Czytając pierwszy tom już widziałam tego drugiego aktora, który będzie odtwarzał role Coltona. Teraz, po przeczytaniu książek jeszcze bardziej nie mogę doczekać się kolejnych...

Niesamowita !! Cała ta seria była super 🙈 Polecam!

Niesamowita !! Cała ta seria była super 🙈 Polecam!

Lubię jak coś się dzieje i tak jest w tej serii. Nie sposób się oderwać

Lubię jak coś się dzieje i tak jest w tej serii. Nie sposób się oderwać

Emocje, emocje.
Pani Bromberg jest świetna w ich opisuwaniu.
Miałam tylko dwa problemy, które sprawiały, że historia nie jest zbyt realna.
Pierwszy to gadatliwość Coltona. Nigdy nie uwierzę, że facet potrafi tyle gadać o uczuciach 😁
Drugi to sceny seksu. Po prostu mam wrażenie, że bohaterowie żyją w tej historii od seksu do seksu, a pomiędzy właściwie niewiele robią, poza przeżywaniem emocji. Nieco tego za dużo.
Książka baaaardzo rozciągnięta.
Mimo to emocje wciąż buzują pod skórą.

Emocje, emocje.
Pani Bromberg jest świetna w ich opisuwaniu.
Miałam tylko dwa problemy, które sprawiały, że historia nie jest zbyt realna.
Pierwszy to gadatliwość Coltona. Nigdy nie uwierzę, że facet potrafi tyle gadać o uczuciach 😁
Drugi to sceny seksu. Po prostu mam wrażenie, że bohaterowie żyją w tej historii od seksu do seksu, a pomiędzy właściwie niewiele robią, poza...

Jak ja się uzależniłam od tych bohaterów. Wreszcie przestają walczyć ze sobą nawzajem, tym razem wspólnie stawiają czoło przeszkodom. Polecam!

Jak ja się uzależniłam od tych bohaterów. Wreszcie przestają walczyć ze sobą nawzajem, tym razem wspólnie stawiają czoło przeszkodom. Polecam!

Mega polecam!!!

Mega polecam!!!

Trzeci i ostatni tom trylogii "Driven" rozpoczynamy rozdziałem z perspektywy Coltona. Opisuje jego uczucia, gdy leży w szpitalu po poważnym wypadku na torze wyścigowym. Rylee w tym czasie przeżywa prawdziwy horror emocjonalny. Boi się o ukochanego i o to, że nie wiadomo kiedy wybudzi się ze śpiączki. Po przyjeździe do szpitala nie może znaleźć sobie miejsca. Gdy Colton wybudza się ze śpiączki okazuje się, że wielu rzeczy nie pamięta z przed wypadku.
Ostatni tom serii jest dopełnieniem dwóch wcześniejszych tomów. Wszystkie tajemnice, zagadki rozwiązują się. K. Bromberg ma świetny styl pisania: lekki, przyjemny i zrozumiały. Historia głównych bohaterów uczy co znaczy prawdziwe poświęcenie, ból, ale i pokazuje, że po każdej burzy pojawia się słońce. Naprawdę polecam i już nie mogę się doczekać, aż zabiorę się za dodatek do tej trylogii opisujący najważniejsze momenty, ale z perspektywy Coltona. i oczywiście trzech dodatkowych tomów, które opisują historie innych bohaterów trylogii, które też na mnie czekają. ;)

Trzeci i ostatni tom trylogii "Driven" rozpoczynamy rozdziałem z perspektywy Coltona. Opisuje jego uczucia, gdy leży w szpitalu po poważnym wypadku na torze wyścigowym. Rylee w tym czasie przeżywa prawdziwy horror emocjonalny. Boi się o ukochanego i o to, że nie wiadomo kiedy wybudzi się ze śpiączki. Po przyjeździe do szpitala nie może znaleźć sobie miejsca. Gdy Colton...