rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Świetna slow lektura na letnie wieczory.

Świetna slow lektura na letnie wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo bardzo …
Na prawdę bardzo! Najważniejsze w takiej lekturze, to czy czujesz smutek gdy się kończy. Skończyłam czytać i zasnęłam, a akcja toczyła się dalej. Przeniosłam się na plac Górnika, widziałam Bunię. Stałam w warzywniaku za Kaliną, byłam rozczarowana mizerotą miasta jak Violetta. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego. Mam ochotę krzyczeć „Gorzko”, w tym samym celu, co bohaterki. Niech ta książka nadal się dzieje…

Bardzo bardzo …
Na prawdę bardzo! Najważniejsze w takiej lekturze, to czy czujesz smutek gdy się kończy. Skończyłam czytać i zasnęłam, a akcja toczyła się dalej. Przeniosłam się na plac Górnika, widziałam Bunię. Stałam w warzywniaku za Kaliną, byłam rozczarowana mizerotą miasta jak Violetta. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego. Mam ochotę krzyczeć „Gorzko”, w tym samym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O jaaakaaaa książka, ze tez ja muszę mieć taki wewnętrzny opór gdy inni się zachwycają książką. Wtedy już mnie ona tak nie kręci i muszę odczekać trochę lub dłużej żeby sięgnąć do niej z własnej woli, dowiedzieć się ze mieli rację i denerwować się na siebie, ze bezsensu był ten opór. Ależ dobra, ile wątków, motywów poruszone!! Pani Tokarczuk to potrafi!!

O jaaakaaaa książka, ze tez ja muszę mieć taki wewnętrzny opór gdy inni się zachwycają książką. Wtedy już mnie ona tak nie kręci i muszę odczekać trochę lub dłużej żeby sięgnąć do niej z własnej woli, dowiedzieć się ze mieli rację i denerwować się na siebie, ze bezsensu był ten opór. Ależ dobra, ile wątków, motywów poruszone!! Pani Tokarczuk to potrafi!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Marzyło mi się, aby dopaść lekturę, która wciągnie mnie całkowicie. Pan Lodowego ogrodu czekał i czekał aż wreszcie zabrałam się.........wciągnęła mnie tak, ze prócz czytania również kupiłam audiobooka i na zmianę czytałam i słuchałam. Wciągnęłam się totalnie, także skoczyło się za szybko, co tez skutkuje tym, ze rzucam się na tom 2 już bez żadnych wahań. Swietnie skonstruowany świat, bohaterowie i nutka humoru, która mnie ujęła. Polecam.

Marzyło mi się, aby dopaść lekturę, która wciągnie mnie całkowicie. Pan Lodowego ogrodu czekał i czekał aż wreszcie zabrałam się.........wciągnęła mnie tak, ze prócz czytania również kupiłam audiobooka i na zmianę czytałam i słuchałam. Wciągnęłam się totalnie, także skoczyło się za szybko, co tez skutkuje tym, ze rzucam się na tom 2 już bez żadnych wahań. Swietnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo bardzo dobra lektura, oczywiście nie ujmuje całości Wykluczenia na świecie, podrzuciłabym autorowi jeszcze kilka zakamarków na świecie, których nie tknął choć w sumie po co pisać o oczywistych gdy gdzieś tam jest mnóstwo wykluczonych, o których świat nie pamięta/nie słyszał. Bardzo dobra, śmiem stwierdzić, ze przebija Głód Caparrosa.

Bardzo bardzo dobra lektura, oczywiście nie ujmuje całości Wykluczenia na świecie, podrzuciłabym autorowi jeszcze kilka zakamarków na świecie, których nie tknął choć w sumie po co pisać o oczywistych gdy gdzieś tam jest mnóstwo wykluczonych, o których świat nie pamięta/nie słyszał. Bardzo dobra, śmiem stwierdzić, ze przebija Głód Caparrosa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, dowiedziałam się nowych szczegółów o funkcjonowaniu Korei Pln., ciekawie podane, czuć izolacje, tęsknotę i życie pod presja podczas czytania. Autorka oddaje klimat miejsca, choć czytałam bez stresu bo wiadomo było, ze wszystko skończyło się ok. Hm dla autorki oczywiście, reszta bohaterów pozostała z otwartą przyszłością za zamkniętymi drzwiami. Można snuć tylko przypuszczenia i mieć nadzieje, ze lekcje z autorka uchyliły ich umysły na „coś innego”.
Podczas czytania zastanawiałam się, gdzie lepiej żyć w Chinach, Indiach czy Korei pln, ale później stwierdziłam, ze chyba nie ma co nad tym dywagować i cieszyć się tym co się ma. Choć chyba wiadomo skąd ucieka się najgorzej. Z własnej, wypranej przez reżim głowy.

Świetna, dowiedziałam się nowych szczegółów o funkcjonowaniu Korei Pln., ciekawie podane, czuć izolacje, tęsknotę i życie pod presja podczas czytania. Autorka oddaje klimat miejsca, choć czytałam bez stresu bo wiadomo było, ze wszystko skończyło się ok. Hm dla autorki oczywiście, reszta bohaterów pozostała z otwartą przyszłością za zamkniętymi drzwiami. Można snuć tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pogoda za oknem podczas gdy to czytałam była bardzo podoba do tej z fabuły - upał, susza, usychające rośliny. Idealnie trafiłam choć jednocześnie przeraża mnie , ze to może być prawdą, trąbią wszędzie, że zabraknie nam wody. Ciekawie skonstruowana, zakończenie do przewidzenia, ale samych szczegółów się nie domyśliłam 😉

Pogoda za oknem podczas gdy to czytałam była bardzo podoba do tej z fabuły - upał, susza, usychające rośliny. Idealnie trafiłam choć jednocześnie przeraża mnie , ze to może być prawdą, trąbią wszędzie, że zabraknie nam wody. Ciekawie skonstruowana, zakończenie do przewidzenia, ale samych szczegółów się nie domyśliłam 😉

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do łyknięcia prawie na raz, momentami czułam się jakby autorka siedziała obok i opowiadała. Lekko napisane. Odwaga bohaterki i podjęte przez nią decyzje w młodości dyktują jej dalszy los. Ciekawe jest, ze można to obserwować poprzez jej książki w kolejnych częściach.

Do łyknięcia prawie na raz, momentami czułam się jakby autorka siedziała obok i opowiadała. Lekko napisane. Odwaga bohaterki i podjęte przez nią decyzje w młodości dyktują jej dalszy los. Ciekawe jest, ze można to obserwować poprzez jej książki w kolejnych częściach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiedziałam o tym temacie, wiedziałam ze to się dzieje ale gdy o tym przeczytasz tak dość szczegółowo zaczynasz myśleć nad swoim życiem, seksualnością, tym gdzie żyjesz. Zaczynasz myśleć nad swoją biernością, brakiem zaangażowania. Jestem pełna podziwu dla autorki, czuje jak wiele daje jej siły zobaczyć rezultaty swej pomocy. Przez to , ze występuje w książce motyw polski, sprawiło ze poczułam się zobowiązana nie pozostać dłużej bierną.
Pozycja poszerzająca horyzont również w kwestii migracji ludzi do Europy.

Wiedziałam o tym temacie, wiedziałam ze to się dzieje ale gdy o tym przeczytasz tak dość szczegółowo zaczynasz myśleć nad swoim życiem, seksualnością, tym gdzie żyjesz. Zaczynasz myśleć nad swoją biernością, brakiem zaangażowania. Jestem pełna podziwu dla autorki, czuje jak wiele daje jej siły zobaczyć rezultaty swej pomocy. Przez to , ze występuje w książce motyw polski,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Everest. Na pewną śmierć Stephen G. Michaud, Beck Weathers
Ocena 6,0
Everest. Na pe... Stephen G. Michaud,...

Na półkach:

Jest taka jak jej autor i bohater. Troche sztywna, doktorska, precyzyjna, czasem z drobnymi szczegółami. Mozna poznać autora od podszewki. Twarda. NIe czyta się źle, ale zostaje takie poczucie, ze nie dotarło się z nim na żadną z gór, które opisał. Chociaż myślisz, że sięgasz po Everest. To nie do końca.

Jest taka jak jej autor i bohater. Troche sztywna, doktorska, precyzyjna, czasem z drobnymi szczegółami. Mozna poznać autora od podszewki. Twarda. NIe czyta się źle, ale zostaje takie poczucie, ze nie dotarło się z nim na żadną z gór, które opisał. Chociaż myślisz, że sięgasz po Everest. To nie do końca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężko ocenić tego typu książkę. Albo się wierzy, że to prawda i wtedy można walić głową w ściane, ze ten człowiek piastował takie stanowisko jak MInister Wojny?, albo się to zignoruje, bo co zrobić? Jechać i walnąć go w twarz? ;))) zgłosić na policję? do prokuratury ? Trzeba to jakoś przetrawić na swój sposób i żyć dalej.

Ciężko ocenić tego typu książkę. Albo się wierzy, że to prawda i wtedy można walić głową w ściane, ze ten człowiek piastował takie stanowisko jak MInister Wojny?, albo się to zignoruje, bo co zrobić? Jechać i walnąć go w twarz? ;))) zgłosić na policję? do prokuratury ? Trzeba to jakoś przetrawić na swój sposób i żyć dalej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozytywna melancholia, można by określić.

Pozytywna melancholia, można by określić.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciąga od samego początku. Nie słyszałam wcześniej o tej historii, więc nie byłam w żaden sposób "nastawiona"... ale wessała mnie na dobrych kilka wieczorów. Świetnie się czyta, chłoniesz chwilę z każdym z bohaterów, który składa się na postać osobowości podstawowej. Niesamowita historia, błyskotliwa inteligencja głównego bohatera sprawiają, że kolejny raz świat okazuje się niesamowitym miejscem. Jednocześnie bierze złość, gdy czytasz fragmenty o ignorancji wymiaru sprawiedliwości oraz "braku wiary" w taką 'przypadłość' lekarzy psychiatrów czy terapeutów. Niemniej, warto spędzić z Billym trochę czasu.

Wciąga od samego początku. Nie słyszałam wcześniej o tej historii, więc nie byłam w żaden sposób "nastawiona"... ale wessała mnie na dobrych kilka wieczorów. Świetnie się czyta, chłoniesz chwilę z każdym z bohaterów, który składa się na postać osobowości podstawowej. Niesamowita historia, błyskotliwa inteligencja głównego bohatera sprawiają, że kolejny raz świat okazuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Koi. Zszargane nerwy, duszę, serce. Odpowiada na wiele pytań, daje nadzieję, że można, że na prawdę można znaleźć COŚ nawet na samym dnie. Jeśli nie potrafisz znaleźć pozytywu w negatywnym świecie, przeczytaj Shantaram. Ta książka przytula "na niedźwiedzia" ;) To był miód na moje serce. Gdy się skończyła, miałam ochote przewrócić kartki i zacząć od początku.
Nie jest super pozytywna, nie jest bajką z happy endem, jest życiowa. Dzieje się daleko daleko stąd ale i tak czujesz się jak w domu.

Koi. Zszargane nerwy, duszę, serce. Odpowiada na wiele pytań, daje nadzieję, że można, że na prawdę można znaleźć COŚ nawet na samym dnie. Jeśli nie potrafisz znaleźć pozytywu w negatywnym świecie, przeczytaj Shantaram. Ta książka przytula "na niedźwiedzia" ;) To był miód na moje serce. Gdy się skończyła, miałam ochote przewrócić kartki i zacząć od początku.
Nie jest super...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne. Zachwyca. Malownicze opisy Francji, subiektywne spojrzenie na czasy wojny, najazd niemiecki na Polskę, powstanie warszawskie. Świetny gość, super ze mogłam poznać te książkę. Czytając troche czułam sie jak głupek 🙂 Człowiek uczy sie przez całe zycie, wiec jakoś to przełknę 🙂
🙂

Świetne. Zachwyca. Malownicze opisy Francji, subiektywne spojrzenie na czasy wojny, najazd niemiecki na Polskę, powstanie warszawskie. Świetny gość, super ze mogłam poznać te książkę. Czytając troche czułam sie jak głupek 🙂 Człowiek uczy sie przez całe zycie, wiec jakoś to przełknę 🙂
🙂

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Samotność to takie straszne słowo"..... jednak w tym przypadku daje nadzieje, ze nigdy nie jest tak źle jak myśleliśmy. Zawsze jest wybór, jest szansa, ze możesz znalezc kogoś kto szuka tak jak Ty i to napawa nadzieją. nigdy nie jest sie za starym.

"Samotność to takie straszne słowo"..... jednak w tym przypadku daje nadzieje, ze nigdy nie jest tak źle jak myśleliśmy. Zawsze jest wybór, jest szansa, ze możesz znalezc kogoś kto szuka tak jak Ty i to napawa nadzieją. nigdy nie jest sie za starym.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie oceniam, ponieważ nie skończyłam. Nie dalo sie. Z tylu na okładce napisano o niej " krótkie, gęste i treściwe". Myślałam, ze to bedzie jej zaleta. Niestety. Byc moze jak zmądrzeję, to jeszcze kiedys do niej wrócę. To nie był dobry moment by po nią sięgnąć, choć dostała nominacje do Nike w poprzednim roku. Mimo całego focha uważam ze wątek ciekawy. Napawa nadzieja i oswaja z "tamta strona".

Nie oceniam, ponieważ nie skończyłam. Nie dalo sie. Z tylu na okładce napisano o niej " krótkie, gęste i treściwe". Myślałam, ze to bedzie jej zaleta. Niestety. Byc moze jak zmądrzeję, to jeszcze kiedys do niej wrócę. To nie był dobry moment by po nią sięgnąć, choć dostała nominacje do Nike w poprzednim roku. Mimo całego focha uważam ze wątek ciekawy. Napawa nadzieja i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cieżko krytykować książkę która dostała Pulitzera. Czyta sie ja jednym them. Momenty w których sie boisz o bohaterów doprowadziły mnie do zakwasow mięśni, spinałam sie martwiąc i ich los. Ale cos tu jest nie tak, czegoś brakowało. Było męsko, było surowo, było ciemno, zimno i głodno. I nie zostało nic.

Cieżko krytykować książkę która dostała Pulitzera. Czyta sie ja jednym them. Momenty w których sie boisz o bohaterów doprowadziły mnie do zakwasow mięśni, spinałam sie martwiąc i ich los. Ale cos tu jest nie tak, czegoś brakowało. Było męsko, było surowo, było ciemno, zimno i głodno. I nie zostało nic.

Pokaż mimo to

Okładka książki Niewolnica ISIS Dżinan, Thierry Oberlé
Ocena 7,0
Niewolnica ISIS Dżinan, Thierry Obe...

Na półkach:

Bardzo delikatna, wygładzona i kontrolowana opowieść o piekle kobiety. Co nie oznacza, ze nie potrzebna. Dowodzi siły która jest przecież kobieta.

Bardzo delikatna, wygładzona i kontrolowana opowieść o piekle kobiety. Co nie oznacza, ze nie potrzebna. Dowodzi siły która jest przecież kobieta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozostawia czytelnika pod ogromnym wrażeniem. Czujesz samotność gdy sie skończy, ale czujesz tez samotność czytając ja. Warto doświadczyć takiej samotności, a także całej gamy innych emocji którą zaserwuje ta lektura.

Pozostawia czytelnika pod ogromnym wrażeniem. Czujesz samotność gdy sie skończy, ale czujesz tez samotność czytając ja. Warto doświadczyć takiej samotności, a także całej gamy innych emocji którą zaserwuje ta lektura.

Pokaż mimo to