Bogusław Polch (ur. jako Bogusław Połch) - polski rysownik komiksów i grafik. Przyszedł na świat w czasie trwania II wojny światowej, w okolicach Brześcia nad Bugiem. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Warszawie (siedział w jednej ławce z równolatkiem, twórcą "Thorgala", Grzegorzem Rosińskim). Jako twórca komiksów zadebiutował już w wieku 17 lat. Odbyło się to na łamach "Korespondenta Wszędobylskiego". W 1971 r. dawny kolega ze szkolnej ławy, Grzegorz Rosiński, namówił go do pracy przy siedemnastej części przygód Kapitana Żbika ("Złoty Mauritius"). Potem Polch rysował jeszcze 6 innych części Żbika, m.in. "Nocną wizytę" (1972),"Na zakręcie" (1973) oraz "Niewygodnego świadka" (1975). Wraz z Maciejem Parowskim i Jackiem Rodkiem stworzył serię komiksową "Funky Koval (RSW „Prasa-Książka-Ruch”/ Prószyński i S-ka, 1987-2011). Twórca rysunków do serii o Wiedźminie (Prószyński i S-ka, 1993-1995). Autor wielu okładek do książek Wydawnictwa SuperNowa.
„Komiks młodości… najlepszy”
„Funky Koval” się nie zestarzał. Wprawdzie znałem go tylko z paru, kiedyś przeczytanych części, a teraz mam całość, to podtrzymuję swój entuzjastyczny ton. Jest widocznych kilka mankamentów. Pierwszy z nich to spadek poziomu adrenaliny wraz z kolejnymi częściami. Komiks w miarę przewracania kart staje się bardziej przegadany i przefilozofowany. Końcowe fragmenty są ciężkostrawne. Scenariusz czasami nie trzyma się kupy. Nie dopięto zakończenia. I można by tak wymieniać jeszcze… Mimo tych potknięć Funky bawi i przywołuje dobre wspomnienia. A mankamenty przykrywam sentymentem i …ciul.
Wydanie które zdobyłem jest czarno- białe. Oryginał był kolorowy. Nie przeszkadza mi brak barw. Dodatkowo do albumu dołączone jest opowiadanie, wstęp i galeria wybranych kart.
Wydanie w twardej nielakierowanej oprawie, szyte i duże (A4). Warto czasami cofnąć się kilkanaście lat wstecz i przypomnieć sobie jak to było… Warto to zrobić z „Funky Kovalem”.
Jedna z najbardziej "miodnych" części. Aż język świerzbi, żeby powiedzieć coś więcej, ale szkoda spojlerować, bo historia warta jest przeczytania. Mamy potop, Noego, kryształową czaszkę, która ma pewne specyficzne właściwości... - i Wielki Mózg z Des ukazujący swoją mroczną naturę - wydając bezduszne rozkazy.
Po prostu trzeba po to sięgnąć.