Ekspedycja - Bogowie z kosmosu
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Ekspedycja (tom 1-8)
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2015-05-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-05
- Liczba stron:
- 388
- Czas czytania
- 6 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379612185
- Tagi:
- sci-fi polch daniken ais azazel satham sektoid kosmici historia ziemi olbrzym olbrzymy potwory historia alternatywna bogowie
Przed tysiącami lat Ziemię nawiedzili kosmici z planety Des. Dowodzeni przez Ais przybysze chcieli zbudować na naszej planecie inteligentną cywilizację. Było to nie lada wyzwanie, zwłaszcza że na przeszkodzie planom ambitnej przywódczyni stawały bunty wśród załogi czy szalony naukowiec i jego zwolennicy. Gdy sytuacja wydawała się być bliska opanowania, Wielki Mózg panujący na Des postanowił zatopić Wielką Wyspę, na której pracowali kosmiczni naukowcy...
Zobacz, co się wydarzyło na Ziemi nie tylko według Dänikena!
„Ekspedycja. Bogowie z kosmosu” to ośmioczęściowa epicka opowieść komiksowa. Powstała na zlecenie niemieckiego wydawcy na przełomie lat 70. i 80. opowieść zachwyca rozmachem, doskonałą intrygą i wizjonerskimi rysunkami Bogusława Polcha.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 335
- 135
- 131
- 49
- 31
- 15
- 9
- 8
- 6
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Z sentymentu
Z sentymentu
Pokaż mimo toOjej, jak się ten komiks źle zestarzał... Czytałam z wielkim zaciekawieniem w podstawówce, miałam chyba trzy zeszyty, dwa były czasem dostępne w bibliotece, reszty nie dało się dostać. Sentyment był wielki, ale tak łatwo dostępna teraz całość rozczarowuje. Rysunki jeszcze się bronią, ale fabuła jest słabiutka, naciągana i dziurawa. Dla współczesnego czytelnika to będzie ramota.
Ojej, jak się ten komiks źle zestarzał... Czytałam z wielkim zaciekawieniem w podstawówce, miałam chyba trzy zeszyty, dwa były czasem dostępne w bibliotece, reszty nie dało się dostać. Sentyment był wielki, ale tak łatwo dostępna teraz całość rozczarowuje. Rysunki jeszcze się bronią, ale fabuła jest słabiutka, naciągana i dziurawa. Dla współczesnego czytelnika to będzie ramota.
Pokaż mimo to„Powrót do czasu ogólniaka…”
Komiksy, kiedyś czytałem to co drukowały dostępne czasopisma, lub to co ukazywało się i było do dostania w kioskach ruchu, czy księgarniach. Nie było internetu, komórek i 100 kanałów w telewizji. Człowiek brał wszystko, co nawinęło się pod rękę.
Kiedy zobaczyłem wznowienia, nie mogłem się oprzeć. Stare wydania, gdzieś zaginęły w czasoprzestrzeni, może się znudziły i zostały przehandlowane za inne rzeczy – nie wiem i nie pamiętam. A sentyment pozostał… Kupiłem sobie solidną dawkę wspomnień. Byłem ciekaw, jak dziś odbiorę ich przekaz…
Zacznijmy od wydania, jest przepiękne. Twarda oprawa i papier najwyższej klasy odróżnia „dziś” od „kiedyś”. Wszystkie części zamknięte między okładkami. Wreszcie mogłem dokończyć historię, bo za dawnych czasów nie udało mi się dotrzeć do wszystkich zeszytów. Spędzanie czasu z tak opracowanym komiksem to czysta przyjemność.
Co z odbiorem ? Zmienił się. Zacząłem zauważać rzeczy, które kiedyś mi umknęły. Jedną z nich jest naiwna i niewyszukana fabuła. Miejscami bawiła mnie do łez.
Upływ czasu też odcisnął swoje piętno. Wyraźnie widać nie przystającą do dzisiejszych standardów technikę. Trzeba sobie uświadomić, że będziemy obcować ze SF, która trąci myszką.
Zauważyłem i… nie mogłem oderwać się od lektury. Kadry z rysunkami i tekstem przesuwały się przed oczyma i leciał czas. Niekiedy w głowie otwierały się zapadki „niepamięci”, a kluczem do ich zamków były fragmenty, które kiedyś mocniej odcisnęły swoje piętno. Przyjemne uczucie.
Mimo upływu czasu bawiłem się doskonale czytając przygodową SF – taki wehikuł czasu.
Jak komiks odbiorą dzisiejsze pokolenia? W sumie mam to w nosie. To mój wehikuł czasu i polecam go innym.
„Powrót do czasu ogólniaka…”
więcej Pokaż mimo toKomiksy, kiedyś czytałem to co drukowały dostępne czasopisma, lub to co ukazywało się i było do dostania w kioskach ruchu, czy księgarniach. Nie było internetu, komórek i 100 kanałów w telewizji. Człowiek brał wszystko, co nawinęło się pod rękę.
Kiedy zobaczyłem wznowienia, nie mogłem się oprzeć. Stare wydania, gdzieś zaginęły w...
Nadrabiam zaległości z dzieciństwa. Świetna kreska, mieliśmy rewelacyjne komiksy w tamtym okresie. Fabuła natomiast kuleje, niby sens "jakiś" został zachowany ale mam wrażenie, że brak logiki i konsekwencji, podjętego tematu.
Nadrabiam zaległości z dzieciństwa. Świetna kreska, mieliśmy rewelacyjne komiksy w tamtym okresie. Fabuła natomiast kuleje, niby sens "jakiś" został zachowany ale mam wrażenie, że brak logiki i konsekwencji, podjętego tematu.
Pokaż mimo toKtóż nie słyszał o teoriach Ericha von Dänikena, dotyczących ingerencji istot pozaziemskich w rozwój człowieka na ziemi, ba w istnienie człowieka w ogóle! Fantastyczne wizje tego szwajcarskiego pisarza to "woda na młyn" wielu teorii spiskowych, niezwykłych hipotez i archeologicznych odkryć, wymykających się twierdzeniom wielu naukowców i badaczy naszej cywilizacji. W latach 80-tych XX wieku trzech Polaków: Arnold Mostowicz, Alfred Górny i Bogusław Polch, na zlecenie niemieckiego wydawnictwa, podejmuje się zilustrowania owych paleoastronautycznych hipotez słynnego Szwajcara. Seria "Ekspedycja - Bogowie z kosmosu", bo o nich tu mowa, to fantastycznonaukowa, komiksowa seria mojego dzieciństwa. Każda jej część była poszukiwanym i zdobywanym "Świętym Graalem". Dzisiaj to wydanie zbiorcze to "must have" miłośników komiksów z "tamtych lat", lat siermiężnego PRL-u, w którym takie dzieła jak to sprawiały, że życie stawało się piękniejsze. Wspaniała kreska Polcha, świetny scenariusz i tematyka sprawiają, że komiks nie zestarzał się ani trochę. Zdecydowanie polecam, bo jest to dzieło światowej klasy, które znać należy.
Któż nie słyszał o teoriach Ericha von Dänikena, dotyczących ingerencji istot pozaziemskich w rozwój człowieka na ziemi, ba w istnienie człowieka w ogóle! Fantastyczne wizje tego szwajcarskiego pisarza to "woda na młyn" wielu teorii spiskowych, niezwykłych hipotez i archeologicznych odkryć, wymykających się twierdzeniom wielu naukowców i badaczy naszej cywilizacji. W latach...
więcej Pokaż mimo toOpus magnum Bogusław Polcha. Świetnie się to czyta, mimo upływu lat. Każdy fan polskiego komiksu powinien to znać.
Opus magnum Bogusław Polcha. Świetnie się to czyta, mimo upływu lat. Każdy fan polskiego komiksu powinien to znać.
Pokaż mimo toŚwietna zabawa teoriami Danikena o przypuszczalnych początkach życia na naszej planecie oraz jak pewne mity i podania zostały wplecione w fabułę.
Czytało się lekko, czasami trzeba było dwa razy przeczytać dymek bo litery trochę się zlewały.
No i co było chyba rzadkością w tamtych latach to silna, niezależna główna postać kobieca.
Świetna zabawa teoriami Danikena o przypuszczalnych początkach życia na naszej planecie oraz jak pewne mity i podania zostały wplecione w fabułę.
Pokaż mimo toCzytało się lekko, czasami trzeba było dwa razy przeczytać dymek bo litery trochę się zlewały.
No i co było chyba rzadkością w tamtych latach to silna, niezależna główna postać kobieca.
Ekspedycja - nudna i naiwna. A brałem ją do ręki mając z tyłu głowy całkiem pozytywny obraz.
Doczytałem do końca, ale teraz żałuję tego czasu, tyle lepszych rzeczy czeka na półce.
Ekspedycja - nudna i naiwna. A brałem ją do ręki mając z tyłu głowy całkiem pozytywny obraz.
Pokaż mimo toDoczytałem do końca, ale teraz żałuję tego czasu, tyle lepszych rzeczy czeka na półce.
Troszkę się to zestarzało. Fajnie było przypomnieć lekturę sprzed lat i o ile początkowe rozdziały czytało się w miarę przyjemnie to końcówka serii po prostu nużyła. No i motywacje postępowania bohaterów tudzież logika wydarzeń były tak naiwne, że aż można się było za głowę złapać . Jedna gwiazdka więcej za scenę w której bohaterka dostaje małe urządzenie z przekazem od Wielkiego Mózgu przypominające współczesny pendrive ( a to przecież sam początek lat 80-tych był!) A druga tylko z sentymentu za dawnymi czasami...
Troszkę się to zestarzało. Fajnie było przypomnieć lekturę sprzed lat i o ile początkowe rozdziały czytało się w miarę przyjemnie to końcówka serii po prostu nużyła. No i motywacje postępowania bohaterów tudzież logika wydarzeń były tak naiwne, że aż można się było za głowę złapać . Jedna gwiazdka więcej za scenę w której bohaterka dostaje małe urządzenie z przekazem od...
więcej Pokaż mimo toKlasyka polskiego komiksu!!! Pierwszy raz udało mi się przeczytać całość - dotąd były to tylko poszczególne tomiki (i tylko od 1 do 5, te od 6 do 8 były mi nieznane!). Tym samym mam już ogląd ogółu a seria jest w miarę zamknięta. Gdy czytało się "serię Daenikena" po raz pierwszy, jakieś trzydzieści lat temu, była to rewelacja, teraz to wciąż kawał historii w bardzo ładnym opakowaniu! Świetna kreska Polcha, solidna historia. Duża dbałość o szczegóły, detale, pewne smaczki wychwytywalne są dopiero z perspektywy osoby dorosłej, już z pewną wiedzą. Nie żałuję powrotu do tej sagi!
Obiektywnie jednak trzeba przyznać, że trzy ostatnie tomy serii nie były tak dobre, jak te pierwsze. Przygody Ais, Chata, Zana, Enesa czy Ramy były ciekawsze niż losy Aistar i Marduka, ich następców.
Klasyka polskiego komiksu!!! Pierwszy raz udało mi się przeczytać całość - dotąd były to tylko poszczególne tomiki (i tylko od 1 do 5, te od 6 do 8 były mi nieznane!). Tym samym mam już ogląd ogółu a seria jest w miarę zamknięta. Gdy czytało się "serię Daenikena" po raz pierwszy, jakieś trzydzieści lat temu, była to rewelacja, teraz to wciąż kawał historii w bardzo ładnym...
więcej Pokaż mimo to