Na szafocie
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Tomasz Cromwell (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Bring up the Bodies
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2013-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-15
- Data 1. wydania:
- 2012-05-08
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375086799
- Tłumacz:
- Urszula Gardner
- Inne
Hilary Mantel, rekonstruując od stuleci owiane tajemnicą okoliczności upadku Anny Boleyn, stworzyła pasjonujące dzieło, na kartach którego postaci sprzed wieków ożywają w pełnym blasku.
Henryk VIII zakochuje się w Joannie Seymour. Tomasz Cromwell, wykonując wolę władcy, stara się doprowadzić do rozwiązania małżeństwa z Anną Boleyn, co kończy się – jak wszystkim wiadomo – nie unieważnieniem, tylko ścięciem.
Jedna z bardziej znanych historii w dziejach nowoczesnej Anglii, opowiedziana z talentem literackim, który zasłużył na podwójnego Bookera! Siła tej niezwykłej powieści tkwi w szczególe, w odbrązowieniu postaci historycznych, w tchnięciu w nie życia na nowo, w dygresji…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Cromwell i jego historia
Czas to rodzony brat historii. Historia (pojmowana jako dzieje kultury) zaś w swój charakter wpisaną ma sporą dawkę relatywizmu. Czas i historia to sprzymierzeńcy w walce o „prawdę absolutną i jedyną”. Dzieje widziane w kontekście czerni i bieli, z podziałem na dobre i złe postacie. Tak pojmowana przeszłość jest bezpieczna dla odbiorcy wyposażonego w gotowe już kalki kulturowe. Bez żadnego „ale”, nie może wywołać żadnej konsternacji i niepokoju. Idąc dalej tym tropem, historia ma w swoich przepastnych zbiorach bohaterów na wskroś złych. Taki Cromwell na przykład – istny diabeł wcielony (polecam uwadze hasło w polskiej Wikipedii). A jednak można inaczej. Bez wielowiekowego schematu. Pod prąd. I udowadnia to dwukrotna laureatka Nagrody Bookera Hilary Mantel, która w książce „Na szafocie” prezentuje całkiem inne oblicze doradcy Henryka VIII. Bowiem Cromwell, sportretowany przez brytyjską pisarkę, to człowiek obdarzony motywacją, siłą, współczuciem, bezwzględnością i rzecz jasna determinacją. To bohater, z którym dzielimy smutki i radości, z którym się utożsamiamy, któremu kibicujemy, na którego się złościmy i którego potrafimy zrozumieć. Wielka w tym zasługa autorki i jej talentu. Niezwykle sugestywna proza.
„Na szafocie” to opowieść o życiu angielskiego dworu za czasów panowania, wspomnianego już wyżej, Henryka VIII (tak, tak tego od 6 żon! ). A precyzyjniej, o małżeńskim epizodzie tegoż króla z Anną Boleyn. Epizodzie, który zachwiał całym ówczesnym chrześcijańskim światem i który doprowadził do rozłamu między Kościołem rzymskokatolickim a angielskiego tronem. Znana historia, która zakończyła się bardzo nieszczęśliwie dla głównej zainteresowanej - ścięciem (Zapłata za francuskiego kata wynosi ponad dwadzieścia trzy funty, wszelako jest to wydatek jednorazowy) i nowym małżeństwem Henryka z Jane Seymour (z którą król zaręczył się dzień po śmierci Anny Boleyn a ożenił się dziesięć dni później!). Tę jak i inne historie z życia dynastii Tudorów poznajemy oczami samego Cromwella. Temu, trzeba przyznać bez dwóch zdań, wybitnemu politykowi zawierzona została cała warstwa narracyjna powieści. Dzięki tak, wydawać by się mogło, zaskakującemu posunięciu Mantel udało się nadać głównemu bohaterowi książki bardzo rzeczywisty wymiar. Cromwell to postać, która nie wzbudza w czytelniku niechęci, ale zrozumienie. To postać której zazdrości się demiurgicznych zdolność kreujących życie angielskiego dworu. Fascynujący obraz monarchii i mechanizmów rządzących władzą (tj. miłość i pieniądze – od lat bez zmian). Nie zawsze klarowny, czasami obrazoburczy (Zakonnicy twierdzą, że wiodą święte życie, cóż jednak świętego jest we wzajemnym macaniu się po jajach?),ale przejmująco prawdziwy, ludzki.
Wydawać by się mogło, że Mantel w swojej powieści zastosowała tą samą sztuczkę co Jonathan Littell w „Łaskawych”, czyniąc antybohatera bohaterem pozytywnym. Lecz, gdy w przypadku Maxa Aue to raczej literacki populizm ukierunkowany na sensację, tak w przypadku brytyjskiej pisarki to zdecydowanie inny format kreacji. Bowiem poczynania Cromwella nie zostają usprawiedliwione, lecz wyjaśnione i opisane. Czytelnik ma duże pole do określenia swojego stanowiska. W książce Littella nie ma takiej możliwości.
„Na szafocie” to świetna powieść napisana z wielką dbałością o szczegóły, która zauroczy i pochłonie nie tylko miłośników historii. To powieść, która na pewno nie spodoba się fanom sienkiewiczowskiej martyrologii (szkoda, ze u nas nie pisze się takich powieści),ale za to ma szansę wzbudzić zachwyt u miłośników mocnej, rasowej prozy, którzy znudzeni są schematycznym postrzeganiem rzeczywistości. Soczysta literatura godna polecenia.
PS. A na koniec smaczek:
Gdy Henryk wchodzi do niego, odsuwa się z krzesłem, by wstać. Król jednak macha ręką: nie przerywaj sobie. – Wasza królewska mość, Moskale wdarli się na trzysta mil w głąb Polski. Zginęło ponoć pięćdziesiąt tysięcy ludzi. – Ach – bąka Henryk. – Mam nadzieję, że biblioteki nie ucierpią zbytnio. Ani uczeni. Wśród Polaków jest wielu uczonych.
Monika Długa
Oceny
Książka na półkach
- 829
- 379
- 137
- 20
- 18
- 10
- 9
- 9
- 9
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Druga część trylogii o Thomasie (Tomaszu) Cromwellu, self-made manie na dworze Henryka VIII. Tym razem horyzont czasowy jest znacznie krótszy, obejmuje niewiele ponad rok i znacznie niej wydarzeń, zarówno na krajowym podwórku, jak i zagranicznym.
Autorka, jako kobieta, pokazuje swoją wizję tych czasów inną od autorów - mężczyzn. Przede wszystkim czytelnik widzi więcej kobiet i niejako „słyszy” ich wypowiedzi. I nie są one takie, jak wyobrażają je sobie mężczyźni. Nie wiadomo, jak to naprawdę było z Anną Boleyn, ale na pewno była ona indywidualnością, które potrafiła oddziaływać na mężczyzn, nie tylko starszych od niej. I nie chodziło tylko o sferę erotyczną, ale też kulturalną (np. wiersze).
Z kolei mężczyźni też są pokazani niejako z kobiecego punktu widzenia, co powinno być cenne dla czytelników z płci brzydkiej. Tradycyjnie duże dzieci, wiecznie rywalizujące o miejsce w grupie (szczególnie arystokraci) lub szukające świętego spokoju (jak abp Cranmer). Ale autorka trafnie pokazała, że niewierność małżonki (nawet nie udowodniona) powoduje męską solidarność w potępieniu takiej osoby, silniejszą niż więzy rodzinne czy religijne, a raczej w tym przypadku wyznaniowe.
Na tym tle wyróżniają się postacie zdecydowane, jak wspomniany Cromwell oraz … Henryk VIII. W istocie jawi się on jako postać, której nie są w stanie skrępować więzy pochodzenia, prawa, obyczajów czy religii, lecz mimo to nie mogąca osiągnąć szczęścia. Jako ciekawostkę warto dodać, że w powieści występuje Jean de Dinteville - znany z obrazu Holbeina "Ambasadorowie" i utworu Kaczmarskiego nim inspirowanym.
Drugi tom przynosi znacznie mniej obrazków z życia zwykłych ludzi. Ale też i bohater powoli traci z nimi kontakt, obracając się niemal wyłącznie w wielkim świecie. A tenże nie jest znowu taki pociągający. Rodziny ciągnące profity ze związków kobiet z królem, wszechobecne zdrady i knucia, serwilizm wobec silniejszych odbijany na słabszych, zachłanność ziem i tytułów, zewnętrznych znamion bogactwa.
Spokojniej niż w pierwszym tomie i wolniej, ale za to z pogłębionymi portretami psychologicznymi i demitologizacją dworu królewskiego. Bez błędów historycznych i językowo na wysokim poziomie.
Druga część trylogii o Thomasie (Tomaszu) Cromwellu, self-made manie na dworze Henryka VIII. Tym razem horyzont czasowy jest znacznie krótszy, obejmuje niewiele ponad rok i znacznie niej wydarzeń, zarówno na krajowym podwórku, jak i zagranicznym.
więcej Pokaż mimo toAutorka, jako kobieta, pokazuje swoją wizję tych czasów inną od autorów - mężczyzn. Przede wszystkim czytelnik widzi więcej...
Kolejny tom wspaniałej trylogii o Tomaszu Cromwellu. Tym razem autorka snuje misterną sieć fabuły, z której dowiadujemy się w jaki sposób zdobyła władzę oraz upadła Anna Boleyn. Nie ukrywam, że byłam bardzo zaangażowana w tę książkę, gdyż chciałam poznać szczegółowe losy tej kobiety, której podręczniki poświęcają mało miejsca. Ta pozycja w zupełności mi to dała.
Kolejny tom wspaniałej trylogii o Tomaszu Cromwellu. Tym razem autorka snuje misterną sieć fabuły, z której dowiadujemy się w jaki sposób zdobyła władzę oraz upadła Anna Boleyn. Nie ukrywam, że byłam bardzo zaangażowana w tę książkę, gdyż chciałam poznać szczegółowe losy tej kobiety, której podręczniki poświęcają mało miejsca. Ta pozycja w zupełności mi to dała.
Pokaż mimo toDruga część cyklu o Tomaszu Cromwellu jest jeszcze lepsza od pierwszej mimo, że chyba dzieje się w nim mniej. Małżeństwo Henryka VIII z Anną zaczyna być dla władcy rozczarowujące - Annie podobnie jak Katarzynie nie udaje się sprowadzić na świat upragnionego księcia. Sytuacja staje szybko staje się coraz trudniejsza bo król dużo szybciej zaczyna czuć rozczarowanie i nienawiść do żony wynikającą z przekonania, iż Anna chce aby to właśnie jej pierworodna Elżbieta została dziedziczką. Poza t Henryk coraz większą uwagę poświęca jednej z dworek Anny- Joannie Seymour-będącej jej totalnym przeciwieństwem. W końcu król dochodzi do wniosku, że obecne małżeństwo jest tylko zawadą, która nie przyniosła i nie przyniesie niczego dobrego. Pragnie odsunąć Annę by zawrzeć małżeństwo z Joanną a realizację powierza Cromwellowi, który może to wykorzystać jako okazję do osobistej zemsty.
Książka jest pisana w tym samym stylu co tom wcześniejszy. Może być to dla niektórych ciężkie do przetrawienia-ta lektura wymaga trochę koncentracji od czytelnika. Przedstawienie wydarzeń i postaci z perspektywy Tomasza Cromwella jest bardzo ciekawe . Zwłaszcza, że Tomasz był wykonawcą życzeń Henryka. Interesujące jest jego spojrzenie na samą osobę władcy, jego decyzje oraz na ludzi, którzy go otaczają. Mimo, że cała historia jest mi znana to absolutnie nie jestem znudzona tą serią bo jest pod pewnymi względami świeżym spojrzeniem.
Tylko te okładki mogłyby być bardziej stonowane. Zdecydowanie ładniejsze są w wersji z czytnika niż w oryginale. Ta krew pachnie tandetą. 😉
Druga część cyklu o Tomaszu Cromwellu jest jeszcze lepsza od pierwszej mimo, że chyba dzieje się w nim mniej. Małżeństwo Henryka VIII z Anną zaczyna być dla władcy rozczarowujące - Annie podobnie jak Katarzynie nie udaje się sprowadzić na świat upragnionego księcia. Sytuacja staje szybko staje się coraz trudniejsza bo król dużo szybciej zaczyna czuć rozczarowanie i...
więcej Pokaż mimo toŚwietna powieść, ale trzeba czytać w skupieniu. Inaczej można pogubić istotne szczegóły. Cromwell bardzo ciekawie przedstawiony. No i oczywiście para Boleyn-Henryk VIII kto oglądał Tudorów na Netflixie, będzie zadowolony.
Świetna powieść, ale trzeba czytać w skupieniu. Inaczej można pogubić istotne szczegóły. Cromwell bardzo ciekawie przedstawiony. No i oczywiście para Boleyn-Henryk VIII kto oglądał Tudorów na Netflixie, będzie zadowolony.
Pokaż mimo toTomasz Cromwell doprowadził do rozwodu Henryka VIII z Katarzyną Aragońską i ślubu z Anną Boleyn, co wzmocniło jego pozycję na dworze. Jednak okazuje się, że zerwanie Henryka z Kościołem wystawiło Anglię na duże ryzyko, a Katarzyna Aragońska nie ma zamiaru ulec i nadal uważa się za prawowitą królową, podobną strategię obiera jej córka Maria. Natomiast w małżeństwie Henryka i Anny wrogość i podejrzliwość coraz bardziej zastępują początkową namiętność, zwłaszcza gdy królowa nadal nie rodzi syna. Cromwell uświadamia sobie, że prawdopodobnie będzie musiał doprowadzić do zerwania kolejnego królewskiego małżeństwa.
Pierwszy tom tej serii bardzo mi się podobał, ale ten to prawdziwa bomba. Przede wszystkim ze względu na postacie - w ,,Wolf Hall" były dobrze zarysowane, ale tutaj dostały prawdziwe pole do popisu. Mantel tworzy ich bardzo realistycznymi i ludzkimi, można się z nimi nie zgadzać, mogą szokować, ale wierzy się w ich postawy i zachowania, co po ,,Hedvigis" sprawiło mi naprawdę dużą radość ;) Henryk VIII jest tu człowiekiem zapatrzonym w siebie, egoistycznym i próżnym jak dziecko, chwilami wręcz zabawnym w swoim narcyzmie, ale czytelnik poznaje jego background i wierzy, że ten król mógł się tak zachowywać. Anna Boleyn nie jest postacią historyczną, do której żywię sympatię, ale tutaj chwilami potrafiłam jej współczuć, a potem znowu pomstować i pytać, kiedy w końcu skończy na tym szafocie (oczywiście, mówię o książce, nikt naprawdę nie zasługuje na taki los). Pozostałe postacie również są wielowymiarowe i skomplikowane - Katarzyna Aragońska budzi podziw i współczucie swoją nieugiętą postawą i tym, że właściwie zawsze była sama, ale autorka sugeruje, że nie musiała być do końca uczciwa, Jane Rochford denerwuje, ale czytelnik ma świadomość, jak okrutnie traktował ją mąż, bardzo intrygująco i tajemniczo została ukazane także Jane Seymour. I oczywiście sam główny bohater Cromwell - człowiek mądry, dalekowzroczny, zdolny do sprawiedliwości i łagodności, ale jednocześnie zbyt ambitny intrygancki i z łatwością zmieniający strony i wmawiający w siebie sprzeczne idee, co świetnie widać w jego relacji z Anną, której niby chce pomóc, ale tak naprawdę prowadzi do jej upadku. Ich relacja w ogóle jest bardzo ciekawa, ponieważ to starcie dwojka inteligentnych, upartych osób, u których wrogość wobec siebie miesza się z pewnego rodzaju szacunkiem.
Ponownie porwał mnie sposób, w jaki Mantel pisze o historii i polityce, z dokładnością i wyczuciem, ale jednocześnie tak, że niesamowicie wciąga i fascynuje. Ta część naprawdę trzymała w napięciu i mimo że znam dzieje Henryka i jego żon, to czytając opisy procesu Anny Boleyn czułam się jak przy rasowym kryminale. Bardzo interesujące jest też podejście autorki do ,,tajemnic historii". Przedstawia ona różne punkty widzenia, tu nie ma typowych dobrych i złych bohaterów, ale jednocześnie nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Nie dowiemy się stąd, czy Katarzyna Aragońska skonsumowała swoje pierwsze małżeństwo, czy Anna zdradziła Henryka i czy Jane Seymour z własnej woli przystała na związek z królem, czy też po prostu bała się braci. Jest to nietypowe i nie w każdej powieści by się sprawdziło, ponieważ jednak fabularyzowane biografie czytamy często dlatego, by zobaczyć, jak autorzy ujmują różne kontrowersyjne motywy. Tutaj jednak wypada to bardzo dobrze i sprawia, że całość wydaje nam się jeszcze bardziej realna.
Książki Mantel o Cromwellu będą dobrą propozycją dla fanów epoki Tudorów czy fabularyzowanych biografii, ale myślę, że mogę polecić ją też osobom, które zazwyczaj unikają takiej tematyki, obawiając się zbyt dużej ilości fantazjowania albo bardzo popkulturowego, młodzieżowego spojrzenia na historię. Mamy tu emocje i relacje międzyludzkie, ale to przede wszystkim opowieść o brutalności życia na dworze i polityki i o tym, że w takich warunkach nikomu nie uda się wyjść całkiem czystym.
,,Fortuna zmienną jest, a do upadku mogą się przyczynić zarówno wrogowie, jak i przyjaciele."
Tomasz Cromwell doprowadził do rozwodu Henryka VIII z Katarzyną Aragońską i ślubu z Anną Boleyn, co wzmocniło jego pozycję na dworze. Jednak okazuje się, że zerwanie Henryka z Kościołem wystawiło Anglię na duże ryzyko, a Katarzyna Aragońska nie ma zamiaru ulec i nadal uważa się za prawowitą królową, podobną strategię obiera jej córka Maria. Natomiast w małżeństwie Henryka i...
więcej Pokaż mimo toOd razu przyznaje, że jej nie skończyłam. Niby nie była zła, ale mniej więcej w połowie stwierdziłam, że mnie męczy i pora ją odłożyć
🤷🏻♀️
Historia jest ciekawa. Wszystko dzieje się na dworze Henryka VIII i jest opisywane jakby z punktu widzenia Tomasza Cromwella. Anna Boleyn wciąż stara się dać królowi syna, jego zaufani ludzi już starają się podsunąć mu nową kochankę -Jane Seymour...
Ciężko mi jednoznacznie ocenić tę książkę. Z jednej strony tak jak powiedziałam historia jest ciekawa, z drugiej ciężko czytało mi się tę książkę i w końcu ją przerwałam.
Mimo wszystko myślę, że jeśli lubicie takie klimaty warto samemu ją sprawdzić. A jeszcze lepiej zacząć od tomu pierwszego ,,W komnatach Wolf Hall”
Od razu przyznaje, że jej nie skończyłam. Niby nie była zła, ale mniej więcej w połowie stwierdziłam, że mnie męczy i pora ją odłożyć
więcej Pokaż mimo to🤷🏻♀️
Historia jest ciekawa. Wszystko dzieje się na dworze Henryka VIII i jest opisywane jakby z punktu widzenia Tomasza Cromwella. Anna Boleyn wciąż stara się dać królowi syna, jego zaufani ludzi już starają się podsunąć...
Dalszy ciąg losów, a raczej działalności Tomasza Cromwell'a w XVI-wiecznej Anglii, który na życzenie króla Henryka VIII po raz kolejny (po Katarzynie Aragońskiej) doprowadza do możliwości jego kolejnego ożenku, tym razem z Jane Seymour. Pasjonujące kulisy funkcjonowania królestwa Anglii przedstawione przede wszystkim od strony starania Henryka VIII o męskiego spadkobiercę i następcę na tronie.
Dalszy ciąg losów, a raczej działalności Tomasza Cromwell'a w XVI-wiecznej Anglii, który na życzenie króla Henryka VIII po raz kolejny (po Katarzynie Aragońskiej) doprowadza do możliwości jego kolejnego ożenku, tym razem z Jane Seymour. Pasjonujące kulisy funkcjonowania królestwa Anglii przedstawione przede wszystkim od strony starania Henryka VIII o męskiego spadkobiercę i...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka, nie mogłam się od niej oderwać!
Świetna książka, nie mogłam się od niej oderwać!
Pokaż mimo to"Na szafocie" to kolejna po "W komnatach Wolf Hall" książka autorstwa Hilary Mantel, którą przeczytałam. Podchodziłam do niej z ogromną ciekawością, ale również z obawami dotyczącymi tego, że np. narracja zastosowana przez autorkę nadal będzie mnie uwierać. Jednak zanim napiszę o tym jakie mam wrażenia z lektury wypadałoby zacząć od kilku słów o książce...
~*~
"W komnatach Wolf Hall" byliśmy świadkami kryzysu w Anglii, który został spowodowany brakiem męskiego potomka króla, a co za tym idzie następcy tronu. Władca odprawił swoją dotychczasową żonę oraz związał się z Anną Boleyn. W "Na szafocie" jesteśmy świadkami tego, że mimo wszystko kryzys trwa nadal, bo nowa partnerka Henryka VIII również nie dała mu syna. Dlatego też i wciąż sytuacja na królewskim dworze jest dość trudna, a autorka czyni nas świadkami walki o przetrwanie dynastii Tudorów.
Mantel świetnie wprowadza czytelnika w świat dworskich intryg, walki o władze oraz jej utrzymanie. W książkach tej autorki podoba mi się klimat i realia życia w XVIwiecznej Anglii, chociaż akurat tym nie trudno mnie kupić. W końcu każdy kto zna mnie chociaż trochę doskonale wie, że lubię wiele rzeczy związanych z tym krajem - w tym też jego historię.
"Na szafocie" czytało mi się dużo lepiej od "W komnatach Wolf Hall". Możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia się do stylu pisania autorki, chociaż myślę, że na moje nastawienie miała też wpływ nieco mniejsza objętość powyższej powieści w stosunku do pierwszej części. Niemniej jednak wciąż mam wrażenie, że wiele rzeczy można było ukazać bardziej zwięźle i konkretnie. Mam wrażenie, jakby autorka celowo przeciągała niektóre sceny lub wplatała w fabułę niektóre sytuacje tak jakby celowo chciała rozciągnąć całą historię, co mnie irytowało. Niemniej jednak mimo pewnych wad Powyższą książkę całkiem dobrze mi się czytało - tym bardziej, że lubię historie związane z władcami Anglii i dworskimi intrygami. A jeżeli dodatkowo w danej historii znajdę wyraziste postacie i inne wątki, które mnie interesują to wsiąkam w daną opowieść niemalże zapominając o całym świecie.
Hilary Mantel snuje swoją opowieść w taki sposób, że zaczynamy kibicować poszczególnym postaciom - nawet jeżeli wiemy, że i tak zginą. I mimo tego, że "Na szafocie" to powieść, która nie jest pozbawiona wad to myślę, ze jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników historii - a historii Anglii już szczególnie. Powyższa powieść spodobała mi się nieco bardziej niż "W komnatach Wolf Hall" i jestem bardzo ciekawa jak na tle obu tych książek wypadnie "Lustro i światło", które w momencie pisania notki zaczęłam już czytać. W każdym razie jak na razie mogę Wam z czystym sercem polecić tą serię i mam nadzieję, że ostatni tom tylko utwierdzi moją opinię o tej trylogii.
"Na szafocie" to kolejna po "W komnatach Wolf Hall" książka autorstwa Hilary Mantel, którą przeczytałam. Podchodziłam do niej z ogromną ciekawością, ale również z obawami dotyczącymi tego, że np. narracja zastosowana przez autorkę nadal będzie mnie uwierać. Jednak zanim napiszę o tym jakie mam wrażenia z lektury wypadałoby zacząć od kilku słów o książce...
więcej Pokaż mimo to~*~
"W...
Druga część znacznie bardziej przystępna od pierwszej, przyjemniejsza i łatwiejsza w odbiorze.
Dobrze, że głównym bohaterem trylogii jest Tomasz Cromwell, dzięki czemu cały dwór i urzędnicy są ukazani z nieco innej strony. Sam Cromwell przedstawiony jest jako normalny człowiek a nie zło wcielone, tak, jak to zostało ukazane w serialu.
Polecam
Druga część znacznie bardziej przystępna od pierwszej, przyjemniejsza i łatwiejsza w odbiorze.
Pokaż mimo toDobrze, że głównym bohaterem trylogii jest Tomasz Cromwell, dzięki czemu cały dwór i urzędnicy są ukazani z nieco innej strony. Sam Cromwell przedstawiony jest jako normalny człowiek a nie zło wcielone, tak, jak to zostało ukazane w serialu.
Polecam