"Ważniejsze jest to, co wkładam sobie do głowy, niż to, co pakuję do ust".

Przemiana to książka o Tory Johnson, która schudła prawie 30kg w rok. Poradnik czyta się szybko i przyjemnie, daje on dobrego kopa motywacyjnego do zmienienia czegoś w sobie. Książkę oceniam pozytywne, jednak nie zgadzam się z niektórymi poradami autorki.

"Ważniejsze jest to, co wkładam sobie do głowy, niż to, co pakuję do ust".

Przemiana to książka o Tory Johnson, która schudła prawie 30kg w rok. Poradnik czyta się szybko i przyjemnie, daje on dobrego kopa motywacyjnego do zmienienia czegoś w sobie. Książkę oceniam pozytywne, jednak nie zgadzam się z niektórymi poradami autorki.

Bardzo ciekawa książka, lekko opisująca to co autorka przeszła w ciągu 12 miesięcy. Każdy rozdział nie tylko opisany ale też podsumowany. Dużo motywujących zdań. Niby poradnik ale czyta się jakby z przyjaciółką się rozmawiało i to właśnie ta magia. Książka daje do myślenia i zastanowienia się, że nie wszystko przychodzi szybko, łatwo i przyjemnie. Na prawdziwe efekty trzeba "czekać", być cierpliwym i nie odpuszczać sobie. Tylko ciężka i solidna praca dadzą nam efekt, taki o jaki się staramy i jaki mamy wyznaczony cel. Trzeba zacząć "od głowy" a potem, jak już uświadomimy sobie co tak naprawdę chcemy to zmiana jest tylko kwestią czasu i upartego dążenia do wyznaczonego celu. Oczywiście wsparcie najbliższych też nie pozostaje bez znaczenia. Książka może zainspirować nie tylko do zmiany wagi ale może też być motywacją do innych działań. Autorka nie tylko opisuje jak udało Jej się zgubić zbędne kilogramy ale także to, co działo się w trakcie i po.
Polecam.

Bardzo ciekawa książka, lekko opisująca to co autorka przeszła w ciągu 12 miesięcy. Każdy rozdział nie tylko opisany ale też podsumowany. Dużo motywujących zdań. Niby poradnik ale czyta się jakby z przyjaciółką się rozmawiało i to właśnie ta magia. Książka daje do myślenia i zastanowienia się, że nie wszystko przychodzi szybko, łatwo i przyjemnie. Na prawdziwe efekty trzeba...

To jeden z ciekawszych poradników, które czytałam (rzadko czytam poradniki). Książka dała mi do myślenia i postanowiłam zmeinić coś w swoim życiu. Nie wiem, jak to wyjdzie, ale pewne rzeczy zamierzam wrowadzic do swojego życia. Ten poradnik tym się różni od innych które przeczytałam, że autorka opowiada w niej swoją własną historię, co jest tym ciekawe, że autorka w ciągu roku schudła prawie 30 kg. I książka pokazuje, jak wyglądał cały ten rok, jak w życiu bohaterki następowała przemiana. Genialana lektura nie tylko dla tych kobiet, które chcą schudnąć, ale dla inych również.

To jeden z ciekawszych poradników, które czytałam (rzadko czytam poradniki). Książka dała mi do myślenia i postanowiłam zmeinić coś w swoim życiu. Nie wiem, jak to wyjdzie, ale pewne rzeczy zamierzam wrowadzic do swojego życia. Ten poradnik tym się różni od innych które przeczytałam, że autorka opowiada w niej swoją własną historię, co jest tym ciekawe, że autorka w ciągu...

Trudno mi uwierzyć, ze autorka rzeczywiście przeszła rzeczywista przemianę. Brakuje wielu problemów z jakimi zmagają się otyli. Magicznie chudnie i nie dotyka jej problem jojo, nadmiar skóry, napady senności i osłabienia. Do tego rodzina wspaniale wspiera... Brak racjonalnego zdrowego żywienia. Żałuję czasu który spędziłam na czytaniu.

Trudno mi uwierzyć, ze autorka rzeczywiście przeszła rzeczywista przemianę. Brakuje wielu problemów z jakimi zmagają się otyli. Magicznie chudnie i nie dotyka jej problem jojo, nadmiar skóry, napady senności i osłabienia. Do tego rodzina wspaniale wspiera... Brak racjonalnego zdrowego żywienia. Żałuję czasu który spędziłam na czytaniu.

Przemiana to cudowna, inspirująca historia kobiety, która walczy o swoje marzenia. Mnie Tory dała ogromnego kopa do walki z tym samym problemem - nadwagą. Pokazała, że jeśli się czegoś bardzo chce to można tego dokonać. Nie jest to łatwe i wymaga poświęcenia ale efekty są tego warte. Trzeba tylko cierpliwie trzymać się planu. Ja też walczę o lepszą wersję siebie i na pewno do niej wrócę w chwilach zwątpienia.

Przemiana to cudowna, inspirująca historia kobiety, która walczy o swoje marzenia. Mnie Tory dała ogromnego kopa do walki z tym samym problemem - nadwagą. Pokazała, że jeśli się czegoś bardzo chce to można tego dokonać. Nie jest to łatwe i wymaga poświęcenia ale efekty są tego warte. Trzeba tylko cierpliwie trzymać się planu. Ja też walczę o lepszą wersję siebie i na pewno...

to książka nie taka, którą raz przeczytasz i nie wracasz, ja do niej na pewno będę wracać, gdyż zmagam się z problemem, z którym Tory też się zmagała, z otyłością, jestem w miejscu, w którym historia tej dziennikarki pomogła podnieść mi się z chwilowego kryzysku, znaleźć ponownie motywację ! Na pewno będę do niej zaglądać w chwilach słabości.
Sama schudłam przez rok 18 kg, mogłam spokojnie więcej, ale w pewnym momencie zabrakło mi tego kopa i wiary, że się uda, teraz wiem, że mogę !

to książka nie taka, którą raz przeczytasz i nie wracasz, ja do niej na pewno będę wracać, gdyż zmagam się z problemem, z którym Tory też się zmagała, z otyłością, jestem w miejscu, w którym historia tej dziennikarki pomogła podnieść mi się z chwilowego kryzysku, znaleźć ponownie motywację ! Na pewno będę do niej zaglądać w chwilach słabości.
Sama schudłam przez rok 18 kg,...

Jest to opowieść samej Tory Johnson, można ją skojarzyć z Good Morning America. Sama książka jest niczego sobie, lecz czasem mnie nużyła a to muszę przyznać. Są takie momenty z humorem, że aż chce się brnąć dalej a czasem lekko zanudzające, że chce się odłożyć tą książkę. Ale postanowiłam, że dotrwam i dotrwałam! I nie żałuje swojej decyzji.

,,Tory Johnson zawsze miała nadwagę i chociaż wstydziła się swego wyglądu, nigdy nie znalazła w sobie dość siły, by to zmienić. Poskutkowało dopiero ostrzeżenie od szefowej działu informacyjnego ABC News: jeśli Tory nie schudnie, jej dalsza kariera telewizyjna może stanąć pod znakiem zapytania. Podziałało to jak grom z jasnego nieba i stało się impulsem dla przemiany. Przyniosło zrozumienie, że zmiana życia to nie tyle chęć, ile konieczność. Przemiana rozpoczyna się od incydentu, który otwiera Tory oczy na realia i popycha ją w podróż ku wymarzonemu, chudszemu ja. Tory sporządza plan, zapisuje listę rzeczy, z których jest skłonna zrezygnować i poddaje się rygorowi samodyscypliny. Z rozbrajającą szczerością opowiada o walkach, jakie toczyła po drodze i demonach, jakie przyszło jej pokonywać. Przemiana wywraca jej życie do góry nogami: Tory staje się zdrową, szczupłą i szczęśliwszą kobietą. Przemiana to książka dla każdego, kto pragnie zmienić swoje życie: inspiruje i daje wskazówki, jak raz na zawsze przejąć nad nim kontrolę.

To nie przypadek, że niektórzy są szczupli, a inni nie. Szczupła osoba potrafi utrzymać swój apetyt w ryzach. Zanim weźmie coś do ust, zastanowi się, czy na pewno jest głodna, czy nadeszła pora na posiłek, a być może również, czy będzie on wartościowy. Bohaterka Przemiany po latach stosowania "cudownych diet" odkrywa, jak wiele satysfakcji przynosi umiejętność zrezygnowania z chwilowej przyjemności na rzecz zdrowia i szczupłej sylwetki. Odzyskanie kontroli nad jedzeniem nie jest łatwe, ale możliwe do osiągnięcia, zwłaszcza jeśli masz motywację, a u boku kogoś bliskiego, kto cię wspiera. Powodzenia!''

Książka przeplatana humorem, powagą, lekkim stylem pisania. Muszę przyznać, że ta książka umie zmotywować człowieka. Mnie podniosła na duchu i kierując się radami z książki postanowiłam też zrobić coś dla siebie!
Wyżej przedstawiona lekura opowiada o zmaganiach dziennikarki z rozmiarem XXL która stawia sobie wyzwanie - muszę schudnąć. Od początku powoli, powoli zaczyna się hamować. Odmawia sobie chwilowych pyszności, tuczących lanczów które zastępuje zdrową zieleniną i mięsem. Sprowadza również dzieci na ,,dobrą drogę'' usuwając ku ich niezadowoleniu niezdrowe produkty z domu. Przez całe 12 miesięcy wytrzymuje(nie licząc małych wyskoków) na diecie! Osobiście ją podziwiam za wytrwałość, prawdziwość książki. No bo zobaczcie jak teraz wygląda a jak kiedyś.

Oczywiście początki zawsze są najgorsze, kto odchudzał się ten wie, ciągle pokusy, te pyszności widoczne za okien cukierni ah, no i złe nawyki. Tora stosowała wiele diet, każda kończyła się małym efektem który ją nie zadowalał więc znów jadła i tyła. Wiecie, te "diety cud typu ,,dieta kapuściana'' dobre żarty! Sama książka zawiera wiele cennych rad i myśli które skrupulatnie notowałam, np. żaden napój dietetyczny taki nie jest,ba! Jest czasem tuczący. Twoim napojem i przyjacielem powinna zostać woda-dość oczywiste, lecz jednak daje do myślenia.
Szukasz motywacji, a może jakieś lektury? Sięgnij po tą książkę, mimo to, że czasem nudzi warto ją przeczytać i wziąć do serca parę jej rad-przecież nigdy nie jest za późno.

Jest to opowieść samej Tory Johnson, można ją skojarzyć z Good Morning America. Sama książka jest niczego sobie, lecz czasem mnie nużyła a to muszę przyznać. Są takie momenty z humorem, że aż chce się brnąć dalej a czasem lekko zanudzające, że chce się odłożyć tą książkę. Ale postanowiłam, że dotrwam i dotrwałam! I nie żałuje swojej decyzji.

,,Tory Johnson zawsze miała...