Czytamy w weekend
Nie udało wam się dotrzeć na Targi Książki i Mediów VIVELO w zeszłym tygodniu? Nic straconego, od wczoraj książkowe święto znów trwa w Warszawie. Swoich ulubionych wydawców i autorów znajdziecie przy Pałacu Kultury i Nauki. Ten weekend jest też wyjątkowy z innego względu – to święto wszystkich mam. Z okazji Dnia Mamy przygotowaliśmy dla czytelników szereg książkowych zestawień – od obecności matek w literaturze przez ciekawe opcje prezentowe na ostatnią chwilę w wersjach literatury pięknej i non-fiction oraz prozy gatunkowej. A jak nadchodzące dni spędzą członkowie zespołów Lubimyczytać i Ciekawostek Historycznych? Ania spakuje walizki i wybierze się w literacką podróż po Chorwacji. Justyna na balkonie w pełnym słońcu dokończy powieść graficzną, z kolei Paweł poszuka odpowiedzi na pytanie, do czego doprowadzi nas pogoń za nieśmiertelnością. A z jakimi książkami weekend spędzą użytkownicy i użytkowniczki serwisu Lubimyczytać?
Najbliższy weekend planuję spędzić w Chorwacji, niestety będzie to tylko (i aż!) podróż palcem po mapie, a raczej – z nosem w książce. Chorwacja, jak zapewne większości Polek i Polaków, jest mi znana przede wszystkim od strony turystycznej. Dwa lata temu, namówiona przez przyjaciółki, poleciałam z nimi na wakacje do pewnej małej miejscowości w Dalmacji. Wcześniej w planach był urlop we Włoszech albo w Grecji, jednak dziewczyny zagłosowały za Chorwacją. Stwierdziłam więc: „No dooobra”. Wylądowałam i się zakochałam – jestem mieszczuchem, ale piękno chorwackiej przyrody zachwyciło i mnie. Tym bardziej że trafiłam tam krótko po sezonie, więc nie było tłoków. Od tego czasu nie dziwię się zastępom rodaków, którzy odwiedzają ten kraj co roku, nie chcąc zmieniać swojej wakacyjnej – użyjmy tego korpo-słowa – destynacji.
Ale Chorwacja to nie tylko plaże i turyści – choć turystyka to aż 25 procent chorwackiego PKB. Czy zawsze tak było? Jak się mają inne gałęzie gospodarki w tym kraju? Na skutek jakich historycznych i politycznych zawirowań doszło do powstania państwa w takiej formie, w jakiej funkcjonuje ono dzisiaj? Nie tylko o tym pisze w swojej książce „Fjaka. Sezon na Chorwację” Aleksandra Wojtaszek. Przyznam, że już zaczęłam ją czytać i bardzo doceniam jej… humor – tego się po tej pełnej powagi okładce nie spodziewałam! Po lekturze 1/3 tego reportażu wiem też – choć tego akurat się spodziewałam – że czeka na mnie niemało kolejnych ciekawostek, informacji, wyjaśnień. Wyczekuję więc weekendu i wolnych chwil z tą książką.
Na „Ptaśkę”, komiks Joany Estreli, trafiłam przypadkowo. Wpadła w moje ręce dzięki Kindze. Miałam ją odebrać z pewnego miejsca i dostarczyć do naszego biura. W tramwaju przeczytałam kilka stron, obejrzałam ilustracje. U nas w biurze książka to nasz chleb powszedni. Przechodzi z rąk do rąk, z torby do torby, z półki na półkę. Taką drogę przebyła też „Ptaśka”. Z biura powędrowała do domu Kingi. Po przeczytaniu przez nią na moją prośbę znów trafiła do mojego plecaka. Postanowiłam ją dokończyć. W sobotę na leżaku na balkonie zamierzam skończyć podróżniczkę – „Ptaśkę”, a następnie wysłać ją w kolejną podróż – do kolejnej osoby do przeczytania.
„Do czego doprowadzi nas pogoń za nieśmiertelnością?” – takie oto zdanie widzę w opisie książki, którą mam zamiar przeczytać w najbliższy weekend. Nieśmiertelność to temat, który interesował ludzi od zarania dziejów i pewnie będzie interesujący dla kolejnych pokoleń. Jest to też jeden z wątków książki „Homo deus. Krótka historia jutra” Yuvala Noaha Harariego.
Nie ukrywam, że jestem dużym fanem twórczości tego autora. Znam dobrze jego wcześniejsze pozycje, w tym „Sapiens: od zwierząt do bogów”, i jestem ciekawy, jakie autor ma spojrzenie na przyszłość naszego gatunku.
We wspominanym opisie widzę także pytanie, które obecnie budzi bardzo dużo emocji i jest poruszane w wielu miejscach. „Czy sztuczna inteligencja na dobre zastąpi ludzki umysł?”. Za sprawą m.in. ChatGPT temat sztucznej inteligencji nie jest już tylko sprawą dalekiej przyszłości, ale procesem, który zachodzi na naszych oczach. Tempo zmian jest błyskawiczne i wielką niewiadomą jest, czy to będą zmiany pozytywne.
Liczę na to, że podczas weekendu z tą książką uzyskam ciekawe odpowiedzi na opisane wyżej pytania. Sam jestem dość sceptyczny co do przyszłości ludzkości, ale może moje obawy zostaną rozwiane przez autora.
A jak szukano sposobu na nieśmiertelność? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie na stronie Ciekawostki Historyczne.
[kk]
komentarze [443]
Kochani
Weekend mija miło, spędzony rodzinnie🤗☕🍰
Był cudny w słoneczku spacerek po Krakowie, mam niedaleko 🌞😊
A teraz książkowo 📚📘📖
Kroki na strychu
Chiny według Leszka Ślazyka
Kate Bush w 50 odsłonach. Running Up That Hill
Nooo, te Chiny całkiem zachęcające, jakie wrażenia?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postReportaż "Mokradełko" i "Anomalia"H. L. TELLIER
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Panie i Panowie!
Niniejszym oświadczam, że czeka na mnie Fizyka smutku
Jeszcze dziś zabieram się do czytania.
Wszystkim dobrej niedzieli życzę! 😀
@Apelajda Sękliwa Cóż się z Tobą działo? Wyglądam Twoich ostrych komentarzy, a tu nic. Dopiero dziś coś drgnęło. A lektura zacna. Upojnej niedzieli.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrochę mnie tu nie było, to fakt. Ale niebo takie niebieskie, a trawa taka zielona, że nogi same wynoszą mnie z domu ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRozumiem. Fajnie jednak, że wróciłaś. Miło widzieć co tydzień te same osoby, jest to w jakiś sposób kojące.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPozazdrościłam Ci zachwytu Gospodinowem, bo strasznie za mnie zazdrosna czytelniczka. Tak więc "Fizyka smutku" to lektura, którą zawdzięczam przede wszystkim Tobie, @Margo :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTere fere 😋 ...... ale dziękuję i kłaniam się nisko 😃
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tere fere wiem od mamy, jakie są hipopotamy! Wiem, że to nie miejsce, ale nie mogę się powstrzymać. Hipopotam dla Ciebie :)
https://www.youtube.com/watch?v=0qXE24bImns
Piosenka-babcia, ma już swoje lata. Czasem warto obejrzeć się za siebie, żeby zobaczyć, czego dawniej słuchano. Fajnie, że wywołała miłą reakcję :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
my z kolegami śpiewaliśmy to w szkole z trochę innym tekstem:
"puka ktoś, więc pytam:
- kto wy?
a tu słyszę:
- dzielnicowy!
- nie otworzę jestem sama, boję się z milicji chama
- ależ skądże, ależ co wy, jestem grzeczny dzielnicowy
- tere fere, wiem od mamy, jakie są w milicji chamy...
:D
Mój weekend trwa tylko przez jeden dzień, więc niestety nie poczytam za dużo, ale na czytniku podczytuję Muchomory w cukrze a w papierze zaczynam Atlas. Historia Pa Salta
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem w 1/3 i ma w sobie "to coś", co nie pozwala się oderwać 😊 póki co tyle mogę powiedzieć, zobaczymy jak dalej 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZa mną już Kocia kołyska, a przede mną Paragraf 22. 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo lubię Vonneguta, ale jakoś wciąż nie mogę zabrać się na serio do "Kociej kołyski". Próbowałam dwa razy, z takim skutkiem, że ledwie zaczęłam, a już skończyłam (czytanie, nie książkę ;-)) Jednak próby nie były bezowocne, bo teraz przynajmniej wiem, że będę "Kocią kołyskę" czytać, a nie słuchać. Miłej lektury!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Skończyłam Cztery pory magii, a teraz w planach Powrót do domu
Miłego czytania :)
W ramach wyzwania Rok 1984, Folwark zwierzęcy i dopełnię jeszcze czymś Olgi Tokarczuk. Opowiadania bizarne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPiękny i ambitny zestaw, z pewnością dostarczy Ci wielu wrażeń.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam nadzieję, że dostarczy. Dzięki. Pozdrowienia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post