Opinie użytkownika
Nie-reportaż z głębi lekarza - ratownika pogotowia. Polecam szukającym prawdy o emocjach i przeżyciach, a nie podręcznika medycyny ratunkowej.
Pokaż mimo to
Nie dałam rady.
Fatalnie napisane, choć intryga zręczna. Nie wiem czy wina autorki czy tłumaczki.
Chyba najbardziej uderzyły mnie w tej książce zapachy. I dźwięki ubojni.
Jest w tym tomiku jakaś taka prawdziwość - światło, brud, życie i nieżycie.
Piękne, liryczne, oniryczne, surrealistyczne. Magiczne. Opowiadania. Ilustracje będące same w sobie opowieściami.
Dziękuję mojemu bibliotekarzowi za polecenie.
Jeśli rzeczywiście książki podwyższają poziom empatii, to ta książka stoi w pierwszym rzędzie.
Antypatyczni bohaterowie nie zmieniają swoich zachowań, a mimo to pod koniec lubisz ich wszystkich i rozumiesz, czemu tacy są.
Jak to mogło zostać wydane w socjalistycznej Polsce? Nieprawdopodobne.
Bardzo jestem ciekawa, na ile to literatura faktu, a ile włożyła w tę opowieść Auderska. Jest tak przekonująco napisana, że szukam źródła opisanej historii i dziwię się, że nie mogę nic wykopać.
Piękny język. Słuchałam w bardzo dobrym wykonaniu Wacława Kowalskiego.
Fabuła interesująca (jak na kryminał), ciekawie poprowadzona postać głównego bohatera, trzyma się za niego kciuki, by stanął na nogi i ułożył sobie życie po dramatycznym doświadczeniu z początku książki. Bohaterka drugiej nici fabularnej irytuje podejmowaniem decyzji na płytkich podstawach (mąż w kolejce do kasy spojrzał na artykuł w gazecie) oraz ogranymi wątkami...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Słuchałam przy innych domowych zajęciach i to jest dobra książka do tego celu. Niedużo bohaterów, nie plączą się nazwiska, a akcja wystarczająco prosta, żeby się nie pogubić.
Walorem jest sposób podjęcia tematu różnych sposobów przemocy wobec dzieci w rodzinie oraz ich sposobów radzenia sobie z nią, traum, które pozostają także w ich dorosłym życiu i dalszych kręgów,...
Dobre jako audiobook w tle podczas innych zajęć. Wystarczająco ciekawa, żeby skupić uwagę na fabule, i wystarczająco prosta, żeby się nie pogubić. Do końca nie zgadłam kto, co i jak.
Kryminały czytam rzadko, innych książek autora nie znam, trudno mi więc o porównanie.
Jako poradnik beznadziejna, narzuca nielogiczne sposoby wmawiania sobie sensu. Jako wstęp do logoterapii wystarcza, żeby się zorientować, że to nie jest metoda terapii, a pewien rodzaj niemal religijnego stosunku do życia.
Jako literatura faktu - wartościowa. Chociaż też z logicznymi błędami i nieuzasadnionymi uogólnieniami. Autor zamiast pisać o swoim wewnętrznym...
Przeczytałam tylko dlatego, że bohater jest purystą językowym. Jednak to za mało, żeby stworzyć dobrą książkę.
Dokończyłam, bo krótka.
Wyniosłam z książki wiedzę, że prawidłowo mówi się "nadwerężać". Przyznaję, że bardzo się zdziwiłam.
Rzecz nie budzi emocji, nie czeka się w napięciu na dalszy ciąg. Główny bohater nie wzbudza sympatii. Psychologicznie mało wiarygodna,...
Bardzo dobre czytadło. Wiadomo, jak się skończy (choć tym razem skończyło się zaskakująco, aż takiego happy endu nie byłam w stanie sobie wyobrazić). Łatwo się czyta, bohaterzy przedstawieni czytelnie, ale nie płasko. Dużym walorem książki jest jej temat. Mimo wyraźnego dydaktyzmu naprawdę dobrze się chłonie wiedzę i przestawia swoją percepcję na nowe tory. Nauczycielom w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toEtnokryminał, który zmusza do doczytania dodatkowych informacji o historii regionu. I to jest to. Znakomity risercz. Czytał to Andrzej Franaszek, a to rekomendacja lepsza niż inne.
Pokaż mimo toWciągnęło mnie,choć nie zawsze rozumiałam bohaterkę, jej wybory, a szczególnie jej lustrzany świat. Łatwiej mi było zrozumieć lustrzaną fobię jej matki. Nieprawdą jest opis blurbu. Niuta ma przyjaciół, jest zakorzeniona w życiu, czerpie z niego radość. Bardzo dobre czytadło. Czytałam w oryginale, więc nie umiem nic powiedzieć o tłumaczeniu. Miałam jednak kłopoty ze...
więcej Pokaż mimo toWstydzę się, że to przeczytalam. Niespójna historia, papierowi bohaterowie, prymitywny język, fabuła złożona wyłącznie z klisz. Na swoją obronę mogę tylko powiedzieć, że byłam chora i nie miałam nic do czytania.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie spodobało mi się, a same dobre recenzje. Więc to chyba moja wina, a nie książki, która wydała mi się nudna. Za dużo słów. I kim jest adresat? Fajne tylko są postaci dorosłych bohaterów, sąsiedzi: alkoholik, gej, facet z depresją, starsza pani oglądająca na ekranie telewizora płonący kominek. I ta sąsiedzka zażyłość.
Intryga mnie nie wciągnęła. Za rok o tej książce...