Polska pisarka, tłumaczka z jęz. rosyjskiego, autorka "Dziennika Dziecięcego" redagowanego w czasie powstania warszawskiego, sztuk scenicznych i słuchowisk radiowych dla dzieci. Współpracowała z czasopismem "Płomyk", na łamach którego debiutowała w 1919 roku[1]. Na wniosek dzieci została Kawalerem Orderu Uśmiechu. W roku 1979 w plebiscycie czytelników "Płomyka" otrzymała "Orle Pióro".
Dzisiejszym dzieciom, zaczytanym w Harrym Poterze czy Percym Jacksonie, ta książka może wydawać się nieco monotonna i - że względu na język - trudna w odbiorze.
Nie ma tu magii, czy innych "niezwykłych mocy", są za to bardzo realistyczne i zwyczajne przygody koźlątka przygarniętego przez rodzinę Klusków. Książka ma swój urok i na pewno jest warta zapamiętania.
Czytając 2 tom Plastusia nie ukrywam że poszedłem nieco za ciosem. Pamiętam jak, jako dziecko ubolewałem nad tym, że nigdzie nie mogłem przeczytać jego kolejnych części aż w końcu nadarzyła się okazja w życiu dorosłym!
Plastuś nadal bawi swoimi przygodami tym razem na wsi, gdzie na skutek "zguby" spędza tym razem nie z Tosią a z jej kuzynką Hanią
Poznaje on środowisko wiejskie. Przyjaciół Hani a także zwierzątka mieszkające w pobliżu. Dla Plastusia jest to wielka przygoda ; )
Reasumując jest to wspaniała kontynuacja pierwszej części. Czas poznać kolejną ; )