Mistrzyni przypraw

Zdumiewająca. Przerzucam ponownie kartki i szukam słów, które oddałyby tę wyjątkową aurę, tę poezję, magię, ten falujący ruch powietrza między słowami.
Najlepiej chyba opisałby tę książkę gobelin, utkany ciasno z motywów roślinnych, z owoców, przypraw, ludzi i ożywionych przedmiotów. Wiecie, taki, co to w girlandach kwiatów z kobiety-ptaka wyrasta wąż, który oplata kielich pełen straszliwych roślin i cudownych widziadeł. Czy coś. Tam pasowałoby, że "Gałka pod moją dłonią jest śliska i krnąbrna. Zawiasy zacinają się buntowniczo. Mięśnie sklepu pasują się z moimi." Albo: "W samym centrum dłoni czuję bicie jego serca.Jest dziwnie regularne jak kapanie wody na stary kamień. Zupełnie niepodobne do tego dzikiego chybotania w mojej piersi, koni gorączkowo rzucających się na ściany jaskini."
I na początku miałam z tym kłopot. Ale szybko dałam się uwieść tej zadziwiającej melodii, tak innej od naszego europejskiego stylu opowiadania. I jednak z przyjemnością zanurzyłam w ciekawie opowiedzianej historii hinduskich imigrantrów w Ameryce. Z miłością w tle, a jakże.

Zdumiewająca. Przerzucam ponownie kartki i szukam słów, które oddałyby tę wyjątkową aurę, tę poezję, magię, ten falujący ruch powietrza między słowami.
Najlepiej chyba opisałby tę książkę gobelin, utkany ciasno z motywów roślinnych, z owoców, przypraw, ludzi i ożywionych przedmiotów. Wiecie, taki, co to w girlandach kwiatów z kobiety-ptaka wyrasta wąż, który oplata kielich...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Chitra Banerjee Divakaruni to indyjska pisarka. Rzadko zdarza mi się przeczytać jakąś książkę z tego kręgu kulturowego.
Książka jest na pewno interesująca - pełna magii, egzotyki, smaków i zapachów, ale jednocześnie dotyka problemów świata współczesnego.
Tilo - główna bohaterka powieści za pomocą przypraw stara się pomóc klientom swojego sklepu i znajomym.
Bardzo nastrojowa, spokojna i miejscami nieco bajkowa opowieść o żyjącej na emigracji w USA Hindusce Tilo. Jej oczami patrzymy na trudności jakie dotykają emigrantów w amerykańskim społeczeństwie oraz stosunki panujące w hinduskich małżeństwach i rodzinach.
Nietuzinkowa książka.

Chitra Banerjee Divakaruni to indyjska pisarka. Rzadko zdarza mi się przeczytać jakąś książkę z tego kręgu kulturowego.
Książka jest na pewno interesująca - pełna magii, egzotyki, smaków i zapachów, ale jednocześnie dotyka problemów świata współczesnego.
Tilo - główna bohaterka powieści za pomocą przypraw stara się pomóc klientom swojego sklepu i znajomym.
Bardzo...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Nieco egzotyczna, bajkowa momentami opowieść o żyjącej na emigracji Hindusce Tilo. Kobieta, którą poznajemy na początku powieści jako właścicielkę sklepu z przyprawami w Oakland, nie jest zwyczajną sprzedawczynią. Przyprawy, które oferuje swoim klientom mają magiczne właściwości. Trzeba używać ich rozważnie, a do tego, żeby wiedzieć na jakie problemy polecić poszczególne ich rodzaje potrzeba specjalnej wiedzy, którą Tilo zgłębiła na pewnej Wyspie. Jako Mistrzyni Przypraw może pomagać ludziom, ale jej życie podlega wielu regułom, m. in. nie wolno jej opuszczać sklepu, a także zbytnio dawać się ponosić emocjom. Będzie to trudne, gdy do jej sklepu, a zarazem do serca trafi pewien Amerykanin.
Powieść jest momentami interesująca ze społecznego punktu widzenia, opowiada o trudnościach, jakie napotykają emigranci w amerykańskim społeczeństwie. Przedstawia też trudne relacje wewnątrz hinduskiej społeczności, związane z umniejszaniem roli kobiety przez mężczyzn i zamykaniem im drogi do rozwoju i kariery. Interesująca i nieprzeciętna książka.

Nieco egzotyczna, bajkowa momentami opowieść o żyjącej na emigracji Hindusce Tilo. Kobieta, którą poznajemy na początku powieści jako właścicielkę sklepu z przyprawami w Oakland, nie jest zwyczajną sprzedawczynią. Przyprawy, które oferuje swoim klientom mają magiczne właściwości. Trzeba używać ich rozważnie, a do tego, żeby wiedzieć na jakie problemy polecić poszczególne...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Indie i Ameryka.
Magia.
Zakazana miłość.
Bunt.
Duma.
I przyprawy.
Nie podejmę się zadania, żeby to opisać. Każdy to musi przeczytać sam, zinterpretować po swojemu. Skomplikowana fabuła, dużo metafor, personifikacji i łączenia dwóch kultur. Ameryka i Indie. Magia i codzienność

Indie i Ameryka.
Magia.
Zakazana miłość.
Bunt.
Duma.
I przyprawy.
Nie podejmę się zadania, żeby to opisać. Każdy to musi przeczytać sam, zinterpretować po swojemu. Skomplikowana fabuła, dużo metafor, personifikacji i łączenia dwóch kultur. Ameryka i Indie. Magia i codzienność

Pokaż mimo to

"Mistrzyni przypraw" to znakomite źródło wiedzy dla czytelnika zainteresowanego kulturą Indii. Naprawdę szkoda, że w książce ( a przynajmniej w wydaniu z ładną panią na okładce) brakuje przypisów wyjaśniających obce słówka, które pojawiają się naprawdę często. Może trochę się czepiam :-) Ale to irytujące, że co chwilę trzeba googlować.

Tilo prowadzi sklep indyjski w Stanach Zjednoczonych, jednak nie jest zwyczajną sprzedawczynią a mistrzynią pewnego rodzaju magii. Każdy Hindus który przekraczający próg jej sklepu otrzymuje przyprawy o niecodziennych właściwościach. Tilo odgaduje potrzeby klientów i za pomocą magii pomaga w rozwiązywaniu problemów. Jednak tak wielki dar ma swoją cenę. Kobieta nie może angażować się uczuciowo. W imię magii przypraw wyrzekła się prawa do miłości. Tilo nie rości sobie nawet prawa do szczęścia, aż do dnia, kiedy w sklepie pojawia się pewien Amerykanin.

"Mistrzyni przypraw" to znakomite źródło wiedzy dla czytelnika zainteresowanego kulturą Indii. Naprawdę szkoda, że w książce ( a przynajmniej w wydaniu z ładną panią na okładce) brakuje przypisów wyjaśniających obce słówka, które pojawiają się naprawdę często. Może trochę się czepiam :-) Ale to irytujące, że co chwilę trzeba googlować.

Tilo prowadzi sklep indyjski w...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

http://poslubionaksiazce.blogspot.com/2015/01/mistrzyni-przypraw.html

http://poslubionaksiazce.blogspot.com/2015/01/mistrzyni-przypraw.html

Pokaż mimo to

http://poslubionaksiazce.blogspot.com/2015/01/mistrzyni-przypraw.html

http://poslubionaksiazce.blogspot.com/2015/01/mistrzyni-przypraw.html

Pokaż mimo to

Opowieść jak baśń pełna magii, fantazja przeplatająca się z rzeczywistością. Główną bohaterką jest Tilo. W dzieciństwie potrafiła przewidywać przyszłość, używać magii, ale nie potrafiła kochać i współżyć z ludźmi. Uprawiając magię wywołała piratów, którzy zniszczyli wioskę a ją porwali. Przejmuje wśród nich władzę i prowadzi ku nowym wyzwaniom. Zaprzyjaźnia się z wężami morskimi, które ją pokochają i opowiedzą o wyspie gdzie może nauczyć się jak wykorzystując ukryte właściwości przypraw leczyć ciała i dusze. Zostając Mistrzynią Przypraw Tilo musi wyrzec się wszystkiego; imienia, ciała, pragnień, marzeń. „Najważniejsze żebyście nie zbliżały się za bardzo. Będziecie chciały. Mimo że złożyłyście przysięgę, że wszystkich będziecie traktować jednakowo, pojawią się tacy szczególni, których zechcecie ogrzać żarem swego serca, dla których będziecie chciały stać się czymkolwiek, czego brakuje im w życiu. Matką, przyjaciółką, kochanką. Ale nie możecie”. Zostaje wysłana do małego sklepiku w Oakland gdzie wypełnia swoją misję: pomagać wszystkim, którzy przyjdą do niej w potrzebie i zagubieniu. Poznaje ludzi, którzy poruszą jej serce Tilo, mająca buntowniczą naturę, nie potrafi stać z boku i nie ingerować w czyjeś życie, w dodatku poznaje mężczyznę, który obudzi w niej nieznane. Tilo staje przed wyborem: własne szczęście i miłość czy służba innym ludziom i przyprawom.

Opowieść jak baśń pełna magii, fantazja przeplatająca się z rzeczywistością. Główną bohaterką jest Tilo. W dzieciństwie potrafiła przewidywać przyszłość, używać magii, ale nie potrafiła kochać i współżyć z ludźmi. Uprawiając magię wywołała piratów, którzy zniszczyli wioskę a ją porwali. Przejmuje wśród nich władzę i prowadzi ku nowym wyzwaniom. Zaprzyjaźnia się z wężami...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

W książce ujął mnie tylko pomysł – połączenie smaków i zapachów z wizją świata, z wpływem na ludzkie relacje (coś, co mnie urzekło w filmie „Czekolada”), a reszta mnie nużyła i drażniła. Tej autorki najlepiej pamiętam „Siostrę mojego serca” i jej ciąg dalszy „Lianę pragnień”. "Aranżowane małżeństwa" zniknęły w niepamięci.

W książce ujął mnie tylko pomysł – połączenie smaków i zapachów z wizją świata, z wpływem na ludzkie relacje (coś, co mnie urzekło w filmie „Czekolada”), a reszta mnie nużyła i drażniła. Tej autorki najlepiej pamiętam „Siostrę mojego serca” i jej ciąg dalszy „Lianę pragnień”. "Aranżowane małżeństwa" zniknęły w niepamięci.

Pokaż mimo to

"Mistrzyni przypraw" to niezwykła powieść, w której przeplatają się wątki fantastyczne z rzeczywistością, Czyta się jak baśń. Narracja jest niezwykle poetycka, pełna przenośni, porównań i epitetów a także personifikacji. Daje to wyjątkowy nastrój a przy tym książka porusza zwykłe, codzienne problemy ludzi bez względu na ich narodowść, wiek, wyznanie, wykształcenie. Akcja powieści rozpoczyna się w Indiach, po czym wraz z główną bohaterką przenosimy się do USA, do Oakland. Piękna Tilo, pod postacią starszej kobiety zostaje w sposób nadprzyrodzony przeniesiona do miejsca swego przeznaczenia. Wszystko, co potem się wydarza jest ściśle związane z przyprawami, które Tilo sprzedaje w sklepie, który prowadzi. Ale jej zadanie jest inne. Obdarzona darem widzenia, ma pomagać ludziom, dobierając odpowiednie do ich problemów przyprawy. Ma określone obowiązki i nie może opuszczać sklepu. Nie wolno jej wchodzić w bliskie relacje z ludźmi, a juz w żadnym wypadku nie może się zakochać. Jednak prawa i obowiązki sobie a buntownicza Tilo sobie. Książka niesie nam wiele ciekawych spostrzeżeń, przekazuje też stare prawdy, o których juz dawno zapomnieliśmy. Polecam tę powieść

"Mistrzyni przypraw" to niezwykła powieść, w której przeplatają się wątki fantastyczne z rzeczywistością, Czyta się jak baśń. Narracja jest niezwykle poetycka, pełna przenośni, porównań i epitetów a także personifikacji. Daje to wyjątkowy nastrój a przy tym książka porusza zwykłe, codzienne problemy ludzi bez względu na ich narodowść, wiek, wyznanie, wykształcenie. Akcja...

więcej

mniej

Pokaż mimo to