Przystań wiatrów
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Windhaven
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2013-09-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-02
- Liczba stron:
- 409
- Czas czytania
- 6 godz. 49 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377851852
- Tłumacz:
- Anna Krawczyk-Łaskarzewska
- Tagi:
- George R. R. Martin Lisa Tuttle Przystań wiatrów Windhaven
Mieszkańcy Przystani Wiatrów odkryli, że na ich planecie możliwe jest realizowanie odwiecznego marzenia ludzi. Wspomagani przez słabą grawitację i gęstą atmosferę, na skrzydłach wykutych z metalu uzyskanego z porzuconego statku - zaczęli latać!
Na planecie małych wysepek, trapionych przez potwory mórz i rozdzierające powietrze sztormy, lotnicy pełnili funkcję wysłanników i zazdrośnie strzegli prawa do dziedziczenia skrzydeł. Jednak Maris z Amberly, która ponad wszystko pragnęła latać, rzuciła im wyzwanie i wywalczyła skrzydła dla siebie. Wkrótce przekonała się, że toczy bój nie tylko o własne przetrwanie, ale także o dalsze istnienie Przystani Wiatrów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O pasji ponad chmurami
Ale to, że zmieniła świat, nie wydawało się nawet w połowie tak ważne i realne jak wiatr, który rozwiewał jej włosy, jak znajomy wysiłek mięśni podczas unoszenia się w górę, jak kontakt z ukochanymi prądami powietrznymi, który chciano jej uniemożliwić.*
Każdy ma swoją pasję, ale co jeśli na drodze do szczęścia stoi wieloletnia tradycja?
Świat składa się z małych wysp i wysepek oraz wód pełnych dzikich bestii. Można się do nich dostać tylko dwoma sposobami – statkami i za pomocą skrzydeł. A owe skrzydła mogły dziedziczyć jedynie osoby z lotniczych rodzin. Córka rybaka - Maris - postanawia o nie zawalczyć. Jej determinacja zaważy o przyszłości tych, co ponad wszystko chcieli wznieść się ponad chmury. Niestety pojawiają się również fanatycy, dla których najważniejsze są skostniałe i długoletnie zwyczaje.
„Przystań wiatrów” według mnie ze względu na temat, jak również bohaterów i ogólnie przystępnie przedstawiony świat, skierowana jest przede wszystkim do młodszych czytelników. Sam pomysł z lataniem w przestworzach niczym Dedal i Ikar, wydaje się na pierwszy rzut oka cudownym pomysłem, jednak sama realizacja, ze względu na wtórność w sposobie narracji, jak i zachowanie postaci nie do końca do mnie przemówiła. Z jednej strony powieść powstała dobrych kilkanaście lat temu. Z drugiej zaś po nazwisku jednego z autorów spodziewałam się, może nie czegoś wybitnego, ale z pewnością bardziej nietuzinkowego.
W każdym razie książka jest niewielkich gabarytów, a plusem jej jest niemal natychmiastowe rzucenie czytelnika w wir wydarzeń. Dzięki temu można się skupić na sprawnie przedstawionej akcji jak również szybko utożsamić z młodymi postaciami i ich problemami. Nie ma tu głębokiej analizy zachowań i wielkich rozterek emocjonalnych, ale to, co autorzy przedstawili moim zdaniem w zupełności wystarczy, aby poczuć do każdej z postaci pozytywnych - uwielbienie, a do negatywnych - niechęć.
Niestety nie obyło się bez uproszczonego zobrazowania również trzech głównych bohaterów. W centrum wydarzeń jest właśnie Maris – młoda buntowniczka, o nowatorskich poglądach, uparcie dążąca do celu. W kolejnym rozdziale pojawia się również nie mniej zadziorny, tajemniczy, niemiły i zgryźliwy (ale oczywiście niepozbawiony charyzmy i uroku osobistego) jak na swój młody wiek Val oraz S’Rella - nieco naiwna, miła oraz oddana przyjaciółka Maris. Postaci, zapewne swoją dumą i energią wzbudzą sympatię niejednego młodego czytelnika, jednak co starsi mogą być (choć oczywiście nie muszą) zawiedzeni ich przewidywalnością. Mimo wszystko już relacje i więzi między nimi są opisane jak najbardziej naturalnie.
„Przystań wiatrów” nie zawiera wielu zaskoczeń, dwuznacznych postaci ani wielkich, krwawych bitew na śmierć i życie. Mimo wszystko po zastanowieniu myślę, że autorzy zawarli w niej coś równie ważnego - książka mówi o potędze przyjaźni, walki o marzenia, ale również o nieuchronnym przemijaniu oraz straconych złudzeniach.
Katarzyna Barańska
*Cytat z książki Przystań wiatrów, str. 93
Oceny
Książka na półkach
- 772
- 753
- 177
- 37
- 36
- 21
- 20
- 20
- 19
- 9
Cytaty
Była to pieść o śmierci bardzo sławnej lotniczki. Kiedy zrobiła się stara i zbliżał się kres jej dni, znalazła skrzydła i założyła je, tak jak w latach swej legendarnej młodości. Ruszyła do startu i pobiegli za nią wszyscy jej przyjaciele, wołając, żeby przystanęła i zawróciła, gdyż była już bardzo stara i słaba i od dawna nie latała, a umysł miała tak zamroczony, że nawet nie ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
książki nie dokończyłam, gdyż zniechęciła m nie na kilku poziomach. Język - może to częściowo sprawa tłumaczenia, ale zwłaszcza dialogi są nienaturalne
wykreowany świat- mało zrozumiały i słabo wytłumaczony
fabuła - zbudowana bardziej na przekazywanych ideach i wartościach do których są dobudowane sytuacje
postaci- schematyczne i mało "ucieleśnione"(prawdziwe)
książki nie dokończyłam, gdyż zniechęciła m nie na kilku poziomach. Język - może to częściowo sprawa tłumaczenia, ale zwłaszcza dialogi są nienaturalne
więcej Pokaż mimo towykreowany świat- mało zrozumiały i słabo wytłumaczony
fabuła - zbudowana bardziej na przekazywanych ideach i wartościach do których są dobudowane sytuacje
postaci- schematyczne i mało "ucieleśnione"(prawdziwe)
Ok, sięgnęłam po tą pozycję, bo zobaczyłam G.R.R. Martina wśród autorów. Uznałam, że może to być coś podobnego, w podobnym stylu do ,,Sagi Pieśni Ognia i Lodu" i choć okazuje się całkiem innym rodzajem fantastyki - nie zawiodłam się na powieści.
Na początku lekko mnie męczyła. Nie mogłam zaakceptować tego świata. Nie wiem, czy język był dla mnie oporny, czy po prostu to nie był dobry czas na czytanie. Jednak z czasem, im bardziej wyciągałam się w historię Maris (głównej bohaterki) tym lepiej mi się czytało.
Maris jest lotnikiem, do czasu, gdy jej młodszy, przyszywany brat nie osiągnie odpowiedniego wieku. Bo tym świecie lotnikiem może być w pierwszej kolejności prawowite, pierwsze dziecko lotnika przechodzącego na przymusową emeryturę, że tak powiem. Więc w sumie Maris miała szczęście, bo lotnik ją nauczył fachu, gdy myślał, że nie będzie miał swoich dzieci. Maris miała szczęście, bo poczuła, jak to jest. Ale gdy coś pokochasz i spróbujesz, tym bardziej ciężko z tego zrezygnować.
Najlepszym według mnie wątkiem była owa niesprawiedliwość, choć równocześnie niesprawiedliwość ta sprawiała, że lotnicy byli elitarną jednostką. Owa niesprawiedliwość systemu spotkała Maris, a ona postanowiła walczyć o zmiany...
Można powiedzieć, że książka składa się z kilku etapów, w zależności od tego, w którym etapie życia znajduje się Maris. Spotykamy wraz z nią różne osoby, do których rożnie podchodzimy. Główną bohaterką jest Maris, więc z jej punktu widzimy innych bohaterów. Choć czasem możemy zobaczyć coś więcej.
Książka mi się spodobała, choć wykreowany świat, w którym lotnicy mają skrzydła, nie do końca do mnie przemówił. Za dużo miałam niewidomych. Choćby — dlaczego nie mogli budować nowych skrzydeł. Kto je stworzył i dlatego nikt nie może powtórzyć tego procederu. Przecież w takim świecie prawnego dnia nikt nie będzie mógł latać, gdy wszystkie dostępne skrzydła ulegną całkowitemu zniszczeniu... co wtedy?
Ok, sięgnęłam po tą pozycję, bo zobaczyłam G.R.R. Martina wśród autorów. Uznałam, że może to być coś podobnego, w podobnym stylu do ,,Sagi Pieśni Ognia i Lodu" i choć okazuje się całkiem innym rodzajem fantastyki - nie zawiodłam się na powieści.
więcej Pokaż mimo toNa początku lekko mnie męczyła. Nie mogłam zaakceptować tego świata. Nie wiem, czy język był dla mnie oporny, czy po prostu to...
Próbowałam ją przeczytać, wielokrotnie do niej wracałam, jednak za każdym razem stwierdzałam że serio nie obchodzi mnie jak się kończy.
Próbowałam ją przeczytać, wielokrotnie do niej wracałam, jednak za każdym razem stwierdzałam że serio nie obchodzi mnie jak się kończy.
Pokaż mimo toKsiążkę czytało mi się bardzo przyjemnie - jest dobrze napisana i przedstawia ciekawy świat przedstawiony. Fajnie, że cała historia jest w jednym tomie, bo dawno nie czytałam krótkiej opowieści fantastycznej, na którą nie trzeba poświecić dużo czasu. Bardzo polubiłam również główna bohaterkę. (less)
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie - jest dobrze napisana i przedstawia ciekawy świat przedstawiony. Fajnie, że cała historia jest w jednym tomie, bo dawno nie czytałam krótkiej opowieści fantastycznej, na którą nie trzeba poświecić dużo czasu. Bardzo polubiłam również główna bohaterkę. (less)
Pokaż mimo toPrzeczytałam w okresie, gdy sięgałam po wszystko z nazwiskiem George'a R. R. Martina na okładce. Niezła, choć w porównaniu do innych pozycji autora wydała mi się słaba.
Przeczytałam w okresie, gdy sięgałam po wszystko z nazwiskiem George'a R. R. Martina na okładce. Niezła, choć w porównaniu do innych pozycji autora wydała mi się słaba.
Pokaż mimo toDość ciężko mi się tę powieść czytało. Miałem kilka podejść do niej, ale w końcu się przemogłem. Pomysł ciekawy, było kilka fajnych momentów. Niestety częściej mnie nużyła niż ciekawiła.
Dość ciężko mi się tę powieść czytało. Miałem kilka podejść do niej, ale w końcu się przemogłem. Pomysł ciekawy, było kilka fajnych momentów. Niestety częściej mnie nużyła niż ciekawiła.
Pokaż mimo toTo nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam
To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pokaż mimo toPozdrawiam
Dla fana prozy George'a R.R. Martina, a takim jestem, to wielkie rozczarowanie. Zastanawiam się kto tu jest autorem i co nazwisko Martina robi na okładce. Czyżby tylko przynęta? Nuda, niemal usnąłem przy lekturze, sztuczne dialogi, płascy bohaterowie. Plusem skromna ale klimatyczna okładka.
Dla fana prozy George'a R.R. Martina, a takim jestem, to wielkie rozczarowanie. Zastanawiam się kto tu jest autorem i co nazwisko Martina robi na okładce. Czyżby tylko przynęta? Nuda, niemal usnąłem przy lekturze, sztuczne dialogi, płascy bohaterowie. Plusem skromna ale klimatyczna okładka.
Pokaż mimo toFantastycza powieść. Dziwią mnie te niskie oceny, bo czytało się fenomenalnie!
Fantastycza powieść. Dziwią mnie te niskie oceny, bo czytało się fenomenalnie!
Pokaż mimo toDawno nie męczyłem tak długo książki. Historia nie za bardzo mnie porwała, poza kilkoma momentami. Może to wszystko też wina tego, że nie kręci mnie latanie :). W każdym razie"Przytsn wiatrów" to pozycja, która odłożę na półkę z radością i raczej nie będzie to powieść do której będę chciał wrócić. Daje 5/10, bo momentami było bardzo ciekawie, by później to zepsuć.
Dawno nie męczyłem tak długo książki. Historia nie za bardzo mnie porwała, poza kilkoma momentami. Może to wszystko też wina tego, że nie kręci mnie latanie :). W każdym razie"Przytsn wiatrów" to pozycja, która odłożę na półkę z radością i raczej nie będzie to powieść do której będę chciał wrócić. Daje 5/10, bo momentami było bardzo ciekawie, by później to zepsuć.
Pokaż mimo to