Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Przyznawanie się do dobrych uczuć to nie objaw słabości. To, kogo postanawiamy pokochać, wiele o nas mówi.”

Oh, tak, tak, tak!
Z początku miałam mieszane uczucia, co do tej książki, która przywędrowała do mnie z wymiany. "Dotyk złodziejki", pierwsza część z serii "Dotyku", to moja pierwsza książka o romansie na tle nie XXI wieku, więc dziwnie mi było porzucić XXI wiek, ale koniec końców się udało to i teraz tylko czekam, aż kolejna część wpadnie w moje dłonie :D

Uwielbiam Mie Marlowe za wszystko! Styl pisania, pomysł na fabułę, ciekawe zwroty akcji, barwne postacie...nie było tu niczego, do czego mogłam się przyczepić, prócz tego, że może trochę za dużo było tych dialogów i były ciut za długie. Ale nie zniechęcajcie się! Książka się fantastyczna, polecam :D

„Przyznawanie się do dobrych uczuć to nie objaw słabości. To, kogo postanawiamy pokochać, wiele o nas mówi.”

Oh, tak, tak, tak!
Z początku miałam mieszane uczucia, co do tej książki, która przywędrowała do mnie z wymiany. "Dotyk złodziejki", pierwsza część z serii "Dotyku", to moja pierwsza książka o romansie na tle nie XXI wieku, więc dziwnie mi było porzucić XXI wiek,...

O. MÓJ. BOŻE.
Taka była moja reakcja, kiedy przeczytałam ostatnie zdanie i zamknęłam ebooka. Mamy tu do czynienia ze zdradzającym chłopakiem, klubem motocyklowym, niebezpiecznymi, ale zabawni i kochanymi ciachami, oraz z bratem byłego ex, z którym nasza Faye...uwikłała się w coś bardzo poważnego. Nie będę zdradzać szczegółów; nie chce zepsuć niespodzianki, którą Chantal serwuje nam już w pierwszym rodziale. Dex, Arrow, Tracker, Vinnie, Rake, Irish...ah, zwariowałam dla tych facetów. Są cuuuuuuuudowni. Mimo, że Dex jest głównym bohaterem, to nie on skardł moje serce, ale Arrow i Tracker...no i Rake. Niesamowity trójkąt niebezpiecznych, zabawnych i cholernie seksownych mężczyzn. Vinnie robi za słodką opiekunkę, którą bym nie pogardziła, a Irish...za wiele nie mówi i też jego postać nie jest dobrze przedstawiana - jest raczej odstawiony na dalszy tor. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby lubiąc robić śniadanie nago Arrow, kochany Tracker i przezabawny Rake, oraz słodki Vinnie ze mną zamieszakali. Chciałabym mieć taką czwórkę mężczyzn tylko dla siebie...ale dość o nich. Jeśli chodzi o historię Dexa i Faye, bardzo mi się spodobała. Autorka serwuje nam od razu wartą uwagi akcję, nie bawi się w żadne romantyczne gierki i tak dalej. Plus za to. Oczywiście, wszystko się w miarę dobrze skończyło, choć biedny Dex posiedział trochę w więzieniu... Nie mogę się doczekać drugiej części, która ma być o Arrowie :D

O. MÓJ. BOŻE.
Taka była moja reakcja, kiedy przeczytałam ostatnie zdanie i zamknęłam ebooka. Mamy tu do czynienia ze zdradzającym chłopakiem, klubem motocyklowym, niebezpiecznymi, ale zabawni i kochanymi ciachami, oraz z bratem byłego ex, z którym nasza Faye...uwikłała się w coś bardzo poważnego. Nie będę zdradzać szczegółów; nie chce zepsuć niespodzianki, którą Chantal...