rozwińzwiń

Muszę kończyć, umieram

Okładka książki Muszę kończyć, umieram Grzegorz Sobaszek
Okładka książki Muszę kończyć, umieram
Grzegorz Sobaszek Wydawnictwo: Wydawnictwo Szafa kryminał, sensacja, thriller
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Szafa
Data wydania:
2010-06-11
Data 1. wyd. pol.:
2010-06-11
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-88141-09-6
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki PRL w klimacie absurdu Zuzanna Grębecka, Wiesława Grochola, Hubert Musiał, Grzegorz Sobaszek
Ocena 6,9
PRL w klimacie... Zuzanna Grębecka, W...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
140 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
832
546

Na półkach:

Czuć że ta powieścią Sobaszek się rozkręca. Było niezłe choć miejscami zbyt chaotycznie.

Czuć że ta powieścią Sobaszek się rozkręca. Było niezłe choć miejscami zbyt chaotycznie.

Pokaż mimo to

avatar
551
414

Na półkach:

Nie rozśmieszyła mnie. Ani razu. Fabuła tam mało prawdopodobna, że budzi tylko rozczarowanie

Nie rozśmieszyła mnie. Ani razu. Fabuła tam mało prawdopodobna, że budzi tylko rozczarowanie

Pokaż mimo to

avatar
695
124

Na półkach:

Przeczytałam tylko dlatego, że bohater jest purystą językowym. Jednak to za mało, żeby stworzyć dobrą książkę.
Dokończyłam, bo krótka.

Wyniosłam z książki wiedzę, że prawidłowo mówi się "nadwerężać". Przyznaję, że bardzo się zdziwiłam.

Rzecz nie budzi emocji, nie czeka się w napięciu na dalszy ciąg. Główny bohater nie wzbudza sympatii. Psychologicznie mało wiarygodna, fabularnie tym bardziej. Jakim cudem nie oparte o nic domysły pracownicy administracji osiedla (zaginiona osoba została zapeklowana, a słoiki z ciałem znajdują się w piwnicy) znajdują potwierdzenie w faktach? W jaki sposób przypadkowo spotkana piękna, mądra, bogata dziewczyna od pierwszego wejrzenia zakochuje się w podtatusiałym, wymoczkowatym, czepialskim, opryskliwym, lękowym neurotyku? Rozwikłanie zagadki w żaden sposób nie jest rozpracowane, nie opiera się na tropach, podejrzeniach - wynika po prostu z przypadku.

Można było uwiarygodnić pęknięcia fabularne, ale Sobaszek poszedł na skróty.
Językowo nie powala, no ale kryminały zazwyczaj nie powalają w tym zakresie.

To byłby bardzo zmarnowany czas, na szczęście zostałam pouczona, że "nadwerężać" i tym się zadowolę.

Przeczytałam tylko dlatego, że bohater jest purystą językowym. Jednak to za mało, żeby stworzyć dobrą książkę.
Dokończyłam, bo krótka.

Wyniosłam z książki wiedzę, że prawidłowo mówi się "nadwerężać". Przyznaję, że bardzo się zdziwiłam.

Rzecz nie budzi emocji, nie czeka się w napięciu na dalszy ciąg. Główny bohater nie wzbudza sympatii. Psychologicznie mało wiarygodna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
675
256

Na półkach: ,

Spacerując miedzy półkami bibliotecznymi, szukając kompletnie czegoś innego, dostrzegłam zabawny tytuł- "Musze kończyć, umieram". Otworzyłam na pierwszej z brzegu stronie. Dobrze trafiłam- żona, pocięta na kawałki, wsadzona w słoiki, zalana słoniną i opisana "Peklowana wieprzowina 2003". Na okładce adnotacja- komedia kryminalna. Rozkręcała się powoli, ale potem same zagadki: zabita, czy jednak nie? i kto? mąż? kochanek? ktoś inny? Do końca nie wiadomo. Do końca ciekawie. I dodatkowy smaczek- główny bohater jest językowym purystą, słyszy każde "wziąść i lubieć" i dlatego pozostałe postaci tak własnie się wyrażają. Chwilami patrzyłam na tekst zastanawiając się, co ja własnie przeczytałam, a to np tekst o "kupywaniu". Zabawna książka, może nie z tych, które się same czytają, ale wciągająca.

Spacerując miedzy półkami bibliotecznymi, szukając kompletnie czegoś innego, dostrzegłam zabawny tytuł- "Musze kończyć, umieram". Otworzyłam na pierwszej z brzegu stronie. Dobrze trafiłam- żona, pocięta na kawałki, wsadzona w słoiki, zalana słoniną i opisana "Peklowana wieprzowina 2003". Na okładce adnotacja- komedia kryminalna. Rozkręcała się powoli, ale potem same...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1059
89

Na półkach: , ,

REWELACJA! Ta książka to jak idealne połączenie Woody'ego Allena, Dnia Świra, humoru, ironii, zagadki, satyry, językowej poprawności. I tak mogłabym wymieniać z podkreśleniem, że wszystko to zalety. Dawno już przy książce tak się nie śmiałam (co było dość kłopotliwe, bo czytałam głównie w pociągu:D). Polecam absolutnie wszystkim - dobrze spędzony czas. A do autora apeluję - JESZCZE! JESZCZE! JESZCZE!

REWELACJA! Ta książka to jak idealne połączenie Woody'ego Allena, Dnia Świra, humoru, ironii, zagadki, satyry, językowej poprawności. I tak mogłabym wymieniać z podkreśleniem, że wszystko to zalety. Dawno już przy książce tak się nie śmiałam (co było dość kłopotliwe, bo czytałam głównie w pociągu:D). Polecam absolutnie wszystkim - dobrze spędzony czas. A do autora apeluję -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
4

Na półkach: , ,

Kupiłam książkę w ciemno, niczego po niej nie oczekiwałam. Czytuję kryminały na co dzień, ale nigdy przedtem nie zdarzyło mi się sięgnąć po komedie kryminalną, w dodatku polskiego autora. Przyznam szczerze...bardzo pozytywnie się zaskoczyłam! Trzeba jednak przyznać, że nie każdemu lektura przypadnie do gustu - jest ona po prostu bardzo specyficzna.

Kupiłam książkę w ciemno, niczego po niej nie oczekiwałam. Czytuję kryminały na co dzień, ale nigdy przedtem nie zdarzyło mi się sięgnąć po komedie kryminalną, w dodatku polskiego autora. Przyznam szczerze...bardzo pozytywnie się zaskoczyłam! Trzeba jednak przyznać, że nie każdemu lektura przypadnie do gustu - jest ona po prostu bardzo specyficzna.

Pokaż mimo to

avatar
375
322

Na półkach:

Sięgnęłam po tę książkę zachęcona językową stroną lektury - podobno miało być zabawnie i poprawnie językowo. Tych językowych poprawek było jednak malutko i to dość oczywistych, więc to, co mnie początkowo do książki zachęciło nie zdało egzaminu. Fabuła i język podobnie - miały być zabawnie, z przymrużeniem oka, jednak mnie nie przekonało. Z racji tego, że książka nie jest zbyt długa doczytałam do końca, jednak nie sprawiła mi większej przyjemności. Myślę, że zapomnę o niej bardzo szybko.

Sięgnęłam po tę książkę zachęcona językową stroną lektury - podobno miało być zabawnie i poprawnie językowo. Tych językowych poprawek było jednak malutko i to dość oczywistych, więc to, co mnie początkowo do książki zachęciło nie zdało egzaminu. Fabuła i język podobnie - miały być zabawnie, z przymrużeniem oka, jednak mnie nie przekonało. Z racji tego, że książka nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
82

Na półkach: ,

Zdecydowanie nie jest to typ literatury dla mnie. Niby komedia kryminalna jednak oczekiwałam po niej o wiele więcej. Dla mnie nudna jakakolwiek akcja rozkręca się dopiero pod koniec książki - i gdyby książka była utrzymana w tonacji takiej jak jej powiedzmy ostatnie 70 kartek byłaby lepsza - niestety przeokrutnie się z nią męczyłam jednak nie byłabym sobą gdybym nie doczytała jej do końca :)
Na pewno znajdą się jej zwolennicy jednak ja jestem na nie .

Zdecydowanie nie jest to typ literatury dla mnie. Niby komedia kryminalna jednak oczekiwałam po niej o wiele więcej. Dla mnie nudna jakakolwiek akcja rozkręca się dopiero pod koniec książki - i gdyby książka była utrzymana w tonacji takiej jak jej powiedzmy ostatnie 70 kartek byłaby lepsza - niestety przeokrutnie się z nią męczyłam jednak nie byłabym sobą gdybym nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
10

Na półkach: ,

Muszę kończyć, umieram.

Sam tytuł zasługuje na dziesięć gwiazdek.
Widząc go w księgarni, przed oczami stanęła mi mordowana nastolatka, która żując swą ostatnią gumę z irytacją przerywa gadaninę swojej najlepszej psiapsiuły na temat najnowszych jeansów Maryśki z klasy B. To dosyć oczywiste. W końcu jej zgon jest ciekawszym tematem niż pogadanka o zadku jakiejś zołzy.

Mniej więcej takiej historii się spodziewałam a otrzymałam-

Dziwną historie paranoika.
Nie była zła lecz nie była i wybitna. Często wypadałam z rytmu to przez sny, tu przez wizje, czasem przez same myśli bohatera.
Dialogi były interesujące, relacje między postaciami dosyć żywe (lub i martwe jakby się zastanowić). Niemniej im dalej końca tym mniejszą miałam przyjemność z czytania, gdzieś w trakcie ten interesujący pomysł dał się pokroić. Zdecydowanie szkoda.

Muszę kończyć, umieram.

Sam tytuł zasługuje na dziesięć gwiazdek.
Widząc go w księgarni, przed oczami stanęła mi mordowana nastolatka, która żując swą ostatnią gumę z irytacją przerywa gadaninę swojej najlepszej psiapsiuły na temat najnowszych jeansów Maryśki z klasy B. To dosyć oczywiste. W końcu jej zgon jest ciekawszym tematem niż pogadanka o zadku jakiejś zołzy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
38

Na półkach: ,

ŚWIETNA!

ŚWIETNA!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    193
  • Przeczytane
    168
  • Posiadam
    53
  • Ulubione
    9
  • Teraz czytam
    5
  • Literatura polska
    3
  • 2018
    3
  • Pozostałe
    2
  • 2012
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Muszę kończyć, umieram


Podobne książki

Przeczytaj także