Publicystyka
25
Między bogiem a prawdą, to pary korzystające z in vitro faktycznie częściej słyszą od księży, że są pomocnikami doktora Frankensteina, niż s...
Między bogiem a prawdą, to pary korzystające z in vitro faktycznie częściej słyszą od księży, że są pomocnikami doktora Frankensteina, niż słowa twardo brzmiącej w ich uszach Dobrej Nowiny. Takie słowa są obrzydliwe. Wypowiedzi, postawy i działania, które odczłowieczają, poniżają lub stygmatyzują dzieci poczęte metodą in vitro, należy konsekwentnie piętnować.