forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Już w najbliższy czwartek przedstawimy wam książki nominowane w Plebiscycie Książka Roku 2023. W tym roku czekają na was aż dwie nowe kategorie: Ekranizacja i… niespodzianka! Ale zanim wystartujemy, przed nami jeszcze wyczekiwany weekend. Z jakimi książkami go spędzicie? Ania zdecydowała się na polecany jej przez koleżanki reportaż o przemyśle farmaceutycznym. Ewa na kryminał z dusznej Ameryki Południowej, a Ania z historycznej części zespołu sięgnie po książkę Joanny Kuciel-Frydryszak. Dajcie znać, po jakie lektury wy sięgniecie w ciągu nadchodzących dni!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [442]
Z polecenia i ciekawości:
Pod wulkanem
Czasem czuły, czasem barbarzyńca
Chyba już dwa albo nawet trzy razy podchodziłam do "Pod wulkanem"....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Powoli wracam do czytania z Czerwone tarcze
i z audiobookiem Wypieki defensywne. Przewodnik dla czarodziejów i czarodziejek
No właśnie, ciekaw jest opinii o Czerwonyvh tarczach .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre Przeczytałam około jednej trzeciej książki. Wrażenia mam umiarkowanie pozytywne. Bardzo powoli się rozwija. Dużo jest tu opisów, w tym także opisów przyrody. Jest też takie, jak się wydaje, charakterystyczne dla Iwaszkiewicza poczucie przemijania, daremności wszystkiego zestawione z urodą świata. Realia historyczne oddane są wiarygodnie, ale ciut rozwlekle.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Galene Właśnie autor mi zawsze "nie pasował" do powieści historycznych. Ale pamiętam, że @czytającemu (nie mogę wywołać jego nicka)się podobało.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA na czym polega fenomen/urok Wypieków defensywnych ? I czy tylko dla małych/młodych czarodziejek?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre Widzę właśnie, że czytający dał 8/10 (na razie nie czytałam jego opinii, aby się nie sugerować). Ja dałabym na razie 6,5, ale liczę, że książka mnie jeszcze pozytywnie zaskoczy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@awita Urok kryje się w wyobraźni autorki, która potrafi przekonująco wykreować ujmujących bohaterów i czarodziejski świat z dużą dozą sympatycznej makabry (na przykład: krwiożerczy zakwas).
Książka jest dla przeznaczona dla "młodych czarodziejek", tak powiedzmy, przedział wiekowy 10 -14 lat.
Skończyłam Polaka i słucham Mężczyzna imieniem Ove. W papierze wróciłam i kończę Dzieła wybrane tom 1 Rolanda Topora.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDo "Hańby" podchodziłam dwa razy, ale to było dawno temu. Kiedy zobaczyłam opis "Polaka" pomyślałam, że może mi się spodobać. I tak było. To dość prosta i krótka historia. Spodobał mi się jednak język, styl początkowo trochę mnie drażnił, ale z czasem przywykłam. Przeprosiłam się zatem z Coetzee i bardzo się cieszę. A "Polak" mnie wzruszał i wciągnął, ale mistrzostwo świata...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Tusiak Bardzo zachęcająco piszesz o "Polaku" :) Coetzee jest moim ulubionym pisarzem, choć "Hańby" nie lubię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Galene a to ciekawe.... Czyli u mnie tez jest na to szansa? Co polecasz?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNajbardziej lubię "Życie i czasy Michaela K." , a potem "Czekając na barbarzyńców".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postParę lat temu czytałam tylko jedną książkę Coetzee Czekając na barbarzyńców, która do tej pory dobrze pamiętam i wspominam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI na mnie "Polak" zrobił bardzo dobre wrażenie. Podobnie jak "Czekając na barbarzyńców". "Hańbę" czytałam tak dawno, że muszę do niej wrócić by uczciwie opowiedzieć o emocjach; )
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja jeszcze polecę: Chłopięce lata , W sercu kraju oraz Mistrz z Petersburga . Oj, lubię Coetzee'go, Hańbę też.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolak i w moich planach, ale musi poczekać. Natomiast mnie interesują wrażenia z Mężczyzny imieniem OVE. Film oglądałam w dwóch wersjach i obie były bardzo ujmujące. Natomiast przygodę z autorem dopiero zaczynam, ale u mnie to Niespokojni ludzie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Olu, Mężczyzna imieniem Ove bardzo mi sie podoba. To taka opowiesc, ktora lapie za serce. Pozwala nam zrozumiec dlaczego czasem ludzie potrafia byc tak bardzo wredni, zgorzkniali i smutni. Jednoczesnie historia napisana jest w niezwykle lekki sposob. Obawiam sie, ze film moze mnie rozczarowac, tak jak zrobil to np. Hrabia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW mijającym tygodniu skończyłam znakomite Lato w Baden Leonida Cypkina, To - jak czytamy w posłowiu Susan Sontag, "swego rodzaju powieść-sen, w której śpiący - sam Cypkin - siłą wyobraźni przeplata swoje życie życiem Dostojewskiego w potoku niepowstrzymanej, namiętnej narracji". Cypkin pisał książkę w latach 1977-1980, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWspaniała zachęta do sięgnięcia po Cypkina- jak nadejdzie czas powrotu do XiX wiecznych klasyków rosyjskich na pewno sięgnę po te podróż po życiu Dostojewskiego. A ponieważ chwilowo zatrzymałam sie wczasach okołorewolucyjnych i wczesnym stalinizmie w planach mam kolejno Doktor Żywago a potem zachwalaną Zulejka otwiera oczy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@awita Jeśli nie wyruszyłaś jeszcze z Zulejką z Kazania, to jesteś dopiero na początku. A potem-moim zdaniem - jest jak u Hitchcocka - ciągle coraz lepiej. Jak wiesz jestem absolutnym fanem powieści, autorki i zmarłego już niestety tłumacza, Henryka Chłystowskiego. Zdążył jeszcze przełożyć inne stylowo Dzieci Wołgi
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZulejka otwiera oczy przeczytałam dzięki opiniom na tym forum - to jedno z moich odkryć ubiegłego roku - dziękuję😉. Oczywiście na półce już czekają dwie kolejne powieści Guzel Jachina
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Aguirre - już jestem trochę dalej i rzeczywiście napięcie rośnie. Dziękuję za polecenie Zulejki , po prostu nie mogłam zapomnieć o tej książce odkąd o niej opowiedziałeś. Zastanawiam się, czy dam radę (również psychicznie) przeczytać po kolei trzy książki Guzel Jachiny, bo mam je wszystkie. Zobaczymy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTeż z tego powodu opóźniam rozpoczęcie kolejnych książek Guzel Jachiny, @awita
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążki Guzel Jachiny mam już na oku, ale widzę po dyskusjach, że będę zmuszona czytać szybciej lub zaniechać inne lektury, by poczytać z Wami 😅
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCoraz bardziej sie cieszę, że moja kolejka do Zulejki skraca się coraz bardziej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja, że coraz więcej osób czyta lub chce przeczytać Zulejkę i inne książki autorki 😍
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo ciekawe lektury a o "Zulejce" też myślę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolecam również Zulejka otwiera oczy , dostarcza wielu wspaniałych wzruszeń 🤗
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie wiem o co chodzi, ale zabierałam się za tę książkę dobre kilka (jeśli nie naście) razy i nigdy nie dobrnęłam dalej niż do 20 strony bodajże. No nie wiem jaki patent na nią znaleźć, a przeczytać wciąż chcę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Allie ja też utknęłam i nie mogę wrócić. Może teraz, gdy postanowiłam dokończyć niedokończone, będę bardziej zmobilizowa
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Będę kończyć Osada
Potem pora na Rosyjska namiętność
Rosyjska namiętność skradła moje serce. Dzięki niej poznałam twórczość Prokokieva
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWymęczona poprzednią lekturą sięgam po Pomoc domowa, w audio Zima w Pensjonacie pod Bukami. Kontynuuję Sapiens. Powieść graficzna. Narodziny ludzkości. Tom 1
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSapiens graficzny bardzo mnie ciekawi -podziel się opinią, czy ma szanse zainteresować początkujące nastolatki?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążkę wypożyczyłam z tą samą myślą - by zainteresować dzieci... I sama przepadłam (dozuję ją sobie). Myślę, że z powodzeniem zainteresuje dzieci ok 11-12 r.ż. o ile trochę interesują się człowiekiem, historią. Tu mama zapewne zrobi robotę i przepadnie z dziećmi w tych rysunkach (postacie stylizowane na bohaterów z gier, filmów, ludzi nauki) i świetnych opisach. Niektóre...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Wiolka dziekuję- o chyba skusze się na kupno przy najbliższej okazji prezentowej.
Ja tez jestem zdania, że niech młodzież zacznie czytać w ogóle, a na wyrobienie dobrego smaku przyjdzie odpowiedni czas - metodą prób i błędów. Kto z nas bez winy i sam nie błądził ;). WIem coś o tym, bo moja młodsza latorośl broniła się rękami i nogami przed książkami, i zarzekała, że...
@Katarzyna k , teraz jest tyle "dziwnych" książek czytaj ruchomych, można coś odczepić by zobaczyć co np. dinozaur jadł na sniadanie, można uczyć się mimochodem ... tylko mieć pieniądze. Na szczęście są biblioteki, ale i tu potrzebny dobry przykład że strony rodziców (wstyd się przyznać, ale niewielu znajomych z mojego bliższego i dalszego otoczenia nie czyta; może i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa po Sapiens graficzny sięgnęłam w ramach wakacyjnej przygody, mam taką miejscówkę, gdzie właściciele udostępniają książki gościom. I bardzo miłe wspominam tą przygodę
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kończę Prawdziwa powieść. Problem tylko w tym, że nie chcę jej skończyć… Ta metapowieść mnie zachwyciła swoją wielowymiarowością, a dwudziestowieczna Japonia stała się jakby bliższa. Chciałabym, żeby ta przygoda jeszcze trwała, a tu 50 stron do końca 😉
A na powrót z urlopu mam Segretario
Jak ja Cię rozumiem. 😊
Wiele razy czułam „skurcz serca” spowodowany tym, że książka się kończy.
Taki mały koniec świata. 😅
Tak bardzo tego nie chciałam.
Ostatnio tak miałam w przypadku Korzeni nieba , a trochę wcześniej podczas czytania Opowieści o miłości i mroku . A dawno...
@Jeanne "Segretario" jest powieścią łotrzykowską i ja się świetnie przy niej bawiłam. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@wiola "Skurcz serca", że książka się kończy przy "Opowieści o miłości i mroku" w pełni rozumiem :) To takie wspaniałe dzieło.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDoskonale znam to uczucie. Do dziś nie mogę przeboleć, że "Dżentelmen w Moskwie" się skończył. A koniec powieści Tołstoja, "Pieśni lodu i ognia" czy "Wojen Wikingów" kilkudniowym przygnębieniem przypłaciłam. Nie mówiąc o wielu innych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ech, zawsze można zacząć czytać jeszcze raz...
Jak miło słyszeć, że
Prawdziwa powieść to tak cudowna opowieść, aż chce się na nią czekać... (u mnie na razie w kolejce).
U mnie tym razem mniej ambitne lektury, bo sobotę spędzę poza domem, ale przygotowane mam na dzisiejszy wieczór Jonathan Strange i pan Norrell, do czytania z dzieckiem Zima Muminków, na czytniku nadal Chłopki. Opowieść o naszych babkach
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej